Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzydziestka 3

czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

Polecane posty

Sprawa wygląda tak, że gops podał na policję mojego męża o nie płacenie alimentów. Nie wiem czy pisałam, że dostaje je z FA. Więc musiałam zeznawać w tej sprawie. No i przy okazji jak mi powiedziała policjantka muszą dla sądu sprawdzić w jakich warunkach przebywają moje dzieci. Myślałam, że szlak mnie trafi. Do tego jeśli nie wrócę na wieś to będę miała wstrzymane alimenty. teraz sobie tak myślę, że jakbym wiedziała co mnie czeka to bym sobie te alimenty darowała. Teraz tylko po sądach będę się włóczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarzynko z tymi brzuszkami to u mnie taka kiepska sprawa bo mam kłopoty z kręgosłupem i muszę bardzo uważać. Kiedyś chciałam A6W robić (seria brzuszków w różnych kombinacjach, z resztą już wcześniej była o tym mowa) i po jednym dniu takich delikatnych ćwiczeń (robiłam tak na próbę) leżałam tydzień plackiem w łóżku bo dysk wypadł. Nie mogę przeginać, jak tylko lekko coś naciągnę to później ledwie chodzę. Mile bardzo mi podpasowały bo nie obciążają kręgosłupa a fajnie go ćwiczą, no ale teraz to nic nie mogę...chociaż jutro to kto wie ;) Przyszły, a raczej przyjechały moje buciki do biegania :) Bardzo wygodne, super podeszwa z żelem w strategicznych miejscach no i całkiem fajnie na nodze wyglądają. Chyba pokocham tę markę na zawsze ;) Delikatnie potruchtałam po mieszkaniu, jutro pojadę w nich do miasta by przetestować w normalnym chodzeniu a po południu to kto wie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ja pojawię się dopiero później. O 9:40 mam egzamin na prawko, ale czuję, że dzisiaj nie dam rady. Wczoraj tak się czułam, że pochodnikach prawie jeździłam. Miłego Dnia życzę. Do przeczytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Monopol- trzymam kciuki za egzamin- musi sie udac, uwierz w to a bedzie dobrze.No i nie zazdroszcze tego ciagania po sądach-eh widzicie zawsze cos, ja to juz zaczelam dziekowac Bogu jak dzien minie i nic sie zlego nie wydarzy i wtedy to jest chyba szczesliwy dzien. Martus a jakie butki kupilas do biegania?, ja coraz czesciej czytam o butach do biegania o tych stopach supinujących neutralnych i pronujących, o tym że inne na asfalt inne na lasy i nastepne buty beda z prawdziwego zdarzenia-odpowiednie do mojej pronujacej stopy i na asfalt bo czesciej biegam po twardym podlozu- a najlepiej przydaloby sie pare par- na lato, na zime, na lasy, na asfalt -hehe pomarzyc. To samo u katarzynki- jak mozna byc takim glupim gosciem jak ten eks, i ciagle cos, ale dziewczyny zawsze po burzy jest sloneczko- ja juz to nieraz doswiadczylam takze musicie byc dobrej mysli. A co do dietki, trzymam do 20 a nawet do 21 a potem cos pcha mnie do kuchni ale patrez ze juz jestem coraz madrzejsza- nie zjadam chleba, kielbasy tylko tak jak wczoraj sloneczniku troche, mandarynke, daktyle corn flakes- tylko po co mi te objadanie to potem dopiero zaczynam sie zastanawiac a jak jem to tak mi to smakuje że nie moge sie opanowac, ale wczoraj pobiegalam, w kibelku bylam wiec nie jest zle- czekam na nowy wymiar bo poki co caly czas bujam sie w tych 64 z hakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Monopol zajrzałam tu, czytam o twoim egzaminie o 9.40, spoglądam na zegarek a tu właśnie 9.40! Piszę jedną ręką a drugą trzymam kciuk ;) U mnie zmiana planów, miałam do miasta jechać ale mały zażyczył sobie rosół więc nastawiłam zupę, wypiję kawę i pójdziemy zapisać młodego do przedszkola bo jutro upływa termin naboru na wrzesień. Do miasta jutro pojadę. Monia, ja się właśnie