Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ver.

Tylko seks czy jednak coś więcej?

Polecane posty

Gość Ver.

Słuchajcie, mam takie pytanie. Chociaż może lepiej byłoby zadać je facetowi ;) Jak myślicie, czy facet może uprawiać seks z kobietą nie czując do niej kompletnie nic? Czy skoro idzie z nią do łóżka, dba o jej przyjemność to musi być coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilan48
ja mogę iść z tobą do łózka nawet dziś chesz pogadac na ten temat moje gg18702993

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
Pytanie w sumie poważne ;) serio się zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby facet nie chodził do łóżka z kobietą bez uczucia, to zawód prostytutki już dawno zniknąłby z rynku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
A jeżeli również się z kobietą przyjaźni? To znaczy rozmawia z nią, nie tylko sypia? Znamy się już długo i wiele o sobie wiemy. Może to być tylko powiedzmy 'urozmaicenie' przyjaźni i miłe spędzanie czasu z jego strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli to prawdziwa przyjaźń, to normalny facet zdawały sobie sprawę, że traktowaniem seksu jako urozmaicenie seksu może Ciebie skrzywdzić. Ale niestety faceci rzadko są normalni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
Może ktoś pomyśli że jestem panienką lekkich obyczajów ale trudno... Mi to w zasadzie nie przeszkadza, ciągnie mnie do tego faceta, lubię spędzać z nim czas nie tylko na rozmowie. Zastanawiam się tylko czy z jego strony to wygląda tak samo. I wiem, powinnam po prostu spytać, ale to nie takie proste bo on jest takim typem człowieka, że musi sam chcieć się otworzyć, na siłę nic nie da rady. Faceci w ogóle są dziwni :) ale my chyba jeszcze bardziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli boisz się pytać wprost, to spytaj: "Kim ja dla Ciebie jestem" i spójrz mu w oczy... Na pewno nie myśl w kategoriach - "co ludzie powiedzą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
W zasadzie nie wiele mnie obchodzi co powiedzą inni, chyba ważne jest to jak ja się czuje :) a takie pytanie nie jest w podobnym stylu co 'co do mnie czujesz?', 'kochasz mnie?'? Chyba się boję że zareaguje milczeniem i zakończy to wszystko a ja nie wiem czy tego chcę... Wiem, gadam jak pokręcona jakaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie jest w podobnym stylu do 'kochasz mnie?' Bo to pytanie ma tylko 2 wersje odpowiedzi i może być odebrane jako wymuszanie i automatycznie odpowie 'nie'... Pozwól mu samemu określić relację do Twojej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
Może i masz rację :) zapytam. Chyba jednak lepiej wiedzieć na czym się stoi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To kwestia gustu. Ale proponuję, żebyś najpierw sama odpowiedziała sobie na pytanie, czego naprawdę chcesz. Mi się wydaje, że Tobie najbardziej zależy właśnie na tym uczuciu, ale ja Cię nie znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
Szczerze mówiąc to nie wiem na czym mi zależy, pogubiłam się już trochę w tym wszystkim. Nie wiem czy kocham, jest mi bliski, brakuje mi go kiedy nie pisze, zdarza mi się o nim myśleć w ciągu dnia. Ale czy to miłość? Nie wiem, chyba za długo się znamy żeby takie uczucie nagle przyszło :) chociaż pewnie nie ma reguły. I w sumie nie wiem czy chciałabym żeby coś do mnie czuł... Za dużo tego 'nie wiem'... Chyba czas najpierw nad sobą popracować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, zawsze najlepiej zacząć od siebie. Bez tego nie zrobisz kroku dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
Wiem, tylko czasem trudno zacząć :) ale dziękuję za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz202
jakbym o sobie czytała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego trudno - pomyśl po prostu, czego najbardziej Ci brakuje? O czym myślisz, gdy wyobrażasz sobie jego? W jakich sytuacjach wyobrażasz was sobie wspólnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
W sumie jest po 22 ale może daruje sobie opisy sytuacji w jakich go sobie wyobrażam ;) ale tak serio - chyba brakuje mi kogoś, kto będzie mnie kochał mimo wszystko, na kogo będę zawsze mogła liczyć. Takie zwyczajne pragnienia. Ale jakoś ciągle nie mogę trafić na nikogo normalnego, czasem mam wrażenie że takich facetów już nie ma :) albo ja mam pecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie liczę, że będziesz mi to opowiadać, tylko sama się nad tym zastanów... Czyli widać, że najbardziej brakuje Ci uczucia. A ja myślę, że powinno się walczyć o to, czego brakuje najbardziej... A czy są tacy faceci? Nie mam pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reflektor
To dobra droga, żeby coś z tego było. Nie pytaj się nas ani jego tylko ciesz się tym, że jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
pirat flapjack są normalne kobiety chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz202
ja jestem w identycznej sytuacji i wybrałam drogę "cieszenia się tym, że jest dobrze" i jest dobrze :) jeśli coś ma być to będzie, jeśli nie to szkoda, ale zostaną piękne wspomnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
Reflektor cieszę się że jest dobrze ale love story po prawie 7 latach znajomości to raczej już nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
brahmin może ja rzeczywiście nie walczę o swoje i sie poddaje? Ktoś mi już to kiedyś powiedział. A za mnie nikt walczył nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reflektor
E...tam może będzie. Zawsze możecie razem zrobić coś nowego, fajnego i już jest love story.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie, ludzie nawet, gdyby chcieli, to nie mają jak za Ciebie powalczyć. Za bardzo się boisz porażki. Trzeba się z nią oswoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ver.
raz202 a nie będzie Ci żal potem tego co mogłoby z tego być? Nie próbujesz zrobić czegokolwiek żeby bylo to coś więcej niż tylko seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×