Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

o a myślałam, że nie uda mi się wkleić linka. Dla dziewczyn, które są ze Śląska, myślę, że jakaś alternatywa:), Ja mam bliziutko do Katowic, więc myślę, że może skorzystam. Migra u nas po szpitalu też jeszcze przez parę dni był śluz w kupce, więc wydaje mi się, że to przez antybiotyk. Knw dokładnie wiem o czym mówisz z tą pomocą, moja mama jakby tylko mogła to nieba by nam przychyliła, mieszka naprzeciwko nas i bardzo dużo nam pomaga, oczywiście w miarę możliwości. Jest zakochana w swoim wnuku i codziennie przynajmniej na 5 minut musi go zobaczyć, pracuje, więc wiadomo, że czasem dosłownie wpada tylko na 5 minut:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczyny za miłe przyjęcie :) ta metoda na zamrażanie w kostki lodu jest super ;) u nas nocka fantastyczna , Szymonek usnął o 21 i obudził się na jedzonko dopiero o 7.30 ..szok.. zawsze wstawał przed 6 ,a tu taka niespodzianka :D na spacerku spał dwie godzinki i tu też wielkie zdziwienie , bo jak pisałam maksymalnie śpi do 1 godzinki i zaraz nerwy pokazuje :D pewnie jak zacznie siedzieć już w spacerówce i będzie wszystko widział zaczną spacerki mu się bardziej podobać :) oby -taką mam nadzieję . Pisałyście o tych bodach disney'a w biedronce , byłam dzisiaj zakupić (dzięki Wam:) ) u nas dwupak kosztuje 19,99

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoHa widzę , że ty też jesteś listopadówką, ja urodziłam 6.11. U nas dopero teraz Franek doszedł do siebie po szpitalu.Był bardzo płaczliwy, rozdrażniony.przetrzymali nas 12 dni, masakra.Jedyny plus to taki, że w szpitalu pierwszy raz od porodu się wyspałam. Od dwóch dni przychodzi do nas niania na przyuczenie, Franek póki co reaguje dobrze.W poniedziałek zostawię ich samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. I ja też jestem chora... :( chyba te wieczorne bieganie mnie załatwiło... gardło boli i łamie mnie w kosciach... na razie jest w miare ok, ale byc nawet lekko chorą i zajmowac sie dzieckiem to nie lada wyzwanie... Knw - wracaj szybko do zdrowia! :) fajnie że masz mame, która ci pomoże, kup jej po chorobie bukiet kwiatów bo naprawde na to zasługuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knw - i jeszcze jedno, czy mała ma dalej takie policzki? Pytam ponieważ wczoraj byłam u koleżanki która ma 2,5 miesieczne dziecko, jest uczulone na białko i pszenice. Ma dokładnie takie same policzki jak twoja Wiki, taka jakby glazurka na buzi. I w dodatku dziecko brata tez teraz ma tak samo. Przeszli na bebilon pepti i juz nie rozrasta sie to i po mału znika. Ulewanie to tez często spowodowane jest alergią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
U nas wczoraj marudny dzień i dzisiaj wygląda na to ze będzie powtórka z rozrywki. Jas ciągle steka, mruczy nic mu nie pasuje. Na plecach źle to przekreca się na brzuch na brzuchu źle to steka, wezmę go na ręce to steka bo chce a to do firanek za chwile się odkręca i chce do czegoś innego. Usypianie trwa po pół godziny a Jas śpi po 20 minut :/ Większość dnia spędzamy na dworku - dużo spacerujemy lub po prostu jesteśmy na świeżym powietrzu - na podwórku zawsze znajdzie się coś do pracy szczególnie po zimie. Noc byla niezła - dwie pobudki. Wczoraj podczas kapania zauważyłam ze Jas na popekany napletek. Nie wiem czy to od zbyt mocnego naciagania ?? czy może coś się przyplatalo - jedziemy po 14 do pediatry. Nasza pani doktor jest na urlopie ale w jej zastępstwie jest też całkiem niezła pediatra. Może ten napletek Go boli i stad marudzi... Mam nadzieje ze dzisiaj mu pomogę i dostaniemy cos co przyniesie ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie.My po szczepieniach.Maly zrobil cyrk nad cyrki.wyl i wyl.Co ciekawe zaczal jeszcze przed szczepieniem.ciag dalszy byl w trakcie i po.Tragdia normalnie.Ale najwazniejsze ze wszystko w porzadku na badaniu.Wazy 7340. Troszke ma stan podgoraczkowy po szczepieniu ale mam nadzieje ze ladnie mu przejdzie.Powiedzcie mi prosze kiedy przechodzi sie na mleko nastepne po 6 miesiacu czy od 6 (znaczy po skonczeniu 5)? Pozdrawiam Was i wszystkim chorowitkom powrotu do zdrowka zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pattip