naczytałam o tych pronujących, supinujących i neutralnych stopach, o terenach po jakich się biega...najpierw głowa kwadratowa mi się zrobiła ;) Na drugi dzień ochłonęłam i określiłam swój typ stopy, biegam po asfalcie i nie mam raczej zamiaru innych nawierzchni testować, więc wybór był jasny. Asics robi buty typowo do biegania i za nieduże pieniądze znalazłam całkiem fajny model dla początkujących biegaczy. Wyczytałam że but do biegania powinien być min.pół numeru większy, asics dodatkowo robi buty w nieco nietypowej rozmiarówce, trzeba brać większe poprostu. I tak normalnie noszę 38 a tu zamówiłam 39 i to był strzał w dziesiątkę :) Jak byś kiedyś Moniu chciała zmienić buty to polecam tą firmę, naczytałam się sporo o nich, mają same pozytywne opinie. Ja kupiłam takie: http://www.runshop.pl/asics-gel-contend-obuwie-dla-biegaczy,id3203.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj martus- ale numer- ja wlasnie od paru dni czytam o butach i ogladam te asics z tej strony: http://natural-born-runners.pl/product-pol-1070-Damskie-buty-do-biegania-Asics-GEL-VIRAGE-6.html ciekawe czy sie otworzy bo jakos nigdy mi sie nie udawalo jak probowalam wkleic jakas stronke zeby sie wkleila- to tak czy siak - potwierdzasz ze są dobre wiec chyba niedlugo sie zdecyduje znow na buty biegowe:), a jeszcze znalazlam dobry stanik do biegania ale za 190zl- kurcze jakby czlowiek tak mial naprawde miec wszystko do sportu to trzeba niezlą kaską dysponowac. Katarzynko hop hop?tyrkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry, dopiero dotarłam, byłam na kontroli z ręką mojego syna... gips ściągną mu dopiero 13 maja :( kurcze tryle dni nakładania skarpetek ;-) dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę tej energii... do biegania, do wszystkiego.. ciągle siedzę niezadowolona, zmartwiona i do du...y wczoraj robiłam porządki w mojej szafie.. maskara, tyle ciuchów, w które nie wchodzę :( i zamiast znowu zacząć się ruszać, to siedzę i marudzę.. no i jem.. Monopol, pisz co z tym egzaminem... a czemu musisz wracać na wieś, żeby dostawać alimenty? hm, nie wiem jak wygląda Twoja sytuacja materialna ale chyba warto się zastanowić czy warto dla kilkuset złotych narażać siebie i dzieci na stres... Twoja decyzja, ale moje doświadczenie mówi , że ludzie się tak łatwo nie zmieniają ... Martusia, co do brzuszków, to rozumiem, chociaż mój ortopeda, zalecał mi brzuszki z ugiętymi nogami w kolanach i z odrywaniem tułowia od podłoża bez pełnego "skłonu" , no 6W to ambitne zadanie coś jak Chodakwoska :) Monia, idę sobie zrobić pić i do roboty :) ok, to do przeczytania dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monopol, jak egzamin??? Monia, link działa :) widzisz, że ja tych nie namierzyłam w tym sklepie, czytałam o tym modelu na innej stronie :) przyczajałam się na nie, ale na tamtej stronie były sporo droższe więc odpuściłam. Katarzynko, ja też w domu chodzę nabuzowana. Nie biegałam dziś i nie wiem kiedy uda mi się w ogóle du...e ruszyć :( Chodzę w domu i wściekam się na wszystkich i na wszystko, z tej złości i frustracji wszystko mi z rąk leci. Próbowałam chociaż 3 mile przerobić, starałam się tak delikatnie i oszczędzając nogę, ale nie da się ;( Po jednej mili przerwałam, bolało i nie chciałam obciążyć zanadto tej kostki. Jeeezzzzzuuuuu jaka jestem zła :( No niby jem tak jak założyłam, trzymam się swoich zasad, ale wiem że w ten sposób nie schudnę, muszę ćwiczyć bo bez wysiłku to nie ma sensu. Wygląda na to że powinnam przejść na fazę stabilizacji...no ale bez ćwiczeń się nie da. W ogóle mam wrażenie że uzależniłam się od endorfin i ruchu, jak się nie ruszam to czuję jakbym