Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daphne Guinness

Dieta Dukana od 2.01.2013!

Polecane posty

hej kochane:):) przepraszam,ze tak dawno nie pisalam ale jakos tak ostatnio zabiegana jestem i nawet nie mam czasu spokojnie posiedziec tutaj z Wami i cos popisac:(:( Ale obiecuje,ze sie poprawie:) Zdesperowana ja tez ide 5 na 5 :) obecnie warzywka do srody:)Waga powolutku leci w dol a ja czuje sie bardzo dobrze:) mam nadzieje,ze u Was rowzniez sa efekty i zadnych pokus?:) pozdrawiam buzaiczki kochen :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana2ą
Pusia89 w końcu dotarłaś. Już się bałam, że zrezygnowałaś, czy coś.. U mnie pokusy są, ale jak na razie dzielnie z nimi walczę. Mam dziś 3 dzień samych białek. Potwornie tęsknię za warzywami. Jeśli chodzi o spadek wagi, to jeszcze nie wiem. Postanowiłam zważyć się dopiero na koniec stycznia, ale ogólnie czuję się już odrobinę lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Zdesperowana jestem, jestem.. nie rezygnuje, chociaz ostatnio same problemy i jakos tak mi ciezko myslec o diecie..:(:( Bardzo sie ciesze,ze dobrze sie czujesz i nie ulegasz pokusom:):) Na pewno jak staniesz na wage pod koniec stycznia bedziesz bardzo zadowolona skoro jestes taka pilna w przestrzeganiu diety:) u Mnie wczoraj plus 0,5kg i okropny bol brzucha.. i tak jak myslalam przyszla miesiaczka wiec o wiem,ze kilogramy zaraz znikna..:) Martwie sie jednak troche, bopo kwietniowym poronieniu mialam problemy hormonalne.. teraz tez mi sie ta @ rozlegurowala 3 stycznia sie skonczyla a wczoraj znow pojawila.. tak sie zastanawaim czy moze to miec cos wspolnego ze zmiana trybu odzywiania.. szczezre powiem mam taka nadzieje.. wiecie cos na ten temat? moze ktoras z Was miala podobnie..?:(:( a po zatym duzo stresu maz stracil prace i ach.. czekamy do piatku na info co dalej.. wiec moze stres tez sie przyczynil do tych Moich anomaliow.. pozdrawiam Was serdecznie:** odzywajcie sie, wytrwalosci zycze:) poki co zaraz lece do pracy i mam nadzieje,ze jak tu jutro rano zajrze troszke Mnie uspokoicie:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusia89 stres i odżywianie mają przeogromny wpływ na miesiączkowanie. Ja sama powinnam dostać okres w zeszłym tygodniu i nic.. A poza tym od czerwca zeszłego roku też mam problemy z regularnością i sprawami hormonalnymi :/ Więc nie jesteś sama Kochana :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki zdesperowana kochana jestes:** no i w sumie nie wiem co z ta @ bo zniknela po1 dniu;p a nawet po pol dnia.. nie wazne:):) dzisiaj znow czyste proteinki zaczynam:) wstalam wczesniej,zeby moc przed praca upiec chlebek:) wczoraj odmrozilam drobiowy pasztet wlasnej roboty:) wiec kanapeczki beda pyszne:) Jestem bardzo sczzesliwa dzisiaj waga pokazala 91,2kg!! Patrzac na to,ze 3 grudnia wazylam 98,7kg a zaczynajac z Wami dukanka 94,4kg jestem przeszczesliwa:):) a jak u Was dziewczynki?:):) jak dajecie rade na samych proteinkach po uprzednich warzywkach?:) ja szczerze powiem,nie kombinowalam tak jak Wy z bigosami itp.. ewentualnie jakas salatka z kurczakiem i do serka dodatkowo papryczka lub pomidor.. ale przy nastepnych warzywkach bede juz szla waszym torem :) milego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusia89 zawsze możesz też skonsultować się z lekarzem i powiedzieć Mu o swoich dolegliwościach, może On coś zaradzi.. Ja sama planuję się wybrać w przyszłym miesiącu, jak się nic nie zmieni. U mnie pod względem diety dobrze, dziś ostatni dzień na samych białkach, od jutra znów warzywka. Pięknie Ci leci waga Kochana :) Ja już nie mogę się doczekać mojego warzenia. Mam nadzieję, że też zobaczę fajny spadek. Jak na razie wypiłam kawę i zjadłam jogurt naturalny z otrębami. Planuję dziś zrobić placuszki dukanowskie i może budyń.. oczywiście na słodziku i odtłuszczonym mleku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech.. U mnie wczoraj pojawiło się trochę alkoholu. Poszłyśmy z Przyjaciółką