Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spokojnie......

która z was szuka i szuka i szuka pracy i kupa z tego jest a nie praca?

Polecane posty

Gość mammaa renatkii
glupoty gadasz. nie kazdy sie na kase do sklepu nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaa renatkii
ja nie lubie takiej siedzacej pracy. ja sie mecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqwewq
co do tej osoby co pracowała za 700 i teraz ma 10 tys, to chyba jest jakiś promil ludzi i b. dobre studia plus szczęście... Nie gadajcie, że w Polsce cżłowiek sie dorobi ciezką, uczciwą pracą. Najwyzej garba. ni ekazdy jest inzynierem czy lekarzem, więc po co gadac takie głupoty komuś co ma tylko srednie... Zeby sie skichał, i nie wziął nawet jednej godziny urlopu, pracodawca i tak go nie bedzie szanował bo ma 100 innych chętnych na miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do wypełniania
luk w CV, to ja robie tak ( bylam tzw wiecznym studentem, robilam 3 kierunkui a w koncu nie skonczylam nic ). Wpisuje , ze w tych latach byłam za granica, w roznych miejsach i rozne rzeczy wykonywalam ( to jest z reszta zgodne z prawda ). Czasem mnie pytano co tam robilam, wiec mowilam prawde ale głownie dawałam ludziom do zrozumienia, ze dzieki temu znam doskonale języki obce ( angielski znam suoer,reszta to sciema). Pracodawcy w dzisiejszych czasach w to wierzą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na pomaranczowo napisze
Qwewqwewq - no ale jaka praca by ci sprawiala przyjemnosc? Do mojego adwersarza - nie wiem czy jestem robotem, nie sadze. Uwazam sie wrecz za osobe leniwa z natury. Jednak dzieki temu, ze nie cyrkuje ze zwolneniami ( bo o siebie dbam - zdrowo jem i uprawiam sport) nawet jak mam gorsza dyzpozycje, to nikt mi ne robi problemu, ze sobie 2 dni np. W domu popracuje. I tak samo traktuje moich pracownikow - dobrze, tak po ludzku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaa renatkii
a macie dzieci? a co jak dziecko zachoruje, wiec do przedszkola sie nie nada. a nie ma nikogo kto zajmie sie dzieciem? maz pracuje od rana do wieczora. nawet w takich sytucjach nie idziecie na zwolnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na pomaranczowo napisze
Nie jestem lekarzem ani inzynierem. Skonczylam studia humanistyczne. Moj maz nie ma wyzszego wyksztalcenia, musial prZerwac studia, bo go nie bylo na nie stac i tez jakos od przerzucania faktur na zlecenie za 500 zl 6 lat temu doszedl do porownywalnych pieniedzy co ja. Naprawde nie nalezy wybrzydzac tylko brac sie do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama już wkrótce poszukująca
Ja niedługo będę szukała pracy. Póki co nie narzekam. Na rynku pracy jestem od 8 lat i najdłuższa przerwa w zatrudnieniu to 3 tygodnie. Obecnie jestem na wychowawczym,do swojej pracy wracać nie chcę choć mogę. Jeśli mnie życie zmusi to wrócę do zawodu ostatnio wykonywanego,jakby mi się udało u mnie w mieście to byłoby super,ale są małe szanse na to. W ogóle bym wolała pracę zdalną lub w niepełnym wymiarze godzin, ewentualnie jechać do firmy na kilka godzin a resztę w domu. No ale to takie moje oczekiwania a jak to się będzie miało do realiów? Trochę już w domu pracowałam, pisałam PP, jak nic innego nie znajdę to do tego wrócę choć tu jest jeden problem-to już umiem i nie mogę się dalej rozwijać,a ja widzę sens w pracy tylko jeśli mogę się dzięki niej rozwijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pomaranczowo napisze - ja mam pracę i kasę, ale napisz mi gdzie po studiach humanistycznych można tyle zarabiać, to ja się normalnie przekwalifikuję z inżyniera na humanistę