Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pepitki

wkładanie pieniędzy w dom chłopaka

Polecane posty

Gość pepitki

witam, od ponad 2 lat jesteśmy w związku i mamy małe dziecko. Mieszkamy u mojego chłopaka w domu na wsi. On oczekuje ode mnie sprzedazy moich nieruchomości by zainwestować w jego dom,a ja nie ukrywam ze bardzo sie boje takiej inwestycji. Nieruchomości jakie posiadam to: działka z domem letniskowym mieszkanie M4 kawalerka zapisana na moja mame Na razie moja mama zajmuje mieszkanie M4 - jest to jej mieszkanie,a le je na mnie przepisała. Moja ciocia mieszka w kawalerce i za wynajem płaci mojej mamie. A ja ze swoich pieniędzy opłacam działkę po tacie, mimo ze na razie z niej nie korzystam,bo jak wspomniałam wcześniej przeprowadziłam sie do chlopaka na wies i mamy dom z własnym podwórkiem. W naszym zwiazku ukalda sie roznie, ale wiaze nas dziecko. Ja na chwile obecna mam nie najlepsza sytuacje finansowa, poniewaz miesiac temu skonczyla mi się umowa o prace i na miesieczne zycie mam tylko rente po tacie z której oplacam szkole, dzialke i swoje rachunki, a na codzien siedze w domu i zajmuje sie dzieckiem. Więc mój chlopak nas utrzymuje. Moj chlopak w maju kupil auto, i ustalilismy ze nastepny samochod - lepszy, kupie ja, z pieniedzy za sprzedaz kawalerki, mialo to nastapic teraz w styczniu, ale sytuacja się skomplikowala ponieważ moja mame nie będzie stac na utrzymanie mieszkania M4, bo po sprzedaży swojej kawalerki nie będzie już czerpala korzysci z wynajmu. A wspolne jej mieszkanie z ciocia w M4, raczej nie wchodzi w gre, bo mama z ciotka maja rozne charaktery, a poza tym maja już swoje lata. Więc zostaje mi ewentualnie sprzedaz dzialki i wynajem mieszkania M4, a moja mama będzie zmuszona przeprowadzic się do kawalerki. Nie ukrywam ze bardzo szkoda sprzedac mi dzialki, bo to jedyne co mi zostalo po tacie, a poza tym moja dzialka jest bardzo okazała polozona w pieknej dzielnicy. Natomiast mieskania M4 w ogole nie chce sprzedawac bo na ewentualnosc rozstania zawwsze będę miala gdzie wrocic z dzieckiem. Nigdy nie chcialam by uzalezniona od faceta i mieszkqac u niego, ale moje życie na razie tak się potoczylo. Choc nie ukrywwam ze w\zawsze moim marzeniem była sprzedaz M4 i wybudowania domu na dzialce, ale mój chlopak na pewno na to nie pojdzie, bo po co budowac drugi dom skoro jeden już jest- u niego. Nie wiem co mam zrobic w zaistanialej sytuacji, bo boje się ze jak się rozstaniemy to moje pieniadze które zainwetsowalam w jego dom przepadną i on w zyciu mi ich nie zwroci bo stwierdzi ze w koncu mieszkalam u niego i korzystalam z jego wyposazenia itp. anie ukrywam ze jego dom jest na wysokim standardzie. On dal mi czas do konca tygodnia bym się okreslila, bo on takadalej nie ma zamiaru zyc, dla niego to jest wegetacja. Ale ja uwazam ze sprzedaz np. dzialki i kupno za te pieniadze auta i wykonczenia jego domu nie są dla mnie najlepsza inwestycja... W koncu nie jestesmy nawet po slubie...i on się w ogole do niego nie kwapi, bo jak uwaza na slub trzeba mieć pieniadze, a jak na razie mamy wazniejsze rzeczy do zrobienia...czyli remont,auto itp. Zdaje sobie sprawe ze na obecna chwile tylko on wklada pieniadze w dom i na życie,ale to jest jego i tego nie straci,a ja dużo ryzykuje Uprzejmie proszę o pomoc. Ponad rok temu umiescilam temat dot. mojej sytuacji podaje link: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4922039 może ktos po zapoznaniu się z moją historia będzie mogl spojrzec na to obiektywnie i mi doradzic jakieś sensowne rozwiazanie. Dziekuje i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effffy.