coś cennego traciła. Boję sie że się rozleniwię i później nie dam rady zacząć na nowo...ale jęczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Kobietki:) Monopol, jak egzamin? odezwij się proszę Monia, zasiedziałaś się w kuchni chyba, parząc saganki :) Martusia, to nie ćwicz bo biedy sobie napytasz, może jakiś stretching albo inny pilates ? Kochane, mam dzisiaj lepszy nastrój zdecydowanie, czego i Wam życzę spadam i do przeczytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czolem dziewuszki:). Katarzynko jak bys zgadla- zostalysmy tylko trzy dzis na pokoj bo dwoje pojechalo na szkolenie a jeszcze imieniny mamy wiec rozumiesz:).Katarzynko a ktory syn ma gips-pewnie pisalas- ten komunijny? No wlasnie monopol melduj jak egzamin. Martusia pamietaj z kontuzja nigdy nie biegaj- ja wczoraj tez zrobilam tylko trase w jedna strone -5km a z powrotem juz wracalam spacerem bo cos w kolanie czulam jakis dyskomfort a zeby nie zrobic sobie gorzej trzeba wtedy noge oszczedzac. A link - rzeczywiscie chyba pierwszy raz mi sie udalo wkleic że sie otwiera. U mnie dzis w robotce wesolo ale zajrze jeszcze dzis z pewnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Monia, połamany jest ten starszy na szczęśćcie :) - fajna ze mnie mama :) widzisz Monia, ja Cię wyczuwam telepatycznie :)) to świętuj dziewczyno i odzywaj się czasami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha katarzynko - wybacz, ale rozbawilas mnie tym sformulowaniem - polamany jest ten starszy na szczescie- ale rozumiem cie doskonale. Katarzynko z ciekawosci- jaka waga u Ciebie? Ja rano 64i9- czyli bujam sie bujam w miejscu- a w niedziele gosci mam wiec znow od poniedzialku bede pewnie zjezdzac chociac do tego wymiaru-eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nie poszło mi znowu, ale nie mogłam się za bardzo skupić na jeździe po tym przesłuchaniu na policji. Do tego egzaminator zabrał mnie w miejsce, gdzie odbywał się targ i był duży ruch na drodze. Zresztą Dąbrowianie są tak wkurzeni na jeżdżące eLki, że utrudniają naukę. A co dopiero mówić o egzaminie. Kolejny 22 maja godz 12:30 :D Walczę dalej. Nie poddam się :D W końcu trochę kasy mi już poszło i szkoda było by je zmarnować. Katarzynka- na wiochę nie mam zamiaru wracać. Niech się cmokną gdzieś. Ja to ich w ogóle nie rozumiem, bo chyba dobrze, że się wyprowadziłam od męża alkoholika. Ale tak z ciekawości jak tam będę to powiem tamtejszemu kierownikowi, żeby mi dał mieszkanie jak chce żebym wróciła. Ciekawa jestem co powie. Zresztą zawsze myślałam, że oni są od pomagania, a nie od robienia problemów, ale to nasza Polska jest. Mam nadzieje, że wkrótce uda mi się pracę znaleźć. Marta, Monia teraz o butach do biegania to pełno w tv, aż mi się śmiać chciało, bo u nas też ten temat, ale ciepło się zrobiło to każdy w ruchu jest. Aha Martusia- zapomniałam o tych georginiach Ci odpisać. Sąsiadka moja robi ten wywar z pokrzyw i wiem jak to śmierdzi, tylko zastanawiam się gdzie ja takie coś mogłabym zrobić. Monia- często gości masz :D to fajnie, a u mnie w niedziele będzie brat z bratową. Dzisiejszy dzień był najcieplejszy ze wszystkich. I z każdym dniem jestem coraz bardziej opalona. Aktywnie za bardzo nie było, bo drugi dzień okresu, ale jeszcze 2 dni i będzie po. Tym bardziej się ciesze, bo w poniedziałek wyjeżdżam na weekend majowy. Będziemy tam tydzień w tym, że ja właśnie chce jeszcze jechać na wieś złożyć o dotację do sadu. I mam nadzieje, że jak wrócę to jeszcze nasz topic będzie istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki hej hej:) no tak weekendzik to kazda zalatana, ja glowe wlasnie zafarbowalam, zeby jutro przy gosciach