Październikówki 2013, termin na październik 2013.

10- to nie jest dużo! Zuzia w najgorszym momencie miała 15, jak wychodziłyśmy ze szpitala miała 12! teraz w końcu spadło do 7 :) myślę, że u Ciebie jest ok :) super!

Łaaaaaaaaaaa - moje cycki ciekną na płaacz dziecka :/ dzisiaj w nocy przebierałam mojego Misiaka a on się darł w niebogłosy, a z cycków mleko leciało ciurkiem :) a se je wyszkolił :)

Ja też mam sporo pokarmu ale moje piersi a konkretnie sutki sa czerwone i meeega obolałe. Karmie małego na żądanie - biorę do cycka - pije ok 20-30 minut dopóki nie zacznie sie osiągać, wtedy przeglądam go do drugiej piersi żeby dopil sobie i pozwalam mu usnac przy cycku - momentem w którym wiem ze się najadl jest samoistnie wpadniecie mojego sutka z jego dziubka :) Wtedy trzymam go blisko jeszcze 5 minut i odkładam. Raz po takim zabiegu spi 20 minut raz dwie godziny - wiec nie ma reguły Mąż dzisiaj kupił mi nakładki (kapturki) na sutki z tym ze zastanawiam sie jak powinien wyglądać dobrze dopasowany kapturek. Czy ta nakladka sylikonowa na sutek powinna być wypełniona przez niego cała czy nie... Bo moj jest za krótki i nie sięga do końca - a może o to chodzi właśnie. Smaruje je purelanem i wietrze ale zbyt często karmie i mam wrażenie ze to nie działa do końca.

Dziewczyny które urodziły wcześniej czy w miarę doświadczenia w karmieniu ból sutkow mija? Czy faktycznie tak jak mówią położne to kryzys początku i częstego karmienia?A i jeszcze pytanko - czy Wasze dzieci śpią w swoich łóżeczkach ? Zamierzam małego po każdym karmieniu klasc do łóżeczka - wiem ze to będzie upierdliwe ale bez mojej konsekwencji nim sie obejrzę będzie na stałe spal w naszym łóżku a ja sie tego boje. W szpitalu probowalam z nim spać - i nie moge - lezy obok - ja nie usne. Musze być skrajnie zmeczona żeby usnac przy karmieniu - zdarzyło mi sie dwa razy przysnac tylko... Jejku - tyle pytań i niewiadomych sie pojawia teraz... :) Aaaaa i jeszcze jedno - czy faktycznie zmniejszacie w trakcie wzrostu dziecka ilość karmien bo nie domaga się ich tak czesto? Musze sprawdzić czy położne mówią prawdę czy tylko pocieszaja żeby przetrwać jakoś te pierwsze problemy. ..

Milka ból minie.Smaruj jak najczęściej,brodawki są wtedy miękkie i nie "czuc" tak ;) po tygodniu góra dwóch powinno już być ok :) Buziole dla waszych maluszkow :* [ serce ]

W ciąży przeczytałam język niemowląt" i wydawało mi się oczywiste że wprowadzę łatwy plan- wszystko w cyklach po 3 godziny: karmienie, czuwanie, spanie. Ale na początku Mały zupełnie nie chciał ssać, a dużo spał. Potem się okazało że nie przybiera na wadze i kazali mi karmić jak tylko się da, co chętnie robiłam bo dzięki kapturkowi wreszcie zaczął jeść z piersi. Teraz to wygląda tak: zawsze zasypia podczas karmienia i jak już nie da się obudzić odkładam go do łóżeczka. Czasem śpi dalej, a czasem (ostatnio coraz częściej) budzi się z płaczem i potrafi tak marudzić kilka minut lub 2-3 godziny, przerywane dokarmianiem. Przed zaśnięciem zawsze musi dostać cyca. Śpi w dzień 1, 5-2 godziny, w nocy po kąpieli potrafi nawet ponad 4. Piersi wtedy bolą. Więc z poukładanego planu wyszedł zupełnie nieprzewidywalny schemat . Czy to się zmieni? Milka, mój synek zupełnie inaczej się zachowywał w szpitalu, ciągle spał a jeść nie chciał. Jeden sutek wciąż mnie boli przy karmieniu, pomimo kapturka. W rozmirze to chyba chodzi o szerokość. Na początku miałam mały i był taki wąski że mój sutek do niego nie wchodził i Bąbel nie miał co ssać. Teraz mam duży i on obejmuje całą brodawkę u podstawy a wypełnienia się też chyba nie do końca tylko podczas ssania.

