Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Louloucox

Czy sugerowalybyscie sie opinia pana mlodego przy zakupie sukni?

Polecane posty

Gość Louloucox

Narzeczony widzi mine w krotszej sukni, mine natomiast marzy sie rybka z koronki I juz prawie sie zdecydowalam,a on sugeruje cos innego. Jak wy sie na to zapatrujecie?bralybyscie opine narzeczonego przy kupnie sukni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana89mmm
Ja jeszcze nie brałam ślubu i sukni nie wybierałam, jednak moją suknię narzeczony zobaczy w dniu ślubu :) Taka niespodzianka dla niego. Doradzą mi przyjaciółki i mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana89mmm
Ja jeszcze nie brałam ślubu i sukni nie wybierałam, jednak moją suknię narzeczony zobaczy w dniu ślubu :) Taka niespodzianka dla niego. Doradzą mi przyjaciółki i mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Louloucox
No wlasnie, ja biore tesciowa I przyjaciolke, al R stwierdzil,ze jako,ze wesele nietypowe to moze suknia tea inna, pozniej jednak zmienil zdanie I powiedzial,zebus go zaskoczyla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbiłem rolnetkę
pan młody nie ma prawa zobaczyć sukni do dnia slubu bo to przynosi PH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8iu7y6t
Sugerowałabym się, co nie znaczy, że kupiłabym dokładnie taką suknię, jaką on by chciał. ;) Postaraj się jakoś połączyć to, co podoba się Wam obojgu, ale na pierwszym miejscu stawiaj swój własny gust, bo jednak jak by nie patrzeć - faceci bardzo często go nie mają. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Louloucox
Ja sie nie pytam czy ,oze zobaczyc, tylko czy powinnam sie sugerowC jego sugestia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Louloucox
Maslo maslane mi wyszlo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Nie powinnaś. To jest TWOJA sukienka. Wydasz na nią swoje pieniądze. A on? Czy sugerował się twoim zdaniem przy zakupie garnituru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Louloucox
Pieniadze wydajemy nasze, mamy juz dom I dwoje dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sugerowalam sie
Tak, ale pokazywalam mu tylko wzory katalogowe te ktore wpadly mi w oko, i jesli przy ktorejs powiedzial, ze kategorycznie mu sie nie podoba to wybieralam z tych, ktore mu sie podobaly lecz ostatecznego wyboru nie poznal. I tez wiadomo, ze na modelce inaczej niz na mnie leza, wiec mysle, ze bedzie zaskoczony w dniu slubu, przed mnie nie zobaczy. A garnitur razem bedziem bedziem kupowac i tu nie ma znaczenia kto za co placi, bo kase na wesele zrbieramy na wspolne konto i nikt nei bedzie rozliczal na wzajem siebie z kasy. Na koncie jest odpowiednia suma na wesele uskladana przez nas obydwoje i z tej puli kupujemy. Czyli to juz nasza kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podobnie jak przedmowczyni. Najpierw sama poszukalam, wybralam, co mi sie podoba, i pokazalam mu i wspolnie odrzucilismy niektore i ustalilismy "top 10" :) I tak wiadomo bylo, ze nie idzie ze mna na przymiarke (szlam z moja mama, majaca gust bardzo podobny do mojego), wiec wybiore te, w ktorej bede sie sama najlepiej czulam. Inna sprawa, ze byla to ta, ktora nam obojgu na zdjeciach najbardziej przypadla do gustu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak przedmowczyni. Razem przegladalismy zdjecia z katalogu i razem ustalalismy, co on bedzie plus minus mial na sobie. Z tym ze ja Malzonowi pokazywalam zdjecia dopiero wtedy, gdy juz sama wybralam salon i dokonalam wstepnej oceny co MNIE sie najbardziej podoba. Potem z moich typow juz wspolnie odrzucilismy czesc i zrobilismy "Top 10". Na przymiarce rzecz jasna nie bylam z nim (z moja Mama, majaca gust bardzo podobny do mojego, wiec wiadomo bylo, ze bedzie nam sie podobac to samo :) ), wiec i tak ostateczna decyzja byla moja. A ze najlepsza na zywo i najwygodniejsza okazala sie ta, ktora wspolnie uznalismy za nr 1 na zdjeciach, to swoja droga :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za dubel - poprzedni wpis podejrzanie dlugo sie nie wyswietlal i myslalam, ze zaginal w akcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojro33
