Dziecko, pies i agresywna zona :(

a przysłowie brzmi "Tonący brzytwy sie chwyta", z tego co kojarzę... :p

znawco wychodzą powoli na wierzch w związku, po prostu. Bita żona tez wiąże się na początku z uroczym mężczyzną. Agresja pojawia się powoli, opada zauroczenie, kończy się miłość, zaczynają się problemy - a jedynym sposobem, w jaki zaburzona osoba sobie z nimi radzi jest właśnie agresja.

Wiesz, wkurza mnie to, co czytam. Facet czy ty masz w ogóle jaja? patrzysz na to jak krzywdzone jest twoje dziecko, krzywdzone jest zwierze i co? Pozwalasz na to????? Bo "ja ją kocham?". żałosne. W końcu sam dostaniesz w morde i moze podpite oko coś ci wreszcie uświadomi.

Gdyby było odwrotnie, tzn posiałaby kobieta o agresji faceta, wypowiadałybyscie się w innym tonie. "zostaw dopuka" a nie bredziły o problemach z tarczycą:(

Facet jest b niebezpieczny, więc to nic dziwnego, jak agresywna jest słabsza kobieta, to jej maz zawsze jest w stanie to opanowac. A agresyny facet moze zabic.. FAceci bywają tez agresywni bo po prostu czują przewagę siły i mają skłonnosc do dominacji, którą w skrajnych wypadkach zdobywają po prostu siłą. Tylko tego typu facet zonę pobije a pieska bedzie głaskał, więc to nie to.

Kurwa tylko z liscia? trzeba bylo suke polamac jak polamala tego psa zeby wiedziala glupia krowa jak to smakuje a ty kurwo olgo z pomorza stul jadaczke niedouczona agresywna pojebko.

dldldldldmmmm - Mam jaja chyba. Tylko to nie jaja typu facet obraza mi kobiete to go stukne w glowe (bo po wstepie slownym tak bym zrobil). Po tylu latach i wspalnialym zwiazku ciezko tak z dnia na dzien powiedziec sobie to koniec i nie ma o co walczyc. Ona byla wspaniala kobieta :( Oczywiscie macie racje z tym ze musze postawic na dziecko. Tylko to trudne. W morde chyba nie dostane, zreszta fizycznie to niewiele moze mi zrobic. Ja nie zawsze moge zareagowac bo tez pracuje. Moze reaguje za spokojnie :( ­ jajca jak berety :P - Wlsnie na takie rozwiazanie licze tylko jak widze tu z waszych porad i zwierzen musze wyciagnac ciezkie argumenty i bynajmniej nie reke ­ wewqeqwewqewq - Kazdy flirtuje w sieci? Dziwne to co mowisz Ja nigdy nie mialem takiej potrzeby. Patrzac na to jak flirtowala to raczej nie sa niewinne zarty. Przyslowie znam. To byla parafraza. "Brzydko sie chwyta" bo zagladanie do cudzej korespondencji jest brzydkie. Sytuacja spowodowala ze odstapilem od zasad i jak sie okazuje slusznie. Przynajmniej wiem ze pojawil sie ktos na horyzoncie ­ wiesz co facet - Wlasnie nie chce do tego dopuscic stad miedzy innymi ten temat. Latami to nie bedzie trwac, bo nawet ja bym tego nie zniosl, a co dopiero dziecko. ­

no agresywna kobieta tez moze zabic, oczywiscie, widziałam kiedyś ten film Baby blues- makabra, i to robiony na podstawie autentycznych wydarzeń... Tylko faceci znacznie częściej biją żony i to nie wynika w tych przypadkach- najcześciej- z zaburzeń osobowosci, tylko ze zwykłego wykorzystywania przewagi siły, podobnie jak rodzice biją dzieci... bo ktoś tu wspomniał o seksistowskich róznicach, myślę, że te przypadki są inne

matko co za debilka - Masz duzo racji w tym co piszesz. Nie chcialem tutaj swoich przemyslen w tym temacie wtracac, bo jak zauwazylas problem dziecka dotyczy w sumie. Tak jest ze zazwyczaj panowie tego nie zglaszaja. Jak czytalem statystyki to 10% zwiazkow z problemem agresji dotyczy przypadkow gdzie facet jest ofiara. Nie zglaszaja bo sie wstydza najzwyczajniej. Pewnie sam bym nie poszedl, bo juz widze mine policjantow gdy wchodze z podbitym okiem i mowie ze mnie zona pobila. Takie to myslenie niestety. Facet zawsze ma byc silny, a kazda slabosc go dyskwalifikuje u duzej czesci spoleczenstwa.

