DODATKOWE PIENIĄDZE DLA KAŻDEGO !!!

Nie, trochę nie tak zrozumiałeś! :-D To nas oskarżali, że myślimy wyłącznie o sobie a innych mamy w doooopie!!! Ale ten system jest tak zbudowany, że jak ja myślę o innych to zarabiam coraz więcej i coraz mniejszym wysiłkiem własnym!!!! :-D Tak więc, taki oto common wychodzi!

Tutaj każdy, tak naprawdę, robi na siebie, ale to się składa na sukces wszystkich. Ja jako twój "zwierzchnik" jestem bardzo zainteresowany byś zarabiał te miliony, bo to będzie oznaczało że robisz ze swoja grupą duże obroty. Ale wasze obroty to tak samo i moje obroty, więc mi też płaca z rozliczenia tych obrotów. A więc, kiedy ty więcej zarabiasz i ja więcej zarabiam. A ty więcej zarabiasz kiedy twoje partnerzy więcej zarabiają. I tak to się rozkręca!!! :-D

Wybierasz firme MLM, podpisujesz z nia umowe i stajeszsie klientem. Jesli chcesz kupujesz od nich produkty na wlasny uzytek, testujesz je i teraz to co najwazniejsze. Zacznasz polecac te produkty innym ludziom i zachecasz ich takze do wspolpracy z firma MLM. Tworzy sie grupa. Twoim zadaniem w grupie jest pomagac tym ludziom. Bo jesli oni zaczna zarabiac pieniadze to ty tez zaczniesz. Kazdy ludzik z twojej grupy lubi produkty tej firmy i je kupuje dla siebie co jakis czas, kiedy chce i ile chce tutaj nikt nikogo nie zmusza do niczego. Firma placi mnie i innym za reklame produktow danej firmy. II przyklad II kupilem szampon do wlosow w firmie X, szampon mi sie spodobal, od firmy X dowiedzialem sie ze jesli powiem moim znajomym czy komukolwiek o tym szamponie i ta osoba kupi w tej firmie X ten szampon to ja dostane jakas kase. Z kolei tamte osoby tez beda chcialy tak zarobic wiec beda reklamowac dalej ten szampon. II to jest tak jakbym poszedl do kogos i powiedzial , sluchaj nie kupuj juz w kerfurze tylko w kauflandzie . jesli to zrobisz to ja dostane kase za to. Ty rob to samo co ja i tez dostaniesz za to kase. to tak mniej wiecej wyglada II MY ROBIMY REKLAME TEJ FIRMIE. dlatego firm MLM nie ma w radiu TV i nigdzie indziej.

Co to znaczy - muszę kupować? Nie wchodziłeś do firmy by musieć, tylko - bo ci się podoba towar tej firmy lub jego potrezbujesz!!! Tylko w taki sposób należy podchodzić. Pokażę ci na swoim przykładzie. Ja wśród innych rzeczy zajmuje się katalizatorami spalania paliwa w silnikach samochodowych. Ten katalizator chroni mi silnik, eliminuje ponad 90% szkodliwych spalin i - najważniejsze!!! - oszczędza mi ponad 20% paliwa w moim aucie. Jak sądzisz - ja Muszę kupować taki towar dla siebie czy CHCĘ? :-D

"NA CZYM POLEGA MOJA PRACA bo nie rozumiem , czy polega na kupowaniu czegoś tam, czy na szukaniu tzw. Jeleni" Najpierw chcę ci powiezieć, że do sukcesu w jakimkolwiek biznesie (nie tylko MLM) należy zmienić słownictwo. NIE MOŻESZ SWOICH PARTNERÓW BIZNESOWYCH CZY KONTRAHENTÓW NAZYWAĆ JELENIAMI!!! :-D A czy to polega na kupowaniu, to wyjaśnie ci cytatem z mojej strony WWW: "A więc, zobacz NAJPROSTSZY BIZNES NA ŚWIECIE, w którym będziesz musiał wykonywać tylko 3 (trzy!) czynności: 1. Kiedy przyjdzie czas zatankować Twój samochód (motor, skuter, łódź czy nawet samolot), będziesz musiał dodać do baku kilka mililitrów specjalnego płynu, katalizatora spalania, z wyliczenia 1 ml na 10 litrów paliwa. Ten płyn zaoszczędzi Ci minimum 20% paliwa, ochroni silnik Twojego pojazdu i ograniczy o około 90% emisję szkodliwych spalin, wydobywających się z rury wydechowej. 2. Kiedy nadarzy się okazja bądź taką okazję sam stworzysz, zaprosisz innych ludzi (na przykład: znajomych, przyjaciół, krewnych czy też kogo sobie upatrzysz) na specjalną stronę w internecie, gdzie oni dowiedzą się: - dlaczego również im warto podczas tankowania dodać do baku odrobinę niezwykłego płynu, wspomnianego w p.1 - jak mogą zarabiać bardzo dobre pieniądze za pomocą tego płynu i innych produktów dla samochodu i nie tylko Jako wariant - możesz nie zapraszać ludzi na stronę, tylko sam opowiesz im o możliwościach Twojego nowego biznesu. WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE! 3. Co kilka dni, a nawet codziennie będziesz musiał czy też mógł wziąć do ręki kartę bankomatową, którą dostaniesz od firmy, pójść do najbliższego bankomatu i wypłacić sobie zarobione pieniądze. TO WSZYSTKO!" Jak chcesz to mogę podać i adres strony! Ale za dużo ponadto co już napisałem tu nie przeczytasz :-D

