Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

knw1986 - moje gratulacje! :) Strasznie Ci zazdroszczę. Ja byłam wczoraj u gina i nic właściwie się nowego nie dowiedziałam. Szyjka się trochę skróciła, ale zamknięta. Brzuch mi nie opadł nadal... Boję się że przenosze :( Podobno dziewczynki się nie spieszą na świat :( Jak się nic nie wydarzy to na 17-tego mam mieć wywołanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
Fasolka - a mi pani w warzywniaku powiedziała wczoraj, że bardzo możliwe, że po terminie urodzę, bo CHŁOPCOM się zwykle nie spieszy - ona sama urodziła CZTERECH synków i każdego po terminie ;-) Dzięki za link do forum o porodowych niespodziankach-wsiąknęłam na pół nocy i jestem pod wrażeniem jak różne są porody i różne opinie co do bólu, znieczulenia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Undo widzisz każdy ma swoje opowieści :) hihi a prawda jest taka że każdy dzidziuś ma swój czas. Nieważne czy chłopiec czy dziewczynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja też myślę ze fakt przenoszenia nie zależy od płci. Przecież dla organizmu kobiety wszystko jedno czy w brzuchu jest chłopiec czy dziewczynka - z tego co kojarzę dziecko nie wysyla do organizmu matki żadnych hormonów płciowych. Chociaż to byłoby nieźle - dla 100% pewności zrobić sobie poziom testosteronu - jak wysoki to chłopak jak niski dziewczyna :) Hehehe.... U mnie standardowo tez cisza - nic nie zapowiada sie na poród. Do terminu 9 dni :))))))) Jak przyjemnie jak odlicza sie tak mala ilość dni :) Chociaż z każdym dniem coraz więcej telefonów z pytaniem "i jak urodziłas" "napisz smsa jak sie zacznie" :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam :) Gratuluje wszystkim nowym mamom :) i dalej trzymam kciuki za następne rozwiązania !! My po pierwszej wizycie lekarskiej, oczywiscie tylko kontrolnie, Kacperek przybrał ladnie na wadze, ma juz 3200 :)rośnie w oczach, uśmiecha sie słodko, wodzi oczami za nami . Takie to male wielkie szczęscie w domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla niecierpliwych mam które już tylko na rozwiązanie czekają i szukają zapowiedzi, to przypomne że u mnie też cisza była,niccc ale to zupełnie nic się nie działo. lekarz też zapewniał ze mały się nigdzie jeszcze nie wybiera a tu proszę, raz dwa i Maleństwo z nami było przed czasem :) Także nie ma reguły, dzieciaczki same zadecydują o czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
No Milka do mnie też dzwonią i pytają czy już? Przecież jak już będzie po to wszystkich poinformuję :) Trochę to denerwujące jest, ale sama sobie jestem winna, bo naopowiadałam o terminach z usg, które wypadały nawet na 23-26 września... Za to sprzedawczynie w sklepikach gdzie codziennie robię zakupy non stop się śmieją, że jeszcze nie jestem po, bo "brzuch to mam naprawdę spory", no i wywróżyły mi, ze w tym tyg. to już urodzę, bo jest śliczna pogoda i mały chętnie wyjdzie na świat.. I tak wszyscy w koło robią mi presję:) no ale mimo to jakoś się dobrze nastawiłam , bo miałam chwile totalnej paniki , a teraz jakos tak jestem podekscytowana i się nie mogę doczekać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Danusia,dzięki :) Oj z całą pewnością niesamowite to jest jak taki maluszek jest w nas słodko wpatrzony..:) __ja kochane wczoraj wieczorem miałam skurczę,bolące!Pierwszy raz bolały,ale ból ok,spokojnie do zniesienia.Nie jechałam na IP,bo nie były one regularne.Brzuch boli od dołu cały czas.Może coś wreszcie ruszy,a może być tak ze kilka dni przed porodem będą takie objawy.Czop nie odszedł,chyba że przegapiłam go :)My mamy 2 dni do terminu,albo urodzę w terminie,albo po..ale cos czuję że po...:/ Co do przepowiedni,że chłopca się przenosi,czy dziewczynkę,to bzdura,mi ciągle mówią chłopak to przenosisz..siostra ma dziewczynkę i przenosiła 10dni!!Nie ma reguły na to.Aaaa inni mówią że jak np.mama miała lekki poród,to my też,jak ktoś przenosił to my też..mama moja rodziła jedną i drugą praktycznie bez bóli i bardzo szybko,mówi że jedynie co czuła to takie cos jak przy zatwardzeniu hehe że chcesz a nie możesz:) a siostra rodziła,to bardzo długo miała bolący poród bo bóle krzyżowe i po terminie,i mówią mi że mogę mieć tak samo jak ona. __Kiedyś któraś pisała o paskach które można kupić w aptece aby sprawdzić czy wody się sączą ? Można wiedziec jak dokładnie się nazywają i ile kosztują?Byłam wczoraj w aptece Pani powiedziała,że o paskach nie slyszała,ale są testy,480zł kosztuje z firmy Vision.To chyba nie o tym było tu pisane??