Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marek_1519

Czy to normalne, że mając żonę, córkę od jakiegość czasu mam ciągłe pragnienie

Polecane posty

Gość Marek_1519

na sex z inna kobietą. Nie istotne nawet z jaką, byle jak to mówią ostry i namiętny, bez czułości, romansowania, poprostu czysty sex. Pragnienie to jest do tego stopnia duże, że naprawdę, że mam ochotę rzucić, moją rodzinę i się porostu rżnąć z innymi - zazdroszczę kawalerom, wolnym facetom. Mam 34 lata - czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś musiało wywołać u Ciebie taką reakcję. Pytanie tylko co? Może rutyna, może nie zdążyłeś wyszaleć się przed ślubem a może jeszcze coś innego. To już zapewne wiesz tylko Ty. Martwi mnie co innego - dlaczego z każdą kobietą ? Nawet taką , która nie grzeszy urodą? To już raczej nienormalne jest :) Zaspokojenie sexualne to norma u homo sapiens ale zawsze wydawało mi się, że atrakcyjność sprzyja podnietom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora82
Jak to mowią nie ważne że brzydka wazne ze inna niż wlasna baba. No tak to jest dla porownania powiem ile można zjesc na obiad schabowego z ziemniaczkami mimo ze to dobre danie to i tak kiedys w koncu zbrzydnie. Wiele panow ma za kochanki kobiety brzydsze od swoich zon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora82
A jesli twoja zona jest dla Ciebie pierwszą i jedyną kobietą z która spałeś to wspolczuje Ci. Z tego powodu jest coraz wiecej rozwodow. Na mojen przed slubem kazde ze stron powinno sie wyszalec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek_1519
Fakt ze nie wyszalałem sie przed ślubem. Nie no co do urody - nie musiała by być piękna, chociaż jakoś tam podobac by sie musiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Założenie rodziny to duża odpowiedzialność to nie jest zabawa. Nic cie nie usprawiedliwia. Co to za pier..olenie ? Jesteś facetem ? Czy jeszcze chłopcem ? Rzucić rodzinę po to żeby się zerznąć ? Walnij se baranka o ścianę i ochłoń .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek_1519
Zastanawia mnie tylko czy przyczyna tego jest bardziej moja żona, czy cos we mnie, czemu wcześniej nie pozwalałem obudzić się we mnie, z uwagi na wychowanie i wpojona morlaność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydsza od żony? No proszę Was , to już desperacja wtedy jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek_1519
Piotrek71 - dzięki - widać że odpowiedzialnym gościem jesteś. Ciekawi mnie ajk oceniasz swoją żonę (partnerkę)? pod wzgledem namietnosci. Widzisz, ja kiedy sie jeszcze nie ożeniłem, jakoś sam nie wiem do końca dlaczego ale sadziłem że ona mimo że teraz taka nie jest bedzie. Ale prawda jest taka, że z tego co słyszę jak zachowują się inne kobiety - to o mojej musze powiedzieć, ze zawsze była i jest chodna. Moze stąd te moje chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co mam ci napisać
Mam to samo z tym że kochanką ma być atrakcyjna, atrakcyjniejsza od żony co łatwe nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem od 12 lat żonaty i nie narzekam sex jest cudownie. Pewnie że czasem zdarzaja sie chłodniejsze dni ale to normalne. Wiedziałes przed ślubem jaka jest. Tez jestem facetem i tez miałbym ochotę czasem na rzecz , której moja żona nie robi , mianowicie sex analny z innymi typami sexu nie mamy problemu. Ale czy to jest wystarczajacy powód zeby zostawiac rodzine ? Ja pogodziłem sie z tym ze juz w dupke nie zamocze i tyle. Moze spróbuj z nia porozmawiac ? Powiedz jej otwarcie czego ci w zwiazku brakuje , spróbujcie razem znaleźć wyjscie z sytuacji osiągnąc jakis kompromis. Moze jej tez czegos brakuje o czym Ty nie wiesz ? niech Ci to powie. Szczera spokojna rozmowa potrafi zdziałac cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marek Czyli znamy już genezę Twoich pragnień. Oczekujesz namiętności, wyuzdania, otwartości, nieprzewidywalności w sexie a tego nie masz w małżeństwie. Spróbujcie wyjechać gdzieś na weekend bez córki. Pokaż żonie czego oczekujesz ale wcześniej z nią porozmawiaj tak jak radzi Piotr. Może wcale nie jest chłodną kobietą tylko wystarczy ją umiejętnie rozkręcić w pragnieniach, ukierunkować lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek_1519
Juvia - no tak, prawda co piszesz, tylko czemu wiecznie ja mam o to zabiegać, ona nie jest bezpłciowa przecież. Cholernie wzbudza flustracje we mnie tak małe odwzajemnienie potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego masz o to zabiegać ? Jesli Ci zalezy to nie zadawaj sobie takich pytan. Może TWoja zona ma kłopot z okazywaniem uczuć , nie dla kazdego człowieka jest to prostę , zrób pierwszy krok moze cos sie ruszy . Kup jej kwiaty tak bez okazji lub jakis mały prezencik , daj jej do zrozumienia jak bardzo ją kochasz , jak Cię podnieca itd itd. poczekaj na efekty takich zabiehgów jak nie da rady to bedziemy mysleć dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Że frustrujące to wcale nie wątpię. Coś mi się wydaje, że oprócz chłodu różnicie się też temperamentem sexualnym a z tym już trudniej sobie poradzić. Koło 40-tki odmieni jej się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słomka__