Ja wczoraj sprobowalam kapturek ale była to tylko jedna nieudana proba. Mały nie zapalapal o co chodzi i mimo ze miał kapturek w buzi dalej szukał cycka. Wygladalo to tak ze nie zacisnal buzi na kapturku tylko kręcił głową szukając tego prawdziwego sutka a nie silikonu. Zacisnelam zęby i poszlo. Teraz zaczynam zawsze karmienie - nawet 5 minut od prawej piersi - właśniewprzy sutku ppojawił sie obrzęk a położne powiedziały ze najlepszym lekwrstwem na bol jest ciągle karmienie i ze właśnie za jakis czas to minie. Najbardziej boli na początku karmienia albo jak Jas puszcza baki albo roki kupe poodczas karmienia. Wtedy zdarza mu sie naprężac i odchylac glowke z moim sutkiem w dziubku :) Moim błędem bylo to ze chciałam dziecko dostosować do swojego planu od razu. A niestety jest odwrotnie - to mama sie musi na początku dostosowywać do rytmu dziecka i potem stopniowo wypracować inny harmonogram. Wiem tylko jedno - miłość do tego maleństwa jest tak ogromna ze jest sie w stanje znieść wszystko. Na dobe sypiam może ze 4h łącznie - snem po 30 minut ale to wystarcza. Brzuch po cesarce ciagnie i boli kregoslup po znieczuleniu ale jak dziecko płacze to wstaje na równe nogi w dwie sekundy Dzisiaj mamy pierwsza szanse na wyjście do domu - czekamy na obchod noworodkow - obchod dla mam juz sie zgodził mnie puścić do domu wiec czekamy - mam nadzieje ze sie uda wrocic juz dzisiaj i wspólnie zaczniemy uczyć sie wspólnej rzeczywistości :)

Milka - gratulacje! Ja też mam problem z bolacymi sutkami. Ale na początku bolało o wiele bardziej-zaciskalam zęby i karmiłam ,a mój mały je dużo i często.. Cały czas regularnie używam Purelanu, no i teraz jest dużo lepiej, ale boli podczas gdy mały zaczyna ssać -2-3 sekundy, potem już ok. Czyli postęp jest - karmię już 12 dni.

Wodna - ja też czytałam Język niemowląt i zamierzalam wprowadzić "dobry plan" a mały zasypia przy cycu i przekładam go do wozeczka na sen- w llozeczku nie chciał spać, w wozeczku można go pobujac i jak na razie jego łóżeczkiem jest wózek. Położna mówiła ze po cycu nie trzeba robić przerwy na odbijanie jeśli dziecku się nie ulewa, za to położyć do snu bezpiecznie na boczku w razie czego- też tak robicie? no i jeszcze w szpitalu kategorycznie polozne kazały budzić dziecko na karmienie co 3 h, a położna srodowiskowa mówiła, żeby w nocy sobie darować i dać małemu pospać dłużej jeśli chce - budzicie w nocy na karmienie? A dziś w nocy mały wyjątkowo krótkie karmienia miał 10-15 min i zasypiał, to jak na niego B.krotko bo potrafił wcześniej godzinę jeść 0,5 h na jednym, 0,5 h na drugim cycu.. Czy moze mieć to związek z tym, ze w 10-14 dniu nasze mleko z przejściowego przekształca się w "mleko dojrzale" , które jest bardziej treściwe?

