Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eproszek

Wkurzajaca eks żona

Polecane posty

Gość Eproszek
Patrze w lustro i widze bardzo szczesliwą żonę bardzo szczęśliwego męża. Widze przyszlą mamę, chcianego oczekiwanego z radoscią dziecka. Widze osobę ktora poradzila sobie ze skomplikowanymi kolejami swojego życia, jak i osoby którą kocha. Widzę kobietę, która odnosi sukcesy na polu zawodowym i osobistym, zadowoloną z życia jakie prowadzi, i wiem doskonale że razi to wiele osób, które nie potrafią szczęśliwie przejść przez swoje własne życie. Nie mam sobie wiele do zarzucenia, choć święta, tak jak każdy z was tu piszących, nie jestem. Wiem też że z całą pewniścią była mojego męża narozrabiała o wiele więcej i nie wykazała się swoją miralnością. Tak, zachowalam sie w pewnym momencie altruistycznie pomagając przyjacielowi w potrzebie, nie przewidując że taka historia z tego wyniknie. Mężczyzna to nie zwierzątko czy dziecko, świadomie podejmował decyzje - najpierw informując byłą o końcu związku i planach dążenia do uregulowania tej sytuacji prawnie, potem zawarcia znajomości ze mną, zwiazku itd. Gdybym nie chciała z nim być poznałby kobietę, która by chciała, do niczego go nie zmusiłam, to dorosły inteligentny mężczyzna kierujący się wolną wolą. Strasznie trudno to niektórym pojąć :) To piękne, wczoraj mój mąż powiedział mi, że nigdy w życiu nie był tak szczęśliwy jak przez te ostatnie lata spędzone ze mną. I czy Ty gościu naprawdę myślisz, że Twoje słowa mogą mnie zranić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja cie doskonale rozumiem i popieram jestem w niemal identycznej sytuacji ex niechce dac rozwodu mojemu choc sama ma faceta i kolejne dziecko ale nie i juz na mnie wyzywa roznosci , ze taka siaka owaka poprostu wariatka a ja mojego poznalam jak juz nie byli razem 3 lata to sie jej przypomnialo jak zaczol sobie ukladac zycie teraz jestem w ciazy a ta non stop wydzwania zeby sprawdzil z kim ... toz to porazka jest czekamy z utesknieniem kiedy w koncu dostanie rozwod jeszcze pewnie z jakies 2-3 sprawy i sad sam uzna ze to wariataka , i popieram cie z tym ze ty do niej pisals jak ona ciebie wzyzywala u mnie tak samo jej wolno jak ja juz nie wytrzymalam i napisalam jej co mysle to bylo ze ja nekam a ona nawet czepiala sie moich rodzicow i roscila sobie zeby MOI RODZICE odbierali jej dziecko ze szkoly .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eproszk
Haha no to niezła wariatka, masz racje. Ale dla większości wypluwających tu jad to i tak ty "zabierasz" moralnej żonie jej męża, który wg ich opinii należy jej sie jak psu buda. Nie ważne co zrobiła i dalej robi i pewnie jeszcze w ramach zadośćuczynienia powinnaś jej swoich rodziców "udostępnić" jak jej trzeba. Nie warto sie przejmować. Z moich doświadczeń wynika ze najgorszy czas to ten w czasie spraw rozwodowych, po już wszystko sie ustabilizuje powoli. Nasza eks, ze tak ją nazwę ;), po rozwodzie niby chciała zakopać topór wojenny ale to była ściema grubymi nicmi szyta, po to żeby znowu R jej zaufał. Jak tylko poczuła sie bardziej pewna siebie to znowu zaczęła wrzucać na mnie. Wzięliśmy oczywiście ślub i tak, ona zwiazala sie ze swoim kochankiem jeszcze z czasow jak byla zona R. i teraz praktycznie mamy ją z głowy. Nasze życie jest już całkowicie normalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bo taka juz ze mnie chetna doopeczka co cudzym mezom nocleg wraz z wlasnymi uslugami daje. Kolezankom pewnie mniej chetnie pomagasz. Dobrze sie rozejrzyj moze jeszcze kilku potrzebujacych zonatych w poblizu jest, spoko, zmiescisz ich wszystkich a ten aktualny lokator zrozumie twoja dobroczynnosc, w koncu sam byl w potrzebie i skorzystal wiec musi sie liczyc z powtorka z rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego to głupie zdziry nie wymyślą, żeby tylko oczernić żonę, a siebie wybielić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to nawet Eproszek się nazwała :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eproszek
