NIGDY nie wróciłam zadowolona z salonu kosmetycznego!!!

Muszę tu wyrzucić moje żale bo już mam dosyć wizyt u niedouczonych? niestarannych? a może leniwych kosmetyczek. Nie wiem czy to wina poziomu nauczania w tych różnych kosmetycznych szkołach ale nie mogę trafić na porządną kosmetyczkę. Taką, która uczciwie przykłada się do swojej pracy i jest przy tym dokładna i staranna! Obojętnie czy pójdę do jakiegoś super niby ekskluzywnego salonu, czy do przysłowiowej Pani Mariolki w małym przydomowym saloniku, wszędzie jest tak samo. Zastanawiam się już czy może to ja mam za duże wymagania? Manicure,pedicure-zawsze niedomalowane paznokcie po bokach, czasami nawet przy dolnej skórce, tak że świeżo po pomalowaniu wygląda to jakbym miała już odrost na paznokciu. Krzywo spiłowana płytka, no ludzie, przecież to są podstawy. Depilacja-zawsze niedokładnie, a nie mam futra jak jakiś dziki zwierz. Płacę kupę kasy i w efekcie muszę sama poprawić w domu bo zostaje pełno niewyrwanych wosków albo wyrwanych tak, że mi później skóra schodzi :/ Regulacja brwi też niedokładnie i zostają niepotrzebne włoski albo z kolei raz miałam wyskubane tyle, że 3 miesiące czekałam aż odrosną do normalnej długości a podobno to jest podstawa i pierwsze czego uczą w kosmetycznych szkołach. Henna w oku, też się zdarzało :/ Czy ja naprawdę wymagam za wiele, czy Wy też byłyście ofiarami niedouczonych kosmetyczek czy tylko ja mam takiego pecha?

U mnie regulacji nie uczą, mamy sami to po prostu umieć. Co do depilacji- po wosku nigdy nie będą idealnie gładkie nogi. Włoski ci się pourywały bo musiałaś mieć albo za długie albo kosmetyczka za słabo rwała. Niestety, z własnego doświadczenia wiem, że nie da się idealnie wydepilować, żeby nie został ani jeden włosek. Poszukaj w internecie na forach opinii o kosmetyczkach, idź do polecanej a jeśli znowu ci spartoli np manicure to jej to wprost powiedz i zażądaj poprawy.

henna w oku ? to nie wina kosmetyczki tylko twoja, bo musialas otwierać oko po nalożeniu henny ..... ps. rozpierdalają mnie baby, które nie potrafią wziąć pensetki w łape i same wyregulować sobie brwi :D :D :D

Ja takie rzeczy jak regulacja brwi, depilacja, czy manicure wolę robić sama w domu. Zresztą teraz na rynku jest dostępnych tyle kosmetyków do pielęgnacji, że nie stanowi to żadnego problemu. W dodatku na dłuższą metę można na tym sporo zaoszczędzić, bo nie muszę płacić za usługę, a i tak nikt nie zrobi mi tego lepiej niż ja sama :D