wewqeqwewqewq ty idź może lekcje odrobić, a nie tu się rzucasz. Nie znasz się, to się nie odzywaj. Właśnie tak czasami ludzie reagują, nie ma reguły. I nie jest to reakcja którą powoduje kochanek, tylko to, że osoby z którą się jest już znieść nie można, bo inna ją przesłania i jest cudowniejsza, a do swojego partnera czuje się wstręt. I rozwiązać takiej sytuacji się nie da z dnia na dzień, więc powstaje taka agresja. Zresztą, co ja się będę tłumaczyć jakiemuś nieopierzonemu smarkaczowi. No i wydaje się z tego co zdążyłam na szybko przeczytać, to miałam rację. Przykro ale trafiłam. A to już do autora topiku. Smutne jest tylko to, że żona wyżywa się na psie i krzyczy na dziecko, do Ciebie nie ma odwagi. No to już chyba wiesz co robić dalej.

"Jak czytalem statystyki to 10% zwiazkow z problemem agresji dotyczy przypadkow gdzie facet jest ofiara." no to raczej nieduzo, jesli chodzi o np. zaburzenia osobowosci to one nie sa wcale takie częste, chyba że ktoś nie rozumiem tego terminu. nie występują one częściej u męzczyzn niz u kobiet... Więc jesli agresja dotyczy w 10 % kobiet, 90 % męzczyzn, przy załozeniu równego odsetku chorób psychicznych u kobiet i męzczyzn, znakomita większosc facetów- wynikałoby ze ok. 80 %- bije z innych powodów- alkoholizm albo wykorzystywanie przewagi siły- tu jest odpowiedz, dlaczego się doradza kobietom żeby po prostu odesżły a nie robiły badania tarczycy swoim facetom... :p

szkoda dziecka i pieska= rozumiem, że się znasz lepiej, zatem jaki typ zaburzenia osobowosci wg ciebie wywołuje nagłą agresję, przedtem nieujawnioną?

I mam 35 lat, jakby co, nie wiem po co twa złosliwosc, moze jednak mąż miał rację, że odszedł do kochanki..., tez bym nie wytrzymała z taką przemądrzała babą, co gówno wie, a się rzuca :p

wewqeqwewqewq - no jak na razie to ty gówno wiesz i się rzucasz, a na dodatek czytać nie umiesz. Jak się okazało kilka postów poniżej dobrze trafiłam. Napisał autor że znalazł jej rozmówki na gg? A teraz poszuka i jeszcze znajdzie dosyć. Ale ty z uporem maniaka czepiłaś się zaburzeń. Sama je masz chyba i idź się leczyć. I nie pisz mi o złośliwości, bo pierwsza zaczęłaś. Do ciebie nie pisałam. Ja ludzi nie obrażam, chyba, że mnie zaczepiają.

Jaj to ty faktycznie nie masz. Co z ciebie za mężczyzna, który nie potrafi obronić słabszych?

Aż przykro to czytać.

co za durne szmacisko, psa bić. rozniosłabym jej morde za to, mam nadzieję że moderatorzy podadzą mi IP i wtedy od razu na policje za maltretowanie zwierząt ŚCIERWO z twojej żony

Miłośc jest ślepa. Żona alkoholika też nie odejdzie, bo kocha i przecież on jest taki wspaniały na trzeźwo...

Drogie panie, kobiety i dziewczyny. Apeluje o powstrzymanie emocji :) Po co sie denerwowac. Spokojna dyskusja jest lepsza ­ wewqeqwewqewq - Tylko (czy az?) 10% pewnie z powodu prozaicznego. Kobieta zazwyczaj jest slabsza fizycznie. Nie dodalem, ze o przemoc fizyczna chodzilo. Czyli facet pobity przez kobiete, czy tez okladany notorycznie. Mogla bys sie odniesc do tych flirtow internetowych bo strasznie mnie Twoja informacja zaskoczyla. Oznaczalo by to, ze w kazdym nawet idealnym zwiazku ludzie sobie flirtuja na boku. Ja chyba nie jestem jedynym na swiecie ktory tego nie robi?

Mocno powiedziane, ale prawdziwe. Jesteś z kobietą, która pastwi się nad słabszymi i nawet jak jej złość przechodzi, to nie stać ją na poczucie winy i pożałowanie tego, co zrobiła. Tak teoretycznie, to za przemoc wobec zwierząt mogłaby mieć kłopoty z prawiem, jakby ktoś o tym poinformował. Dziecko maltretuje na razie psychicznie, ale zastanów się, co będzie jak kiedyś to dziecko wyląduje ze wsztrząsem mózgu na ostrym dużurze. Jak ktoś tu dobrze napisał, to ty możesz trafić do pierdla. Więc rób coś człowieku, chociaż zbieraj dowody i się zabezpieczaj. A tak w ogóle nie pojmuję, jak można być tak zaślepionym miłością, żeby przyzwalać na krzywdzenie na twoich oczach dziecka!!!

