Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninka281

sierpien\wrzesien 2013

Polecane posty

Gość wika-ma
właśnie rozmawiałam z koleżanką przez tel i pochwaliłam się ciążą, mamy dzieic w tym samym wieku i ona też planuje drugie. Była jakby trochę zawiedziona że mnie już się udało ale doradziłam jej testy owulacyjne i ma lecieć kupić, może nie długo i ona mi się pochwali swoim brzuszkiem. Fajnie by było mieć drugie maluchy z tego samego roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny mam pytanie jak robiłyście badanie glukozy na czczo to ile godzin byłyście na czczo? 12?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
JoAsiaUk -wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, zawsze się trafi jakś partacz, jak np. nasza logopeda a normalnie centrum zdrowia dziecka bardzo chwalę bo byłam tam nie raz u różnych lekarzy - mam blisko to korzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz NFZ jest do dupy ale w tym UK to bym ich chyba rozstrzelała.Kurna co za po****** kraj je**** rasiści ,sorki dziweczyny ale na takie rzeczy to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
No właśnie a kiedy sie robi to badanie - w którym tygodniu/miesiącu bo juz nie pamiętam a jeszcze go nie robiłam????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
chodzi mi o glukozę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam wam że teściowa nikomu się nie pochwaliła.....ciężko mi było w to uwierzyć więc jak dziś gadałyśmy to zapytałam wprost czy nie mówiła córce i przyszłemu zięciowi hehe wygadała im się z dopiskiem tylko nic nie mówcie Ł -bratu pewnie sam wam się pochwali.uszzzzzz ty wiedziałam że nie utrzyma to taka rodzinka że plotyyyyyyyy to ino mig całą rodzinę obejdą :/ żeby z nami nie pracowała to gu*** by wiedziała.Wiedziałam że już lepszej teściowej nie będę miała jak była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikselos, moze w necie poszukaj? ja pamietam,ze wtedy to wieczorem zjadlam kolacje, a rano pojechalam na glukoze, wiec cos kolo 12 godzin. Ale to bylo dawno. Wlasnie, Wika-przypomnialas mi, co mialam napisac. A kto Ci powiedzial,ze Twoj synek ma isc do logopedy? Bo to, co opisujesz to normalny tok rozwojowy. Moj mlody tez to przechodzil. Teraz troszke z R ma problem, ale pytalam, to do 6 roku zycia ma na to czas, a on jak sie stara, umie powiedziec. Tez mialo problem i zamiast F mowil H. Najcudniej bylo jak mowil Fuj. Fajnie to jeszcze moglam słuchac, ale Fuj, szczegolnie jak gdzies rzucil np. w pizzerii na cale gardlo. Logopeda pytala o sport, bo sporty wyrownuja oddech, a to wazne przy mowieniu, moze o to jej chodzilo. Tyle, ze jej zachowanie pozostawia wiele do zyczenia. Chamstwo. Powinna Ci wyjasnic, czemu zdaje takie pytania. Z tego, co wiem, to jesli Twoj maly nie ma wady anatomicznej, to jest za wczesnie na logopede. A jąka sie? Moj mniej wiecej w wieku 3 lat tak mial i ja tez spanikowalam. Okazalo sie, ze sporo dzieci, glownie chlopcy w tym wieku ma taki problem, a potem to mija. I minelo. Ma to zwiazek z tym, ze mozg pracuje szybciej niz narzad mowy, mysli o czyms, a nie wie jak to powiedziec ( w tym wieku nie zna przeciez wielu slow) i sie denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wika, glukozy nie trzeba robic na poczatku. ja mialam jakos w drugim trymestrze-pamietam to badanie jak dzis. Zalezy od lekarza i wczesniejszych wynikow. Niekiedy trzeba je robic dwa razy, mnie ten zaszczyt ominal. A w UK nie robia wcale ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
