Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daphne Guinness

Dieta Dukana od 2.01.2013!

Polecane posty

no i zaczęło spadać....czyli wróciłam do punktu sprzed 2 tygodni i nadal jest -5kg, ale mam nadzieję że teraz spadnie kolejne 2 kg u mnie to bardzo skokowo idzie a w dodatku sinusoidą, Wam nie leci waga w górę na warzywnej? ta listę zakupową zrobię, ale chyba dopiero pod koniec tygodnia, bo mam masakrę w pracy z takich rzeczy typowych to kupuje w tesco ser żółty piorko i daje go do pizzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u mnie wczoraj pierwszy dzień warzyw ale jakos nie byłam głodna w ciągu dnia za to wieczorem dopadł mnie głód i sie okropnie objadłam dziś waga 100.6kg mój organizm nie chce sie porzegnać z tą stówką ale juz niedługo na zawsze powi jej papa. tulipanek ja byłm 8 dni i schudłam 3.2kg miałam byc 7 ale nie miałam warzyw wiec przeciągłam o jeden dzień dłużej. czuję sie świetnie dziś wróciłam do pracy i znów wszystko bedzie usystematyzowane na wolnym to jakis bałagan zawsze mi sie robi. miłego dnia tulipanek ciesze sie ze jestes z nami napisz cos o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowanyaniol
Ku przestrodze Witam Diete dunkana rozpoczęłam w styczniu 2009 roku, pominę cały etap odchudzania bo przeszedł jak u każdego z Was,z różnymi skutkami ubocznymi. Zaparcia, wypadaniem wlosów, łamliwość paznokci itd. W kwietniu 2010 roku zakończyłam dietę z pełnym sukcesem 18kg ,mniej ( ważyłam 76kg przed , 58 po diecie), rozpoczęłam „normalne „ życie, utrwaliło się kilka zasad , które stosowałam do listopada 2010, czyli, otręby rano, chude mleko , nigdy nie słodziłam herbaty, więc nie było problemu, warzywa w dużej ilości, szczególnie, że nie brakowało mi ziemniaków, więc w zamian jadłam do mięsa, kalafior, brokuły, marchewkę na parze( skoro kupiłam ustrojstwo do gotowania na parze podczas diety, dlaczego nie używać dalej). Dzień proteinowy ustaliłam na środę, bo tak było mi wygodniej. W trakcie 4 etapu rozpoczęliśmy budowę domu, więc marszobiegi po urzędach, sklepach, firmach ,spacery z niekończącą się ilością kilometrów po sklepach , potem budowa, też się nie oszczędzałam, praca fizyczna wrzała, pies domagał się przyzwyczajonych spacerów bezlitośnie, więc rano 25min, wieczorem 1 godz. nadal stosując „przykazania diety. Pewnej listopadowej soboty, zaproszeni na ślub znajomych, odkryłam z przerażeniem, ze nie mieszczę się w sukienkę, którą kupiłam w styczniu tego samego roku na karnawał!!!!!!!!!!!!!!! Weszłam na wagę i co??!!! 12kg więcej!!!!!!!!!!!!!! W pasie ze zgubionych 29cm przybyło 17, o biodrach nie wspomnę. Szlag jasny mnie trafił, kilkanaście miesięcy poświęceń, i efekt jojo!!!! Stosując się do przykazań , zaleceń itp.. gdybym rzuciła się na Fast food!!! Golonka!!! Nie jadła otrębów!!!! Nie stosowała środy proteinowej!!! Nie lubię słodyczy więc , nie miałam z tym problemu podczas diety, ani też po niej.To zapewne odzyskałabym x 2 to co zrzuciłam. Z przykrością muszę stwierdzić , ze jak każda dieta i ta ma mnóstwo wad, przede wszystkim jej efekt pozostaje jedynie kiedy stosujemy ją do końca życia pomiędzy II i III etapem, faza utrwalenia i powrót do normalności to fikcja!!!! Straciłam mnóstwo czasu, a zadowolenie było jedynie przez kilka miesięcy. Od tego czasu upłynęło prawie 3 latka, odżywiam się normalnie, jak przed dietą dukana, jem to co lubię, owsiankę polubiłam więc jem ją rano , dołożyłam sobie basen i siłownię 1 raz w tygodniu, ćwiczę sama w domu brzuszki itp., nie stosuję żadnych faz dukana. Waga 63 kilo !!!!! Uważajcie na siebie, dla mnie ta dieta jest niewiele warta, bo nikt bo fazie 4 , po kilku miesiącach