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też już się dobrze nastawiłam do porodu, bo jeszcze niedawno też wpadałam w panike na samą myśl o porodzie, codziennie dręczyły mnie sny i myśłi o bólu, ale teraz bliżej terminu jestem spokojna:) co ma być to będzie, najwazniejsze żeby dziecko było zdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,ja do terminu mam 4,5 dni i też nic nie zapowiada żeby się zaczęło!Jutro mam wizytę i się okaże czy coś się zmieniło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja myślę że nie ma co się sugerować tez poradami naszych mam. Moja w jednej i drugiej ciąży miala jakies problemy. Z bratem nawet miesiąc przed porodem leżała na podtrzymaniu w szpitalu a i później musieli wywoływać poród bo nie chciał wyjść :) Poza tym to czy ktoś miał lekki czy trudny poród to tez opinia subiektywna ktora zależy od progu bolu. I tak np. mojaj mama to panikara i nie jest zupełnie odporna na bol. Ja mam po tacie trochę taka znieczulice. Co do nastawienia do porodu to chyba najbardziej pomaga zrozumienie nieuchronnosci tej chwili :) Najważniejsze aby dziecko urodzilo sie zdrowe - w imię tego zniesiemy wszystko. Do mnie osobiście nie dociera w pełni ze w każdej chwili porod może sie zacząć. Mam jednocześnie myśli ze to juz blisko ale i daleko :) Aktualnie jestem bardzo nakrecona na to, żeby poród zaczął sie naturalnie - boje się wywolywania - bo oczywiście im bliżej terminu a u mnie jeszcze wszystko zapakowane to pojawiają sie życzliwe opowieści zaczynające sie od "obys tylko nie miała wywoływanego boooo..... ble ble ble". No nic czekamy :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też ciekawią mnie te paski, od paru dni często muszę zmieniać wkładke bo cały czas jest mokra i też nie wiem czy to te sączące wody czy poprostu większa ilość śluzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tadam - dziś teoretyczne urodziny Piotrusia - chociaż jemu się nie spieszy i czeka na lepszy dzień :) Panie Piotrze tylko co Panu się nie podoba w tym słonecznym wtoreczku, he?? Może mama dziś źle wygląda, albo tatuś zbyt zapracowany, a może to zwykła maluchowa fanaberia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ;) Tadam 12 dni do terminu i nic nie wskazuje na szybką niespodziankę; ) Ana_86 Pytałam też o te paski podobno zostały wycofane z produkcji więc już zgłupiałam ; ( Też wymieniam wkładki non stop ale mi się zdaje, że to jest zwiększony śluz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Ja w 33tc dostałam tabletki,bo zaczęły się skurcze i okropne bóle podbrzusza,brałam je 2tyg. Nazywały się Luteina..nie wiem jak dokładnie to jest,ale podobno tego typu tabletki przetrzymują poród,tzn.że jak jest termin to nic się nie dzieje,i trzeba wywoływać.Nie chciała bym tego.Jak nie urodzę do 18 pazdziernika to mam zgłosić się do szpitala.Mam nadzieję,że do tego dnia będę już po,bo też nie chcę wywoływania..Siostra miała wywoływany i było ok,zadziałało od razu..kuzynka miała wywoływany i niestety nic ją nie brało,cc jej zrobili po 8dniu nieudanych prób. __no to możliwe,że nie ma tych pasków,szkoda bo fajna sprawa pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No szkoda, zawsze to rozwiałoby jakieś wątpliwości. Ja mam 8 dni do terminu i też się nic nie dzieje, chociaż brzuchol wielki jak balon, dobrze, że póki co rozstepów nie ma, brzuch niby opadł, ale zgaga jak była tak jest, wizyta w toalecie co chwile i sprawność nie ta sama. Pomyłam okna, posprzątałam a się zmachałam przy tym, trzeba będzie się za siebie zabrac po porodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie czytam i widzę, że u mnie też wiele rzeczy się pokrywa. Również znajomi dzwonią i pytają czy już urodziłam i żebym dała znać jak się zacznie... :) No pewnie.. jak wody mi odejdą to ja pierwsze co zrobię to zacznę wysyłać smsy do ludzi.... :) hihi - ależ oni mają wyobraźnię. I również wszyscy mi mówią że mam ogromny brzuch - chociaż naprawdę tak nie jest bo widziałam większe :) A lekarze też z tym terminem porodu chyba bardziej zgadują - bo mój 2 tyg. temu mówił mi że na następnej wizycie to już się pewnie nie zobaczymy bo wg niego zacznie się wcześniej. A jednak się zobaczyliśmy i teraz z kolei mówił że nie wiem kiedy - że może nawet przenoszę... :) Gabrysia sama zdecyduje :) Ja przestałam już się nakręcać i myśleć czy to już... wzięłam się za porządki - żeby nie myśleć :) idę gotować rosołek teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia89898989