i złożę podanie do twojej firmy. Jestem chętna, mobilna a na zwolnieniu lekarskim byłam tylko pod koniec ciąży, a mogłabym brać kiedy chcę, bo u mnie za to nie zwalniają:P Czekam na odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pomaranczowo napisze - acha - mam 10 lat doświadczenia w zawodzie i studia wyższe. Oczekuję, że podzielisz się informacją, gdzie z humanistycznym wykształceniem na jakim stanowisku w jakim mieście można tyle zarobić. W końcu nie będę dla Ciebie przecież żadną konkurencją, Ty jesteś tutaj anonimowa, więc możesz podać nieco konkretów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot
to,że baby chodzą na zwolnienia w ciązy to się nie dziwie za takie stawki to lepiej być z wdomu i odpoczywać niż pracować w takim sklepie gdzie trzeba dzwigać ,wchodzic na drabiny, obsługiwać upierdliwych klientów , znosić fochy szefów i jeszcze ryzykowac poronienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na pomaranczowo napisze
Cala branza uslug profesjonalnych i bpo czeka otworem, tylko trzeba miec troche samozaparcia - ja zaczynalam jako telemarketer - nizej juz sie chyba nie da. Wszyscy moi znajomi sie z tej pracy smieli. Moj maz pracuje w branzy produkcyjnej. Zaczynal jako mlodszy przedstawiciel handlowy. Dzis sie kierownikiem sprzedazy na cale wojewodztwo. Odnosnie chorych dzieci - planujemy oddac po macierzynskim i zaleglym urlopie syna do zlobka. W sytuacjach awaryjnych bedziemy go wozic do babci lub prabaci 30 km od naszego domu. Poza tym, ja rozumiem, ze kiedys byly inne czasy, ale nie przypominam sobie, zeby moja mama nagminnie musiala brac przeze mnie zwolnienia, gey ja bylam w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot
A swoją droga to chora jest stawka minimalna te 1600zł brutto ile to na ręke 1100 i jak za to ma się utrzymać np. samotna osoba? Gdzie tu czynsz, prąd,woda,leki a o jedzeniu nie wspomne. Teraz dwie osoby pracujące nie są w stanie zyć na jakimś przyzwoitym poziomie. Szok ! Co to za pojebany kraj. Niech Ci z rzadu ,żyją za 1100 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na pomaranczowo napisze
Aha, pracuje w miescie ponizej 500tys. Mieszkancow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaa renatkii
a widzisz mi corka chorowala. nikogo do pomocy. i bardzo czesto bralam zwolnienia lekarskie. nie to ze chcialam ale musialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cala branza uslug profesjonalnych i bpo czeka otworem - co to znaczy? Nie znam się na tym, więc może konkretniej? Ja mam teraz jakieś 4,5 tys na rękę, ale wychodzi na to, że za mało się przez te 10 lat starałam. No cóż. To jak - rozjaśnisz mi trochę sprawę co to oznacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
nie każdy ma babcie do pomocy wiec jak dziecko chore to ktoryc z rodziców musi brać urlop czy zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na pomaranczowo napisze
No sorry, ale wujek google nie dziala? Absl.pl polecam - to stowarzyszenie tej branzy w polsce. Mozesz byc na poczatku tlemarketerem, wsparciem technicznym, mlodszym ksiegowym, specjalista obslugi klienta, pania od robienia rezerwacji, robic badania rynku.. Itd. Nie uwazam, ze sie za malo staralas - sama zauwazylas, ze poza studiami, trzeba miec troche szczescia. Niektorzy twierdza, ze ja je mialam, choc ci co wiedza, co w traiwe piszczy, rozumieja, ze okupilam to konsekwentna praca. No i ja znam perfekcyjnie 2 jezyki obce, a dwoch kolejnych sie ucze. Uczylam sie tylko w panstwowej szkole - nigdy nie mialam prywatnych korepetycji czy cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest błędne koło....
