Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krasnyjka

Kto nie dał dziecka do przedszkola i nie żałuje decyzji ?

Polecane posty

A kontakty towarzyskie - nie chodziłam do przedszkola, a na podwórku starsze siostry i ich koleżanki a brak rówieśników, w zerówce i klasach 1-3 z tą samą grupą nie miałam kłopotu. Później 4-6 miałam nową klasę i też brak kłopotu. Gimnazjum 1-3 byłam sama wśród znających się już z podstawówki brak problemów, 4 razy trafiałam do nowych klas w szkole średniej :D i jakoś zawsze byłam ta najbardziej wygadana i zaczynająca znajomości ;) Kwestia charakteru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.k
Widzisz ona ma 10 tych dzieci oczywiście że pomoże się ubrać,czy dziewczynki uczesze ale czymś innym jest jedno dziecko w domu do karmienia a czymś innym jak jest takich powiedzmy szóstka bo ta przedszkolanka wtedy przez mnóstwo czasu nie robi nic innego jak tylko karmi dzieci gdy pozostałe nie wie co robią.Oczywiście że musi przypilnować by jadły ewentualnie pomóc ale nie może karmić każdego z osobna.Każdemu dziecku w przedszkolu może się zdarzyć jakaś niespodzianka zapomni się wiadoma rzecz ale nie ma czasu na przewijanie dzięsiątki z pieluch.A tutaj mama robi problem z tego by trzylatek nie sikał w pieluchy tylko nie pomyśli że za chwilę dzieci będą się z niego śmiać a kilkulatki potrafią być okrutne,i nie ma tutaj tłumaczenia że na wszystko jest czas.Bo to jest czas najwyższy na tak podstawowe rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnyjka
Oj Majka,żeby z Twojego się jeszcze nie śmiali - jak będzie miał 15 lat i pryszcze na twarzy. A dzieci wyśmiewają inne - jak się je tak brzydko wychowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.k
Krasnyjka a ty dalej swoje dziewczyno weź sobie do domu dziesiątkę sikających w pieluchy dzieci nie potrafiących się samodzielnie najeść zobaczysz czy cokolwiek zrobisz.A nie szczędzę tobie bo to twoja wina że nie uczysz dziecka podstaw i na dodatek nie potrafisz się do tego przyznać.Czy mama trzylatka napisała tobie że jej dziecko z tymi podstawami radzi sobie samo.Ja do dziś pamiętam jak jednemu dziecku zdarzyło się coś w przedszkolu zrobić a wszystkie dzieciaki sie z niego śmiały.Takiemu malcowi nie jest łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfhv
Majka, daj spokój bo autorka chyba dalej nie rozumie o co chodzi.A niech łazi jej dzieciak w pieluchach do 15 rz. co tam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.k
Krasnyjka moje dziecko jest niewiele młodsze być może od ciebie a ty kompletnie nie znasz realiów i dzisiejszych dzieci. Ale twoje dziecko twoja sprawa bo jak dla mnie na dziś wychowujesz życiową sierotkę,która jeszcze tysiące razy w życiu zetknie się z tym że będzie musiała robić nie tylko to co chce i nikt nie będzie czekał aż przyjdzie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnyjka
Weź Ty się Majka zajmij swoim geniuszem, dobra ? I tak jak pisałam, wolę 100 razy swojego synka, niz jak bys mi postawiła swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnyjka
Majka - i tak na pewno Twój brzydszy dzieciak od mojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnyjka
Mam gdzieś Twoje racje Majka, tyle mnie obchodzi twój geniusz co zeszłoroczny śnieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIEWCZYNY bez jaj..
