Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spokojnie......

która z was szuka i szuka i szuka pracy i kupa z tego jest a nie praca?

Polecane posty

Gość qweqwewq
lolaf- dziewczyno, to po prostu jest bezrobocie, normalna sprawa. Rozumiem, że ktoś ci wszystko sponosoruje, więc mozesz przebredzac, ale co maja robic ludzie bez srodków do zycia? Gdzie majaa kupic jedzenie sobie? Zawsze jak jest bezrobocie to są takie nieskie płace, bo jest 100-200 chętnych obecnie nawet na sprzątanie, to na co ktoś ma dawac więcej jak nawet za 5 zł ma 30 chętnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasobierobisz
Mylisz się - etat to pojęcie z Kodeksu Pracy, dotyczące pracy w oparciu o umowę o pracę. Kodeks cywilny - regulujący inne formy zatrudnienia - nie zawiera pojęcia "etat". Tak więc używanie go potocznie jako synonimu "pracy w dużym wymiarze godzin" jest BŁĘDNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaf
Dodam że jest to Warszawa. ,,PRACOWNIKÓW OCHRONY Agencja Ochrony zatrudni mężczy zn do ochrony obiektów stacjonarnych na terenie warszawy. Z doświadczeniem lub bez. Stawka 5,5 zł do ręki.'' Tu jedna osoba mądra na portalu napisała,,STAWKA 6.54 CZY TO SĄ ŻARTY???? BILET KOSZTUJE 4.40ZŁ A WY PROPONUJECIE 6.54ZŁ KOMU TO I NA CO. Z LUDZI ROBICIE TANIĄ SIŁĘ ROBOCZĄ. MOŻE SAMI ZA TYLE POPRACUJECIE, STRACICIE ZDROWIE I WTEDY PÓJDZIECIE PO ROZUM DO GŁOWY.'' ,,Obsługa klienta, punktualność, uprzejmość, pozytywne nastawienie i silna motywacja. Praca w systemie zmianowym i co drugi weekend. Proszę o przesłanie CV w załączniku. W razie braku CV nie będą udzielane odpowiedzi na zgłoszenia. Stawka godzinowa od 6 zł.'' WYZYSK WYZYSK sam wyzysk panuje. Nic jak wyjechać z tego kraju! Byłam w Francji na wakacjach dorobić i tam nie ma takiego cyrku jak tutaj, bynajmniej z problemem pracy się nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqwewq
no ale przeciez normalny człowiek nie zna sie na kodeksach pracy, a pojęcie etat słyszy... a w jakim to miescie szukaja do biedronki i nie moga znalezc? W Poznaniu na jakiekolwiek ogłoszenie jest min. 100 chętnych... moja kolezanka dała ogłosznenie, że szuka do opieki nad dzieckiem na 4 godziny raz w tygodniu, zgłosiło się ok. 60 osób, mieli podawac stawkę, najmniejsza jaka ktoś podał to było 4,50...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam za Was kciuki, ale
tak dla refleksji co poniektórych powiem coś o sobie.... Niezwykle często tu na kafe obsłuchiwałam, jaka to jestem głupia, bo pracuję będąc w ciąży, bo przecież "się należy" i "do 67 roku życia się napracuję"..., "ciąża jest po to by się wysypiać i odpocząć"... Ja nie odpoczywałam w ciążach. W obu ciążach pracowałam, w drugiej nawet do ostatniego dnia przed porodem.... i nie mam problemu z pracą. Mam wyższe wykształcenie, pracuję nieprzerwanie od 7 lat (zaczęłam tuż po studiach). Mam normalną umowę o pracę. Zarabiam obecnie 4 tys na rękę, choć zaczynałam od kilkuset złotych na rękę (mały wymiar pracy) w obecnym zakładzie pracy. Od czegoś trzeba zacząć, bardzo się starać, nie obijać.... Oprócz pracy w ciąży, pomimo dwojga dzieci, nie chodzę nigdy na zwolnienie lekarskie ani na siebie, ani na dziecko. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaf
Chcecie róbcie za pół darmo ale innych do robienia za jelenia nie zmuszajcie. Jak według was 700 zł jest ok za cały etat to brawo. Jak napisałam za 1500 zł bym jeszcze poszła,chociaż też uważam to za śmieszną kwotę, bo wszystkie pensje powinny być wyższe dla każdej branży. Za 700 zł to na co mi zostanie? Bilety w górę poszły,żywność itp też nie tanieje. Pomyślcie czasami niż coś palniecie. Ciekawa jestem ile w tym prawdy że poszłaby każda za 700 zł na cały etat zasuwać?! Pracodawcy dzięki wam na pewno się ucieszą, coraz więcej zacznie to wykorzystywać. Rozumiem jak ktoś ma ostatnią złotówkę i musi coś jednak podjąć to ok, chociaż faktycznie już koleżanka na sprzątaniu miała 1500 zł netto a potem 1600 zł netto po roku. Tylko teraz siedzi z dzieckiem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasobierobisz
"no ale przeciez normalny człowiek nie zna sie na kodeksach pracy, a pojęcie etat słyszy..." Nie trzeba znać się na Kodeksie Pracy, ale każda osoba która funkcjonuje na rynku pracy powinna posiadać chociażby minimalną wiedzę na temat pewnych przepisów czy też pojęć. Nie będzie wtedy szerzyć nieprawdziwych informacji, wprowadzając w błąd innych. Ja nie jestem ekspertem prawa pracy, ale skoro jestem pracownikiem, to chce wiedzieć, jakie mi prawa przysługują (lub nie) i dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz dobra(uczciwa)praca to najlepiej po znajomości. Widziałam parę razy jak ludzie ostrzegają przed i przed tym bo nie wypłaca..... No ale szukać trzeba i w końcu się chyba znajdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqwewq
lolaf- 700 zł to beznadziejna pensja a nie ok, tylko większosc osób nie ma wyboru po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem:(
lolaf ludzie nie maja pracy i za co życ to pójdą robić za 700 zł .. rozumiesz to? kto teraz Cie utrzymuje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadająca mama
Szczerze? Dla ludzi którzy chcą pracować praca jest. Moja mama jest bardzo wybredna jeśli idzie o pracę i choć nie ma wykształcenia to ona za grosze nie pójdzie. Od 1.5 roku pracuje w opiece społecznej jako opiekunka. Może nie ma kokosów bo do ręki ma 500zł,ale pracuje w poniedziałki, środy i czwartki 4h a we wtorki i czwartki 2h. Tak sobie na waciki dorabia. Praca bez znajomości. Można? Można. Ja mam wyższe wykształcenie ale obecnie jestem na wychowawczym. Chyba nie będę miala gdzie wracać bo szefowa myśli o likwidacji firmy bo obecnie bardziej jej się opłaci iść na etat niż prowadzić działalność. Będę szukać pracy,ale wątpię abym miala takie problemy jak wy :( u nas też jest nabór do Biedronki-jak ktoś zainteresowany- Mszczonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaa renatkii
umowa o prace a zlecenie. w umowie o pracy masz na pelny etat 1600z przy 160h mmisiecznie. A zlecenie- np. da ci 7zl brutto na h. 160 h w miesiacu.1120zl. Zobaczcie jakie zlodziejstwa. wykonusz taka sama prace a za miejsza kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaa renatkii
ja do pracy do biedronki sie nie nadaje. nie wyrobilabym siedziec caly dzien na kasie. za nerwowa jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadająca mama
Poprawka w dni pieparzyste mama pracuje 3h a nie 4. łącznie w tygodniu pracuje 13h za 500zł netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na pomaranczowo napisze
Trzymam za was kciuki - zgadzam sie z Toba. Ja zaczynalam prace jeszcze w trakcie studiow. Pierwsza pensje pamietam do dzis - dostalam 637zl. Dzis zarabiam pow. 10tys. na reke. Staz zawodowy 8 lat. w ciagu tych 8 lat bylam lacznie na 5 tc zwolnienia lekarskiego, ktore zaliczylam w ubieglym roku ze wzgledu na zagrozona ciaze, teraz dalej pracuje i mam nadzieje, ze bede mogla pracowac do konca ciazy. Taka prawda - ze jak sie powaznie do pracy podchodzi i ja szanuje, to zaczynajac nawet od marnych groszy mozna dojsc do uczciwego i godziwego zarobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaf
Mąż pracuje. Ja dorywczo pracuję,ale szukam stałej na umowy pracy. Ok jak ktoś musi to trudno,lepsze to niż nic,ale stawka nie jest pełna podziwu. Ja dużo nie wymagam,bo wiem że przy moich predyspozycjach dużo oczekiwać nie mogę(nie mam studiów),ale wymagać mogę chyba szacunku,godnej stawki i godnej pracy? Kończe już bo nie chce mi się dalej tłumaczyć. Pozdrawiam wszystkich którzy szukają uczciwej pracy i nie dają robić z siebie darmowej siły roboczej. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqwewq
odpowiadająca mama- jest coś takiego co sie nazywa rynkiem pracy. Rynek zmienia się diametralnie nieraz z miesiąca na miesiąc. w POlsce zawsze było zle z tym, ale mozliwe, chyba tak własnie nawet było, że te 2 lata temu łatiwej szło znalezc pracę. Więc sie osmieszasz porównując stan sprzed lat do teraz, jak teraz nie musisz szukac to nie pisz ludziom, czy łatwo znalezc czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale prawda jest taka ze
