Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Osamotnionyprzez dziecko

Zona spi w łózku z synem 5 letnim jak małzenstwo a ja spie sam w swoim pokoju

Polecane posty

Gość Osamotnionyprzez dziecko

Jak w temacie, moja zona spi z naszym synem u niego w pokoju a nie ze mną, ja spie sam, nie mam zadnych praw do niczego łącznie z telewizorem.... Zaczyna mnie to troche z rowniwagi wyprowadzac, gdyz zona spi z sunem na takiej rozkladanej sofie w pokoju dzieciecym, a w lozku dziecka spi KOT, ja za to spie sam w innym pokoju, rozumiem ze dziecko moze kiec traume aleon ma juz 5 lat.... Wa zona spi z nim od samego poczatku na tej sofie, i on nawet mowi do mnie po imieniu a na matke mowi żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co z Ciebie za facet, że jej nie ogarnąłeś w ogóle nie powinieneś dopuszczać do rozpłodu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może zrób tak...
wyprowadz się. niech zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takicwaniakzehoho
Ja bym poczekal az zasna Wzialbym dzieciaka na rece i zaniosl do jego lozka Polozyl sie przy zonie i strzelil taka palcowke zeby sie wywinela na druga strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osamotniony
Taki z ciebie cwaniak, a nie wiesz ze nawet jak jej zobie i palcufke i analik to ona potem wezmie syna z innego łózka bo tak ona juz od 5 lat spi i nawet jak mnie deep troatuje w moim łózku to po zakonczeniu idzie spac tam... Wiec nie jest to łatwe... Chyba musze sobie jakąś laske do domu wziasc i z nia spac i powiem, ze skoro ty masz powody do spania caly czas z synem naszym to ja mam powody do spania z panią osiemnastką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj- czasem zastanawiam się jak wielu facetow leci na baby, które tak ich potem wykiwują...byle kasę ciągnąć na nią i jej wielkie marzenie życia- pierdolonego dzidziusia. gratuluję. pocieszę cię- facetów jak ty zawsze usprawiedliwiałam...wiesz co mam na myśli.... to nie jest małżeństwo. rodzina to małżeństwo (jej fundamnet) plus ewentualnie pochodne małżeństwa jakim są dzieci- owoce związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osamotniony przez dzidzi
A co jak ona mi raptem powie.. Tak? To ja tez sobie sprowadze faceta i wezmie jakiegos kolesia i z nim i z synem bedzie spac? Znacie dobrego psychologa rodzinnego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takicwaniakzehoho
Chyba bym sie tak nie goraczkowal Masz stary zajebiste wyzwanie Wiesz co chcesz osiagnac Masz łeb i ujuj to kombinuj Ty znasz swoja zone najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niesmak w tytule " z synem 5 letnim jak małzenstwo " uderzył mnie dopiero teraz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Helojza. czemu Twoja obecność tu mnie nie dziwi :-P cześć anetka, ale Cie nie pamiętam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele facetów ma taki problem. włącz jej wasz ślub i przypomnij skąd ma dziecko. powiedz, że parę miesięcy po urodzeniu można spać z dzieckiem, ale teraz to przesada, że też jesteś człwoiekiem i potrzebujesz czułości. nie po to się ożeniłeś by zasypiać sam. masz prawo tego wymagać, tym bardziej, że będzie tylko gorzej. dziecko zna tylko taki model zasypiania- z matką. będzie ryk na 102 jak spróbujecie odzwyczaić. lepiej zacznijcie już teraz, im szybciej tym lepiej. niestey mój drogi, niektórym kobietom w główkach się poprzekręcało po urodzeniu. jeśli chcesz zdradzać- nigdy nie przy niej, nie sprowadzaj do domu- najpierw porozmawiaj, postaraj się to zmienić- dość definitywnie, bądź stanowczy. potem sobie kogoś na spokojnie znajdź, ale nie mów, bo wtedy rzeczywiście szantaże będą. zawsze zastanawiałam się skąd zdrady i teraz wiem- świat nie jest czarno biały. nie każdy zdradzający facet to skurwysyn- po prostu czasem muszą się poprzytulać, popieścić- facet też człwoiek. małżeństwo powinno wyzwalać z samotności. jeśli zaś w nią wpędza- to jest to pomylenie pewnych pojęć. dlatego wcale cię nie winię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whedif- hehe...weszłam w sam czas, co nie?;-ppp hih- kochana, te topiki potwierdzają mój światopogląd. to jest KO-ME-DIA, moja droga, to życie, po co te baby robią te śluby, z czego się cieszą na tych ślubach, skoro są wybrakowane jako osoby i kobiety???? tylu ludzi jest samotnych, tylu ludzi marzy by mieć kogoś by their side, baby, itp, itd, a ta ma męża i co? i HUGO. jak tam whedif? co zjadłaś dzisiaj? ja piję koszmarie słodkie wino...cholera jasna...nie wiedziałam, że będzie aż tak slodkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zdradzający mąż nie powinien być usprawiedliwiany ale z drugiej strony niech się mamcia potem nie dziwi, niech tematów nie zakłada pierogi tylko jadłam. nie lubię tych potraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocimiętka.