nie czuc sie jak kopciuszek z siwymi odrostami i malego spac zagonie i sama chyba tez jak splucze glowe pojde bo rano musze wstac, zeby wyrobic sie z obiadem goscinnym. Monopol kurcze tak mi przykro, ale dobrze ze sie nie poddajesz, w koncu kiedys musi sie udac, pisalam wam wczesniej moja szwagierka za 13tym razem zdała i jezdzi i juz zapomniala - najwazniejsze to nie rezygnowac. Monopol ja tez mialam opcje wyjazdu na majowke oczywiscie z dzieciakami w fajne miejsce do tych znajomych co byli u mnie na swieta ale wtedy gdyby corce noga sie powinela i by nie zdala tej 4tej klasy a tak zostajemy i zasuwamy z matmy bo ja nie wiem czemu te moje corki tak cienko z tego przedmiotu przedą- ja choc kupe lat temu zdawalam - to mialam na maturze 5 z matmy i do tej pory i jednej i drugiej caly czas jestem w stanie pomóc, nawet na matme zdawalam i sie dostalam ale życie inaczej sie potoczylo i nie jestem nauczycielką- moze i dobrze bo wtedy by byl wstyd że dzieciaki takie tępaki:)-żartuje oczywiscie. Dietkowo dzis ok, biegi byly ale waga cos w miejscu - eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór miłe panie :) Tak jak Monia piszesz, przychodzi weekend i topik milknie, ale przyzwyczaiłyśmy się chyba do tego ;) Weekend od pracy i od kafe (choć pracujesz tylko Ty i Kasia, Monopol i ja w domu, ach no i Eskari chyba pracuje - reszta od daaaawna milczy). U mnie klęska żywiołowa...nie mogę ćwiczyć i nie mogę biegać, załamka :( Wczoraj chciałam spróbować się przebiec, zobaczyć jak kondycja mojej nogi i d...pa blada. Przebiegłam może 1,5km. Dopóki truchtałam było nawet dobrze, jak tylko złapała mnie kolka i musiałam się zatrzymać poczułam okropny ból. Myślałam że walec mi stopę rozjechał. Najgorsze jest że nie miałam telefonu ze sobą. Zadzwoniłabym po męża, zgarnął by kaleczniaka z drogi a tak ze łzami w oczach kulejąć wlokłam się do domu. Z tego wszystkiego obciążyłam prawe kolano :( Noż kur...czaki! Kaleczniak jak nic...byłam tak wściekła że z tej złości i bezsilności rozpłakałam się w domu. Nasmarowałam tą kostkę, wzięłam tabletkę i uśnieżyło ból, wieczorem nawet wsiadłam na rowerek stacjonarny, 40 min zaliczyłam. Ten tydzień uznaję za stracony. Dziś nie tknęłam roweru bo znowu kostka bolała, jakby było mało jeszcze zjadłam 4 racuchy z jabłkami na kolację. Pomagam sobie jak nic... Dziewczyny, napiszcie proszę jeszcze o tej roladzie z łososiem i szpinakiem, podajecie to jako co? Na śniadanie? Z pieczywem? Zupełnie nie wiem jak się to serwuje. Jutro postaram się reżim wprowadzić w jedzeniu, no i muszę męża "wyprostować". Poszedł rano do sklepu po pieczywo na śniadanie i wrócił z eklerami do kawy...urwę głowę jak zrobi tak raz jeszcze. Dodam tylko że zamiast ćwiczeń sprzątałam przez 1,5 godz. Zawsze to jakiś ruch, mizerny, ale ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Marta zostaw tą nogę w spokoju, bo sobie jakąś krzywdę zrobisz... Daj jej odpocząć. Nie możesz ćwiczyć, ale dietkować możesz i zamiast biegów czy ćwiczeń trzydziestki idź na spacer. W Twojej sytuacji wydaje mi się, że to będzie najlepsza forma ruchu. I nie denerwuj się tylko mów sobie, że jesteś w obecnej chwili na stabilizacji. a jak z nogą będzie dobrze, to wrócisz do ćwiczeń. Najważniejsze to nie przytyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Czytam Was codziennie, ale jakoś tak powiem szczerze, że chęci brak, żeby pisać i czasu. Waga delikatnie w dół, więc nie jest najgorzej. Kilka dni temu odebraliśmy klucze do naszego M, stan developerski, więc czeka nas masa pracy, ale koniec tułaczki po wynajmowanych, teściach itd :) Dziś się przefarbowałam z ciemnego brązu na blond, pierwszy raz