JoAsiaUk - co do logopedy to ja zawsze jestem w gorącej wodzie kąpana i jeśli coś nie tak się dzieje z moim dzieckiem to ja najchętniej tego samego dnia lecę do specjalisty. Do tego koleżanka mi opowiadała o chłopcu który powtarzał te końcówki zdań, potem zaczął mrugać oczami i lekarze podejrzewają ucisk na mózg, ma zaplanowane eeg. Więc zaraz mam czarne wizje ale to będzie raczej tak jak Ty mówisz, juz nie raz słyszałam że on szybciej myśli niż umie to wypowiedzieć, on jest taki nakręcony od zawsze, nadpobudliwy, i tak zwolnił w porównaniu z tym co było jak miał 2-2,5 roku. Najmniej się przejmuję tymi innymi literami bo tego to się w końcu nauczy, sama pamiętam jak zamiast "akurat" mówiłam "okurat' i wmawiałam mamie że tak jest prawidłowo - musiałam być stara krowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj kuzyn w wieku moze 10 lat mowil Bierdonka, Hendryk, Ardian a teraz mówi ładnie. Moze ta logopedka (choc nie miala prawa) uznala Cie za nadgorliwa mamuśke? Pojdz do pediatry i tez Ci powie, ze logopeda od 6 roku zycia. Jesli nie ma to zwiazku z anatomia. Poza tym, zrob prosty test-idz na plac zabaw i wsluchaj sie w rówiesnikow Twojego synka. Jak bedziesz go stale poprawiala, zacznie sie stresowac i wtedy rzeczywiscie moze miec problem. Wazne,zebys Ty poprawnie do niego mowila. Nie na zasadzie-powiedz rower, nie lowel. No, mow. Tylko jak on powie lowel, to Ty do niego-ja tez lubie jezdzic rowerem. Chodzi o to,zeby sie osluchal, na wymowe przyjdzie jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Jutro już pojade bo jesteśmy umówieni a jeśli chodzi o tych Hendryków i Ardianów to chyba każde dziecko ma z tym problem - też mi się przypomniało z dzieciństwa jak to czytałam. Co do tego wieku 6 lat to pojęcie względne - zależy od dziecka, mojej koleżance dała wczoraj lekarka na bilansie 2-latka skierowanie do logopedy bo mała jeszcze nie mówi a ma 2 lata i 1 miesiąc!!!!! Jak dla mnie ma czas ale tamta kazała ją przebadać mimo że jej nic nie dolega poza tym że jej ciężko mowa idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Mój zaczął mówić jak miał 2.5 roku - po trochu a tak na całego jak miał 3 lata więc też późno i w zasadzie ma prawo nie umieć jeszcze wszystkiego ale teraz ta zerówka jest od 5 lat - wolę żeby do tego czasu uporał się z mową, a R akurat wymawia, może nie zawsze ale zazwyczaj mu wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ale nie mowi, wiec to co innego, bo moze miec problem ze sluchem np. Jedni sie lepiej rozwijaja fizycznie, inni ladniej mowia, jeszcze inne dzieci lepiej rysuja od rowniesnikow. Najgorzej to sluchac innych mam. Ja tez tak mialam, ze czyjes dziecko cos mialo i ja juz to widzialam u mojego. Kiedys malo sie z pediatra nie poklocilam, bo uznalam,ze mlody ma mukowiscydoze. I rzeczywiscie objawy mial. Dobrze, ze nasz pediatra byl taki otwarty i znalismy sie na tyle,ze wiedzial, w jaki sposob mi powiedziec, zebym sie stuknela w glowe i dziekowala Bogu, ze mam zdrowe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
