Pierwsza randka a on wypalił mi do ucha: "tak bardzo seksu mi się chce!"

Yvonne,jakbyśmy zdołali jeszcze trochę popisać (a zaciekły atak "życzliwych" nam to już chyba uniemożliwił),to zdołałbym Ci wyjaśnić np. dlaczego moje plany zawodowe zmieniają się z dnia na dzień (nie zastanowiło Cię połączenie mojego miejsca zamieszkania i miejsc w kraju dostępnych dla mnie całkiem często).A jak coś nie wychodzi w terenie,to (by nie tracić czasu) uzupełnia się dokumentację ;) Czy obiad poprawił Ci humor? Chyba tak,chociaż szkoda że jednocześnie starasz się doszukać innego stylu w postach sygnowanych dzisiaj moim nickiem (no,poza tym ewidentnym podszywem z 11:14 i tymi pisanymi przez "czarnego" dowcipnisia; zresztą porównaj styl "czarnego" z moim.Co Ci wyszło?). P.S. Gdybym wrócił wieczorem,to faktycznie najpierw bym się niesamowicie uśmiał z niemożności napisania czegokolwiek pod dotychczasowym nickiem :D

Wino, dawaj jej tego maila skoro tak pragniesz poznać ją głębiej ;) Ale nie chcesz, bo każdemu miło się pisze i taka konwencja wszystkim pasuje na zabicie czasu i nudy. :):)

Wino, dalej Ci kibicuję :) Odważ się przed 40tką ;) Bo tutaj to już na pewno z Nią nie popiszesz, sam widzisz... :(:O

Wino, kibicujemy :) Podajże Jej tego maila, nie daj się prosić dłużej. Przecież piszesz, że chcesz z nią rozmawiać, ale już tutaj nie możesz. No właśnie.... więc podaj Jej maila, a będzie miło i kameralnie :) Co za uparciuch :(

Styl łatwo podrobić. Nic mnie w Twoich planach zawodowych nie zastanowiło, gdyż nie analizuję Twoich postów, ani nie dopowiadam sobie tego, czego tam nie ma. v Obiad rzeczywiście poprawił mi trochę humor, choć jeszcze przed nałożeniem ziemniaków miałam szczery zamysł nie wchodzenia na kafe więcej. Ale życie jest na to za krótkie. v ivo7er@gmail.com v Będzie mi miło, jeśli napiszesz.

Podaj jej maila :) Winko :)

Autorko, BRAWO!!!! :) Jesteś znacznie mądrzejsza od pana wino :) Na szczęście :) Widać w dzisiejszym świecie kobiety mają jaja!!! Życzę powodzenia :)

udało? please...

udało? please...

Nie napalać się: Nie jest powiedziane, że napisze ;)

oby tylko podszywa nie było ! zresztą poznasz go na pewno :) trzymam kciuki za romantyczne zakończenie tej historii!

Yvonne,miło że nie dałaś się totalnie zniechęcić do watku (i nie tylko do wątku). Sprawdź skrzynkę ;)

Boże, mam nadzieję wino, że live przejawiasz większą inicjatywę, chociaż skoro masz 35l. i jesteś sam to powątpiewam. Ale dobrze, że Autorka odważyła się. A nuż coś fajnego Wam wyjdzie :) CHoćby przyjaźń. Powodzenia

No napisał, no. :P

... jak się dalej potoczyła ta historia? ;)

Właśnie Autorko,czy będziemy świadkami Waszego pocałunku na Pasterce?

Czy ja wiem... Może niech drugi bohater się coś niecoś wypowie....

Czy ja wiem... Może niech drugi bohater się coś niecoś wypowie....

Autorko,nie daj się prosić komuś,kto Wam od początku dobrze życzył! Powiedz,że Wam się układa,opisz Wasze pierwsze spotkanie lub napisz,na kiedy je zaplanowaliście!Jesteśmy tego baaaardzo ciekawe!

No cóż... Jako dżentelmen nie mogę zdrazdać sekretów,których dama nie zechciała ujawnić szerszemu gronu ;) Jeśli zdecydowała się zachować to dla siebie,to i ja nie będę ujawniać światu naszej słodkiej tajemnicy ;)

No cóż... Jako dżentelmen nie mogę zdrazdać sekretów,których dama nie zechciała ujawnić szerszemu gronu ;) Jeśli zdecydowała się zachować to dla siebie,to i ja nie będę ujawniać światu naszej słodkiej tajemnicy ;)

I to chyba wszystko wyjaśnia wścibskim forumowiczom :D

iv i wino te 1 i ta sama osoba :D

Ale wiesz, Knola, możliwe, że niedługo będę Ci dziękować...

tydzień minął, czy ktoś może już napisać, czy to była prowokacja? :) ja tam lubię zamknięte sprawy na kafe!

prowo, debilko

:-O

:-O

dalej?

teraz ze sobą intensywnie mailują, jeśli jeszcze nie wymienili zdjęć, to zrobią to w ciagu tygodnia. jeśli na zdjęciach nie będzie ewidentnych paszczaków, to pewnie się spotkają. ponieważ w tej parze to kobieta ma jaja, a facet jest mydłkiem, to dziewczyna pomęczy go troszkę, pewnie się z nim prześpi, ale nic większego z tego nie będzie, bo ona nie będzie się chciała wiązać z mydłkiem. Ona nakarmi swoje poczucie własnej wartości, a facet dostanie ofertę nie do odrzucenia "zostańmy przyjaciółmi" i za kilka miesięcy pojawi się na kafe i po raz kolejny popełni ten sam błąd, bo jest niereformowalym kretynem, który nie chce zrozumieć, że na forum kafe możnać spotkać tylko takie babki, z którymi w normalnym życiu nikt nie chce się wiązać.