lolaf zycze ci wszystkiego naj ale jak cie sytuacja zmusi to pojdziesz do pracy nawet za 700 - nie chodzio tylko o szacunek do siebie bo zadna praca nie hanbi ale jak nie masz co do garnka wlozyc dla dzieci to nie pogardzisz tymi paroma groszami ---- nie jest sztuka narzekac jaki ten swiat niesprawiedliwy siedziec w domu miec pretensje ale probowac cos zmienic ale jak zostało powiedziane czasem trzeba zaczac od nizin zeby dojsc wyzej czego wszystkim nam zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadająca mama
Szukać będę za 2 miesiące bo dziecko idzie do przedszkola prywatnego od marca. Wiesz czemu trudno wam znaleźć pracę? Bo do marketu to ja się nie nadaję, bo dojeżdżać się nie opłaci,bo to poniżej moich kwalifikacji :O jak nie będę mogla znaleźć w zawodzie to pójdę choćby do Biedronki na kasę bo chcę pracować i tym różnię się od mamy renatki i jej podobnym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqwewq
ale wymagać mogę chyba szacunku,godnej stawki i godnej pracy? Szczerze? Moze we snie. :) Przy 100 chętnych na miejsce to mozna tylko wymagac, zeby człowieka nie bili, jesli chodzi o realizm. Ja zresztą się spotkałam z osobą, która zupełnie szczerze uwazała, że stawka 4 zł za godzinę jest godziwa... :p Ale na tej wiosce wszyscy tak zarabiali wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaa renatkii
bo wiem ze sie nie nadam. za NERWOWA JESTEM. a nie ze niechce. moge isc do biedronki do pracy czy innego marketu ale nie na kase. moge caly dzien towar ukladac na polki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqwewq
ja juz kiedyś składałam do boedronki, nie zostałam przyjęta, tam po studiach nie przyjmuja raczej w ogóle. Czasy sie zmieniaja, obecnie nawet praca w sklepie staje sie luksusem. Ja sie wykoleiłam totalnie przy tym ogromnym bezrobociu w latach przed wejsciem do UE, jak nawt nie mozna było wyjechac. Narosło mi wiele lat bez pracy w cv, i teraz nawet nie ma co szukac. A na kase nie kazdy sie nadaje, nawet jakby chciał, ja sie mylę i jestem flegmatyczna, nic na to nie poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaa renatkii
ja juz kiedys pracowalam w sklepie ale takim osiedlowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na pomaranczowo napisze
Nie mowie tego ze zlosliwosci, ale z obserwacji ludzi u mnie w rodzinie, i z ktorymi przyszlo mi przez te 8 lat pracowac - jak ktos twierdzi, ze do marketu na kase sie nie nadaje, bo zbyt nerwowy, to on sie do zadnej bardziej odpowiedzialnej pracy nie nadaje. Na kasie nalezy byc uwaznym, skupionym, sprawnym i usmiechnietym. Wielka mi filozofia. Trzeba tylko chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej żeby płacili za
Siedzenie na kafe całymi dniami to byscie milionerkami były!!!!! :D wy do żadnej pracy się nie nadajcie bo za leniwe jesteście. a dyplomem nikt w sklepie nie każe machać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na pomaranczowo napisze
Qweqweq - a do czego sie w takim razie nadajesz? Jaka praca sprawialaby ci przyjemnosc? Nota bene, do wyzszego wyksztalcenia nie musisz sie przyznawac w cv...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqwewq
dyplomem nie kaze machac, ale ja studiowałam dziennie, co mam wpisac z cv w tej 5- letniej luce, jak nie mam nawet doswiadczenia? kolejne 5 lat bezrobocia? pracowałam keidyś w mulipleksie, przy sprzątaniu, i nie chcieli mnie dac na kasę, mówili, że nie dam sobie rady, leniwa nie jestem, nie kazdy sie nadaje. Jak sie zresztą bedziesz wiecznie na niej mylic, to potem musisz cały dzień za darmo pracowac, bo manko trzeba oddac, u mnie nieraz dziewczyny miały 50 zł manka... a to była stawka za 10 godzin pracy wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dwoch kobiet, ktore
maja prace, dobrze zarabiaja i nigdy nie korzystaja ze zwolnien. Wam nie ma czego zazdroscic, nie jestescie pracownikami tylko robotami. Gdyby cos Wam sie stalo lub dzieciom i musialybyscie pojsc na zwolnienie, to firmy pozbyloyby Was sie ( przyzwyczajone do Waszego meldowania sie zawsze i wszedzie).. Co innego szanowac prace a co innego nie brac nalznych zwolnienc nigdy.Wasza praca to niewolnictwo na caly etet i jeszcze sie tym szczycicie. Glupie jestescie, uiczycie pracodawcy ze kobieta ma być z żelaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×