U mnie wygląda tak: kąpiel koło 18.30 - 19.15 mała od tygodnia uwielbia się kapać :) Nie lubi się ubierać wtedy jest płacz. Wiktoria wie , że po kąpieli dostaje mleko usypiamy małą od 10 - 30 minut zależy od dnia . Zasypia koło 19.30 - 20.00 odkładamy ją na wersalkę i jest z nami. Zazwyczaj po godzinie zanosimy ją do łóżeczka i śpi do północy. Potem znowu usypianie od 10 - 30 minut i znowu do łóżeczka i śpi do 4 rano. No i znowu usypianie i wstaje koło 7 rano wtedy albo leży sobie z nami w łóżku gdzie do niej mówimy , śpiewamy itp. Dzień wygląda inaczej nie ma stałych godzin więc tutaj jest różnie. Ale najważniejsze , że rodzice są wyspani i Wiktoria również.

Undo - mi lekarz rodzinny powiedział , że w nocy dziecka nie budzić do karmienia nie ważne czy się karmi piersią czy mm. Dziecko głodne samo wstanie. Ja na początku budziłam ale już tego nie robię i Wiktoria sama wstaje ma już nockę tak poukładaną , że wiem kiedy wstanie :)

Moje dziecko mnie budzi do karmienia :) Mi powiedziała położna ze jeżeli karmi sie na żądanie to nie ma budzenia w nocy - ale póki co nie mam takiego dylematu. Najdłużej bez mleka młody daje rade wytrzymać 2 godziny. Co do zasad przy karmieniu mieszanym czy tylko mm niestety nie wiem. Dzisiaj po południu wychodzimy do domu :) Z każdym dniem jest coraz lepiej - zaczynamy sie z synkiem bardziej rozumieć. I dzisiaj my tez przeżyjemy pierwsza wspolna kąpiel :) Bo w szpitalu to po kapaniu mi dziecko tak wystraszone oddaja ze az sie płakać chce. Z przebudzenia od razu pod kran a potem dziecko 2h spokój odzyskuje.... Co do przewijania - słuchajcie ja mokre chusteczki ogrzewam w rekach albo dmucham na nie bo jak tak z partyzanta dotkne malego nimi to jest jeden wielki krzyk. Maz wczoraj za rada siostry kupił białe chusteczki pampersa i jeet lepiej - bo zielone to dla niego masakra. W domu bede je rzucala na kaloryfer chwile zeby sie ogrzały. Co do ubierania sie moje dziecko tez tego nie lubi - kreci sie i marudzi a za chwilę krzyk na cały oddzial. Jak w nocy przewijam i maly płacze to położne same przychodzą co sie dzieje - krzyk rozpaczy normalnie.

A pieluszki zmieniamy bardzo często - nawet 10 razy i więcej pojawia sie kupa. Jestem zadowolona bo mały miał spadek z 3400 na 3260 a teraz juz zaczął przybierać na wadze :) Także wszystko powolutku sie układa - miejmy nadzieje ze dalej będzie tez tylko lepiej :) A i słowa męża "świetnie sobie radzisz jestem z ciebie dumny" zapamietam do konca życia jako cos pięknego co mi po porodzie towarzyszyło :)

