Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

d.z.iunia

czy warto kupic segment na przedmiesciach?

Polecane posty

o matko, moze i za 30;). w kazdym razie chodzi o to, ze za dlugo i az tyle czekac mi sie nie chce. arszenika, nie mam konkretnego upatrzonego. interesuje nas wielkosc 120-160 m2. ceny oczywiscie tez sa rozne, mysle, ze ok. 400 000-500 000zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith jesli w szeregowcu nie wiadomo, kogo sie ma za sciana, to co dopiero w bloku/apartamentowcu? tam sasiedzi nie tylko z prawej i lewej, ale tez z gory i dolu. a ogrodki w mieszkaniach na parterze mnie nie kreca - w koncu cale osiedle bedzie widziec, jak bede jesc sniadanie na zewnatrz albo opalac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith-marlie-> w mieszkaniach też masz sąsiadów;-) A mieszkanie z ogródkiem super sprawa i sama rozważałam zakup takowego dopóki koleżanka mi nie powiedziała o 2 kwestiach. Ma sąsiada kilka pieter wyżej który nagminnie wyrzuca kiepy jej na trawnik... a mieszkając na parterze musieli sobie takie nalepy coś ala lustro weneckie nakleić na szyby, bo każdy kto szedł chodnikiem wieczorem widział co robią w salonie ;-) Ale mieszkanie na parterze ma swoje plusy. Np. są to zazwyczaj najtansze mieszkania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lilith-marlie i kobrietty
Głupi argument z tymi sąsiadami. Przecież to samo może się przydarzyć w blokach, apartamentowcu a nawet w domu! Nigdy nie wiesz jakich będziesz mieć sąsiadów. Nawet jeśli w tej chwili są ok, to przecież za kilka lat mogą na ich miejsce przyjść nowi. Kierując się waszym podejściem człowiek powinien mieszkać na pustelni i nie mieć sąsiadów w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest to głupi argument - mój tok myślenia był taki, że jeśli ktoś kupuje dom, bo chce mieć ciszę i spokój, to lepiej kupić dom wolnostojący i niech nie łudzi się, że szeregowiec oczekiwanej intymności nie zapewni. Tak samo, jeśli zamierzasz w tym ogródku jeść śniadanie, to sąsiadka z segmentu obok może sobie Ciebie z sypialni oglądać. Ponadto nie wiedzieć czemu, mimo wszystko wygodne mieszkanie z ogródkiem, będzie kosztowało mniej aniżeli wąski i wysoki szeregowiec, a korzyści z posiadania szeregowca w mojej opinii żadne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a'propos pustelni - tak właśnie mieszkam teraz, na skraju wsi i lasu i jest idealnie :-) w ogródku to mogę się nawet nago opalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, jedna sasiadka z segmentu z przeciwka, a nie 100 osob idacych przez osiedle na najblizszy przystanek. jak dla mnie spora roznica. bo nie chodzi mi o mieszkanie w pustelni, tylko na spokojnym kameralnym osiedlu. a bloki nigdy kameralne nie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziuniu i tu się mylisz, bywają kameralne osiedla bloków - np. 4 mieszkania na klatkę, dwa na parterze i dwa na pierwszym piętrze. To miałam na myśli przywołując kondominia. Pytasz się o nasze zdanie, to je słyszysz, proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith 4 mieszkania na klatke i kilka takich bloczkow, to juz jest i tak wiecej osob niz przy kilku segmentach, gdzie w kazdym jest jedna rodzina. poza tym bloki przewaznie stoja w miescie, a w miescie jest wiecej ludzi niz na przedmiesciach - przynajmniej u nas tak jest. lilth, alez wyrazaj swoja opinie. tym lepiej, bo dzieki temu mam szerszy oglad :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W szeregówce jak w bloku ,a nawet gorzej bywa. Szczególnie jak ktoś się czuje bardzo "u siebie" i hałasuje na potęgę. Dodatkowo jak się ma wspólny np dach to trzeba się z sąsiadem dogadać co do remontu. Jedynym plusem szeregówki jest niższa cena niż domu wolno stojącego. Bo ciszy i spokoju nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj problem twoj spokoj