przecież to normalne ze dziecko może z nerwów posikac gacie ale razem z dzieckiem (3letnim) zabieramy zapasowe gatki i spodnie. W tak młodej grupie napewno się to nie raz zdarza. Wystarczy sam fakt jak dziecko jest pierwszy raz całe oszołomione i nie wie gdzie ubikacja, zaczyna płakać i juz po robocie. Co innego starsze dzieciaki 5-6 latki no to mozna nazwac problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnyjka
Majka myśli, że mi na ambicje wejdzie swoim gadaniem, przepraszam z góry inne - normalne dziewczyny za moje odzywki poniżej pasa, ale z takimi wredniaczkami nie da się inaczej rozmawiać,bo to głupie jak but.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnyjka
Poza tym, jak mnie to bawi, przyznam, szczerze mnie to bawi, jak te głupawe matki są święcie przekonane,że skoro ich dziecko na czas sika w nocnik i samo je, to już jest ustawione w życiu jak ta lala i wszędzie sobie poradzi. Faktycznie masz Majka pojęcie o dzieciach i życiu - jak cholera, koń by się uśmiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.k
Dziewczyno niby jesteś po studiach i dorosła kobieta a zachowujesz się jak gówniara która nie przyjmuje słów krytyki pod swoim adresem. Ty wolisz swoje dziecko ja swoje to normalne co nie jest dowodem że masz prawo kogokolwiek obrażać. Lepiej zajmij się swoim maluchem posadź go na nocniczek czy na ubikację spożytkuj swoją energię w naukę jedzenia to najlepsza droga do pozbycia sie agresji i nabycia umiejętności. A być może ujrzysz że i dla twojego dziecka to super zabawa i powód do dumy. Ty zwyczajnie wiesz że nie nauczyłaś dziecka zżera cię zazdrość bo widzisz że dzieci potrafią.Mnie było miło jak każdy był zdziwiony że taki malec świetnie sobie radził jedząc bo jest to rzadkość zresztą do dziś choć dorosły facet nie siada do stołu bez noża i widelca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja i mój brat nie chodziliśmy
do przedszkola i bardzo żałujemy. Dlaczego? Pierwsze lata podstawówki to był dla nas (pod względem socjologicznym i interakcji z dużą grupą rówieśników) kosmos! Dlaczego? Wcześniej do około 5-6 roku życia przebywaliśmy tylko z rodzicami, babcią, dwiema kuzynkami i w wakacje z kilkoma dzieciakami z ulicy i to tyle, a w szkole nagle 25 dzieci w klasie i wychowawczyni. (Emocjonalna) masakra. Co gorsza większość tych dzieci chodziła razem do jednego przedszkola i były już pozawiązywane przyjaźnie, a my byliśmy jak outsiderzy w tych grupach i trudno było się w nie wkupić. Dlatego nigdy bym się nie zdecydowała na zatrzymanie dzieci w domu aż do wieku szkolnego. Źródło: życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnyjka
Tak, Majka, Twoje dziecko jest bez skazy, wszystko robiło pierwsze, rozumiem, wychowałaś geniusza, biedny ten syn, bo jak tylko coś zrobi nie tak, to go pewnie bluzgasz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.k
A co ma dorosłe życie do tego że mamusia nie potrafi podstaw nauczyć dziecka? Ustawienie w życiu dziewczę moje dziecko samo się ustawia w zyciu studiuje nie ma z życiem najmniejszych problemów.A mnie śmieszą matki które myślą że panie przedszkolanki mają pod opieką ich jedynego geniusza i mają obowiązek zrobić przy nim wszystko.Wpadki pewnie że się zdarzają ale nie jest wpadką dzieciak z pieluchą mający trzy lata. Ta wpadka nazywa się brak nauki podstaw przez mamusię i tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.k