A może ona ma kogoś na boku? Są kobiety, które przy mężu są oziębłe, a przy innym są ognistymi kochankami. Było już kilka tematów o tym na kafe. Czasem mąż po prostu nie pociąga i nie podnieca. Nawet niedawno pisała tu dziewczyna - chyba 1,5 roku po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już od razu ma na boku . Po co go jeszcze pogrążasz ? Nie rozumiem jak to mąż nie podnieca ? To po co za niego wychodziła. Osobiście gardzę ludźmi , którzy będąc w związku czy to małżeństwo czy konkubinat " mają kogoś na boku" To po chuj sie wiązać z kimś kogo później się zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek_1519
Piotrek - odkad pamietam robiłem pierwsze kroki , wypadąło by się trochę zrewanżowac - nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słomka__
Przedstawiam swoje zdanie. Zdarza się, że kobiety wychodzą za mąż za człowieka, który jest dobry, czuły, zaradny, ale nie czują tej chemii. Tłumaczą sobie, że te cechy wystarczą by go pokochać. Może i tak, ale po pewnym czasie dochodzi do zgrzytów na tle pragnień seksualnych. Nagle okazuje się, że ten przytulny i dobry misio ro ogier w łóżku. Jedna się ucieszy, a druga zamknie w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek_1519
Juvia - to t6ym bardziej jest dal mnie flustrujace v- że bedzie sie jej odmieniać wtedy, keidy ja już nie bee maiął takich mozliwości - a mozę i checi. Ciekawy jewstem czy ona bedzie tak samo wówaczas wyrozumiałą jak ja - pozostawajac niezaspokojona dla wyzszego dobra ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie mój mąż
Powiedział kiedyś że wiek między 30-40 lat u mężczyzny to jeden z gorszych okresów bo wtedy chciałby z powrotem być młody, szuka wrażeń bo czuje że jak teraz nie będzie szaleć to potem będzie za późno. Myślę że coś w tym jest bo mój w tamtym okresie wyciągał mnie na różne zabawy, oglądał się za kobietami na ulicy ale tylko tyle. Ważne żeby w porę się obudzić i on na szczęście to zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytaj ją wprost o co chodzi , czemu tak postępuje . Wytłumacz jej że takie życie jest dla Ciebie męczące . nie daj się zbyć jakimiś tam e tam wydaje ci się . Twardo jak facet wyłóż kawę na ławę i wymagaj odpowiedzi. Powiedz jej że czujesz się odrzucany i wydaje Ci się że Wasz związek się rozpada a chcesz go ratować , zapytaj ja czy jej może czegoś brakuje w Waszym życiu bo jakiś powód musi być. Powiedz że juz kilka razy podejmowałes próby dotarcia do niej a tu nic i że źle sie z tym czujesz. Nie znam Twojej kobiety ale u mnie w związku spokojna acz stanowcza rozmowa załatwiła bardzo dużo jak by sie wydawało trudnych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek_1519
Słomka__ "Zdarza się, że kobiety wychodzą za mąż za człowieka, który jest dobry, czuły, zaradny, ale nie czują tej chemii. " Tu masz 100% racji, tak właśnie byo - nie bedę pisał o szczegółach - i łsciwie to sam sobie odpowiadam, że prawdopodobnie to jest przyczyną tych moich obudzonych checi, ale czytałęm też, że są małzeństwa - gdzie ludzie bardzo byli zakochani - kobiety również ;-) - i też jakoś później jest chłód między nimi - ten fakt zasiewa pewne watpliwości w zrozumeniu mi przyczyn tcy moich chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słomka__
Jak często kochasz się z żoną? :) bo może przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek_1519
Mnie mój mąż "Powiedział kiedyś że wiek między 30-40 lat u mężczyzny to jeden z gorszych okresów bo wtedy chciałby z powrotem być młody, szuka wrażeń bo czuje że jak teraz nie będzie szaleć to potem będzie za późno" Masz rację wszsytko to też odczuwam ;-), dlatego chciałbym sienacieszyć - jak to mówiuą choćby na zapas póki mogę, ale moja żona tego nie czuje ani nie docenia, żę młodościa ludzie powinni sie nacieszyć, bo szybko ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektóre kobiety takie już
są seks jest rzadko i tylko wtedy kiedy mąż zainicjuje takie wychowanie i podejście do malżeństwa to o czym piszecie czyli kwiaty, prezenciki ... hmm ... skutkuje może w ulamku procenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyźni rzadko nie miewają chęci a na możliwości są sposoby :) więc tym nie martw się na zapas. I zapewne tu nie chodzi o ilość tylko jakość współżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek_1519
Piotrek71 - to wszystko o czym piszesz, byo juz, i ona ma doskoała tego świadomość. Naturę ludzką nie abrdzo da sie zmienic. Fak że temperamentem, zwąłszcza tym na tle sexualnym nie pasujemy. Jak byłem młody "tak prosta oczywistoś" jak niedopasowanie sexulane nie pszyszął mi do głowy. Sadziełm ze jak ludzie się kochają, bedę siebie pragnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E , a nawet F
dodałabym jeszcze poczucie bezpieczeństwa i intymność , są bardzo ważne u mnie też mąż podejmował pierwszy inicjatywę , ale od jakiegoś czasu ja przejęłam pałeczkę i on jakoś "oklapł" nie rozumiem dlaczego? sexi bielizna , świece .... ale on może tylko chwilkę i co mam się skurwić ? ja tak nie potrwfię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek_1519
Juvia - no niby tak wymyslili ta niebieską tabletkę, ale to nie tylko to, cżłowiek nie bedize juz tak wysportowany, umiesnony - porostu podniecajacy dla partnera - odcisk czsu mozna złagodzic ale nie usunąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×