Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a jakie firany asia masz

jestem w szoku...

Polecane posty

Gość a jakie firany asia masz

mój mąż ma kuzynkę a ona półroczne dziecko, które zachorowało na sepsę. Dziś dzwoniła zapłakana ciotka, że małemu amputują kończyny żeby uratować mu życie i to wszystkie... Nie mogę tego przełknąć. Ryczę i ryczę, choć dzieciątka jeszcze nie zdążyłam poznać, bo mieszkamy od siebie daleko no i maluch chorował od początku więc nie chcieliśmy się zwalać w takiej sytuacji z wizytą. Tak mnie to boli, że muszę napisać a nie mam siły o tym mówić, bo łzy leją mi się ciurkiem. Jakie go czeka życie? Skąd ta gehenna już na samym starcie? To niesprawiedliwe. Czy ktoś może zna taki przypadek? Czy może jednak uda się uniknąć tego okaleczenia? Nie znamy żadnych szczegółów, bo nikt nie chce dopytywać w takiej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz nowy rok czy
o Boże:( biedny Maluszek:( trzymam bardzo mocno kciuki żeby jednak obyło się bez tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierniczę... :/ aż mi łzy do oczu napłynęły :( trzymam kciuki, żeby jednak obeszło się bez tego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratka ty forumowa
płaczko, idź już spać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyskata pinda
Kurwa no :( takie rzeczy nie powinny sie dziac. biedactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratka ty forumowa jesteś pierdolnięta i to zdrowo sory :/ żeby się na takim temacie z kogoś obśmiać nosz kuźwa! jak się Tobie przykro nie zrobiło to nie musi o tym wiedzieć autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest straszne... Możecie mnie ukamieniować, ale chyba wolałabym, aby moje dziecko umarło niz miało żyć bez rąk i nóg. Wyobraźcie sobie jakie to koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bggccxz
prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym wolała śmierć
gdybym mogła wybierać, wolałabym aby moje dziecko zmarło :( gdybym była tym dzieckiem i miała możliwość wyboru wolałabym umrzeć :( to prawda, takie rzeczy nie powinny się dziać, to podłe i niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Tez bym wolała umrzeć niż żyć bez rąk i nóg... Co to za zycie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mało śpiącego 2.5latka
Mam w rodzinie podobny przypadek. U nich sepsa była wynikiem powikłania po szczepieniu p-ko meingokokom... Okazało się,że dziecko miało obniżoną odporność-niby tylko katar gdy było szczepione. Łasy na kasę pediatra dopuścił do szczepienia :( Dziecko wylądowało w szpitalu. Tym gorzej że miało już 14mcy i już chodziło. Straciło obie nogi i jedną rękę a u drugiej wszystkie paluszki. Żyją z nadzieją że medycyna pomoże. Póki co dziecko ma dość dziadowski sprzęt bo ciągle rośnie i nie mogą kupic nic droższego,bo się nie opłaca. Ma coś jakby stołek z oparciem do tego oparcia domontowana jest proteza ręki. No wygląda to kosmicznie,ale dziecko w tym siedzi,je. Kikut dłoni jest bardzo sprawny i wiele nim potrafi zrobić. Na razie ma 4lata,a co będzie potem? Już są protezy które umożliwiają takim osobom w miarę normalne funkcjonowanie. Koszt takiej protezy to jakieś 70-80tysięcy,dlatego rodzice decydują się na taki zakup dopiero jak dziecko przestaje rosnąć. Na pewno i to dziecko i jego rodzice cieszą się że żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepienie
to wstrzykiwanie wirusa, na który ma być odporne dziecko. niektóre dzieciaki chorują właśnie po szczepieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest półroczne dziecko...rodzice na pewno cieszą się, że żyje, ale jak takiemu dziecku, które nic nie rozumie wytłumaczysz co się dzieje i dlaczego nagle nie ma nóżek? rączek? Najważniejsze oczywiście, że dziecko żyje, ale życie to ono będzie miało ciężkie bardzo :( Nie chciałabym przechodzić przez coś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mało śpiącego 2.5latka