Koleżankom, przyjaciółkom też pomagam. Z uwagi na to ze jest to 3 pokojowe mieszkanie, a ja mieszkałam tam sama, w okresie ostatnich kilku lat mieszkała ze mną: przyjaciółka ze studiów przez kilka długich miesięcy, kiedy stawała na nogi, narzeczona brata gdy szukała pracy, i znajome małżeństwo bo nie mogli znaleźć mieszkania do wynajecia a ze starego musieli sie już wyprowadzić :) zabawne są te wasze domysły :) Zabawa w "odganij życie paskudnego Eproszka" :) mogę sie bawić w to dalej bo nie jestem złą osobą, a wy mierzycie mnie SWOJĄ WŁASNA MIARĄ pokazując jak sami jesteście podli. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alek 75
No wiesz jednak jest roznica w przenocowaniu kolezanki a daniu wlasnego lozka i wlasnego chetnegoj dupska zonatemu facetowi:) Szkoda ze takich darmowych bab pocieszycielek na kiwniecie nie ma zbyt wiele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eproszek
Tak, tak Alek75 oczywiscie, tylko wszedl do mieszkania a ja juz w korytarzu bez majtek stalam ryczac "bierz mnie!". Ciekawe fantazje macie ludzie naprawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eproszek zmień nazwę na ACE będziesz bardziej wybielona niż jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eproszek zmień nazwę na ACE będziesz bardziej wybielona niż jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eproszek
Hehe he... Herbata ci stygnie :] to błysnęłaś znajomością środków piorących, super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra zabawe to mamy tu z toba smieszna pocieszycielko cudzych mezow, jak ktora wywali swojego z domu bo okaze sie kawalkiem gnoja to kontakt z toba bedzie jak znalazl. Wystarczy powiedziec skontaktuj sie z eproszkiem ona chetnie daje panom mezom i dach nad glowa i dupsko przy okazji tez:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ACE to nie jest środek piorący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj cos mi sie wydaje ze za pare lat eproszek bedzie taka mocno wkurzajaca eks zona. Facet ktory zdradza zone, zostawia ja z 2 dzieci i wynosi sie do kochanki, w dodatku w sposob podly oczernia zone ( no faktycznie przy 2 dzieci miala czas i zdrowie na zdrady, trzeba byc niezla idiotka zeby w to uwierzyc) niestety lubi powtorki z rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eproszek
Jak na razie to ty probujesz oczerniac mnie. Po 2 starałam sie wam wytłumaczyć co ona narozrabiala, nie zeby się wybielić czy wyżyć bo to są zwykłe fakty ale już mnie uswiadomilyscie biedne sfrustrowane eksiki, ze to nie ma najmniejszego sensu "nie ważne jaka by ona nie była" to facet ma wsadzić mordę w kubeł i wielbic i chwalić haha same sobie wsadzcie mordę w kubeł zróbcie lobotomię mózgu bo na mnie wasze coraz bardziej zajadle szczekanie wrażenia nie robi, jesteście/ jesteś śmieszna, bo mam wrażenie ze pisze tu cały czas jedna i ta sama psychicznie chora osoba. I nie mam ani: byłej na grzbiecie bo jest w swoim nowym-starym związku, ani ich dzieci bo są prawie dorosłe, ani tez nie mam żadnych awantur. Poczytajcie trochę tego co pisze bo sie ośmieszacie zwyczajnie, to są jedynie wasze chore urojenia, ja już napisałam jak wygląda moje życie w obecnej sytuacji - wasi byli mężowie też ułożyłi sobie życie i nie oglądają sie za siebie, nie tęsknią do was, może nawet dziękują Bogu jak mój Robert że że ich życie tak się odmienilo ze nie muszą być już z takimi żmijami jak wy. Jesteście naprawdę żałosne kiedy pokazujecie jak zatopione jesteście we własnej przeszłośc***pretensjach i żalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eproszek
