Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szczupła duchem w czerni

Szczupłe do lata- Zapraszam :)

Polecane posty

Jaka pustka u nas. Szkoda, bo pomagałyście mi się zmotywować do przestrzegania diety i ruchu. Od jutra wchodzę na Dąbrowską:) Dziś jeszcze nic nie jadłam. Zaraz zrobię sobie twaróg z warzywami. Obiad będzie na mieście więc pewnie niekoniecznie coś dozwolonego, a na kolacje piwko sobie zaserwuję:P bo weekend. Jak tam Wasze spadki wagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja własnie zjadłam śniadanko... i już mogę popisać... a tu rzeczywiście pusto:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Duza Mi :) Ewidentnie topic nam pada :( Wiem, ze wszyscy zabiegani, ja tez jestem. A teraz kiedy zaczne pracowac, czasu bede miec mnej niz 0. Bede zagladac, ale na pewno mniej czesto niz kiedy mialam zupelnie wolne. No i tez- jak nikt nie pisze nic, nie bede monologu prowadzic. Wirtualnego :D U mnie z powodu okresowego spadkow brak poki co. Jak zawsze o tej porze ;) Nie przejmuje sie wiec. Trzymam sie zdrowego odzywiania i cwicze normalnie, jak zawsze. Wczoraj w ramach bycia weekendowo niegrzecznym zjadlam pol chicken kebaba. Napilam sie tez coli, bo moj luby stwierdzil, ze jak kupil fast food to woda nie pasuje :) No i zakupil rowniez cole, a o wodzie dla mnie i dzieci nie pomyslal, bo nic nie mowilam, ze nie ma. Takze nie mialam wyjscia. U nas dziswielkie sprzatanie, zakupy, a wieczorem przyjecie urodzinowe wiec i dekoracja domu :) Wam rowniez zycze milego weekendu, raz jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodzinowa impreza? Dziecka?:) Ja to na wesele bym poszła,ale jakoś nikt nie chce ślubu brać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To udanej imprezki Szczupła:) Właśnie wcinam mój twaróg ze szczypiorkiem i pomidorem. Pycha! mam mega motywację do diety, bo na wadze dziś było równe 57, mimo wczorajszego wieczoru:D Nawet popcornu dziś w kinie sobie nie wezmę:P Zauważyłyście, że ogólnie rzecz biorąc nie ma na co do kina chodzić? Wczoraj obejrzałam Django- dobry film. Polecam:) Wstawki muzyczne w filmach Tarantino zawsze mi podchodzą. A do tego eksplozja krwi po dostaniu kulki w łeb mnie urzekła w tym filmie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duża Mi- do jakiej wagi chcesz schudnąć ? ...masz już przecież wagę godną pozazdroszczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja nie pisałam bo miałam jakiegoś wku...wa wewnętrznego i mało ochoty na pisanie. Dieta idzie mi dobrze no jem mniej niż trzeba więc bilans na minusie nawet dwa dni temu zobaczyłam na wadze 58,2 kg ...nie wiem jakim cudem i wnikać nie bede ...może waga sie przesunęła na jakieś magiczne miejsce :)))) Szczupła - miłego przyjęcia Reszta u nas ok no ale nie popisze bo juz mnie mała męczy wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój cel, to tak 53 kg. Mam 166 cm. Tylko, że ja się jakoś drastycznie nie odchudzam- zdrowe odżywianie plus sport. Od jutra robię dietę oczyszczającą Dąbrowskiej. Planuje tak z tydzień na niej być tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie piszę, bo tu cisza.Pustki jak na Saharze. :/ Poza tym u mnie lipa o tyle, ze mam coś nerwa, okres mi się zbliża, ciągle coś załatwiamy (a to adminisracja, a to UM, a to szewc, krawiec etc.),no ciągle coś.Wczoraj tak się zlatałam, ze do wieczora rozgrzać się nie mogłam. :/ Jeśli chodzi o diete to jak mówię okres mi się zbliża i juz to czuję, poza tym na jutro jestesmy zaproszeni na urodziny córki znajomych, więc już wiem że lipa. :/ Co do wagi, wprawdzie mimo grzechów na razie skoków nie odnotowałam, ale coś czuję że to cisza przed burza. Zreszta z mężem mamy niemal sielankę, po kryzysie, gdy na serio chciałam się rozwodzić, wziął chyba sobie do serca i jest naprawdę super, wiec