" ja praktycznie nie mam znajomych i co teraz ?" Ja w ogóle pochodzę z innego kraju i ani jednego znajomego nie miałem w Polsce. Ale znalazłem sposób zbudować solidną grupę! :-D I co teraz powiesz? :-D

Taki sam system budowania systemu sprzedazy juz dzialal gdy firmy ubezpieczeniowe wchodzily na rynek, dokladnie tak samo np Commercial Union. Ten kto byl na szczycie zarabial nalezycie, reszta coz biegala jak mrowki w nadzieji za prowizja. Ten sam schemat tylko inny produkt.

"Ten sam schemat tylko inny produkt." Widzisz Alwa - bo od produktu bardzo dużo zależy!!! Ubezpieczenie to coś co człowiek kupuje raz na jakiś dłuższy czas i daleko nie każdy ma świadomość a więc i potrzebę kupowania ubezpieczenia. Stąd sytuacje, kiedy kto pierwszy ten zgarnął rynek, a reszta może sobie tylko podebrać ochłapy. :-D

"NIE MOŻNA BYŁO TAK OD POCZĄTKU !?" Sorry kolego, ale ja te przykłady tu piszę og liku ładnych lat!!!! :-D P.S. A czemu ty właściwie piszesz tylko do Zwolennika? A ja to co, produkuje się nadaremno? :-D

"a ile sie zarabia w takiej pracy ?" Znam ludzi którzy zarabiają po kilkaset złotych ale też znam takich co po kilkadziesiąt a nawet ponad sto tysięcy zet na miasiąc! :-D

Dokladnie mam tego swiadomosc o czym piszesz, ubezpieczenie jest nie namacalnym produktem, ludzie lubia widziec i wiedziec co kupuja, produkt lub pomysl na biznes to podstawa, tu tkwi klucz do calosci. Podalam tamten przyklad z przed lat specjalnie, teraz sa inne prawa rynku.

"Tylko nie podoba mi się słowo "pomagać" - bo według mnie to czysty biznes" A w czym jedno przeszkadza drugiemu? Jak zaczynasz jesteś zielony i możesz takiego nakręcić ze klękajcie narody!!! Twój zwierzchnik ci POMOŻE się nauczyć robić wszystko tak jak należy. Później to POMOŻESZ tak samo innym. W czym tu jest problem? :-D

" bo Wy to jesteście jeden folo meyev" No nie!!!! I ty w to wierzysz???!!! Czy jaja sobie robisz? :-D My to są dwie zupełnie odrębne osoby. Nawet nie znamy się osobiście!!! Wiem tylko ze kolega Zwolennik jest gdzieś z Podkarpacia. A ja z Dolnośląskiego. Prawie to samo, prawda? :-D

"produkt lub pomysl na biznes to podstawa, tu tkwi klucz do calosci." Produkt owszem, ma ogromne znaczenie, ale czy jest najważniejszy? Podyskutowałbym o tym!!! Jest taki jeden fajny przykład - McDonalds! Jak myslisz - czy ktoś z twojego otoczenia bądź ty samam potrafi przyrządzić hamburgera lepszego niż mają w McDonaldzie? Tak? Odpisz proszę!

Domyslam sie do czego zmierzasz podajac przyklad MD, wiadomo ze nikt nie sprzeda sekretu receptury sporzadzania w/w hamburgera, czyz nie?

Druga sprawa to marka firmy mowi sama za siebie, w tym przypadku nie potrzeba reklamy, albo sie lubi albo nie.

