Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SowaLubNietoperz

Syndrom nocnej sowy

Polecane posty

Gość SowaLubNietoperz

Być może o tej godzinie znajdzie się parę osób, których ten problem także dotyka. Syndrom nocnej sowy polega na swoistym odwróceniu czasu. W nocy pełnia życia, w dzień - sen. Nie chodzi tu o osoby imprezujące nocami, ale o zwykłych, szarych ludzi, którym nie dane jest odczuwać senności w godzinach nocnych. Mnie to też dotyka (tudzież dotykało od zawsze) jednak im intensywniejsze życie "dzienne", tym przypadłość ta jest bardziej męcząca. Gdybym dniami ograniczała się do jednego obowiązku (praca, bądź nauka), jak było dawniej, pewnie dawałabym radę bez problemu. Jednak dwa kierunki na studiach dziennych, udzielane 3 razy w tygodniu korepetycje, pisanie w celach zarobkowych oraz praca w weekendy nie pozwalają na spełnienie wszystkich tych obowiązków i życie "nocne" bez skrajnego wyczerpywania organizmu i załamań psychicznych, kiedy pojawia się najdrobniejszy problem. Do tego dochodzi dom, pies i narzeczony, więc czasu na sen za dnia - brak. Czy ktoś może także walczył z tym problemem lub ma pomysł jak sobie z nim poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojku
Łykaj melatonine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ladysmerfettta
Ja tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekskluzywna szatynka
znalam okreslenie inwersja a nie syndrom sowy. trzeba sie przestawic. np teraz zamiast sleczec na kafe to napij sie meliski i sie poloz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papierowa
ale masz duzo obowiazkow. ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
mam to samo próbuje sie przestawić i własnie wstałam o 1 posiedze i pójdę spać ponownie, bo rano musze wstać jak sie pracuje, to przegwizdane lubię weekendy w tygodniu śpie na 2 raty w nocy moge robić wszystko, a w dzień nie mam wigoru zawsze nocą się uczyłam, zaczynałam o 22 moje H 22-02