nie napisze Wam , tego co ja, czyli prawdy o tej diecie. Sami to odkryjecie, po wielu miesiącach , oby nie było za późno. Widziałam moich znajomych, którzy też przebrnęli przez wszystkie fazy dukana, niestety ten sam efekt co u mnie, więc to nie może być przypadek!!!!! Napisałam to nie, żeby kogoś skrzywdzić, zdołować, ale po to abyście mogli na cudzych błedach nauczyć się postrzegać to czego „specjaliści nigdy w książce nie napiszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ho moja bratowa po ok 3 latach od rozpoczęcia diety schudla i trzyma sie swojej wagi jest zdrowea i wesoła i nic jej nie było i nie jest. wiec co przypadek t to inny efekt. u mnie waga na stówie i stoi jak zaklęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś zrobiłam bigos i oczywiście cos spiepszyłam bo jest cholernie słony macie jakaś rade jak go uratować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbuntowany, ja w 2009 byłam na Dukanie, poza wypadaniem włosów nie miałam żądnych efektów ubocznych a z tym jednym poradziłąm sobie szybko, schudłąm wtedy 17 kg i pomimo że IV etap stosowałam bardzo nieregularnie waga mi się trzymała bez zmian aż do zajścia w ciąże przykro mi że w Twoim przypadku dieta oakzała się nieskuteczna, ale ja mam swoje własne doświadczenie dodatkowo odchudzałam się z przyjaciółką, ona zeszła z 102 kg do 74kg i pomimo że nigdy nie trzymała IV etapu, nadużywa alkoholu i ogólnie jej tryb życia można okresłić jako bardzo niezdrowy, nadal, mimo 4 lat trzyma się tej wagi - i ona , pomimo tak dużego spadku nie miała żadnych efektów ubocznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gGśka, wrzuć na chwile do gotowania do bigosu całe ziemniaki, tylko żeby się nie rozgotowały, powinny odciągnąć sól, i potem je wywalisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaheira dzięki jakośgo zjadłam dzięki niemu wiecej piłam co mi na zdrowie wyjdzie. dzis znów dwie cyfry a od piątku znów same białka więc wszystko idzie w dobrym kierunku czyli w dół. jeszcze dzis otrębów nie jadłam wiec nakolacje owsianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a powiedzcie jak sobie radzicie z zaparciami bo mnie dopadły a nie chce brać tabletek na przeczyszczenie. Otręby chyba na mnie nie działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wcinam codziennie activie naturalną, a dodatkowo na warzywnej jem ogromne ilości warzyw i zdarza mi się zjeść jakiś kawałek owoca, poza tym lubie ostre i pasta chili działa na mnie czyszcząco, aha, no i piję czasem alkohol (białe wino) które tez mi pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiex
Witam wszystkich ja jestem na diecie od 4.01.2013 i schudlam juz 9,3 kg jestem zadowolona , mialam przestoj ok 2 tyg ale przetrwałam go i nie zalamywałam sie. Dieta mi odpowiada, nie chodze głodna. Przyzwyczailam sie juz do wszystkiego. Chce schudnac jeszcze 10kg i mam nadzieje ,ze uda sie to w max 2 miesiace, ale jak nie to nie szkodzi, nie pali mi sie do wyników, tylko aby być zdrowym, wiec moze to trwac dłuzej ;) znacie skuteczne metody na zaparcia oprocz owsianki i otrebow slabo na mnie działaja...pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaheira dzieki no ja kończe tydzień warzywny od jutra proteiny a w ubikacji byłam tylko raz masakra. opycham sie tymi warzywami nawet pilam sok z kapusty i nic, spróbuje tej aktivi ale naturalnej czy smakowej?? ooo widze ze nie tylko ja mam problem. no cóz nic nie może byc idealne zawsze jakies skutki uboczne. u mnie dzis 99,5kg czyli znów dwu liczbówka oby juz tak zostało. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja naturalną, bo owocowa ma w ch....cukru, ale ta naturalna jest PRZEPYSZNA :) Cześć Agusiek, 9 kg? super wynik :) ja przez ten sam okres 5,5, ale i tak jestem mega zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiex
mniej soadasz bo pewnie nie masz wysokiej wagi ;) wchodze dzis na wage i kolejny kg ;d pomimo okresu!! jestem w szkoku, ale powiem Wam ,ze nie mialam okresu przez diete najwyrazniej przez 2 miesiace;/ masakra, ale najwazniejsze ze dotarł:D od pon zaczynam prace i troszke bede musiala sie przestawic , bo jadłam srednio co 3-4 h teraz musze sie dostosować do przerwy w pracy, ale mam nadzieje ze dam rade, muszę ;)i co nie macie rady na te zaoarcia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiax jaheira wyżej napisała o swoich sposobach. na mnie lekko podziałała szklanka soku z kapusty kiszonej ale nie żeby była to jakaś rewelacja ja całe życie z tym mam problem a teraz na dukanie to mój organizm wogóle zapomniał ze istnieje taka czynność. u mnie od dziś dni proteinowe i zaczynam z waga 99,8kg jestem kilka dni przed okresem wiec nie spodziewam sie cudów, zreszta że mój organizm ma tedencje do zatrzymywania wody ale to nic i tak sie ciesze z dwu cyfrówki. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiex
no tak, ja tez mam cale zycie z tym problem niestety;/ nigdy nie mialam dobrej przemiany materii;/ dzis pilam jakies ziola na trawienie od szwagierki ponoc pomagaja, zobaczymy :D przestojami nie ma sie co przejmować, najlepiej wazyc sie co kilka dni ;d i najlepiej po proteinach, bo jak jemy wrzywa to woda tez moze sie zatrzymywac w organizmie, co dzis gotujecie? ja robie pierwszy raz rybke po grecku dukanowska oczywiscie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, zwariowałam, wczoraj znalazłam jakis sklep online gdzie można kupić rzeczy do jedzenia dukanowskie. I był tam makaron - a ja włoskie pasty kocham nad zycie i poza alko jest to chyba jedyna rzecz bez której realnie cierpię. I napaliłam się na ten makaron i w poniedziałek miałam zamówić. Wchodzę dziś do Jubilata (taki socjal market w Krk a tam ten sam makaron, połowę tańszy :) Więc na obiad miałam pyszne penne z sosem pomidorowym, posypany odrobinę dietetycznym serem żółtym. Moge się juz odchudzać do końca życia mając ten makaron w różnej postaci (penne, spaghetti, wstążki itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaheira jak sie nazywa ten makaron moze mi by on tez zycie uratował. ja dzis na sniadanie zjadłam owsiankę i serek wiejski na obiad nózki z kurczaka pieczone w piekarniku no i dalej na biezaco bede myslec. a dzis 99,5kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka pewnie ameryki nie odkryłam ale doznałam szoku. siedze w domu ściska mnie z głodu a tu piers z kurczaka mysle sobie co z niej zrobic i otwieram szawke a tam pomysł na soczystego kurczaka papirus. zagladam na magiczną tabelkę a tam " po przyrządzeniu 100g = 28g białka, 0,3 węgli i 2g tłuszczu!!!!" - własnie kończe trzeci plasterek. jaheira co do podanego makaronu to ja nie bardzo rozumiem w czym on ma przypominac dukanowskie jedzenie skoro on zawiera ponad 70 g wegli a tylko nie całe 10 g białka?? do tego maka kukurydziana jest zakazana a jedynie skrobia kukurydziana dozwolona. w porównaniu ze zwykłym makaronem niczym sie nie rózni jesli chodzi o tabelkę. mam mieszane uczucie jesli chodzi o sklep dukanowy. daj znac co i jak po tym makaronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie czy tu sie ktos odchudza oprócz mnie?? jaheira co tam u ciebie?? ja od jutra warzywka i ważenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata0110
