Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SowaLubNietoperz

Syndrom nocnej sowy

Polecane posty

Gość cincirdia
mam niskie cisnienie, wręcz trupie pije rano kawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SowaLubNietoperz
Wagę mam w normie (51 kg prz 155 cm), jak mówię, "przestawić się" próbowałam, co skutkowało jedynie przekręcaniem się w łóżku. Brak snu przez 2 dni? Tę kwestię wyjaśniłam już na samym początku. Wszelkie badania krwi - bez zarzutu (regularnie oddaję honorowo krew, więc badania mam na bieżąco). Do innej strefy czasowej przenieść się nie mam szans, mam za dużo obowiązków tutaj, na miejscu. Gdybym miała więcej wolnego czasu, być może, że udałoby mi się wyregulować sen, jednak od 6 lat nie udało mi się wynaleźć więcej, niż tygodnia wolnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sowa sowa
w tym roku wracam do pracy i od pazdziernika na studia. znow bede musiala spac w nocy i wstawac rano. dam rade, bo wiem, ze to mozliwe i umiem sie przestawic na "normalny tryb" jednak wowczas jestem niespelniona i nieszczesliwa jak musze chodzic spac o 23 :o nie czuje ze zyje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtjtjtjtjtj.
Cincicostam a moze ty sie po prostu tak zle odzywiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naoom
FORUME MNIE OLAŁ A JA GO CHYBA LOFCIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
staram sie zdrowo odżywiać zielenina badania w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtjtjtjtjtj.
Nie jestci za zimno? za cieplo? sypialnia cie nie rozprasza zbyt krzykliwa kolorystyka i wystrojem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naoom
JA SIĘ STRESUJĘ BO WY GNIOTY JESTEŚCIE A NIE SOWY MACIE BEZSENNOŚĆ DZIDY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
nie mam stresu ja po prostu wysypiam sie po 2 h nie jem żywności przetworzonej, raczej owoce i warzywa z działki mam dużo energii chodze na basen, na spacery..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
jest mi ciepło lubie jasne kolory raczej meble białe, jasne, ściany białe, jasne wnetrza, przestronne wogóle uwielbiam biały kolor, ubieram sie na biało.. myśłę, że taka moja uroda z tym spaniem próbowałam spacer przed snem, koniaczek, muzyke relaksacujną...i zero..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SowaLubNietoperz
Wystrój mam stonowany, zresztą mogę spać wszędzie gdzie jest łóżko i czuję się bezpiecznie - byle to był dzień. Tak jak mówię - puki moje obowiązki kończyły się przed 18, można było żyć. Teraz jednak, kiedy nauki sporo, pracy też nie najmniej - jest kiepsko. Stres? Oczywiście! Moja praca ma się opierać na pracy z ludźmi nieprzystosowanymi społecznie, a także z osobami upośledzonymi psycho-fizycznie. To już samo w sobie jest stresem. Dodając do tego pracę za barem, korepetycje (niektórzy wiedzą, że to też może wyprowadzać z równowagi), praktyki na wydziale onkologii dziecięcej... stres jest, ale myślę, że sobie z nim radzę. Moim problemem jest to, że nie potrafię przestawić się na tryb życia typowo dzienny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
moje zycie raczej spokojniejsze Biały To brak koloru, to czystość, niewinność i nieskazitelność, czyli doskonałość. Harmonizuje i przywraca równowagę w organizmie. czyli wybieram biały i jasne kolory poszukam coś o bezsenności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
SowaLubNietoperz żyjesz na wysokich obrotach jesteś zmęczona wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SowaLubNietoperz
Oj bardzo bym chciała. Teraz np. wiem, że powinnam spać. Jutro uczelnia, kolokwium, zaczynają się zaliczenia. Niestety nie umiem. Dzisiaj uczę się na wtorkowe zaliczenie, ponieważ jutro po zajęciach pewnie padnę i obudzę się w nocy. Mój szef nazywa mnie robokopem i zaczynam podejrzewać, że ma rację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SowaLubNietoperz
Z chęcią, ale raczej nie mieszkasz tam gdzie ja ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
SowaLubNietoperz czytam o zaburzeniach bezsenności i te porady o de rozbić mam jasną dużą sypialnię, niezagraconą, nowy wygodny materac, bez kwiatów, rolety zewnetrzne, cisza...uchylam okno, bo lubię chłód i świeże powietrze..to czemu nie śpię próbowałam w innych pokojach -to samo 2 dni sex, to mnie mógł pobudzić ale sam problem mam od lat! cos o genie odpowiedzialnym znalazłam i poradę, jak nie śpisz, wstań, poczytaj...to właśnie robię spróbuję zasnąć pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