i motywacja zmalała. :/ Druga kwestia, że chyba nic w przyrodzie nie ginie i mój się naprawił za to mężowie dwóch znajomych się zepsuli i spędzam godziny późnonoscne i wczesnoporanne na gg na rozmowach, w związku z czym odsypiam do 13-14. Faceci ogólnie są do dupy i do seksu tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuśka, zależy którzy. Mój np. jest prawie idealny:) Szkoda, że nam topic pada. Akurat zaczynam dietę Dąbrowskiej od dziś, więc chyba się tam przeniosę, żeby tu nie pisać sama do siebie. Szczupła, jak się impreza udała? agula, nie stosowałam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duza Mi, gdzie chcesz sie wybierac, gdy ja tu czekam na Twoje relacje z dąbrowskiej???? :/ x u mnie weekend - jak pisalam wczesniej - grzeszny. w piatek wieczorem bylam na miescie, gdzie poszly 3 piwa i drink, a wczoraj bylam z moim na chinskim buffecie "all you can eat", gdzie nafutrowalam sie konkretnie z powodu zbyt duzego wyboru heh, plus puszka coli, a po tym poszlismy na bilard i znowu piwo.. dzis juz koniec tego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duża_Mii
Blossom, obiecałam Ci już relacje wcześniej, więc zostaję:) Na Dąbrowskiej będę ważyć się codziennie, bo tam na początku spadek największy, żeby zmotywować siebie i Ciebie:) Dziś już za mną sok marchewkowy, kapucha kiszona i warzywka na patelni z sosem pomidorowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis latajac po kanalach natknelam sie na Miasto kobiet na tvn style. zatrzymalo mnie slowo "dieta" i chcialam zerknac o czym bedzie rozmowa. po chwili myslalam ze zwymiotuje :/ goscmi byla kobieta oraz facet, ktorzy zastosowali "diete tasiemcowa". oboje zjedli kupione przez internet tabletki z zarodkami tasiemca, po czym - wychodowali sobie w jelitach to paskudztwo, ktore wyzeralo im jelita. oboje mowili, ze nie byli swiadomi pochodzenia tych tabletek, ale bylii gotowi zrobic wszystko by schudnac. pomoglo im to, nie maja powrotu wagi, a ten facet powiedzial nawet, ze by to powtorzyl!! na poczatku mial jakies 110kg, a spadlo mu do ponad 80. bez zadnej diety czy cwiczen. kobieta miala w sobie tasiemca ok miesiac, a on dwa! obrzydlistwo!! malo tego, po tej super kuracji nie zrobili sobie zadnych badan kontrolnych :/ do czego ludzie moga byc zdolni!! miny im zbledly jak wypowiadal sie lekarz, ze powinni zrobil badania np. kalu, bo nie wykluczone ze maja jeszcze cos jeszcze w swoim ciele.. Kobieta mowila, ze ta kuracja 30 tabletek, przez miesiac jedna dziennie. wiec lekarz jej powiedzial, ze logicznie w kazdej tabletce mogly byc segmenty tasiemcowe, wiec mogla miec nie jednego w sobie, a moze jeszcze ma!! boze swiety..... rece opadaja, szczena opada... bylam w szoku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, hey :) Imprezka byla udana, dziekuje :) Dzis tez caly dzien mielismy gosci, a jeszcze w koncu dostalam ten okres i umieram z bolu brzucha i glowy. (to zawdzieczam dzieciecej czesci gosci i moim wlasnym dzieciakom ;)) Ja tez zaluje, ze topic nam pada. Mam nadzieje, ze bedziecie sie jednak odzywac od czasu do czasu. My z dziewczynami pisalysmy od wieluu miesiecy, a wiec pewnie tez juz troche fun sie zmniejszyl i tematy nieco wyczerpaly. No i fakt, ze jak nikt niemal nie pisze, zmniejsza sie ochota na udzielanie. Alee jak jest choc jedna osoba piszaca to ja tez nie przestane. Nie bede miala czasu codziennie pracujac( oprocz pracy mam jakas godz cwiczen dziennie, ok 2h z psami, do tego dzieci, maz i doba zbyt krotka ;)) ale bede sie pojawiac na pewno. Duza Mi mozesz na tamtym topie pisac i zagladac tutaj. ;) Co do facetow- moj tez jest prawie idealny. Mimo uplywu lat nadal jestesmy w sobie zakochani jak nastolatki :) Po ok. 14 lat to wrecz fenomen ;) Blossom- to poszalalas, mam nadzieje, ze sie odstresowalas troche :) Ja zjadlam podczas imprezy mini kawalek tortu wlasnej roboty i gume mambe :) Pilam tez wode z sokiem zamiast wody, wiecej grzechow nie pamietam :) A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupła, ja też okres dostałam i moge zabijać. :/ Męczący był dziś dzień, jutro znów mnie taki czeka.Chyba cały tydzień.Może przynajmniej o jedzeniu nie będę myślała. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) U mnie zmiania planów, dzisiejszy dzień siedzę w domu.Świąt się nie zawali jak sprawy do załątwienia załatwię jutro. ;) Wstałam w bólem gardła i bólem wrzucha.Głupio weszłam na wagę - pocieszam się, ze przy okresie taki skok jest u mnie normalny i robię dalej swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki. Ja wyczekuje jutra, gdyż jutro ważenie.Dziś rano byłam u lekarza, wzięłam skierowanie na badanie krwi i moczu- tak profilaktycznie. Po południu mam w planach basen- będę się uczyć pływać .O ile się nie utopię to zdam relację rano- acz w moim przypadku to szybciej na zawał zejdę, bo tyle o ile na wodzie potrafię się utrzymać, a mam jakieś lęki przed głęboką wodą... wykupiłam indywidualne lekcje, bo mi wstyd przed moją 9 letnia córka- ona wskakuje do basenu a mama się czai start- faza I 13.12.2012- 81,1 faza II 20.12.2012- 78,1 30.12.2012- 77,2 09.01.2013- 73,4 19.01.2013- 72,4 29.01.2013- ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,a więc powiem tak...okres mi się w koncu skonczył :D Wczoraj nabrałam chęci na ćwiczenia i znalazłam na youtube fajny aerobik po polsku. Poćwiczyłam 40 minut i mi łapy do dupy dzisiaj wchodzą. Zakwasy mam takie że dzis chyba nie bede w stanie zrobic powtórki. Jeszcze zobacze. Co do tego tasiemca to ciekawa opcja. Poczytam o tym na necie.Jeśli idzie go potem bezpiecznie wydalić z organizmu to można spróbowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasiemiec?! nawet nie ma o czym myśleć... dobrowolnie pasożyta wpuścić do organizmu, aby się nami żywił - sorry , ale to jest CHORE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie najlepsze co by mogło być to skrócenie jelita. Ale tez pewnie droga ta operacja a ja biedna jak mysz koscielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lateksova, nie żartuj z tym tasiemcem! Zresztą czasami jak ma się tasiemca, to się tyje, bo ma się b. duży apetyt- taką sytuację widziałam. agula, basen- rewelacja!:) Uwielbiam pływać, ale ja z nadmorskiej miejscowości jestem. Moja znajoma parę miesięcy temu zaczęła naukę. też miała opory, a teraz z przyjemnością śmiga na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lateksova, nie ma co kombinować- trzeba ruszyć dupsko i mniej jeść. Niestety;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą, dużo nas się tu zrobiło na forume- super! Ja drugi dzień na Dąbrowskiej. Wieczorem mam babskie spotkanie, więc przyszykuję marchewki w słupki, ogórki + dipy, jabłka w kostki, sałatkę, itp. Żeby samej też coś móc wszamać. Będzie wieczór z zdrowym żarełkiem. Tylko wina nie mam czym zastąpić dla siebie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duża Mi zazdroszczę Ci miejsca zamieszkania:) Ja jestem z centralnej Polski- ale uwielbiam morze- latem na pewno się wybiorę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) Moze jednak top nie padnie;) Dietkowo dzis grzecznie bylo u mnie ( jak dotad ;)) Z cwiczniami poczekam do jutra bo dzis umieram.... Ja tez mam to szczescie, ze mieszkam dosyc blisko morza. Kazdy sloneczny dzien latem jezdzimy na plaze. Ach oby do lata :) No i bardzo lubie plywac, uwielbiam! Czekam az mi sie okres skonczy, bo w tej chwili to strach wejsc do basenu :O Martuska- masz racje, czasem trzeba odpoczac ;) I przelozyc wszystko na jutro :D Co tam u Was laseczki>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×