do kina i tam postanowiłyśmy się napić drinka.. A po powrocie (ok. 22) jeszcze lekka kolacja.. Niby dukanowska, ale i tak zdecydowanie za późno. Od dziś już warzywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana!! nie ma co sie dolowac:):) dieta dieta ale czase mozna pozwolic Sobie na ale SZALENSTWO :):) ja tez jem pozno kolacje:) Ale przeciez na dukanku nie wazne jest o ktorej spozywamy posilki, tylko jakie, wiec nie ma sie czy przejmowac:):) kiedy sie wazysz kochana?? bardzo jestem ciekawa Twojego rezultatu i oczywiscie 3mam mocno kciuki:):) pozdrawiam!! Ja dzisiaj nadal same bialeczko:) ale daje rade:):) p.s. cos Nas tu kolezanki chyba opuscily:(:( Dobrze,ze chociaz Ty kochana jestes!! Milej soboty:D a teraz wracam do dalszych porzadeczkow:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusia89 masz rację, pusto się jakoś zrobiło.. może jeszcze wrócą ;) Planuję ważenie na 31 stycznia (+/- 1 dzień). A jak u Ciebie z wagą? No właśnie zawsze się zastanawiam, czy muszę przestrzegać tych godzin na Dukanie, czy nie.. Niby staram się jeść do 18, ale różnie mi to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana! kochana!! ja dzisiaj w koncu 89!!:D:D nie musisz przestrzegac godzin bo ta dieta jest na tyle fajna,ze nawet w nocy mozesz jesc:) ja wpierdzielam omlety np o 1 w nocy po drugiej zmianie w pracy i efekty sa:) w ksiazce Dukan pisze,ze mozna nawet w nocy jesc;p takze nie musisz sie mordowac kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusia89!!! Ale mnie teraz zmotywowałaś ;) Strasznie się cieszę, że już masz 8 z przodu... ogromne gratulacje. Oby tak dalej :* Już się nie mogę doczekać mojego ważenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdresperowana ciesze sie,ze Cie zmotywowalam:) Ty rowniez caly czas Mnie motywujesz:) Twoj spadek wagi na bank bedzie zdumiewajacy:) ja dzisiaj ruszam z warzywkami:) wlasnie gortuje kurczaczka i warzywka na gelerete:):) a i szukam na necie jakiegos fajnego przepisu na salatke:):) milego dnia odzywaj sie!! czekam :)p.s. ja rowniez sie ciesze bardzo z tej 8 ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś ostatni dzień na warzywkach, od jutra znów same białka. W przyszłym tygodniu już ważenie :) Przegladałaś może blog "z kotem w kuchni"?? Tam są fajne przepisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochana :) jak samopoczucie?:D jak sie trzymasz?:) u Mnie jutro ostatni dzien warzywek a od sobote bialeczko:) troszke bedzie ciezko przez weekend bo maz wraca w poiatek z Berlina a lubi Sobie pojesc;p ale trzymac sie bede dzielnie mam nadzieje, bo widze powoli efekty:) zaraz uciekam na zumbe;p miesiac czasu nie bylam i wiem,ze umre chyba z wysilku ale nazczescie ciagne dzisiaj ze soba 3 znajome takze nie bede sama z jutrzejsza niemoca i zakwasami:) odzywajcie sie dziewczyny!! Zdesperowana Ty tez pisz co i jak czekam na Wasze odpowiedzi pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pusia! :) Trzymam kciuki za Twój weekend. U mnie weekendy też zwykle najgorsze, ale jakoś damy radę. Super, że ćwiczysz. U mnie ostatnio kiepsko z ruchem, ale od lutego już ostro ruszam. Dietka całkiem dobrze. Aktualnie lecę na samych białkach - jeszcze 3 dni. Wczoraj znowu doszło trochę alkoholu, ale jakoś się tym nie przejmuję :P Ogólnie mam teraz sporo na głowie... sesja, praca, przeprowadzka.. Jestem już przemęczona. Nie mogę się doczekać lutego - wtedy wszystko powinno się uspokoić. Buziaki! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Jestem Jestem Mam ostatni też ciężki okres sesja, praca i do tego mały chory:-( Też czekam na luty, będzie już spokojniej U mnie dziś po długim czasie wątróbka PYCHA Marzy mi się sernik dukanowskiale synek zbił mi szybę od piekarnika i czekam na dostawę nowej :-( Postaram się częściej odzywać Dla mnie zgubą są piątkowe wieczory przydałoby się piwko dla relaksu po cięzkim tygodniu ... Ale w weekend dwa egzaminy więc odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawrócona dukanka miło, że jednak jesteś :) Pisz tak często jak możesz.. i powodzenia na egzaminach :) U mnie weekend pod względem jedzenia średnio. W sobotę wieczorem pojawiło się kilka drinków, a dziś mały obiad w sphinxie.. tzn. dziubałam w tym talerzu jak zwariowana i ostatecznie zjadłam tylko kawałek grillowanego mięsa, surówki i może łyżkę ryżu.. więc nie było chyba tak źle. W tym tygodniu ważenie.. ale się boję :( Pusia a jak u Ciebie Kochana? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu często zaglądam, ale jak nikt nie piszę, to ja też milczę :( Kochane, schudłam w tym miesiącu 4 kg.. dziś rano się ważyłam.. :D A jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana wielkie gratulacje Od rana czekałam na Twój wpis To działa bardzo motywująco też na mnie Przyznam się 3dni temu zaczęłam od nowa ale wieżę że tym razem sie uda postaram się częściej odzywać Zdesperowana tak trzymaj cieszę się razem z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawrócona dukanka, pisz częściej, to ja Cię będę wspierać i motywować :) Dziękuj***ardzo za miłe słowa. Ja właśnie wróciłam z zakupów z pełną torbą dukanowskich produktów. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja dzisiaj ostatni egzamin w sesji , na szczęście do przodu:-) Teraz skupiam się na diecie. Jak byłam pierwszy raz na dukanie każdy kilogram strasznie cieszył, stała się inną osobą, przede wszystkim psychicznie. Fakt że z 18 wróciło 8 ale mam nadzieję że tym razem mi się uda i latem plaże są nasze ;-) Zdesperowana Ty to na pewno po pierwszym ważeniu to jeszcze bardziej zmotywowana . Pusia gdzie się podziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Pusia nam się gdzieś zagubiła :( Nawrócona dukana a jak długo się odchudzałaś wtedy? 18 kg to rewelacyjny wynik. Ja niestety troszkę nawaliłam. Wydawało mi się, że jestem bardziej zmotywowana, a tu prosze.. dwa wieczory z rzędu podjadałam (i jestem tym załamana, bo przez caly styczeń byłam grzeczna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej zdesperowana Ja zaczęłam dietę 6.01.2013 do świąt wielkanocnych nie zgrzeszylam nic ale od nich się zaczęło... Pociągnęłam do końca maja i poległam. Praktycznie nie przeprowadziłam III fazy ale mimo to ciągle sie pilnowałam.Do tej pory nie jem pieczywa, ziemniaków i smażonego . Moją zgubą są słodycze... Wtedy byłam bardzo zmotywowana i czułam się silna a teraz tez strasznie chcę ale nie czuję tego samozaparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też ostatnim razem było dużo łatwiej przetrwać dietę, niż teraz. No cóż, musimy próbować. U mnie dziś zero grzechów, wszystko zgodnie z planem, a do tego doszedł solidny trening na siłowni.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Smutno że zrobiła się taka cisza. Ostatnio jak byłam na dukanie to tylko obserwowałam to forum, nie udzielałam się bo nie mam za dużo wolnego czasu, ale warto naprawdę. Pokazywanie swoich wyników bardzo motywuje. Ja od kilku dni grzeczna mam nadzieję że to jest ten moment kiedy wróciłam , że już się nie poddam. Zdesperowana dobrze że jesteś, dieta + siłownia , za miesiąc Twój wynik będzie spektakularny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u Ciebie Kochana też widzę kilogram zleciał, gratuluję :) Ja wczoraj znowu byłam na siłowni, dziś wyjeżdżam na kilka dni. Wracam chyba dopiero w niedzielę. Mam nadzieję, że na wyjeździe nie będę grzeszyła za bardzo. Kolejne ważenie planuję na walentynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was ponownie...dawno mnie nie było tutaj;-) od jutra zaczynam diete , waże 75,5 kg...chcialabym poro zgubic,,,mam nadzieję , ze przy WAS dziewczyny dam rade, i pomozeci mi w tym, gdyz najgorsze sa dla mnie pierwsze 3 dni, co sie biore za diete, wydaje mi sie ze mam bardzo silna, wole, ale wkoncu skusze sie cos przekasc, [ co jest zabronione]. od jutra odsto sie biore, zawzielam sie ....zobaczymy jak sie to uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×