Powiem Wam że dzieci rozumieją więcej niż nam się wydaje i nic im nie trzeba tłumaczyć w takiej sytuacji. Co więcej mają w sobie bardzo silne umiejętności przystosowania się do zaistniałej sytuacji. Także życie takiego dziecka to wcale nie jest wegetacja w pozycji leżącej. I nie piszcie głupot jeśli nie miałyście styku z takim przypadkiem! To dziecko jest naprawdę wesołe,ma koleżanki,choć nie chodzi do przedszkola, ale na 2-3 godziny na salę zabaw. W przyszłym roku kupią wózek i będzie chodzić do zerowki. Życie takiego dziecka jest na pewno trudniejsze ale nie bezsensowne. Dzieci nie mają uprzedzeń i nikt się nie lituje. To tylko dorośli tacy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Najważniejsze oczywiście, że dziecko żyje," Faktycznie najważniejsze? Śmierć dziecka jest niewyobrażalną tragedią, ale jeszcze gorsze wydaje mi się życie z dzieckiem, które nie ma rąk i nóg i każdego dnia pyta, dlaczego nie może być jak inne dzieci. :( Oczywiście, to tylko teoretyzowanie, może człowiek w takim momencie myśli zupełnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Dzieciństwo to jeszcze, bo będzie miał opieke i każdy będzie się nad nim rozczulałm. A wyobrazcie sobie zycie takiego dorosłego. Wiecznie od kogos zależny, prawdopodobnie bez pracy, bez partnera...:o Nie chciałabym tak zyć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mało śpiącego 2.5latka
Tak messol najważniejsze że żyje i tak jak pisałam takie życie nie jest wcale wegetacją. Nie masz pojęcia o czym piszesz,więc daruj sobie te mądrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Ale dziecko nie będzie wiecznie dzieckiem, a rodziców kiedyś zabraknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Messol tacy ludzie życie mają ciężkie, ale wierz mi ja wolałabym to dziecko mieć niż stracić, niż pochować własne dziecko...przynajmniej tak mi się wydaje... Mama mało śpiącego 2,5 latka Starsze dziecko rozumie, ale taki pół roczniak? Na pewno z czasem się przyzwyczai, ale na początku wydaje mi się, że byłoby ciężko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tacy ludzie też sobie świetnie radzą w życiu...mają ciężko bo mają, ale przecież wcale nie muszą być zależni od kogoś całe życie. Są takie protezy teraz, że umożliwiają normalne życie takim osobom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i przecież robi się operacje przyszycia kończyn od dawców...medycyna postępuje do przodu. Tylko jest to wszystko bardzo kosztowne, ale możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mało śpiącego 2.5latka
Osoba bez kończyn nie jest skazana na łaskę innych. Ma sprawny korpus który również i bez protez umożliwia poruszanie. W gorszej sytuacji są osoby sparaliżowane. Za przeproszeniem gowno wiecie a prawicie mądrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina 34
nie skazujcie nikogo na śmierć tak łatwo :-0 są sprawni fizycznie i umysłowo ludzie, którzy żuyą jak kaleki a są niepełnosprawni, którzy potrafią cieszyć się życiem, pracować, mieć rodszinę kwestia charakteru, woli życia, umiejętności pokonywania trudności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bjjjork
Zgadzam się z mamą 2,5 latki...a te, które piszą, że wolałyby, żeby ich dziecko dziecko umarło to chyba jakieś puste panny lub bezdzietne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bjjjork
bo nie wierzę, że ktoś mający dziecko napisałby,że wolałby, żeby umarło niżby mieli mu amputować kończyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale beznadzieja
Gówno wiecie, a prawicie mądrości. Nie wiecie co by było gdyby was to spotkało. Bardzo współczuję maluszkom i ich rodzinom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×