Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcela.F

Czuję się gorsza od niego

Polecane posty

Gość jjbcbdbbcbncvn
Po to, ze mam takie prawo good damn :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie dałoby się tego jakoś odbudować? On już nie da Wam szansy, gdybyś spróbowała? Może warto się postarać, powiedzieć mu, że walczysz z tym, byłaś na terapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjbcbdbbcbncvn
7snack ciekawe czy w realu też z ciebie taki kozak :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjbcbdbbcbncvn
chętnie bym to sprawdziła, bo nikt mnie jeszcze tak nie zdenerwował na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcela.F
Ciężko jest. Ciągle mam wrażenie, że on źle o mnie myśli, że krzywo na mnie patrzy, to samo ludzie z byłej grupy. Idę np. korytarzem i czuję się ciągle krytycznie oceniana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjbcbdbbcbncvn
"Nie ma prawa nas oceniać" Każdy ma prawo oceniać Cię zawsze i wszędzie zapamiętaj to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie staram się tłumaczyć, że to przecież nie ma znaczenia, nieważne, czy będę nad tym rozmyślać, czy nie, inni i tak pomyślą swoje, ale przecież mają ważniejsze sprawy na głowie, niż obserwowanie mnie, pewnie mnie nawet nie zauważają, tak sobie to próbuję tłumaczyć, choć wiem, jakie to nieznośne uczucie :/ ja nie znoszę np. poczekalni, bo nie wiem, czym się zająć, ludzie też nie mają gdzie wzroku podziać, każdego po kolei "obcinają z góry na dół" wzrokiem, to mnie strasznie peszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcela.F
Owszem, gdyby tak się głębiej nad tym zastanowić, to zupełnie bez znaczenia, co myślą o nas inni, ale mimo wszystko trudno jest przekonać siebie samego, że otoczenie, w którym się znajdujemy, jest do nas dobrze nastawione. Często, mimo tego, że usilnie z tym walczę, wyłapuję sygnały, które świadczyłyby na moją niekorzyść, choć ludzie przecież mogą mieć po prostu gorszy dzień. U mnie fobia najgorzej objawia się na uczelni, gdyż kojarzy mi się to miejsce ze szkołą i grupami ludzi, którzy mogą mnie w każdej chwili zaatakować. Teraz radzę sobie lepiej, staram się bowiem tyle nie analizować, ale ciągle zastanawiam się co myśli o mnie ten chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×