Hej :) Moja Kaja zaraz będzie miała miesiąc :) Ale ten czas leci. Co do bólu sutków-moja w dzień potrafi chcieć piers co godzine(ma takie napady wieczorem). Postanawiam ją wtedy przetrzymać chociaż 15-20 minut jeszcze bez cycka. |Tzn. lubi leżec bez pieluszki. A jeszcze dodatkowo ciut zaczetwienienie wokół rowka jej się zrobiło to za kazdą zmianą leży 10 minut z gołą pupą.-już zyskuje 10-15 minut. Potem można jeszcze ponosić z 10 minut. Tak aby tej piersi nie dostała częściej niż co półtorej h.Z tym że ja nie mam absolutnie problemu z bólem sutków(nawet jak mala mi ciąga przez godzine) U nas wygląda to tak: Po zmianie czasu Kąpiel o 19. usypia o 21/21-30. (trochę się namęczymy bo nie lubi kąpieli tzn mycia głowy i drze się w niebogłosy).Mamy trochę czasu dla siebie wtedy (mi już się skończyło krwawienie i plamienia nie mam od 2 dni nawet:)).Potem wstaje o 1 - 2 na piers i o 5/6 na pierś - o 1-2 sama zasypia przy piersi(bo i ja przysypiam) i ją odkładam a o 5/6 to już loteria. Bywa że zaśnie ale zwykle "łazi" do 7 i zasypia lub nie na jakąs godzine. Potem karmienie i już nie zasypia aż do 10-10.30 po karmieniu do wózka i na balkon. spi tam 2-2,5h a potem koło 15 znow na dwór(zależy czy jestem na silach to spacer a jak nie to balkon) na 2h.(czasem po powrocie do domu jeszcze prześpi dodatkowo godzine). Najgorzej jest wieczorem bo karmie ją przed kąpielą jedna piers i po kapieli druga piers(niczym innym nie daje się uspokoić po kąpieli) No i jak skończy to chce jeszcze a w piersiach już tak dużo nie ma więc czasem dam po kąpieli kolo 19.30 30-40ml. hippa i jest spokój. A o 21 na noc piers. W nocy i w dzień nie mam problemów z karmieniem :)Tylko ten wieczór. Wiec jest względnie regularnie. Czasem coś wyskoczy to cos zmieniamy. Np. W niedziele byłam na uczelni i rano mi się dłużej zeszlo to mąż raz małą dokarmil 60ml bo krzyczała już 10-15 minut o jedzenie(a jak wróciłam to i tak dałam piers i zjadła i piers :) W ogóle przy okazjonalnym podawaniu mm nie mam problemów z karmieniem piersią bo mała pięknie ssie i nie odrzuca piersi. Ale się rozpisałam. :P

Milka mi w szpitalu to szło i 14 dziennie. Ale z czasem się ogarnelam i zeszłam do 9-10 bo wcześniej zmienialm pieluszke i w trakcie podłożenia nowej już szła nastepna kupka :P. A teraz chwile masażu brzuszka i podkurczania nóżek i kupka ląduje na zasikanej pieluszce(o ile nie było tam jednej kupki wcześniej:P) a ja zmieniam na nową.

Milka urodziła io zaraz temat o dzidziusia rozkręciła ;) A ja nadal zapakowana, jutro termin nr. 2, a czwartek szpital wrrrr! Modle sie, żeby 1 Listopada nie urodzić :/

Ale wam zazdroszczę dziewczyny!!! Ja tez juz chce mieć moja pannę przy sobie :) Jak was tak czytam to mam wrażenie, ze jestem ostatnia kobieta w ciąży na tym świecie, bo piszą tylko te juz rozpakowane :p Jesteśmy juz 5 dni po terminie i na razie nic sie nie zapowiada, ale mama jest juz bardzo nisko w kanale rodnym i lekarz powiedział, ze moze sie zacząć w każdej chwili, wiec czekamy i czekamy, ale jest strasznie ciężko, bo wszystko juz przygotowane, mieszkanie wysprzątane i nie mam juz co robić przez co czas mi sie okropnie ciagnie :/ W czwartek i sobotę mam ktg, a jak nie urodzę do poniedziałku to idziemy do szpitala i będą wywolywac poród, wiec mam nadzieje, ze samo zacznie sie wcześniej, byle nie 1-szego!!! Gratuluje jeszcze raz wszystkim mamom i każdej z osobna! :) A za te, które jeszcze maja brzuszki trzymam kciuki i zycze powodzenia :)

Cześć dziewczyny. Ja już 6 dzień po terminie, jutro mam KTG i zgłosić się na oddział, jutro będą coś już działać, zobaczymy jak to będzie, ja czuje, że urodzę 1 listopada :) poza tym na początku lutego jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży, z siostrą byłam kupić samochód, i Pani która sprzedawała nam samochód w komisie, powiedziała, że jej córka urodziła pierwszego listopada, a ja na to, że data trochę smutna, bo myślimy o zmarłych itd. :) nie chciałam, ale pewnie urodzę tego dnia :) teraz to chce mieć to za sobą, nie ważne kiedy, ważne żeby było już po :)

Nie jestescie ostatnie bo ja już 2 tygodnie po terminie i dalej nic. Zmieniaja zdanie co chwilę, może zrobią cc a może nie, mają w planie dalej oxy we mnie ladowac. Bezsilność totalna. A wy już o karmieniach, itd.