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SowaLubNietoperz
"Przestawianie się" nie zdaje egzaminu z prostego powodu - jeśli uda mi się wykończyć samą siebie tak, żeby zasnąć o przyzwoitej porze, to następnego dnia po "odespaniu" powraca stary tryb życia. Próbowałam kilka dni pod rząd - też na nic. Po dwóch nocach przespanych, niezależnie od zmęczenia nie potrafię zasnąć puki nie wstanie słońce. Obowiązków tyle, ile sama sobie zafundowałam. Mam 23 lata i dużo zapału, niestety organizm płata mi figle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naoom
ja tam śpię w dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SowaLubNietoperz
Ekskluzywna Szatynka - istnieje także określenie "chronotyp sowy", który chyba najlepiej odpowiada mojej sytuacji. Użyłam sformułowania "syndrom", które jest raczej potoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
a jak jest u ciebie? ja śpię po 2-3 h nie mam normalnego snu 8 h teraz mam problem z facetem, bo on funkcjonuje tradycyjnie on idzie spać, ja się zabieram za czytanie.. na szczęście mieszkam w domu i mogę prowadzic normalne życie w nocy pranie, przesadzanie kwiatków, etc próbowałam z roletami w dzień, ale nic nie daje...po prostu , jestem skonstruowana na nocny tryb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
i rano jestem nieprzytomna ale chaust zimnego powietrza, dochodzę do siebie... dostałam tabletki na sen fakt spałam 2 noce jak zabita ale ile można na tabsach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naoom
wy nie macie syndromu w chorujecie na bezsenność każdy normalny ludź śpi 10 tak jak ja sowa śpi w dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SowaLubNietoperz
Ja też sypiam po 2-3 godziny na dobę, czasem nie udaje się wcale. Gdyby był czas w dzień, nie byłoby problemu. Jednak tego czasu nie ma, a tabletkami truć się nie chcę, ponieważ po 1. niszczą wątrobę, po 2. jednak człowiek czuje się potem inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtjtjtjtjtj.
Wyrobienie w sobie nawyku to 28 dni. przez tyle konieczna jest najwieksza kontrola higieny snu. to nie zadne pseudonaukowe teorie o chronotypach a zwykle zle przyzwyczajenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
ja w dzień nie śpie, czasem ok. 18 drzemka w fotelu, która daje takiego kopa intelektualnego,że mogę całą noc pracować jedynie sobota -śpie do 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naoom
w dzień przychodzą sny w nocy dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtjtjtjtjtj.
A sama bezsennosc to z tym do lekarza, bo jak w ogole nie mozea spac to cos musi byc tego przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
byłam u lekarza, nawet 2 dostałam jedynie tabletki wczoraj wstałam o 24 i siedziałam do 6 rano, potem drzemka 2 h dzis wstałam ok. 1 i siedzę... próbowałam ..to zmienić, jednak nic nie wyszło...leżałam po 8 h bez snu, słuchałam radia..teraz wstaje i coś robię to było dobre w czasach szkoły i studenckich.. mój ojciec tak miał mamy zawody,że mozna pracować w nocy w domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SowaLubNietoperz
Możliwe, że jest to nawyk, jednak faktem jest to, że w nocy spać nie potrafię, za to jeśli zdarzy się dzień wolny (np Święta), śpię w godzinach 7-15 lub dłużej. Informacje zaczynam przyswajać w szybkim tempie dopiero ok 20, nauka, bądź praca (jeśli chodzi o pisanie), przed tą godziną nie wchodzą w grę. Prób przestawienia się na normalne godziny snu było wiele. Kiedy, przez krótki okres, pracowałam w stadninie, mój dzień zaczynał się o 23-24 - wtedy żyłam. O 6 szłam do pracy, o 15 trening konny, 18-23 sen i znowu pobudka. Nie miałam na to wpływu, po prostu nie mogłam już spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtjtjtjtjtj.
U ciebie to nie tylko zle przyzwyczajenie odnosnie godzin snu ale niemoznosc spania. moze masz jakas chorobe ktora powoduje bezsennosc? albo nieodzywiona dobrze jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,
czego to już nie wymyślą. cżłowiek ma inne godziny snu niż większość i od razu jakiś syndrom :D może to syndrom nadmiernego wmawiana sobei różnych syndromów :D ? to normalne że jak się chodzi spać w godzinach x-y to w tych godzinach organizm czuje senność. wyjedź do innej strefy czasowej wszystko Ci się rozreguluje i ustaw sobie sen na godziny jakie chcesz ew nie spij przez dwa dni i zacznij spać w innych godzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naoom
do lozka zgaśta światła i czekajta do switu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
zrobiłam bad. tarczycy. w normie ja w dzień nie śpię ale szybko sie męczę, np. basen, wysiłek -mogłabym zaraz zasnąć na leżaku, plaży, w fotelu - moment zasypiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtjtjtjtjtj.
W pozycji lezacej usypiasz nawet w dzien a w nocy siedzac przy kompie nie mozesz, a to ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
wyjechałam i tam super mi sie funkcjonowało! na lotnisku w samolocie drzemki 2H w porze siesty spanie , a w nocy życie na pełnych obrotach mogłabym mieszkać na stałe, ale..tu mam dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sowa sowa
mam to samo od kiedy pamietam. nawet jak chodzilam do szkoly to sila rzeczy musialam rano wstawac, ale zawsze dostawalam wigoru pod wieczor i mialam problemy ze spaniem. jak tylko mialam wolne, jakas sobota czy ferie to zawszw wracalam do mojego rytmu spania w dzien a buszowania po nocy. moge byc latami nastawiona na chodzenie spac w nocy, a czuwanie w dzien, a jak tylko przyjdzie dogodny moment to sie jakby samoczynnie i naturalnie odstawiam. teraz jestem na zwolnieniu dluzszy czas. musialam przerwac nauke i prace ze wzgledu na stan zdrowia. i dzieje sie to samo. spie od 10 do 18 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cincirdia
jtjtjtjtjtj. W pozycji lezacej usypiasz nawet w dzien a w nocy siedzac przy kompie nie mozesz, a to ciekawe... o to chodzi,że ja poszłam spać po 22 i o 01 juz wstałam, bo ile razy moge z boku na bok sie przewracać latem idę spać b. późno z reguły ok. 2 i wstaje o 6, a teraz dzień krótki , to sie męczę bo ja sypiam po 2 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtjtjtjtjtj.
W nocy ma byc cisza! i spokoj! zadnego radia. zadnego kakao na dobranoc ani nic slodkiego. to jest nieprawidlowa higiena snu u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naoom
SOWA!!!! SOWA ZDECHŁA!!!!!!!!!!!1 A CZEMU ????????/ BO NIE SPAŁA !!!!!!!!!! A CZEMU ????????????? BO TO NOCNA SOWA JE!!!!!!!!!!!1 A CZEMU W DZIEŃ NIE SPAŁA???? BO MIAŁA BEZSENOŚĆ JEŁOPIE!!!!!11 HA HA HA HA HA!!!!!!!!!!! A WIESZ CO NAJGORSZE!!!!!!!!!! CO????????? ŻE SOWA TO TĘPA DZIDA KTÓRA SOBIE WYMYŚLA SYNDROMY CHOĆ MA BEZSENNOŚĆ!!!!!!!!!!!! ALE CIULOWA TA SOWA HA HA HA HA HA !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtjtjtjtjtj.
To wez wtedy hydroksyzyne to usniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×