Witam Wszystkich Dukanowiczów:) Jestem tutaj ponieważ potrzebuje wsparcia, chyba tak jak każdy na diecie:) Udało mi sie schudnąć ( jakies trzy miesiące temu ) 10 kg. I oczywiście wróciło mi z nawiązką... Obecna waga 84 kg Moj cel to 67 kg . ale najszczęśliwsza bym była gdyby z przodu była owa 6eczka Jestem na diecie 5 dzień i spadło już 3 kg to znaczy pewnie to woda ... ale zawsze coś pozdrawiam i trzymam za wszystkich kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja! Chciałabym dołączyć. Dzisiaj mój siódmy dzień. Zaczęłam z wagą 66.5. Dzisiaj pokazało 63.7. Nie wiem czy to dobrze. Chcę zejść min 57. Może się uda. Z Waszą pomocą :))) Mieszkam za granicą i w maju czeka mnie wizyta w Polsce. No i wiecie musi być lacha ;) Pozdrawiam wszystkie i owocnego odchudzania. Ide piec bułeczkę bo brzuszek głodny. Bo u mnie dopiero śniadanko! Przepraszam jeśli będe pisać bez polskich znaków,czasami brak dostępu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O przepraszam źle .... Ósmy dzień dzisiaj. Byłam siedem dni na pierwszej fazie i teraz 5/5. Tak wiec dzisiaj w końcu warzywka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolciako, ja też jestem za granicą i planowany wyjazd do Polski to koniec czerwca, początek lipca:) po tescie dukana wyszło, że akurat w tym czasie dotrę do wymarzonej wagi:) takze jakąś mobilizację mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wszystkie! Dawno mnie nie bylo ale jakos odpuscilam i diete i pisanie. Jadlam kielbaske z grila ( na giełdzie) , jadlam zwykły boczuś, normalne obiady i troszke slodyczy, Poprostu byłam głodna . Jak cholera. Najzwyczajniej w swiecie glodna. Od 2 stycznia jestem na diecie. to juz za dlugo , tylko smazonego nie moge bo mi strasznie siedzi na zoladku.Ostatni tydzien odpuscilam. Sniadania i kolacje takie jak dieta nakazuje ale obiady juz nie. Trudno. Dzis sie wazylam : 59kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze waze sie na czczo ale dzis bylam po sniadaniu dwoch kawach i herbacie. Wyciagnełam sukienke r.36 kupiona w 2011 w marcu. Byla wtedy ciut opięta ale dzis ja zalozylam i jest tak samo. Cieszę sie bo mi sie udalo schudnąć. Tylko juz chyba nie dam rady wiecej. Mode zyc bez chleba ,ziemniakow, słodyczyale za salate dam sie pokroic , za warzywa , musze je zjesc codziennie inaczej mi czegos brakuje . Jem ogolnie duzo mniej niz kiedys . Dzis robilam sos al'a burito na obiad i silą rzeczy musze sprobowac. I tak z kazdym daniem , raz łyzka raz pięć. Mam 2 synow i męża wiec musi byc obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18.02 mój mąż mial urodziny ,zrobilam pyszny tort , ale kazdą mase probuje, potem zjadlam kawaleczek ,> Tak sie wydaje ale takie podjadanie jest najgorsze. Czasem stoje przy garach pół dnia ,nie mam kiedy sobie zrobic a potem jem co chwile . Nie wiem moze juz stacilam motywacje . Pięknie mi zlecialo 9 kg ,nie powiem bo to duzo, marze jeszcze o chociaz dwoch ale k....a nie dam raczej rady... albo przejde na mniej żreć ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już robię drugie podejście do tej diety. W grudniu były święta. Tyle pyszności i jak tu być na diecie, no i się zaczęło... tu gołąbeczek, tu sałatka warzywna i w sumie jak się dopadłam to jadłam i jadłam;/ no i są efekty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocur wiem ze jest ciezko. Ja dopiero osmy dzien. zobaczymy co powiem za miesiac,narazie silna motywacja,zadnego podjadania. Tylko dzisiaj bol glowy,bleeee. Ale cierpie na migreny,takze normalka. ;) A dla moich chlopcow tez gotuje,maly na szczescie jeszcze malo wymagajacy (20 miesiecy) a maz je to co i ja, tylko zawsze ekstra mu ziemniaki ugotuje albo cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×