Hej dziewczyny. Ja dalej w szpitalu, dzisiaj mialam wyjsc, ale po zabiegu zdecydowali, ze jednak jeszcze nie, mam juz serdecznie dosc. Kubus na dodatek zaczal miec kolki, a ja nawet nie moge z nim byc, wszystko spadlo na mojego meza. Zaczelismy dawac te kropeli sab simple i jest lepiej, oby sie to utrzymalo, juz sprowadzamy.nastepne zeby miec jak sie te skoncza. Co do kapturkow to ja raz probowalam, bo tez mialam popekane sutki, ale nie czulam roznicy, a wrecz gorzej mi sie przez nie karmilo. Dziewczyny czy wasze maluchy tez maja tak jakby zeza, oczka ida im w rozne strony. Pytalam jeszcze jak bylam z malym w szpitalu i polozna powiedziala, ze to normalne, ale dzisiaj rozmawialam z kolezanka i powiedziala mi, ze podobno tak mowia a normalne to ja pewno nie jest. I juz sama nie wiem co mam myslec. Kubus mial wczoraj 3 tygodnie, maz co chwile przesyla mi jego zdjecia, ale sie zmienil, marze zeby wziac go w ramiona.

A ja już PO :) 27.10 (3 dni przed terminem) o 1 w nocy obudziły mnie baaardzo silne kopniaki, takie jakby rozpychanie dzidzi, ok 2 pojawiły się pierwsze skurcze ale takie totalnie lajtowe że byłam wręcz pewna że to nie TO. Były równo co 5 min. O 4 poszłam pod prysznic, skurcze dalej były... o 5 wypiłam herbatę i poszłam do łazienki a wkładka cała we krwi. 5 min później byliśmy w szpitalu, okazało się że mam już 7 cm rozwarcie !!! byłam w szoku bo miesiączka bolała mnie bardziej... Na porodówce skurcze osłabły (pewnie wystraszyłam się przez tą krew) troche pochodziłam i dosłownie 20 min przed wyjściem dziecka zaczęły się takie skurczyBYKI że aż wyłam. Były 4 parcia i mała na świecie. A na ostatnim parciu dostałam takiej energii żeby już wyszła. Ogólnie wspominam baaardzo dobrze poród. Tak jak pisałam jazda zaczęła się jakieś 20 min przed wyjściem malutkiej. Urodzona o 9:52 waga 3210 i 52 cm. I powiem wam że teoria że jak kobieta poczuje skurcz to będzie wiedziała że to poród się zaczyna a nie przepowiadające to może sobie wcisnąć w książki bo gdyby nie krew to jeszcze bym nie jechała do szpitala.

