muszę się pochwalić - napiszcie jak jest u Was

na pewno nie krytykuję z zazdrości. Tak sobie. Lubię. I co? Dla mnie ta rodzinka to taka chołota zwyczajna... Wsioki i tyla :) A czy szczęśliwi? Bo akurat po fotce widać... a pisa ć sobie można wszystko. Sami tylko znamy prawdę

Wiosenna - gratuluję! :D ślicznie wyglądasz!! a też pamiętam Ciebie sprzed paru lat ;)

biedaczko, musisz być wyjątkowo zakompleksioną osobą skoro tak bardzo żal Ci dupę ściska, że ktoś całkowicie Ci obcy, z forum zebrał kilkadziesiąt pochwał dotyczących wyglądu:O naprawdę czujesz się lepiej po tym potoku inwektyw w kierunku kogoś kto nie zrobił Ci żadnej krzywdy i kogo nawet nie znasz?

Gratka z Krakowa :)

i ajak z tego żyjecie? Bo u nas krucho :( Jeśli mogę zapytać to ile jest z tego miesięcznie dochodu?

Ty też możesz se pisać ześ piękna a tak na prawdę jak ktoś rzeczywiście jest atrakcyjny to się tym nie chwali wszem i wobec i nie wywyższa się nad innymi. Więc śmiało stwierdzam, że wszystko co piszesz o sobie i szanownym mężulku to jedna wielka ściema ;)

to moj maz http://tnij.org/tu1b teraz sikajcie po nogach

Wiosenna całkiem blisko, ale z widzenia znać się jednak nie możemy, więc najwyraźniej jakaś niewiasta podobna do Ciebie biega gdzieś po Zabrzu :)

z tego? No co ty to jest pasja życiowa a nie dochód, ale połączył przyjemne z pozytecznym i uczy grac dzieciaki i tu juz są fajniejsze pieniądze no i ma tez zupełnie inny zawód i to jest główny dochód. Gdyby tylko doba miała tak z 70 godz to by już pełnia szczęścia była :)

Nic w tym facecie ze zdjęcia szczególnego nie ma, zwyczajny niczym nie wyróżniający się z tłumu. Jeśli tak wygląda Twój mąż to nie masz czym się tak szczycić i podniecać.

jak mozna byc tak glupim, aby na forum publicznym pokroju kafeterii :O zamiescic zdjecia swoje, swojego meza i co najgorsze swoich dzieci :O Zal mi tych dzieciakow bo nigdy nie wiadomo gdzie moga sie natknac w internecie na swoje zdjecia, poprzerabiane lub umieszczone pod durnymi tekstami :O. Ale matka musi sobie lansik na kafeterii urzadzic. Zgroza!

gratka - też jestem z Zabrza ;) W jakiej dzielnicy mieszkasz? Ja na Rokicie :)

Ooo, ja na osiedlu Waryńskiego-kojarzysz? Centrum ;) o joj Rokita to koniec Zabrza prawie hehe

chyba żartujesz!!! Na Waryniolu mieszkałam całe życie! Chodziłam do SP nr 25 :) Tutaj mieszkam dopiero od 2 lat :))) Bardzo prawdopodobne, że się znamy, z widzenia na pewno :) Który jesteś rocznik? Ja 79

No to troszkę nas dzieli lat-ja 91 ;) Ale na Waryniolu mieszkam od ponad roku. Wcześniej na końcu de Gaulle'a mieszkałam :) Cóż Cię wygnało aż na Rokitę?

podszywie kochany, ten palant ze zdjęć to mojemu do pięt nie dorasta :)

kupiliśmy tutaj dom :) Trochę daleko do pracy, bo pracuję na Roosevelta i do centrum też - z Waryniola wszędzie było blisko ale okolica naprawdę fajna :) To faktycznie, jak tak niedługo mieszkasz w tej dzielnicy i tyle lat nas różni to pewnie raczej się nie znamy :) Ale fajny zbieg okoliczności :)))

Idź Ty już do tego swojego meega przystojniaka bo jeszcze Ci ucieknie, lepiej go pilnuj bo jeszcze Ci go jakaś ładniejsza odbije :D (zaraz się dowiemy, że jesteś najpiękniejsza na świecie :D)

świat jest naprawdę mały :)

nie ma łdniejszych ode mnie...

ten pod tym grubasem to twój mąż? A musiałaś go pod karykaturami wkleić ? Chyba po to by wydawał sie pikniejszy :D. Mnie tam taki typ nie kręci i nie puściłam na jego widok ani kropli soku . Nie lubię brunetów o małych wąskich oczkach .

Na Roosevelta często bywam, a w czym pracujesz jak mogę wiedzieć? Może się nie raz minęłyśmy na ulicy :)

wiosennnaaaaaaaaa!!! uhuhuhu!!! Gdzie jesteś? Rypiesz się? Czwartego bękarta robisz? A gratka i bara bara - normalnie CYRK STORY WPROST Z ZABRZAŃSKIEJ OBORY! Obyście się nie zesrały :*

MOPR - nie życzę tam bywać hehe, no chyba, że po becik :)

No ja mieszkalam w fermoy jakies 6lat temu, moze wiecej i tam go poznalam. Ciekawe czy to on czy nie on. Jak dlugo mieskasz w fermoy ? i kiedy go poznalas ? Ja juz od dawna mieszkam w innym miescie.

Ty za to pewnie z warszawskiej pragi haha

no chyba si,ę naprawdę posram... zrobiło się tak sentymentalnie... podajcie jeszcze nr stanika i buta... a jak któracś może to dawajcie wys. temp. w cipce

gratka, Ty mi tu nie podskakuj cielęcino! Gdzie ja se mieszkam to ja se dla siebie zostawię, co?

a może skierowanie do dobrego lekarza ci skołować?:O

a w ogóle to mi tu wszystkie wypierdalać już spać!