No niestety, mamuśki tak mają, co zrobić, może przy drugim trochę odpuszczę albo popadnę w większą paranoję - jedno z dwojga;) Uciekam bo trzeba kłaść dziecko spać, dobrej nocki Dziewuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to,ze nie mowi-pisalam o dziewczynce, ktora opisywalas. Moj zaczal mowic pelne zdania szybciej niz zaczal chodzic. Niedawno ze zdziwieniem ogladalam filmiki na ktorych koles w rajtuzach nieporadnie chodzi po pokoju i cos nam opowiada. Ale np. pozno zeby mu wyszly, mial 10 miesiecy, a reszta potem tak szybko,ze rowiesnicy jeszcze tylu nie mieli, choc te pierwsze powychodzily im szybciej. Ładnie mówil, łapał obce słowka, sam ładnie jadł, a np. na placu zabaw byl mniej sprawny od rowiesnikow. Co do zerowki-tam sa wyspecjalizowani ludzie i oni sami Ci powiedza, co jest nie tak. I wlasnie w zerowce daja skierowania do logopedy. Moja kumpelka logopedka powiedziala mi kiedys, ze jak nie mam kwalifikacji, to uczac dziecko sama, tylko je skrzywdze. Nic na sile. Geniusza nie wychowasz, on sie musi sam objawic. Usmiechnij sie Wika i pomysl,ze Twoj mlody pewnie robi cos lepiej od innych. Bo na pewno tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Dzięki JoAsia, podniosłaś mnie na duchu, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszem bandzo ;) znów sie powymadrzalam, ale ja tez kiedys schizowalam, na szczescie juz mi przeszlo. A co do drugiego dziecka mam inne obawy,ten moj zewnetrzny synek jest taki kochany, ze boje sie,ze bede go faworyzowac, albo ciagle to wewnetrzne porownywac do mlodego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Padam na twarz nie dość że nie ogłam usnąć to z synem było w nocy kiepsko że prawie wcale nie spałam,wezwałam lekarza bo jest gorzej dziś rano miał 39.2 wymioty i nie wiem czy nie biegunka.ciekawe czy mnie zetnie chociaż staram się być ostrożna ,ale wiecie ponoć to znów ta świńska grypa.Czekamy na lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, dwie dziewczynki i chłopiec, zeby były pary ; Ja dzis od wczesnego rana na nogach, spac nie moglam, to zabRALam sie za weekendowe sprzatanie. Musze jeszcze pokoj mlodego obrobic, bo on wczoraj uznal,ze sie zestarzeje nim tam bedzie czysto. A dzis mi oznajmil,ze tata moze bywa denerwujacy, ale drugiego tak wkurzajacego czlowieka jak ja, to on nie zna. I ze najlepiej jak nie bede sie do niego odzywac, a kontakt za posrednictwem taty. A i jeszcze,ze na myciu zebow traci sie cenny czas. Mowie,ze powybijamy-on,ze nasz młotek sie nie nadaje, ja-to kleszcze. On-nie, jesli juz stracic zeby, to na polu bitwy, z honorem. Bylam na zakupach i wnerwa mam. Poszlam po cos dla dzieci do szkoly na jutro,zeby mlody z okazji urodzin poczestowal. Byla jakas mega party pack zelkow. Dzieci jest 24 plus 2 nauczycielki. Kupilam 3 paczki, choc pierwotnie myslalam o 2. Teraz je otwieram-w kazdej po 8. I to jest ta mega paczka. Ciekawe, ile jest w normalnych. A mi sie wydawalo,ze minimum 10 tam jest. Nic, juz nie polece, paniom damy cos innego. Czuje sie dzis wysmienicie i mam takiego powera,ze szok. Basiu-mam interes-szukam ksiazki Gingerbread Man, ale po polsku. Moze byc jakis skan, cokolwiek. Masz moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już obiad mam gotowy sprzątanie aby aby tylko synuś taki biedny i prania mi przybyło.Nawet apetytu nie mam. JoAsia ale ten twój malec jest niemożliwy Basia a miałaś już usg?? może tam nie jedna jest fasolka ;) ja jak już chociaż na pół godz oko