ohh dziunia heheh przeciez jestes taka bogata ze nie musisz nigdzie kredytow brac XD a tu nagle prosze heheh .... po za tym dlaczego zalozylas taki topik na ciaza i macierzynstwo ? znow sie chcesz dowartosciowywac :D i nie nie zazdroszcze ci - bo pewnie tak zaraz napiszesz. a po za tym krecisz cos w zeznaniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to widze tak: blok - najwiecej halasu, szeregowka - mniej, dom - najmniej. czyli szeregowka pod wzgledem halasu jest opcja srodkowa ;). wiadomo, ze dom - w dodatku na odludziu - jest opcja najcichsza, ale to nie jest priorytet dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu nie tu? chodzi mi tez o profity dla dziecka, wiec to rowniez macierzynstwo :P! i co ma kredyt do rzeczy? gdzie i kiedy pisalam, ze nie musze brac kredytu na dom w centrum za poltora lub dwa melony? i gdzie niby gubie sie w zeznaniach? jedno to zakup mieszkania bez kredytu, a drugie domu w centrum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu nie tu? chodzi mi tez o profity dla dziecka, wiec to rowniez macierzynstwo :P! i co ma kredyt do rzeczy? gdzie i kiedy pisalam, ze nie musze brac kredytu na dom w centrum za poltora lub dwa melony? i gdzie niby gubie sie w zeznaniach? jedno to zakup mieszkania bez kredytu, a drugie domu w centrum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielisy do kupienia
atrakcyjen doy, ale ja wybralam szerogowiec, po prostu balam sie zostawac sama w domu z ogrodem, gdzie kazdy moze zajrzec ci noca do srodka. a wszeregowcu i tak mozna skakac, wiadomo, ze nikt pod toba nie mieszka, z bokow i tak malo co slychac. Dla mnie wsedzie musi byc a piechote, bo nigdy nie wadomo, jak bedzie z dojazdem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle że w domu wolnostojącym postawisz sobie 3 metrowy dom i masz w dupie sąsiadów. Niestety w bloku czy w szeregówce się nie da bo nawet z balkonu obok widać co robisz we własnym ogrodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj problem twoj spokoj
po pierwsze pamietam jak nasmiewalas sie z ludzi ze biora kredyty wrecz az po nich jezdzilas jak po najgorszej szmacie , zaraz po tym mowials ze ty bys tego nie zrobila bo nawet nie musiz bo jestes taka bogada i jak zwykle sie wywyzszalas po drugie nie ma tutaj wogole watka o dziecku XD moze pozniej cos tam wtracilas o szkole ale to dlatego ze ktos sie zapytal. wiec z tego wlasnie wyciagam te wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lilith-marlie i kobrietty
Sorry, ale przez każdy płot wsjo widać z piętra i poddasza! :D Wiem o tym z pierwszej ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lilith-marlie i kobrietty
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wlasnie pisze, ze zastanawiam sie nad segmentem na przedmiesciach, bo na taki nie nusialabym kredytu brac. wlasnie dlatego, ze uwazam, ze kredyt to glupota. czegos jeszcze nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj problem twoj spokoj
tak dlaczego umiescilas ten topic tutaj ? ten topik nie ma nic wspolnego z ciaza i macierzynstwem - jak wspomnialam o dziesku wspomnialas gdzies tam raz. i jeszcze jedna sprawa krytykujesz innych straszliwie na tym forum- czy to biedniejszych czy ludzi bogadszych od ciebie i siebie wywyzszasz przestan to robic bo sie osmieszasz :) rozmawiaj jak wiekszosc normalnych rutaj na forum -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj problem twoj spokoj