rozbiłem lornetkę, Ślub jak rozumiem bierze się w Kościele Katolickim. Wierzenie w przesądy o tym, że zobaczenie w sukni przynosi pecha, to brak powagi, żeby nie powiedzieć dziecinada. Przede wszystkim grzech i łamanie najważniejszego przykazania (pierwszego). Jeśli ktoś idzie do kościoła po ślub, to niech się zastanowi nad takimi zabobonami, bo to stoi w sprzeczności z tym, co robi. Rozumiem, że panna młoda nie chce pokazywać się w sukni, bo chce zrobić niespodziankę panu młodemu, ale nie dorabiajmy do tego teorii na poziomie "wróżka poradzi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nawet się nie odzywał. Poszłam z mamą do salonu i wybrałam sukienkę, która dla nas obu wydała się taka "łał";) Nie pokazuję PM zdjęć, bo chcę go zaskoczyć w dniu ślubu;) Także odpowiadając na pytanie - nie, nie sugerowałam się niczyją opinią, wybrałam sukienkę dopasowaną do swojej figury i osobowości, to ja mam się w niej dobrze czuć. A narzeczonemu i tak będziesz się podobała, uwierz mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrr
nie sugerowalabym sie jego opinia. Moj facet nie ma pojecia o tym, ze istnieja jakies typy sylwetek, ze nie we wszystkim wygladam dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociczka
mój narzeczony sam sobie wybiera garnitur a ja sama wybieram suknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez tak bylo. Choc ja widziaka garnitur przed slubem. On doskonale wiedzial ze jak kupie taka suknie jaka sobie wymarzylam wiec kazdy decydowal o swojej garderobie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suknie rybki
wyglądaja fatalnie , tylko polki zakładają na dupe tandetny gniot żądając zachwytu choc wypada tylko obsmiać nie oszpecaj się rybką !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sugerowałabym się. Raz w życiu zakładam suknię ślubną i będzie taka jak MI się podoba. Najbardziej bym chciała, żeby zobaczył ją dopiero w dniu ślubu, ale mieszkamy razem i to się raczej nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpytać Pana Młodego można, ale wyboru trzeba dokonać samemu. To Ty będzie w tej sukience chodzić i tańczyć, to Ty musisz się w niej dobrze czuć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamioculcas
'Pieniadze wydajemy nasze, mamy juz dom I dwoje dzieci' Ekstra! Teraz wszystko od tyłu się zaczyna. Niedługo przed ślubem będzie jeszcze rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawalony
co za pojebane ludzie,mają dzieci,dom a dopiero teraz wesele robią,to tez pogrzeb zróbcie od razu i ludzi na stype zaproście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas było tak że razem wybieraliśmy zarówno suknie jak i garnitur. Moja żona liczy się z moim zdaniem a ja z jej. Pomimo tego że widziałem ją przed ślubem w sukni to jakoś to nie przyniosło Nam pecha (jakaś paranoja). Ale jak się już pewnie zdążyłaś się zorientować każdy ma inne zdanie. Zatem rób jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojojoj ale jaja
"Pieniadze wydajemy nasze, mamy juz dom I dwoje dzieci " o kurczę, ale wstyd, najpierw dzieci a potem wesele? chyba się troche pogubiliście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja suknie wybierałam z mamą,mialam od narzeczonego tylko taką sugestię żebym za bardzo nie przesadziła ze strojnością sukni,tak też zrobiłam, podobala sie i mi i jemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Louloucox
Nie, nie pogubilismy sie, tak wybralismy, sluby I wesela nigdy nie byly w naszym stylu, to ze robimy to w taking kolejnosci nie znaczy,ze jestesmy mniej szczesliwi, do par, ktore wziely slub przed dziecmi czy kupnem domu..a tak naprawde to ile mlodych ludzi ma to co my?a ile osob po slubie bierze rozwod? Wole nie wchodzic w statystyki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×