nie inwestuj, nie uzalezniaj sie od niego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjffbnj
Nawet nie macie slubu, a Ty sie zastanawiasz? No wez....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkkikuikkluikj
Przecież Wy nawet małżesntwem nie jesteście, a Ty chcesz wszystko władować w jego dom ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkkikuikkluikj
Przecież Wy nawet małżesntwem nie jesteście, a Ty chcesz wszystko władować w jego dom ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helena_ze_szczebrzeszyna
absolutnie nie sprzedawaj swoich nieruchmości! gdybyście mieli ślub - to co innego, podział majątku po połowie, natomiast bez ślubu gdy się rozstaniecie, zostaniesz na lodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopóki, dopóty nie sformalizujecie swojego związku nie podejmuj żadnych decyzji związanych z inwestcjami finansowymi w coś co na chwilę obecną wedle prawa nie jest Twoje w żadnym stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iulllolioliol;
Bezczelny jest, że do ślubu się nie kwapi, a Tobie dał tydzień na podjęcie tak poważnej decyzji. Przecież to tak, jakbyś mu podarowała dorobek życia swojej rodziny. Nie popełniaj tego błędu, bo możesz tego bardzo żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iulllolioliol;
Bezczelny jest, że do ślubu się nie kwapi, a Tobie dał tydzień na podjęcie tak poważnej decyzji. Przecież to tak, jakbyś mu podarowała dorobek życia swojej rodziny. Nie popełniaj tego błędu, bo możesz tego bardzo żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helena_ze_szczebrzeszyna
i otwarcie mu powiedz, że tego się obawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resseta
Jak masz slaba sytuacje finansowa to mozesz wynajmować działkę z domkiem letniskowym. Bez slubu nic nie inwestuj w jego majtek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny dobrze Ci radzą
Nie inwestuj w dom chłopaka, nawet po ślubie zastanów się, czy nie lepiej wynajmować. Spryciarz z Twojego chłopaka, wyciągnie od Ciebie pieniądze i kopnie w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vertigo balans
Żaden ze mnie zwolennik małżeństwa, ślubów ale do ciężkiej cholery, jeśli już macie dziecko, to dla niego, trzeba by sprawę ująć formalnie. Wówczas można o czymś myśleć, jakoś ten majątek inaczej zagospodarowywać, bo powstaje wówczas inna sytuacja, prespektywa. Na mój rozum, nie pozbywaj się niczego, bądź ostrożna. I własnej kobiecie też bym tak poradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno
przeczytałam tamten wątek i szczerze mówiąc to tragedia. On cie nie kocha skoro wylicza ci kase, skoro nie traktuje domu w którym mieszkacie jako wspólny. Lepiej nie będzie. Jego rodzina też jest pazerna i chyba ma na niego za duży wpływ. Wyrzucił cię z domu z brzuchem i ty wróciłaś?? Taki człowiek nie będzie miał skrupułów rzed wyrzuceniem cie na bruk. Idę o zakład że milion razy lepiej byłoby ci samej, a tem zachłanny koleś niech płaci alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeyonceKnowlessss
autorko za nic w swiecie nie popełniaj tego błedu, bo stacisz i działke i kase, jak sie rozstaniecie to pewnie bedziesz musiała sie od niego wynieść, a tak jestes Ty i dziecko zabezpieczona. Nie jestescie małżeństwem nawet o tym nie mysl bo zostaniesz z niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaliyahhhhhhhhhhhh
dla mnie to on chce od Ciebie kase a potem kopnie cie w dupe, na slub cywilny nie potrzeba zadnej kasy, to cwaniaczek którym kieruje rodzina, nigdy nie gódz sie na to czego on chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uno_dos_tres
życie pisze różne scenariusze, dzisiaj się kochacie, a jutro?... dobrze Ci tu radzą, to prawdziwy egzamin dla waszego związku... i kto powiedział, że pieniądze dają szczęście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre_serce_mialam