w życiu mam tak jasne włosy, ale rewelacja! :) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica. Biegnie prosto do matki przełożonej: - Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić? - Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona - Pomoże? - Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie Kobieta z okazji swoich 50-tych urodzin zrobiła sobie lifting twarzy - zadowolona z efektu idzie do sklepu i pyta sprzedawcy: -Jak pan myśli ile mam lat? Na to sprzedawca zastanawia się i w końcu odpowiada: -Wygląda pani na 30. Na to kobieta dumnie odpowiada: -Mam 50... Potem kobieta idzie do McDonalda i na koniec po kupnie hamburgera pyta ekspedientki: - Jak pani myśli, ile mam lat? na to ekspedientka odpowiada: -Wygląda pani na 29. Na co kobieta dumnie mówi: -Mam 50 lat!... potem kobieta udaje się do apteki i tam tez zadaje swoje pytanie a farmaceuta odpowiada że wygląda na 30 lat. Na co kobieta szczęśliwa do granic głośno odpowiada: -Mam okrągłe 50 lat. Potem Kobieta wsiada do autobusu i siada koło staruszka. Po chwili ciszy nie wytrzymuje i pyta również staruszka o swój wiek na co staruszek odpowiada: -Wie pani ja mam 79 lat i wzrok bardzo slaby, ale za czasów mojej młodości był jeden sposób na określenie wieku kobiety a mianowicie musiałbym dotknąć pani piersi. Kobieta pewna siebie zgadza się ciekawa wyniku. Staruszek bierze w ręce jej piersi ściska dotyka sutków i w końcu odpowiada: -Ma pani równo 50 lat. Kobieta zaciekawiona pyta: -A skąd pan to wiedział? -A nie będzie pani zła? -Nie, nie będę. -Stałem za panią w kolejce w aptece! *Neil Armstrong ląduje na Księżycu. Wysiada z lądownika i mówi: - To jest mały krok dla człowieka, ale duży dla... Zaraz, co to? Patrzy, a parę metrów dalej pali się ognisko, przy którym siedzi trzech facetów. Rozmawiają i pieką kiełbaski. Okazuje się, że są to Ukrainiec, Egipcjanin i Polak. - A wy co tu robicie? - pyta zbity z tropu Armstrong. - No, ja akurat doiłem krowę i jak pieprznęło w Czarnobylu, to aż tu doleciałem - mówi Ukrainiec. - A ja - mówi Egipcjanin - chodziłem po piramidach i tak jakoś mnie przerzuciło. - No a ty? - pyta Polaka. - K***a, nie wiem. Z wesela wracam. Mąż zdradza żonę z kochanką. Po nie lada wyczynach ubiera się i polewa alkoholem, aby żona nie poczuła zapachu perfum kochanki. Gdy wchodzi do domu żona od razu go bije mówiąc myślisz, że jak się spryskałeś perfumami to wódki nie wyczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Eskari . Fajnie, że jeszcze z nami jesteś. :D a blond super kolor, właśnie wczoraj kupiłam sobie platynę. We wtorek mam zamiar iść do fryzjera i się zafarbuje. Chciałam sobie zrobić pasemka tak jak miałam na weselu, ale koleżanki mówią, że nie modne, więc sobie odpuściłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Dziewczęta :) po weekendzie załamka, żadnej diety i ruchu, waga 1,5 kg do góry, a jutro jedziemy nad morze ... kurcze już wczoraj wiedziałam, że nie będzie dobrze i nawet śniło mi się, że utyłam do stanu sprzed odchudzania ... Marta, nie możesz ruszać tej nogi, bo zrobisz sobie poważne kuku, a do tego okres "stabilizacji" potrwa dłużej ... Monia, a Ty nie tyrkasz dzisiaj? czy parzysz jeszcze sganki ? :) Monopol, nie przejmuj się , zdasz w końcu na to prawko :) no to idę zrobić sobie kawę... do przeczytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello. Katarzynka tyrkam tyrkam, ale od rana wisze na telefonie - szukam dentysty bo tak mi ząb daje od wczoraj popalic ze jak nigdy chyba z 8tabletek p/bolowych wzielam. rano juz bylo dobrze ale jak doszlam do pracy znow to samo- na 13.00-lece-nawet na kase chorych udalo mi sie znalezc. Monopol - fajne kawaly:)-nawet bez przerw wiadomo o co chodzi. Eskari- zagladaj i wpisuj czesciej jak ci idzie- super ze nowe mieszkanko masz. Martusia - nie forsuj nogi, daj jej czas albo moze trza do lekarza. No ja tyrkam i czekam do 13.00 jak na zbawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no wlasnie- dziewczyny jak z wami przez ten dlugi weekend? ja jutro i w czwartek pracuje- wiec cos tam skrobne, katarzynko ty jutro rano juz wyjezdzasz? na dlugo?, z kocurkiem? czy po poludniu? hehe-wybacz moje wścibstwo - troszke sie martwie o nasz topik, zeby w nastepny poniedzialek znalezc go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny Ja już dzisiaj wyjeżdżam myślę, że półtora tygodnia mnie nie będzie. jak tylko znajdę dostęp do internetu to na pewno się odezwę. w każdym bądź razie jak przyjadę to pierwsze co to wejdę na kafeterie. No i ten czas mam zamiar spędzić bardzo aktywnie.Biegi, kajaki, rower, skakanka, spacery itd :D Życzę Wam przyjemnego długiego weekendu. Do przeczytania. Buźka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Monia, to Ci współczuję tego zęba, nie ma chyba nic gorszego od takiego bólu nad morze jadę z Kocurkiem i dzieciakami do Niechorza, pogoda ma być nie najlepsza ale co tam :) Kocurek się pytał, jak z nakładaniem skarpetek Matieumu :) więc chyba zrobię grafik, żebyśmy się nie pobili z Kubą, kto ma ubrać Mateusza :) wyjeżdżamy jutro po pracy i to na dwa samochody ( a nie wiem czy się chwaliłam, że naprawili mi autko), bo kocurek być może będzie musiał dopilnować swoich ludzi w sobotę, a może i wcześniej i oczywiście nie wiadomo, o której skończy jutro, więc ja jadę zaraz po pracy a kocurek jak się obrobi, przy czym dzisiaj chłopak ma zabrać ciężary i prowiant ode mnie :) kurcze niby to tylko 5 dni, a pakowania jak na miesiąc ... wracamy w niedzielę :) obawiam się o dietę, bo mam zamiar pić alkohol i się dobrze bawić, może na jakie tańce wyciągnę tego marudę... no a potem smutny powrót do rzeczywistości ... praca i użeranie się z tym .... no to teraz spadam, muszę wyskoczyć do centrum Monopol, to szalej dziewczyno na tym świeżym powietrzu, oby pogoda Ci dopisała :) Monia, daj znać po dentyście do przeczytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmina 34
hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmina 34
To moje trzecie podejście - chyba jakaś kara za to ,że nie pisałam . Nie mogę wysłać postu, ciągle gdzieś przepada. Złamałam się w świeta dobiłam do 71,5 (z 68,2). Teraz jest 69,7, ale ciągle się łamię i bez waszego bicza nie dam rady . Proszę przyjmijcie mnie i wspierajcie - pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czolem kobietki. Witaj jasmina - stawaj w szeregi, upadki i powstania nie są nam obce wiec wybaczamy:). U dentysty wczoraj troche mi zeszło, dobrze że poszlam bo jak bym zostawiła tego zęba na ten dlugi weekend to chyba bym ściany z bolu gryzła. I tak po poludniu jak zaczelo odchodzic znieczulenie to musialam lyknąc tabletki bo i zaczelo telepac mnie, temperatura, znowu ból, o 4.00 rano jeszcze tez 2tabletki i zobacze- mam nadzieje ze najgorsze za mną- choc ząb na razie tylko zatruty - jeszcze 2razy musze z nim isc bo to było cos z zapaleniem zębiny i leczenie kanałowe bedzie-no to tyle z mniejszych przyjemności:). Mam nadzieję ze jakoś przetrwamy te dni wolne bez zbytniego przejadania - ja po cichu licze na wejscie w 63kg - no tylko że wiem ze można sie przeliczyc. Monopol juz odpoczywa, katarzynka mam nadzieje dzis zajrzy jeszcze a martusia-no wlasnie bo wczoraj nie zaszczycila nas swoją obecnościa- wszystko w porzadku u ciebie kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×