Niestety, mamy które tu piszą często podkreślają jak siedzą w domu z dzieckiem, albo starają się o dziecko w wieku 19 lat. Niestety potem jest dramat. Niestety, wg prognoz ten rok ma być najgorszy pod względem prayc i gospodarki. Ponoć w 2014 mamy się już odbijać od dna i będzie lepiej. Nie wiem, kto mógł wam zaoferować etat za 700zł, skoro to nie jest najniższa krajowa. No chyba, ze pracować tyle godizn co na etacie bez umowy. W chwili obecnej lepiej łapać umowę zlecenie i większą kasę niż etacik. Jednak co do stawek to zgodzę się, ze są koszmarne. Z drugiej strony szukacie w innych miastach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobobobo
Czyli jesteś piękna mądra i doskonała - ciesz się bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość len moze tak
za 1100zł nie opłaca się nawet z domu wychodzić, co zrobic z tymi pieniądzmi kupić jedzenie czy zrobic opłaty lepiej niech mąż robi ,albo opieka daje hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramonmar
mąz wyrzuca mnie do pracy musze zostawić 10 mieś dziecko i isc robić za 1100zł bo powiedział,że pasozyta utrzymywać nie bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pomaranczowo napisze - możei wujek google działa, ale ja tam wolę jak mi ciocia dobra rada odpowiedzi udzieli. Wiesz co - chyba jednak nie jestem zainteresowana - kasa to nie wszystko - wolę pracować tu gdzie pracuję i móc iść na zwolnienie kiedy mój synek zachoruje i potrzebuje matki, a nie wiezienia go z gorączką do nawet najbardziej kochającej go matki, wolę mieć komfort psychiczny - że mogę zadzwonić do mojego kierownika i powiedzieć: słuchaj złapałam wirusa, mam gorączkę i nie przyjdę przez tydzień do pracy i nie muszę się obawiać, że wylecę przez to z pracy. Ty kochana bierzesz już udział w wyścigu szczurów - jesteś przydatna, dopóki jesteś młoda, zdrowa, w miarę mobilna i elastyczna. Gdyby nie daj Boże coś się stało Twojemu dziecku, albo Tobie i MUSIAŁABYŚ iść na zwolnienie na przykład na rok, wówczas nie masz gdzie wracać. Wyprą Cię inni z równie wielkim parciem na karierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na pomaranczowo napisze
Kochana, kazdy robi jak chce.kiedys rozmawialismy z mezem czy to juz wyscig szczurow czy nie - nie mamy takiego poczucia, pracujemy srednio 8godzin dziennie, czasami jak jest wiecej pracy to faktycznie albo sie zabiera komp do domu albo zostaje dluzej w pracy. Nie ma jednak problemu, zeby posiedziec w domu jak ktos sie gorzej czuje i mniej pracowac - na pol gwizdka. Pisalam o tym wczesniej. W ciazy i tak pracuje na pol gwizdka, bo mi sie najzwyczajniej nie chce, a i tak wiem, ze nikt mi nic nie powie, bo polskie prawo powoduje,ze matki i kobiety w ciazy sa nietykalne prawie. Chodze do pracy na 930, a wychodze miedz 16 a 17. W piatek to juz w ogole bylam w biurze do 14 a potem sobie poszlam, bo ogarnelam sie z robota. Wezcie pod uwage, ze na szczescie na rynku jest na szczescie coraz wiecej pracodawcow, ktorzy przestrzegaja kazdego paragrafu kodeksu pracy i oferuja duzo ulatwien pracownikom z dziecmi. Kazdemu takiej pracy zycze. I naprawde, praca w biedronce na kasie albo praca telemarketera nie jest niczym haniebnym. Zreszta w temacie biedronki, to oni b. duzo dodatkowych benefitow oferuja z tego co sie orientuje? Pozdrawiam i zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlatego ja się przymierzam
startować do biedry, jak mi się skończy wychowawczy, choć praca na mnie czeka. Jednak wiem, że w biedrze zarobię więcej, choć dłużej też będę pracowała, więc niby na jedno wychodzi, ale w sklepie szybko też awansuje, bo mam wyższe, a jakie to wyższe, to ich już nie interesuje (ja akurat pedagogiczne. :P ) Wiem od wielu osób, że początek jest zaryp, ale jak ktoś chce awansować, a ma mgr przed nazwiskiem, na co patrzą podobno, to nie ma z tym problemu. A nie stać w miejscu całe życie i liczyć czy rząd da podwyżkę czy może zlikwiduje wszystkie przywileje w szkolnictwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, a gdyby załóżmy Twój mąż ze względów zdrowotnych zmuszony był pójść na rok na zwolnienie lekarskie ( w mojej firmie był takie przypadek - młody facet 35 lat) - miałby dokąd wrócić? Albo czy znalazł by równie intratne zajęcie w innym miejscu bez żadnego problemu? Podobne pytanie dot. Ciebie. Czy widzisz siebie w tym miejscu pracy w wieku 50-60lat, gdy będziesz już mniej elastyczna i ciężej będzie Ci się douczać, dokwalifikowywać? Czy jesteś dla swojego pracodawcy na tyle ważna i niezbędna, że gdyby pojawił się u niego ktoś młodszy, z lepszymi studiami i załóżmy 5 językami obcymi - nie wylecisz z pracy? Jeżeli jesteś tak pewna swojej pracy, to pogratulować. Jeżeli choć troszkę zawahałaś się nad którąś z odpowiedzi, to znaczy, że to jednak wyścig szczurów. a jeszcze a propos dziecka - mój synek jest właśnie chory na grypę. Najchętniej siedziałby mi przez pół dnia na kolanach i się tulił. Ma blisko 39 stopni gorączki. Myślisz że rozsądne było by wiezienie go gdziekolwiek w takim stanie 30km?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na pomaranczowo napisze
Bardzo dobrze!!!! Takie myslenie i motywacja na pewno Ci zaprocentuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×