Wyzej to ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wczoraj calutki dzień na świeżym powietrzu,do domu szliśmy tylko na karmienie :) Dziś możliwe ze tak samo będzie,ale zależy od mojego syna,bo od rana marudzi strasznie!Zaczął wcześniej wstawać,wczoraj o 6:30 ale pobawił się u usnął przed 8,spał do 9:30 a dziś o 7 się obudził i już po spaniu..Trochę nie przywykłam bo zawsze spał do ok.9 rano,ale cóż poradzić,wyspał się i koniec :) Knw,no pewnie że super mieć taką pomoc!Jak przed porodem mówiłam że nie chcę nikogo do pomocy,że dam sobie radę.Mama moja przyjechała do mnie na chwilę przed porodem i została aż na 6 tyg.-jak dla mnie pomoc nie zastąpiona!!!Strasznie jej dziękuje że była ze mną :) Dziewczyny,zdrówka dla was i oczywiście dla maluszków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pattip na następne mleko przechodzi się po skończonym 6 miesiącu. Wprowadza się je stopniowo czyli 3 butelki 1 i jedna butelka 2 . Bo czasem dzieci źle znoszą zmianę z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda wspaniała wczoraj też spacerowalismy pinad 3 godzinki ;) Alanowi idą 4 zęby na raz:( już widać na dziasłach białe zęby ale jeszcze się nie przebiły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka - moja pediatra powiedziała , że to nie wygląda na alergię. Mówiła , że jedno dziecko na 100 po trądziku niemowlęcym zostają takie czerwone krostki i trzeba dobrej pielęgnacji z dobrymi kosmetykami. Powiedziała , żeby zmienić na miesiąc mleko na Bebilon Ar bo ulewa jej się po każdym karmieniu. Jak zmienię mleko to zobaczymy czy coś będzie schodzić może faktycznie mleczko jej nie odpowiada i tak to się utrzymuje zobaczymy. A jak jestem z nią na powietrzu to te krostki są niewidoczne - to jest ciekawe. Dzięki za informację. Dzisiaj wyślę męża po nowe mleczko. Ja już dochodzę powoli do siebie to znaczy funkcjonuję ale jeszcze smarkam i gardło boli. Ważne , że nie mam gorączki i jakoś w miarę daję radę. Do jutro jeszcze nie wychodzę do dwór żeby całkowicie wyzdrowieć a taka piękna pogoda. Wszystko w domu stoi prasowanie , pranie , pełno kurzu ... no a mąż tego nie zrobi powiedział mi jak wyzdrowiejesz to będziesz miała co robić -- szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knw1986 mojej koleżanki córka po mleku AR jeszcze więcej ulewała:( A krostki na powietrzu zawsze znikają bo w domu na skórze osadzaja się roztocza itp które ranią skórę naszą i naszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knw1986 ja to bym Ci radziła zaczerpnąć informacji jeszcze od inbego pediatry. Bo tak jak pisałam mój Alan też miał takie policzki plus ulewał. Stwierdzono skazę białkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też ulewanie i krostki na policzkach plus wygląd jak polakierowane świadczyły o skazie. Knw może warto się skonsultować. Knw powrotu do zdrowia, dobrze, że mama może Ci pomóc, no a mężczyźni to wiadomo jacy są. Chociaż ja nie mogę narzekać. Fakt, on pracuje, więc większość obowiązków domowych spada na mnie, ale wiem, że mogę na niego liczyć, a po pracy dużo zajmuje się dzieckiem. Pogoda piękna, ale jeszcze tylko jutro. Też korzystamy ile się da, rano robie w domu co trzeba, ćwicze, a później całe popłudnie spędzamy na dworze. Dzisaj przyszła parasolka do wózka, bo wczęsniej nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluzowate kupki