Krasnyjka nie tylko geniusze nie sikają w spodnie,i ładnie same jedzą mając trzy lata,,tego nie robią dzieci nie nauczone przez rodziców.A ty zamiast sie zabrać za naukę bluzgasz innym o jakis geniuszach.Po co ci to nauczy to twoje dziecko podstaw???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnyjka
Majka, idź na emeryturę, bos pewnie stara jak grzyb,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghyyy
A Ty autorko już nie masz innych argumentów?a z ciebie gówniara jest co gówno wie o wychowywaniu i zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotkaroslapolna :)))
krasnyjka, Sadzac z tego w jaki sposob Ty argumentjesz to nalezysz do jakis nizin spolecznych :O Nie potrafisz uszanowac, ze ktos inny ma prawo do wlasnego zdania. I cieszysz sie jedynie z wypowiedzi, ktore mowia to co chcialabys ulyszec. Jestes pewna, ze to dobry sposob na dyskusje? Swoja droga, dzieci ucza sie w roznym tempie samodzielnego zalatwiania sie. Nie chodzi o to, ze sie 3 latek w przedszkolu zleje bo to sie zdarza tylko o to zeby umial juz pewne podstawy, zeby mial chociaz odruch isc do toalety. Ale to, ze sam nie je to moim zdaniem dosc dziwne. Nad tym powinnas duzo popracowac i w 9 miesiecy na pewno bedzie ladnie sobie sam radzil. Czy Ty mu pozwlasz samemu sobie troche radzic z jedzeniem, ze sztuccami czy karmisz go jedynie bo tak jest szybciej? Czy moze myslisz, ze sobie nie poradzi? Czasem nadgorliwi rodzice opozniaja dzieci w naturalnym rozwoju. A co do reszty, nie wmawiaj sobie, ze Ci tu ludzie o malych geniuszach z przedszkola opowiadaja bo to zalosne. Tak jakbys siebie sama na sile do wlasnej racji przekonywala. Dobre przedszkole nie orbi zadnych geniuszy z dzieci tylko dziala bardzo korzystnie na rozwoj dzieci a nawet potrafi pewne zahomowania czy opoznienia wyrownac i zupelnie zniwelowac w tak wczesnym wieku. Skoro przedszkole nie jest dla was koniecznoscia to mozesz go przeciez na pol dnia posylac. Tytulem wyjasnienia, niczego Ci nie zazdroszcze, bo sama nie musze pracowac (a pracuje :-D) i dzieci do przedszkola chodzic nie musialy (a chodzily :-D). Nie zostaly geniuszami ale bardzo dobrze im to zrobilo pod wzgledem ogolnego rowzoju. Zaczynajac temat na kafe chyba liczysz sie z tym, ze nie kazdy bedzie Twoje zdanie podzielal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytalam calego tematu ale juz na wstepie rzucilo mi sie jedno; 'nie jestem jeszcze gotowa'. TY nie jestes gotowa aby TWOJ SYN poszedl do przedszkola? TY? bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotkaroslapolna :)))
krasnyjka, Naprawde mnie zadziwiasz. Uwazasz, ze to argument kiedy komus powie "ze jest stara baba, niech idzie na emeryture"? Czy zdajesz sobie sprawe, ze tez kiedys bedziesz starsza? Robisz na mnie wrazenie wulgarnej, zle wychowanej, prymitywnej osoby z nizin spolecznych, ktora musi uciekac sie do niewbrednych obelg i personalnych atakow z braku racjonalnych, rzeczowych argumentow. Zaraz sie tez pewnie od Ciebie dowiem, ze jestem stara i mam krosty na nosie :O Wybacz, ale o ile Twoj synek jest przecietnym sprawnym dzieckiem to w tym wieku powinien sobie juz samodzielnie radzic z lyzka i samodzielnym jedzeniem z talerzyka. To, ze nie umie to nie swiadczy o nim nic a nic, tylko o Tobie niestety. Zamiast wszytkich dodokola wyzywac moze powinnas sobie przemyslec pare uwag i wziasc sie za nauczenie synka podstawowych rzeczy. To naprawde nic trudnego i wyrzadzisz mu przysluge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gustagusciki