Nie wiem czy to wszystkie mamy zaktualizowane :) Jak coś to dopiszcie :) 1) milakulus................30.09...............Jakub.......... .............07.10 2) Danusia01986........02.10...............Kacperek............ . ...24.09 3) malbikk...................02.10...............Tomasz........ ..........25.09 4) Delicja21a.............. 02.10...............Blanka.....................14.10 5) Knw1986................03.10...............Wiktoria......... .........05.10 6) Michellinka.............07.10................Aleksander..... . ......06.10 7) cyan_10..................07.10................Dominika...... .........01.10 8) Larrwa....................08.10................Helenka...... ............04.10 9) Przyszła mama.......08.10................Kaja........................ 03.10 10) 2plus1...................08.10................Piotruś...... .............15.10 11) undo......................10.10................Franciszek... ..........17.10 12) Aam......................10.10................Krzyś........ .............09.10 13) madziulkao7.........10.10................Maja............... .........12.10 14) Tullippanna...........10.10................Lili............. ..............03.10 15) radmon.................10.10.................Alan........... .............22.10 16) dalyah...................10.10................Nataniel...... ...........16.10 17) pazdziernikowa....10.10.................Weronika............ . . ..04.10 18) Fasolka2013.........10.10................Gabrysia........... ......12.10 19) lunaa88.................10.10................Maja 20) karolinalilly............10.10................Lilly 21) Gigi82……........... 13.10….…........Kacperek................11.10 22) karola2812............13.10............... Maja Iga..................23.10 23) Ana_86.................16.10.................Kaja 24) Milka1988.............17.10................Janek......................26.10 25) myoosis91............17.10.................Ksawery 26) malinka321...........17.10.................Krzysiu.......... ........06.10 27)mamaMatyldy.......18.10.................Matylda....... ............08.10 28) lalolii.....................19.10.................Ewa....... ...............16.10 29) Mimi1987..............20.10.................Alan............ ...........21.10 30) nika8307...............21.10.................Jakub.......... ..........10.10 31) Wodna2................22.10..................Błażej....... ............09.10 32) JuLKoWa..............22.10.................Julian........... ...........23.10 33) babelek2013.........22.10.................Lena.............. .........13.10 34) Martusia1985........23.10.................Amelia............ .........14.10 35) emileczka007........23.10.................Klaudia 36) michasiowa76.......23.10.................córeczka 37) pattip.....................24.10.................Mikołaj... ................17.10 38) sylwunia1011........24.10.................Zosia............. ...........15.10 39) CzekamyNaVa......24.10.................Vanessa 40) Kroliczatko............25.10.................Julian 41) Tamarark ............ 25.10................. Lenka 42) Malika27 ..............25.10 ................Anna Maria 43) Ewelina1988.........26.10.................Alan 44) Ctr + Alt + .............28.10.................Julian 45) mamamagdal…....30.10.................Ewa i Ola.................02.10 46) JulkaZ...................30.10.................Gabrysia.................27.10 47) kura samograj.......30.10.................Laura

***MAMUSIE ROZPAKOWANE*** ☆Danusia01986........ Kacperek........24.09.........(SN )...........2.800/53cm ★malbikk................. .Tomasz...........25.09..... ...(CC)............3.400/54cm ★1123.......................Laura...............01.10.. ........(SN)...........2.830/49cm ★Cyan_10..................Dominika........01.10...... ..(CC) ...........3.400/52cm ★mamamagda...........Ewa................02.10.......... (CC)..........2.20046cm ................................... Ola.................02.10.........(CC)... ........2.300/47 cm ★Przyszla mama........Kaja...............03.10.........(CC)........... 3.650/56cm ☆Tulippanna...............Lili..................03.10 .. .....(SN)............3.350/xxcm ☆pazdziernikowa........Weronika.......04.10.........( SN) ...........3.360/54cm ★Larrwa......................Helenka.........04.10... .....(CC)........... 3.170/56 cm ☆Knw 1986.................Wiktoria.........05.10..........(SN). ......... 2.940/52cm ★Michellinka.......... .. .Aleksander.....06.10........(CC) ............3.200/54cm ☆malinka321...............Krzysiu..........06.10..... ...(SN).............3.800/57cm ★milakulus.................Jakub..............07.10.... ....(CC)............4.140/60 cm ★MamaMatyldy..........Matylda. ........08.10.........(CC )............2880/55cm ☆Wodna2....................Błażej............09.10. .......(SN).............3.500/53cm ☆Aam..........................Krzyś.............09.10. . .....(SN).............3.470/53cm ★nika8307..................Jakub.............10.10... .....(CC).............2.880/55cm ☆Gigi82.......................Kacper..........11.10. ........(SN).............3.680/56 cm ☆ madziulkao7...........Maja...............12.10..........(SN) ............3.346/52cm ☆Fasolka2013. ..........Gabrysia. .......12.10..........(SN ). ......... 3.500/54cm ☆babelek2013.............Lena..............13.10....... . .(SN)............3.080/50cm ★Delicja21a.................Blanka...........14.10..... ... (CC )...........3.300/56cm ★Martusia1985...........Amelia.............14.10.......... (CC)...........2.720/56cm ☆2plus1.......................Piotruś............15.10 ...... ....(SN)........3.800/55cm ☆sylwunia1011.............Zosia..............15.10........ ..(SN)..........3.410/55cm ☆lalolii.........................Ewa................16.10. .........(SN)..........3.220/53cm ★ dalyah......................Nataniel..........16.10......... ..(CC).........4.400/59cm ☆Undo.........................Franek............17.10.. ....... ..(SN)........4.700/65cm ★pattip.........................Mikołaj...........17.10.. ..........(CC)........3.350/51cm ☆Mimi1987...................Alan...............21.10...... ......(SN).........4.210/57cm ☆radmon......................Alan...............22.10..... ........(SN).........3.570/57cm ☆JuLkOwA...................Julian.............23.10....... .......(SN).........3.950/58cm ☆karola2812.................Maja Iga.........23.10...............(SN)..........3210/55cm ★ctr alt delete...............Julian.............24.10...............(CC)......... 4550/59cm ★Milka1988..................Janek.............26.10................(CC).........3400/53cm ☆JulkaZ........................Gabrysia .......27.10...............(SN)..........3210/52cm