tez moga byc na zeby.. U nas tak bylo. Teraz jeden juz wyszedl, a obok widać drugi. Jak plakala wieczorem podalam jej nurofen pomoglo. Radmon 4 ? Biedne maleństwo. Ale jak wyjda bedzie ponoć wyrazna ulga. Wczoraj pierwszy raz kapalam sie z mala w wannie razem, ale jej sie podobało..nogami kopala cieszyla sie. A jak polozylam na sobie to jesć zaczeła.. samoobsĺuga :-) niedlugo idziemy na basen! To dopiero bedzie frajda. Duzo zdrowka dla olusia. Trzymamt kciuki. Mam pytanie w jakim centylu byl olus z glowka ze dostal to skierowanie? Moj m mowi, zeby na sile nic nie szukac z tymi badaniami.. a ja juz tez dostaje swira z tym. Ja marchewke kupuje w sklepie ekolog. I gotuje sama na parze, zje pare lyzeczek, ale woli mleko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
Dziewczyny ja to już dzisiaj padam - masakra z tym marudzeniem. Głowa mi peka a mój Jas nawet przez sen płacze. Ma zamknięte oczy - dwie minuty śpi i zaraz płacze - uspokaja się na pięć i zaczyna płakać. Jedziemy do lekarza zaraz i poproszę żeby obejrzala mu dziąsła bo ja to nic nie widzę... Aramgedon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MILKA A może to skok rozwojowy i dlatego Jaś taki marudny ? No albo to zęby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj znowy ponad 3 godzinny spacer zaliczony;) nogi mi wchodzą w D ;) Widać że Alanowi brak kombinezonu służy ;) dziecku wygodnie przewiewnie to i nie marudzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusiaAli super pomysł na te zupki w kostach lodu ;) Od dzisiaj aczynam tak robić; *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
Mimi może. .. Chociaż pani pediatra nie znalazła oznak zabkowania. Jesteśmy po wizycie. Jas ma stan zapalny na napletku i dostał masc z antybiotykiem. Dodatkowo dostał roztwór do smarowania jamy ustnej ze względu na Plesniawki + NYSTACYNE doustnie. Masakra jak ta pediatra go badala. Nasza lekarz powolutku - mowi do dziecka - Jas sie uśmiecha przy badaniu a ta jakby worek ziemniaków przed sobą miała. Jak zaglądala do gardła to az na sile próbowała usta rozchylic - az uwagę jej zwrocilam. Brrrrr nigdy więcej. Może i dobra lekarz ale delikatności w niej brak. My dzisiaj tez dluuugo na dworku. Teraz Jas śpi w samochodzie - pootwieralam drzwi i jeszcze się dotlenia a ja chwile odpoczywam bo głowa mi pulsuje z tego wszystkiego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mama możesz jeszcze raz napisać jak podajesz sinlack? Milka u nas też są krzyki i płacz przez sen, ale moja cóka ogólnie niespokojnie śpi. Od kiedy się pochwaliłam, że śpi w dzień ciagiem 3h to się zmieniło diametralnie z dnia na dzień, mniej snu w dzień i całkowicie o innych godzinach. Teraz jest bardziej marudna, ale to chyba jeszcze nie ząbkowanie. Tullippanna dzięki z ainfo o kole, nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest, ale już zakupiłam i napewno będziemy korzystać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
Człowiekowi wydaje się, że wszystko jest poukładane a tu nagle obrót o 180 stopni ;/ Dzisiaj sama mojego dziecka nie rozumiem - nie wiem o co mu chodzi. Śmieje się a za chwilę płacze i marudzi. Śpi i wstaje z płaczem (??) o co chodzi nie wiem - mam nadzieję że to chwilowe bo ciężko wyrobić ;/ Na szczęście moja mama zauważyła że już padam na twarz i zabrała młodego na pół godzinki do siebie na dół. Przyjedzie mąż z pracy - kąpiemy go - niech idzie spać - bo nie spał od 15 ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka,a może Jaś się czegoś wystraszył?Albo może przez te zapalenie taki nie spokojny,bo na pewno go boli jak robi siusiu.Mój wczoraj w nocy miał podobnie,płakał przez sen,ciągle musiałam wstawać do niego,wydaje mi się że wystraszony był,bo wujek jego(męża brat)zaśmiał się bardzo głośno i Alan się