kochana, ja włożyłam sporo pieniędzy w mieszkanie ex, byliśmy w związku ponad 10 lat, też mamy dziecko. Jakby ktoś powiedział czy dałabym sobie za niego rękę uciąć, to bym teraz k... latała bez ręki. Po rozstaniu nie oddał mi ani złotówki! I nawet nie czuł ani odrobinę skrupłów, ja bym tak nie umiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabrysia zzielińska
kobieto wlozysz kasę w jego dom, czyli on osiągnie swój cel i usłyszysz żegnaj. Skoro on nie planuje slubu tzn z enie traktuje cię poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska_ 32
Szczerze mówiąc, to ja się trochę facetowi nie dziwię:-0 Mieszkasz u niego, nie pracujesz, nie dokładasz się, on wszystko utrzymuje. W sumie , to mógł się wkurzyć, że to on ciągle wykłada kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska_ 32
I jeszcze jedno słowo; jakiś dziwny ten Wasz związek... Tak jakby każdy myślał tylko o sobie :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeyonceKnowlessss
Maryska poczytaj jej watek z linku i potem pieprz bzdury ze ona sie nie dokłada itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska_ 32
Sama Autorka napisała, że jej chłopak ją utrzymuje:-0 Sama czytaj ze zrozumieniem. Ona z renty opłaca SWOJE rachunki i działkę po ojcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wierszykach nie ma nic
A macie jakies wspólne plany na życie?? Łączy Was coś więcej niż dziecko i rachunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wierszykach nie ma nic
A macie jakies wspólne plany na życie?? Łączy Was coś więcej niż dziecko i rachunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady mary
autorko,co to znaczy,że dał Ci czas do końca miesiąca? A jeżeli nie podejmiesz decyzji,która go usatysfakcjonuje to co wtedy? Wyrzuci Ciebie i dziecko? Facet ma najwyrażniej zamiar dobrać się do Twojego majątku. Nie rób,broń Boże, niczego bez porozumienia z dobrym prawnikiem. Kochaś,jeżeli ma szczere zamiary to na to pójdzie,jeżeli nie ,będzie próbował prośbą i grożbą Ci ten pomysł wyperswadować.Bądż mądra .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymuje ja ale ona
sprzata, gotuje, pierze, dba o dom i dziecko, to malo? i jeszcze ma w lozku, jakby policzyl za takie uslugi to chlopina te swoje grosze na utrzymanie mogly sobie w d... wsadzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymuje ja ale ona
ja ci grozil ze cie wyrzuci to sie wyprowadz, jemu nie zalezy na tobie ale na jego kasie, facet co kocha tak nie postepuje... ja na utrzymaniu meza jestem juz 17 lat i nigdy nie dal mi nawet gestem znac, ze cos mi sie nie nalezy, ze cos musze robic, czy cos poswiecac. On ma cie w d... i jeszcze bez slubu, on dobrze wie, ze jak sprzedasz wszystko na jego dom, to bedziesz kompletnie uzalezniona od niego, a on i tak w koncu cie z niego wyrzuci dla inne kobiety, to taki typ... Za twoje wyremontuje sobie dom, a potem ci pokaze drzwi, a ty bez niczego zostaniesz. Nie daj sie omotac, on ma cie w d.... wyprowadz sie od niego jak najpredzej bo to gnoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wier
A ja mam wrażenie, że Ty Autorko nie chcesz budować wspólnej przyszłości z tym człowiekiem i te sprawy pieniężne to czubek góry lodowej... Problemem prawdziwnym jest brak zaufania, jakieś zadawnione żale i brak porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego faceta juz nic
w wier>>> ty wiesz co piszesz? jaki brak zaufania, ona bez slubu, zadnego prawnego usankconowania ma sprzedac swoj majatek, swoja ojcowizne, na cos co do niej prawnie nie nalezy i co nawet z mocy prawa jej sie nie bedzie nalezalo. I jeszcze jej wszystko wylicza. ona jest w ciazy z jego dzieckiem, a kazde jej liczyc wszystko, jak jakies przybledzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×