Hej Gratulacje dla nowych mam i dużo cierpliwości dla czekających. Maja w sobotę skończy 3tyg. Jest słodka. Śpi i je. A moja druga 13miesieczna corcia mówi jaja zamiast Maja wiec mam wesoło... Pozdrawiam

Witajcie, gratulacje nowym mamusiom i powodzenia jeszcze oczekującym. Staram się na bieżąco was podczytywać i za każdą mamusię trzymam kciuki. Krzysiu skończył już 3 tygodnie, na razie jest prawdziwym aniołkiem. Dużo śpi, leży i je. Na razie staram się karmić piersią i nie wprowadzać mleka modyfikowanego. Chrzest także mamy już za sobą ;-) Powodzenia i pozdrawiam mamusie

milakulus zez u noworodków to norma, nie ma się czym przejmować ;-)

Hej u nas teżmiesiąc zaraz niedługo chrzciny ogólnie ok. Mnie bardziej boli laktator niż jak piją dziewczyny. A powiedzcie co jecie karmiąc piersią ? I czy szczepicie skojarzonymi szczepionkami czy starymi ?

mamusie dobrze jest tez "smarowac" brodawki swoim mlekiem.

JulkaZ dawno Cię nie widziałam i tak przypuszczałam, ze skradłaś moją date i nie poczekałaś na nasz termin z rozpakowaniem! :P Ale gratuluję serdecznie!!! Ja liczę że jutro też będę już po, bo jakoś dzisiaj tak dziwnie się czuję i podbrzusze boli i czuję parcie główki bolesne w podbrzuszu. No w końu jutro termin i męża imieniny mogłabym mu prezent zrobić :)

Moja Wiktoria w sobotę skończyła 3 tygodnie. Jak ten czas leci :) Jest słodka. Bardzo się cieszę , że sobie poukłada nocki z karmieniem wiem o której wstanie. Jest na mleku mm Bebilon. Już jej się tak bardzo nie ulewa. My chrzciny mamy 24.11 więc jeszcze troszkę czasu. Praktycznie od samego początku jak mała miała 5 dni chodzimy codziennie na spacerek. Jest piękna pogoda to korzystamy wtedy ładnie , słodko śpi. Uwielbia się kąpać jak leży na przewijaku , rozbieram ją a mąż szykuje wodę to się uśmiecha nie umie się doczekać kiedy będzie w wodzie widać taką radość w małych oczkach. Milka co do chusteczek mokrych to fajny pomysł dałaś , żeby je ogrzewać w rękach. Moja Wiktoria zawsze płacze jak ją wycieram , przewijam. Chusteczki są mokre , zimne i dlatego ich nie lubi i się denerwuje. Spróbowałam i jest całkiem inaczej. Dzięki za pomysł , ulżyłam mojej córce. Ktoś pisał o kolkach o kroplach sab simplex. Ja przez 10 dni profilaktycznie 3 razy na dobę mam dawać do mleka 10 kropli iż mała przy karmieniu bardzo się wierciła , kręciła , kopała nóżkami i dużo pierdziała po karmieniu płakała. Jak używam tych kropli jest całkiem inna nie płacze i jest spokojna. Wiec coś w nich jest. Posiadam w domu 3 opakowania rodzina wysłała mi z Niemiec. Koszt około 12 euro.