wystraszył no i później w nocy płakał przez sen :( Ale czasami ma podobnie z humorkiem-śmieje się a za 2 sekundy płacze i zaraz znowu śmiech a za chwilę płacz..Pediatra stwierdziła że jest na etapie ząbkowania(chociaż nie widać nic)i może być taki marudny. My dziś od godz.13 do 17:30 na spacerku,z jedną 15min.przerwą na jedzonko :) Super taka pogoda!!A dziecko jakie zadowolone,dotlenione,wyspane :)Zaraz kąpiel i przed 21 spać :) O 7 pewnie pobudka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Trochę mnie nie było. Ale od tego czasu: -Julek zaczął się przekręcać z plecków na brzuch, -przeżyliśmy bardzo dla nas ciężki skok rozwojowy (Milka- szczegóły napiszę niżej, bo chyba Twój Jaś ma to samo...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi1987 , Ana_86 - zapiszę się prywatnie do dermatologa zobaczymy co powie. Czy ktoś zmienił mleko ? Jak Wasze dzieci zareagowały ? Moja nie chce pić innego , zrobiłam jej swoje które podaje od początku to wypiła. Bebilon AR pluje , płacze , odpycha butelkę i jak mam jej podać przez miesiąc skoro ona nie chce. No i kolejny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-wprowadziłam synkowi gluten w postaci kaszy manny, je też marchewkę, ziemniaki, dynie. Brokuły też dałam, ale chyba go po tym brzuszek boli, więc zaniechałam chwilowo. -byliśmy na zabiegu udrożnienia kanalików łzowych, prywatnie. Zabieg straszny, płakałam razem z Julciem. Dobrze, że byłam z mężem- to on go trzymał podczas całego zabiegu. Ale od tego czasu nie ten smyk, uśmiecha się i nic go nie uwiera, nie boli, nie denerwuje. Super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz o skoku rozwojowym: 14-19 tydzień: Marudne okresy zaczynają być coraz dłuższe, mogą trwać nawet do 6 tygodni i zacząć sie juz w 14-tym tygodniu. Dziecko w 19 tygodniu zaczyna rozumieć zdarzenia, w sensie krótkich sekwencji, czyli może np. nauczyć sie wyciągnąć rękę po zabawkę, złapać ją jedna ręka, potrzasnąć, przekręcić i włożyć do buzi. Dziecko może łączyć dźwięki– np mamama, tatata. Nowe umiejętności: Przekręca sie z pleców na brzuch lub odwrotnie Próbuje raczkować Podpiera się na rękach i podnosi tułów Lubi ruszać ustami, wystawiać język Może wziąć przedmiot do jednej reki i przełożyć go do drugiej Wkłada rzeczy, rękę mamy, taty do buzi, żeby je zbadać, ugryźć Próbuje uderzać zabawkami o stół Zrzuca świadomie zabawki na podłogę Szuka rodziców Reaguje na własne odbicie w lustrze radością lub strachem Reaguje na własne imię Rozumie słowa Wymawia nowe dźwięki vvv,sss, zzz, rrr itd Używa spółgłosek Wyciąga ręce, gdy chce by je podnieść Cmoka ustami, gdy jest głodne Odpycha butelkę/pierś, gdy sie naje Może przesadnie reagować, np zakasłać jeszcze raz, gdy rodzice zareagowali na poprzednie zakasłanie- Całkiem jak u Jasia :-) . My mieliśmy problem z zasypianiem, nie chciał zasnąć, mimo, że był mega zmęczony, jeśli już zasnął to budził się co 20/30 minut. Praktycznie pół nocy działała u nas suszarka, która jako jedyna potrafiła go uspokoić, cumel zawsze pod ręką, bo w przeciwnym razie musiałabym cały czas mieć piersi na wierzchu i podawać mu co rusz. Zawsze spał w łóżeczku, a na te kilka najgorszych nocy spał z nami, oboje z mężem chodziliśmy jak zombie. Nie dało się nigdzie wyjść, nic zrobić, nic go nie interesowało na dłużej niż kilka chwil. Ale to już za nami. Jedyne co mogę powiedzieć to... dramatyczna pauza... Przejdzie z czasem! :-) I tym optymistycznym akcentem życzę wszystkim miłych snów (i dużo cierpliwości szczególnie dla Ciebie Milka, bo wiem, jak taki mały brzdąc, który ma wszystko, tj. ma ciepło, sucho, nie jest głodny, chory, jest tulony przez mamę lub tatę, a mimo to strasznie marudzi i nie wiadomo o co mu chodzi potrafi wkurzyć :-) ) hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×