Zajebiste! Gratuluje poczucia humoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Whedif- zdrada nie jest dobra, ale moim zdaniem ma swoje kategorie. on jest w zupełnie innej sytuacji niż klo, który zdradza, bo lekko traktuje małżeństwo i tyle. on lekko nie traktuje jak widzę. ale jego żona to miękka klucha i to od kilku ładnych lat. nie poklepałabym go po ramieniu, ale INACZEJ patrzę na taką zdradę niż na zdradę chamską- taką, gdzie nie ma żadnych, nawet takich problemów,a facet idzie z jakąś w krzaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudmalinka
przeciez ta zona twoja co sie rowna = debilka robi nie tylko tobie krzywde ale i dziecku, sprobuj go teraz odstawic od msmy to zobaczysz co bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
25% kobiet wychodzi za facetów, którymi w ogóle nie są zainteresowane. Robią to ze swoich wąsko pojętych celów. Później taka kobieta po urodzeniu dziecka nigdy już do siebie nie dopuści męża lub raz na miesiąc żeby spełnić swój obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osamotniony przez dzidzi
Ja nie zdradzam ale mam dosyc jazdy na recznym i proszeńia sie o wszystko jakbym to ja był dzieckiem.... Moze ona sobie nie zdaje sprawy co ona czyni... Poszukam psychologa to moze ją to coś nauczy.... Też mam dosyc siedzenia cały czas,powarzam cały czas albo w domu z dziecmi albo gdziekolwiekindziej z dziecmi, nie moze nawet na chwile oddac dziecka babci i ze mną wyjść. Udało mi sie wypersładowac zeby gowniarz zaczął w koncu chodzic do jakieś szkoly czy przedszkola, to chodzi na 2/3 godziny a ryk jest taki jakby co ze skóry obdzierali.... Dzis sie znuntowałem i jakos mi sieudaloich odseparowac napare godzin, podczas ich sńu, jednak bede musial mocniej mocniej popracowac bo ILE MOGĘ BYĆ KUR..A PANTOFLEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osamotniony przez dzidzi
Ńiech zyje wolna polska precz z komuną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ta glupia
chlopie lipe masz i to spora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osamotniony przez dzidzi
No mam, jedna osoba doradzila przenoszenie do lozka młodego, sprobuje to teraz zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wasze dziecko ma i będzie miało problemy JAK SKURCZYSYN, rozumiesz? problem JEST i twoja musi to pojąć. ona też ma problem- to może być z jej strony ucieczka przed życiem, czego może się obawiać? może od tego powinieneś zacząć? zastanów się- czego ona może sie obawiać? może np. Ciebie? czy ona lubiła sie kochać kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osamotniony przez dzidzi
LOL cos mowil przez sen.... Ale narazie tam lezy, zobaczymy co bedzie jutro.../ dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osamotniony przez dzidzi
Wiesz, to raczej ja moge jej nie lubic..... Ale nie, nie, dzis mi tak pożadnie juz odwaliło, jak on kazał mojej zonie usiasc obok niego... Ja to nie szukalbymproblemow natury malzenskiej lecz problemow natury matczynnej, nadopiekunczosci, bo jak sie ostatnio klocilismy to wlasnie o to ze ona ciagle mi rozkazuje i nakazuje i traktuje mnie jak psa.... Twierdzi ze ja chrapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osamotniony przez dzidzi
Powiem jak było z tym nakazem siadania... Wszyscy stoją przy stole wygilijnym, gadam, dzielimy sieoplatkiem, a ten mowi mama usiadz obok mnie, a ta poszla i usiadła. Zostawiajac wszystkich przy stole....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź coś z tym zrób bo syn będzie ciotą :O wychowany przez mamusię + pantoflarz, zamiast prawdziwego faceta jako obraz ojca zrób to jeśli nie dla siebie i dla Waszego małżeństwa, to chociaż dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×