Dziewczyny widzę że piszecie o paskach, dzięki których można sprawdzić czy to wody się sączą. Ja kupiłam niedawno taki test. Nazywa się to PH test, są w nim 2 sztuki takich patyczków które wklada się na chwilkę w pochwę jak tampona żeby zwilżyć. i one się zabarwiają w zależności od ph pochwy. fajna sprawa bo jeśli nie jest ph w normie to macie odpowiedź że to co wam się sączy to jednak mogą być wody :) polecam nie są drogie (około 15zl) w aptece do kupienia, podaję link na którym widać jaki dokładnie test robiłam www.doz.pl/apteka/p64535-Test_pH_do_badania_pH_pochwy_2_sztuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia89898989 dzięki za informację:) podjade później do apteki to zobacze czy u nas są dostępne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Tymi paskami,moja gin co wizytę sprawdza mi ph pochwy,w czwartek byłam,i lipa,pasek zabarwił się na ciemno..całą ciąże było dobre,a na ostatniej wizycie takie coś,w karcie ciąży zapisała ph pochwy 5.0 ...mam tabletki dopochwowe aby polepszyć ph.Nie wiem czy te paski o których piszecie,to czy one stwierdzają wyciek płynu owodniowego..czy tylko ph.Też mniej się martwię o poród,bo co ma być to będzie-nie ominie mnie to,ani nikt za mnie nie urodzi,więc nastawiłam się że muszę iść i tyle.Nie ma co panikować,przecież to takie bardzo ważne wydarzenie w naszym życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Papierek lakmusowy jak zmieni kolor to wody się sączą kosztuje ok 20zl za chyba 50szt jakoś tak. Znajoma tym sprawdzała i rzeczywiście były to wody. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Dziewczyny,te które piszą o dużych brzuchach,czy możecie wysłać zdjęcia na naszą pocztę,lub zmierzyć obwód w okolicy pępka?Ciekawa jestem jakie one są,bo ja też mam duży,tzn.jedni mówią ogromny,inni że mały i nie wiem już sama..mi się wydaje że duży jest..i boję się,że ciężko będzie przy porodzie.Wyśle zdjęcie mojego,a obw.114,5 cm na wysokości pępka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja w okolicy pępka mam 108cm i podobno nie duży brzuch. W sobotę bede wiedziala jakiej wagi synka moge sie spodziewać. Na wielkość brzucha składają sie tez w dużej mierze wody płodowe - znam dziewczyny ktore miały meeega brzuchy a rodziły dzieci w normie do 3200 a znam co miały malutkie brzuchy i rodziły 3800 dzieci ale sporo tez takich co miały duze brzuchy i dzieci w okolicy 4kg i sporo takich co brzuchy mialy male i dzieci rodziły sie nie duze - do 3kg. Czyli sprawdza sie kolejna reguła - w ciazy brak reguł. Ps. Zaraz wyślę mój brzuch. A i wydaje mi sie ze ważne jest tez jaki obwód kobieta miala przed ciąża bo wizualnie wielkosc brzucha zależy od figury. Ps. na ostatniej wizycie u swojego gin usłyszałam ze brzuch prawidłowo sklada się z dzidziusia a nie z dzidziusia i mamusi i ze zgrabnie przytylam :) Nie ma to jak komplementy od ginekologa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Ja też sie nie powiększyłam za bardzo.W sumie troszkę więcej ciała mam,ale nie widać tego po mnie.Przed ciążą byłam zgrabna i szczuplutka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Radmon - według mnie masz spory brzuch - na pewno większy od mojego :) Według USG jaką wagę będzie miała dzidzia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
W czwartek ważył 3200,w sumie normalnie,gin powiedziała że do porodu 3500 powinno byc,ale mówi że na usg poprawkę się bierze plus-minus 400g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Wysłałam swój brzuszek - no to faktycznie waży w normie. Ciekawa jestem jak będzie u mnie - ale po wielkości brzucha wydaje mi się, że 3300 - 3500 to będzie max. No ale zobaczymy :) Zdziwiłabym się gdyby było 4 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalolii
Śliczne macie brzuchy dziewczyny. :) Ja wielkościowo mam podobny do Milki, z tym że mi wszyscy mówią, że jest raczej duży, jak nie zapomnę to wieczorem wrzucę fotkę. Radmon :D moim zdaniem masz ogromny brzuszek i bardzo fajny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Wydaje mi się, że kwestia spostrzegania brzucha ma się też dużo od wzrostu. Bo jak ktoś jest niski to ma automatycznie niższy tułów i dzieciaczek nie ma się gdzie schować. Ja mam 172cm i wydaje mi się, że brzuch mi się rozkłada więc tak to wygląda - no nic zobaczymy jaka będzie prognoza wagi :) Na ostatniej wizycie lekarz mi mówił, że odbierał poród od kobiety, która przy wzroście 160 ważyła 130kg i owszem miała ogromny brzuch ale pytanie ile z niego zajmował dzieciaczek a ile mamusia :) Najważniejsze żeby dzieci były zdrowe - i jak mówi moja babcia - niech się rodzą małe a duże i zdrowe rosną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój brzuch ma 104 cm, ale weźcie też pod uwagę z jakiego obwodu startowałyście. Ja zaczynałam od 83 cm czyli doszło mi 21 cm. Niektóre z nas są szczuplutkie i w życiu nie dobiją tym które były przed ciążą bardziej pulchniejsze i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×