super po prostu jest ta awantura :) ktora tak naprawde rozpetalas ty autorko.Masz bardzo waskie horyzonty,nie przyjmujesz zadnej krytyki,jestes wpatrzona we wlasny czubek nosa a twoja racja jest ta jedyna i sluszna.Jak ktos tu napisal to nie TY idiesz do przedskola tylko twoje dziecko,wiesz w pewnym momencie zycia dziecka i jego rozwoju nadchodzi taki czas ,ze zaczyna ono byc swiadomie odrebna jednosta.Nie utrudniaj mu temu i nie argumentuj tego wiecznym przekonywaniem nas tu wszystkich zebranych ,ze nie chodzac do przedszkola wystarczyly 2 dni w zerowce zebys zostala zauwazona jako wyrozniajaca sie ponad rowiesnikami.Widac ten brak przedszkola odbil sie jednak na tobie bo kompletnie nie radzisz sobie z zyciem w grupie i zdrowa krytyka osob trzecich......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.k
Majka na emeryturę się nie wybieram bo choć rodząc syna miałam 20lat i tylko.szkołe średnią to wiedziałam jak nauczyć malca wszystkiego.I nie potrzebne mi były studia do tego.Także twój piękny geniusz wykształconej mamusi w niczym nie zmieni faktu że dziecko super mamy jest sikającym w pory nie potrafiącym samodzielnie jeść całkiem dużym chłopczykiem.Szkoda tylko że mamusi to trudno pojąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co ukrywac ,ze dla dziecka przedszkole spelnia bardzo wazna pozytywna role w jego ksztaltowaniu sie. Dziecko emocjonalnie jak i interaktywnie w rowiesnikami najepiej sie rozwija,a nie bedąc w domu z jedną dorosla osobą,i nudzi sie cholernie w domu posadzone na kilka gdz przed tv,jak to zazwyczaj bywa Zaden ropdzic nie zapewni dziecku takiego rozowju jak grupa rowiesnicza ,z ktorymi przebywa kilka godzin dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grfgrdgergregrgtreghtrhgt
Z drugiej strony bardzo się boję dać do przedszkola, nie czuję się jeszcze gotowa xxx to nie ty się masz czuć gotowa tylko dzieciak.... no i co to znaczy ze 3 latek jeszcze w pieluchach lata? autorko jestes typowym przykładem poschizowanej mamusi co to myśłi ze jak dziecko pojdzie do przedszkola w wieku 3 lat to sie mu jakas wielka krzywda będzie działa. a tego o pieluchach to nawet nie skomentuje, alejestes na dbrej drodze do tego zeby wychowac klasowego popychańca, zwykłą ciotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbcvb cbncncnvc
napierac na kogoś dziecko? obie jestescie posrane jak te gacie tych biednych dzieci co niczemu nie są winne... jak któraś ma kompleksy to leczy zazwyczaj na innej u was jest gorzej leczycie je na nieswoich dzieciach!! KAZDE DZIECKO jest inne! inaczej sie uczy, inaczej rozwija! jedna przed drugą pokazuje jakie to ma fajnie wychowane wedle swojego sposobu dziecko, a obie zajezdzacie wiochami. Ja tez mam synka i chowam go po swojemu. Też robie błędy, po czasie do nich dochodzę, nikt nie urodzil sie alfą i omegą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość famigas lamigas
ja bym ci proponowała autork o poslac dziecko do przedszkola, bo naprawde zobaczysz jak fajnie sie rozwinie. w takim wieku wiekszosc dzieci jest juz gotowych, zreszta jak sie boisz to na początek sprobuj na 4 godzinki np a nie na caly dzien, tak bedzie najlepiej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.k
Tylko ty po czasie dochodzisz do błędów i każdy ma do tego prawo jasna sprawa.Dla ludzi 99%tak mało samodzielny trzylatek to wina rodziców i tylko jeden stwierdzi że panie w przrdszkolu bardzo chętnie za rodziców nauczą.Przedszkole to super czas na zabawę i naukę nie na wyręczanie.I zgadza się każde dziecko uczy się inaczej ale też trzeba je uczyć i zachęcać.I zrobić to tak by była to frajda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×