Wiesz co, tobie by się przydało, jakby emocje raz wzięły w górę i postawiłbyś tę pannicę do pioniu. Może jak raz zagroziłbyś jej konsekwencjami, jak raz miałbyś jaja, kobieta zaczęłaby lepiej panować na soba.

jak wyżej

piszecie jak przedszkolaki, nic nie wiedząc o danej osobie, juz wiesz ile mam lat, co wiem, mimo że sama się kompromotujesz wypowiedziami bez sensu, tak rozmowy na gg na pewno usprawiedliwiają kopanie psa... :p akurat wiem b. duzo o zaburzeniach osobowosci, pojawiają sie w dzieciństwie albo dojrzewaniu, i ukryc ich raczej nie idzie... agresja wystąpuje głównie w typie borderline który tez jest ewidentny od początku... a co do alkoholizmu to tak, kobiety często wiazą sie z pijącymi facetami i to czesto same mając takie osoby w rodzinie, szczególnie ojców, podswiadomie szukają podobnego partnera jak ojciec... to co sie ujawnia po pewnym czasie u niektórych facetów to glównie nieliczenie się z kobieta, pewne rzeczy wyniesione domu, naduzywanie siły, powaznych zaburzeń nikt raczej nie ukryje chyba ze się znali przed slubem pare miesięcy nie chce mi się juz gadac z wami, bo piszecie na poziomie przedszkola

Jak ktoś napisał.. musisz ratować dziecko i psa.. żywe istoty, słabsze, za które jestes odpowiedzialny. Dziecko nie powinno patrzec na agresję względem psa, a juz tym bardziej byc obiektem agresji. Mozesz miec potem z synem duze problemy.. Cięzko cos radzic przez net. Ale neurolog/psychiatra sa konieczni. Na psychologa to juz za późno, za cięzke te objawy, tu pewnie potrzebne są leki. Masz mozliwosc zostawienia dziecka i psa np u babci na jakis czas?

Kurwa, nie wiesz, jak wyglądało jej dzieciństwo, czy w wieku 4 lata nie wyrywała nóżek muchom i autor też tego nie wie. A że nie widział wcześniejszych symptomów - bo był zakochany i zaślepiony, czy to tak trudno zrozumieć????

wewqeqwewqewq - daj se spokój domorosły psychologu, bo g... wiesz, a bredzisz.

Idź sam do psychologa, nakładzie ci lepiej niż my do głowy, że na pewne rzeczy nie wolno się godzić.

I nie wybaczę nigdy ojcu, ze pozwolił matce mnie krzywdzić.

Arekx i co zrobisz teraz wiedząc, że Twoja żona flirtuje z innym.? Przyznasz jej się, że wiesz, czy poczekasz, poobserwujesz, pozbierasz dowody zdrady? Ja Ci radzę, ponagrywaj ją , zrzuć sobie jej rozmówki z gg, zanim wykasuje. Sprawdziłeś jej telefon?

zaburzenia osobowości "Wiesz co, tobie by się przydało, jakby emocje raz wzięły w górę i postawiłbyś tę pannicę do pioniu. Może jak raz zagroziłbyś jej konsekwencjami, jak raz miałbyś jaja" Nad grozeniem rozwodem mysle powaznie. Zastanawiam sie tylko jak to podac jasno ale na spokojnie. Emocje juz raz wziely gore i jak pisalem w pierwszym poscie uderzylem ja. Moze to cos zmieni. Nie wiem bo jest pozno i poinformowala mnie ze wroci jutro po pracy. W glosie byla spokojna wiec ciezko mi cos powiedziec ­ co za pantofel - Zakochanie zakochaniem ale symptomow nie bylo. Znamy sie prawie 6 lat od 5 para od 3 malzenstwem. Nic w niej nie bylo agresywnego. Oaza spokoju bym powiedzial. Jej rodzice czy ona sama w opowiesciach tez nic takiego nie zawarli, co moglo by dac do myslenia. ­ sdfgh - Pies jest od "wypadku" u znajomych. Malego staram sie zabierac ze soba, czyli w jakims stopniu go juz izoluje. ­ Dziekuje wszystkim za wniesione spostrzezenia i porady. Kazdy glos jest wazny i kazdy cos wniosl (no moze nie kazdy ale 90%) Jesli ktos by chcial sie jeszcze wypowiedziec to z checia poczytam. Oczywiscie bez wycieczek osobistych