zamknełam to miałam porąbane sny,jak nie zdechłe rybki z akwariumu to wojna to ze ktoś mi dziewczynkę 6-9msc. podrzucił normalnie masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiula, a lekarz nie powiedzial Ci, czy to swinska grypa? Widze,ze obie tak mamy teraz, u mnie tez, co drugi dzien jakis problem zdrowotny u młodego. Ja dzis kolege spotkalam, szedł z synem do szkoły. Mowi,ze nas wczoraj nie widzial. Wiec mu opowiadam, on-u jakiego lekarza bylismy. Mowie, a on,ze najlepiej do Angola jakiegos pojsc jak cos powaznego. A moj synek-wlasnie mamo i on na pewno by powiedzial, ze nie mam dzis isc do szkoly. Ale ja sie ciesze, ze on juz dobrze sie czuje. Napisalam do kolezanki po namiary na neurologa, jak tylko mi odpisze, dam Ci znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze o snach-ja mialam jakos niedawno taki wrecz obrzydliwy, snilo mi sie,ze ide do wc, a tam w majtkach kawałki dziecka i kupa krwi. Az poszlam sprawdzic. Ale poniewaz sny znacza z reguly cos odwrotnego, bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Hej, wróciliśmy od logopedy - ta była super choć też starsza kobitka z niej ale cierpliwa, uważnie słuchała i tłumaczyła co i jak. Takie powtarzanie końcówek zdań to albo etap rozwoju albo jąkanie i postęuje się zawsze jak przy jąkaniu bo nie wiadomo dokładnie co to więc generalnie terapia polega na wyciszaniu, nie stwarzaniu nerwowych syruacji, itp. No i mały wkłada język między zęby - też trzeba to ćwiczyć. JoAsia, ja też czasem myślę czy nie będę faworyzować któregoś dziecka ale mam nadzieję że nie (nie darowałabym sobie tego). Sama nigdy tego nie doświadczyłam choć jak urodziła się moja siostra to ja już była stara bo miałam 11 lat a tu taki bobas w domu i mama nigdy żadnej nie faworyzowała. Asiula przepraszam ale nie pytałam o tą Twoją panią dr, - do sekretariatu czekało 7 osób a my nie musieliśmy wcale tam wchodzić więc nie czekałam, zwłaszcza że czekać w takiej kolejce z niecierpliwym 4-latkiem to samobójstwo, zwłaszcza że pod gabinetem też trzeba zawsze trochę poczekać. Jeszcze raz przepraszam. Biorę się za obiad bo dopiero wróciliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wika, co gotujesz? Ja chcialam rybke w warzywach, a moje mlode chce pierogi ruskie. Nie moge sie zdecydowac. Dopiero co we wtorek byly, a ryby on uwielbia. I nie wiem, czy sie dostosowac do zamowienia? niby lepiej dla mnie, mniej roboty, a ja te z jagodami sobie zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlackBlack20
Pijecie kawę w ciąży ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black, ja juz o tym pisalam. pije. Kawa szkodzi tak samo jak herbata i wcale nie jest zakazana w ciazy, tyle,ze z umiarem. W poprzedniej ciazy przestala mi smakowac sypana, przeszlam na rozpuszczalna, co zostalo mi do dzis. I pytalam wtedy lekarza. powiedzial mi,ze jesli pije 1-2 dziennie, a mam prawidlowe cisnienie, to wieksza krzywde sobie wyrzadze, odmawiajac sobie kolejnej rzeczy. I pilam. W literaturze dla ciezarnych tez pisza-ograniczaj, a nie rezygnuj. Wiadomo, jak ktos pije 6, to przesada (a ja kiedys potrafilam tak). Teraz pije. Kilka dni temu po raz pierwszy w zyciu nie mialam ochoty na kawe. 2 dni nie pilam, wczoraj znow sie skusilam. Jedna pije kolo poludnia, druga kolo 17. Czasem tylko jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×