Nie, nie chodzi mi o recepturę! Chodzi o coś takiego - jeśli ty czy ktoś z twojego otoczenia potrafi zrobić lepszego hamburgera (A raczej najgorsza gospodyni robi lepsze kotlety niż w MD!!!), czemu ani ty ani nikt z twojego otoczenia nie zarabia tyle ile MD???!!! Widzisz? Oni mają beznadziejny produkt, ale zarabiają kupę kasy jaka ani mnie ani tobie nawet się nie śniła!!! W czym tajemnica? :-D

MD ma jeden z najlepszych systemów biznesu w świecie!!! Potrafiąnawet na gooownianym produkcie bardzo dobrze zarobić. MLM z kolei jest takim systemem, gdzie towar ma rzeczywiście decydujące znaczenie. Choćby dlatego, że cały oparty jest na poleceniach. Góooowno jak polecisz to i goooowno zarobisz. :-D

Przeczytales drugi wpis, jezeli sie myle to sie poddaje, widocznie komorki wieczorem juz nie pracuja ok.

To znaczy, marka robi cuda, to prawda. Ale marka nie powstałaby w tej postaci, gdyby najpierw nie powstał unikalny biznes! :-D

Czyli reasumujac zadowolony klient wroci i namowi jeszcze znajomego do zakupu, tak przynajmniej to rozumiem z poprzedniego wpisu.

" Czyli reasumujac zadowolony klient wroci i namowi jeszcze znajomego do zakupu," W MLM to podstawa!!!! Tylko tak ten system może istnieć i działać!!!! :-D

gdyby najpierw nie powstał unikalny biznes! zgoda, ale wracajac do ulubionego MD ten biznes powstawal dziesiatki lat, nie narodzil sie o tak, tak jak np. historia Coco Chanel czyz nie, jezeli znasz oczywiscie jej historie, z mlodej biednej dziewczyny ,,,,powstala korporacja, to jest tak na predce co mi przyszlo do glowy.

Fajnie sie z Toba pisze kimkolwiek jestes, teraz uciekam spac, moze jutro tu zajrze. Wpadlam przez przypadek na ten dzial, warto bylo pozdrawiam.

No tak! Marka MD powstawała i kształtowała się wiele lat. Tylko że mi chodzi o co innego. Napisałaś, że produkt jest najważniejszy. A ja, na przykładzie MD, próbuję pokazać ci, że produkt może być nawet jednym z najgorszych na rynku, ale jeśli system biznesu jest dobry, to i nawet takie badziewie można sprzedawać wiele lat i z dużym zyskiem! W MLM natomioast jest inaczej. Tutaj samego systemu biznesu nie wystarczy, tu produkt jest wyjątkowo istotny. Bez dobrego produktu nawet system MLM istnieć nie może.

Ok. Papa. Dobranoc! :-D

Jeszcze raz sie odniose, uwierz mi doskonale rozumiem roznice miedzy jednym a drugim, w Twoim systemie produkt i jeszcze raz produkt. Swoja droga nie ma wiele tego na rynku, mam na mysli produktow, ktore by przyniosly odpowiednie zyski, przy tak niskim poziomie zycia naszego spoleczenstwa, kiedy przecietny Kowalski nie ma pracy lub liczy od wyplaty do wyplaty. Jest jeszcze jedna dziedzina w tym kraju gdzie kwitnie biznes i ludzie kupuja marzenia, ale to juz temat nie na dzis.

:-D

Nie bylo mnie chwle bo filma ogladalem. Na koniec dnia dodam ze MLM dziala od ponad 50 lat, firm jest coraz wiecej i ludzi zarabiajacych w MLM takze jest coraz wiecej. MLM sie rozwija. I dam sobie rece uciac ze bedzie sie rozwijal przez co najmniej kolejne 50 lat. Mozecie wierzyc lub nie ale tak bedzie. II Nie rozumiem dalej tego calego zamieszania wokol MLM. Ten system jest prosty jak budowa cepa. jasne reguly zadnego sciemniania i oszustwa. Mam mnostwo znajomych ktorzy pracuja na etacie za mniejsze lub wieksze pieniadze. Pracuja tam srednio od 5 lat. Ja w MLM po roku czasu zaczalem zarabiac wiecej niz oni. II Jaki z tego moral. Sami sie zastanowcie. Oczywiscie nie neguje etatu. tacy pracownicy takze sa potrzebni. Ale jak juz czesto powtarzalem praca na etacie za marne pieniadze to kompletna strata czasu. Dobranoc.

"znowu 10 osób pisze..,,, a ty znowu frajerow szukasz do skubania ? wzialbys sie za uczciwa prace zanim cie dojada za ta strone. wszak z czegos trzeba bedzie kare zaplacic."