ale tak wracajac do tematu ja wole wolno stojacy - mam i jestem bardzo zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj problem twoj spokoj-> topik może i nie o ciąży i macierzyństwie - tak jak jakiś tam % wszystkich. I podejrzewam, ze chciała poznać opinię innych matek. Idź wygoń staraczki na antykoncepcję i płodność - jak już chcesz być sprawiedliwa. Nie chce brać kredytu to nie chce - żaden obowiązek. Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ustosunkuje się do tego co ktoś sie do mnie przyczepił ponieważ jak dziunia, mieszkam w mieszkaniu i mam sąsiadów, jakich mam i mając perspektywę wyprowadzki do domu, to wybiorę opcje domu wolnostojącego :P bo nie mam ochoty, słuchać jak sąsiad za ścianą napierdziela wiertarą, tłucze młotkiem o 21 czy 22, bo remontuje od miesiąca (wszak wolno mu), a nazajutrz np. moja sąsiadka nade mną molestuje mnie do południa na full radiem maryja, by zaraz po niej słyszeć jak jakis koleś uczy się gry na skrzypcach, a w nocy sąsiadka chrapie na zmianę z mężem puszczając bąki :D To są własnie uroki mieszkania w bloku i mając możliwość wyboru ZAWSZE wybiorę dom wolnostojący, by nie mieć nawet jednej wspólnej ściany, i napawać się "wolnoć Tomku w swoim domku" - rozumiesz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj problem twoj spokoj
Arszenika* - nie czepiam sie jej bo nie bierze kredytu czy bierze to nie ma teraz do znaczenia mnie to nie obchodzi jednego stac na dom bez kredytu drugiego nie. chodzi o sam fakt ze zachowuje sie na kazdym jednym topiku jak idiotka i nie zmienie swojego zdania. wywyzsza sie , smieje sie z ludzi , wytyka im bledy. ja tak naprawde wchodze na to forum pare dni i widze jaka prozna ona jest. nie rozumiem o co chodzi z ta antykoncepcja ale bardziej jest to w temacie ciaza niz '' czy warto kupic segment na przedmiesciach'' .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież wiadomoooo
ze dziunia tylko po to ten temat załozyła by się pochwalić. A jak ktoś czytał jej wpisy to wie ze tak naprawdę mieszka w malutkiej kawalerce z dzieckiem i psem i segment to sobie kupi - owszem-ale w marzeniach:) A wy się nabieracie, hahaha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj problem twoj spokoj
kobrietta- tez wole dom wolnostojacy... jak by nie bylo jest spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj problem twoj spokoj
przeciez wiadomo- wiesz ja tam nie wiem gdzie i jak ona mieszka mam to w dupie ma zjebany charakter i cod ze jaki kolwiek facet zrobil jej dziecko - albo to byla wpadka i sie biedny wkopal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lilith-marlie i kobrietty
Kobrietta ale w segmentach nie masz tych odgłosów o których piszesz, bo to nie są takie cienkie ściany działowe jak w blokach, tylko zupełnie inne (grubsze). Oczywiście że słyszysz np. wiertarkę udarową lub młot pneumatyczny, ale bez przesady, bo radia, tv ani chrapania (już nie wspominając o pierdzeniu) sąsiadów nie słychać. W domu za to możesz mieć inne problemy: np. sąsiada złomiarza, albo amatora imprez na świeżym powietrzu, albo grillowicza zmuszającego cię do zamykania okien w największe upały, albo szukającego oszczędności palacza śmieci zimą, albo mikroprzedsiębiorcę, albo amatora przydomowej hodowli drobiu (lub co gorsza trzody) na własny użytek hałasującej i powalającej odorem, albo właściciela nadgorliwego psa, albo kota szczącego i wypróżniającego się na twój ogródek. Nie ma zmiłuj. Musiałabyś najpierw pomieszkać w sąsiedztwie domów, żeby wyczuć klimat i wtedy zabrać głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×