Najlepsze panny lecą na facetów słuchających techno, dance i popu

Tacy mają wokół siebie najlepsze panny ;)

Wolę być gejem, niż słuchać tego o.O http://youtu.be/4GuqB1BQVr4

Garry znalazłeś? :P

No niby gdzie? Ty miałaś znaleźć. W ogóle się nie starasz.

Szukam. Jestem bliska. Niestety w swoich majtkach nie znajduję. Jedynie kobiece cudności. Ty się nie martw na zapas, znajdę! Choćbym miała nigdy nie doznać smaku spermy na języku.

Z tym, że was dwóch i ja. Co?

Ona się nade mną znęca ;(

Nic z tych rzeczy. Nad sobą się pastwię. Jestem wczorajsza i bardzo chce mi się uprawiać. Marzę o silnej łapie na dópie, szybkich pchnięciach, o pocie na plecach, między cyckami i tak dalej. A ty mi Garry wmawiasz! Kto jest poszkodowany? Jaa! Aaa!

Ale ja też tak chcę ;(

Ej? Przez ciebie chce mi się ciebie. :P Dobra, szukaj mi ostrego samca. Start!

To Ty miałaś szukać! A tak to masz tylko mnie.

Bó, Garry to cipa bez jaj. Chyba focha walnę za to, że jesteś dla niego taka miła.

Zaraz Ty będziesz bez jaj jak nie zrobisz szczymryj o.o (bawi się sekatorem)

Androgen zazdrosny? Nie bądź zazdrosny, bądź wściekły. Pobudzony i napalony. Krzycz na mnie, bluzgaj, lej w dópę, ściskaj pośladki, tuż przy udach. Szarp i pień się jak w białej gorączce. Tylko błagam, nie rób focha.

Za późno, już zrobił :D

:P

Ja za to zrobię focha i jeszcze z przytupem, że nic nie znalazłaś. O tak!

Zazdrosny to mogę być o innego mężczyznę.

Spaaadaj, neandertalu.

RTS dalej jeździ tico ?

Androgen? Czyli ja, ty, Garry odpada?

skoro słuchają takiej ambitnej muzyki czy też ich "super faceci", to nie są to "najlepsze panny", lecz - najgorsze.... Dupa, cycki & solarka na wypacykowanej twarzy nie świadczy dobrze o owych "pannach"...

Te panny to często wykształcone kobiety z korporacji

O kurwa - Z KORPORACJI? To jeszcze gorzej, niż pustak z tapetą na ryju i po solarce. Jeszcze z korporacji... Dno dna.

Panna w korporacji swoje zarabia i przynajmniej nie musi tyrać na produkcji albo ma magazynie. No i na pewno jest wykształcona i zna język obcy

Ale z korporacji... A to jest zło w czystej formie... BLEH.

To szukaj takie co robi fizycznie przy azbeście, droga wolna. Prawniczka też by Cie nie pasowała?

Jak poszukiwania Garry? Coś mi się wydaje, że zostaniesz skazany na mnie. A ja na ciebie.

Garry nie jest mężczyzną. A jako ciota mnie nie pociąga. Więc odpada :-)

No nijak. Prawniczka - zależy. Co ja jestem, pracodawcą że mam ludzi po zawodzie oceniać? Piszesz jakbyś zakładał, że w korporacjach, albo u prawników nie ma debili. A sam ich znam. To, że ktoś ma koneksje rodzinne (prawnicy), albo znajomości i/lub ADHD (korporacje), nie znaczy że nie może być pierdolnięty w cymbał jak po koncercie Jankiela.