i jeszcze to.. Proponuję w pierwszej kolejności stosować zasady higieny snu , które w skrócie polegają na chodzeniu spać o stałej porze , nie oglądaniu telewizji przed snem i nie robieniu sobie drzemek w ciągu dnia. Jeśli pomimo stosowania się do powyższych zasad jakość snu nie poprawi się, proszę zgłosić się do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SowaLubNietoperz
Za godzinę wstaję, więc mi się już nie opłaca :) Ale powodzenia życzę ;) W najbliższym czasie wybiorę się do lekarza, może dostanę jakąś odpowiedź. Sen jest potrzebny, żeby funkcjonować. Przy takim trybie życia, jaki prowadzę, jego brak zaczyna być niebezpieczny nie tylko dla mnie. Trzeba jakoś zadziałać. Nie mogę pomagać ludziom, kiedy sama jestem w kiepskim stanie. Lada chwila zacznie się to odbijać także na moim życiu osobistym, które traktuję jak skarb. Więc do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi to nawet zawsze odpowiadało :D Zwierzęta lepiej podglądać nocą, niż dniem :D................. Kiedy mieszkałem w mieście..............miasto nocą jest takie spokojne.......pokazuje swoje oblicze którego ludzie w dzień nie zobaczą.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
mam kotke ona śpi zima prawie cały czas, zje, umyje się i śpi jak ja jej zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje kocury śpią najchętniej latem cały dzień...............nocą idą w tany :D................ Ale tak całkiem poważnie, od dziecka uwielbiałem siedzieć po nocach, czytać książki......... Wyobraźnia jakoś lepiej wtedy pracuje.................... Zawsze spotykałem się z niezrozumieniem mojego trybu życia, zarówno rodziców, rodziny, jak najbliższych, czy dalszych znajomych............ Czasem potrafię przespać upalny dzień, budząc się w okolicy 18 - 19, dostaję takiej energii że senność zaczynam odczuwać dopiero 5-6 rano...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
latem, kotka ucieka z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam dopóki
nie musiałam nic robić. Ale kiedy zaczęłam pracę - i muszę wstawać o 4 rano zasypiam wieczorem od razu. Na studiach niekoniecznie tak było. Po prostu musisz się zmęczyć - i to nie jednorazowo, ale tak z dwa tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
poszłam spac po 4 facet wstawał, odsnieżał podjazd, do pracy.. znów 2 h snu po południu pojechałam na narty, przemroziło..zobaczę, jak będzie ze snem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 112323231232321323
Moze wam poradzę coś ciekawego niedawno oglądałam film dokumentalny o problemach ze snem. POdobno zegar biologiczny zwiazany z rannym wstawianiem, itp. jest u człowieka uspiony, aktywny u zwierząt. Podobno jest sposób zeby go uaktywnic, kiedys się zrobi 16 godzin głodówki- tzn nie je tyle czasu, nie ma się problemów z zasnieciem, np. po podrózy samolotem, sprawdzano to oczywiscie doswiadczalnie. Ja jeszcze tego nie próbowałam, tez prowadze nocny tryb zycia, ale mi to odpowiada. Wstanie np. o 8 czy 9, nawet jakbym sporo pospała przedtem w nocy, powoduje, że czuję sie poprostu potwornie, od lat wstaje ok. 14, a idę spac o 5... CZasem jak potrzebowąłam wstac np. o 8 czy 9, to jak nawet udało mi sie zasnąc np. dzięki piwie plus melatoninie, to pospałam max 3 godziny,np. od 12 do 3 w nocy, i budziłam sie kompletnie wypoczęta. ALe tylko na jakiś czas, po paru godzinach znowu mi sie zachciewało spac i czułam sie strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
byłam na głodówkach i nadal nie moge spać i na dietach oczyszczajacych ja czytam,że to może byc gen lub nerwica i stres/ nie mam/ tarczyca/ nie mam nadczynności/ ale..zaraz ide lulu jutro napiszę jak mi sie spało po nartach na mrozie i dotlenieniu, wysiłku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 234123213123
jesli spisz po 2-4 godziny na dobę to pewnie co innego niz rozregulowanie... po wysiłku się czesto spi jeszcze gorzej, organizm przemeczony jeszcze gorzej zasypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
dzisiaj 3 pobudki, dostałam bolesnego skurczu łydki i palców czasem mi sie to przytrafia na basenie, po wedrówkach wzięłam wieczorem magnez, jadłam czekoladę, deser czekoladowy no..ale widocznie sobie dowaliłam na tych nartach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×