Ktoś tu sie mnie pyta o wiek, bo niby zachowuje sie w sposób niedojrzaly: przyjrzyjcie sie proszę sobie i swoim wypowiedziom - tu nie ma żadnej merytorycznej dyskusji z waszej strony! I ja jestem niedojrzala? Już długo nie traktuje tego forum serio, a wy pienicie się i burzycie jakby to o was samych chodziło. Może spotkalyscie bydlakow na swojej drodze, to niedobrze, ale nie każdy facet jest taki i moja historia nie podchodzi w ogóle pod ten "paragraf". Szczeniackie to są wpisy sugerujace mi zrobienie z własnego domu przytulka dla żonatych itd. Szczeniackie jest patrzenie na świat w sposób schematyczny i stereotypowy. Szczeniackie jest wmawianie mi rzeczy które nie dzieją sie, nie istnieją, nigdy nie miały miejsca po to żeby mnie wytrącic z równowagi (lub wynikające z braku jakiejkolwiek chęci zagłebienia się w temat) i trzymanie sie swojej jedynej słusznej wizji tego co sie stało jak pijany płotu, mimo ze was tu w ogóle nie było! To jest niesamowicie zabawne :) szczeniackie jest także traktowanie mojego męża jak osoby bez woli i bez mózgu, która uwiedziona przez "kochankę" nie była w stanie podejmować żadnych decyzji. R. miał swoje powody aby zdecydować o zakończeniu związku z eks, miał tez swoje powody by rozpocząć związek ze mną, rezultat czyli jego poczucie szczęścia przed tymi zdarzeniami, a teraz, świadczą o tym ze dokonał słusznego wyboru. I najbardziej szczeniackie i dyskwalifikujace was na starcie jest wasza podwójna moralność: bronicie kobiety która po 1) była mężatką po 2) miała 2 dzieci i ryzykowala przez swoje romanse ich przyszłość po 3) w końcu związała sie ostatecznie z jednym ze swoich kochanków co wyszło na jaw 2 tyg po rozstrzygnięciu sprawy rozwodowej, bo dzieci miały już dosyć ze nocuje u nich już ponad tydzień. A wieszajcie psy na mnie czyli na osobie która: 1) nie miała żadnych zobowiązań matrymonialnych 2) żadnych zobowiązań rodzinnych. Na ten moment to była sprawa tylko pomiędzy R. a jego eks, mogła o niego zawalczyć kiedy był na to czas, bo nie od razu, nawet po jego przeprowadzce do mnie, coś zaiskrzylo. Mogła ale nie chciała, pytała co dostanie po rozwodzie. Jakieś sprzeczki zaczęły sie dopiero ponad rok pózniej, przy okazji spraw w sadzie. Tyle. Trzeba być naprawdę debilem żeby dalej gadać takie bzdury jak wy, kompletnie bez żadnej refleksji. Może to bardziej chodzi o brak refleksji nad sobą samym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez podziekuje za taka pelna jadu kobiete :)Moze dasz mu do przeczytania ten watek ? Nic nie upowaznia cie do atakowania wszystkich ex zon.Nie siedzimy w piaskownicy .I nie ma to on pierwszy uderzyl lopatka .Albo ma sie klase ,albo sie jej nie ma .I niewazne czy ex czy next .Nie miejsce zajmowane liczy sie .Klasa ,umiejetnosc dialogu. Ale to wszystko zalezy od czlowieka ,od jego charakteru .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eproszek
Teraz takie słowa? Nie ośmieszaj sie, bo kto tobie dał prawo do tego żeby wszystkie "next" wsadzac do jednego wora "nic nie warta kochanica rozbijajaca związek". Nie ja zaczęłam tu generalizować, wypraszam to sobie. I oceniam tylko eksy z tego forum, tak jak mówię niedobrze jak sie trafi na bydlaka, ale nie każda sprawa jest taka sama więc skąd takie samo podejście eksów do rożnych historii? Nie jestem chłopcem do bicia, wkurza mnie takie rozumowanie i daje temu wyraz - sięgam do waszego żargonu. Dualizm - skoro wg was wszystkie next tylko nogi rozkładają, a wasi faceci na to lecą jak pieski, to same eks wystawiają sobie świetne świadectwo. Takie myślenie daje obraz eks, które sie tu wypowiadają. Zniżyly temat wątku, który dawno jest już rozwiązany, do przepychanki słownej i obrażania mnie w prymitywny sposób i ty mi mówisz o "klasie"? Posiadać klasę to siedzieć cicho i przytakiwac? Ja i tak robię swoje w życiu, mój związek kwitnie już trzeci rok, naiwnie myślałam ze może to tym osobom na tym forum trochę przemówi do rozsądku. Ale jak widać nie o to chodzi w tej dyskusji, w niej chodzi o to np czy jestem proszek E czy może już wybielacz ACE, no żałosne i służące jedynie do wywalenia swojej żółci. Jedyny powód dla którego tu jeszcze zaglądam to ten ze w ciąży na zwolnieniu nudzę się trochę. A ich powody? Popatrz jak zajadle komentują - one jeszcze przeżywają własne rozstania i nie mogą się pogodzić z tym ze ktoś (mężczyzna utożsamiany z ich byłym mężem) i jego nowa partnerka mogą mieć zupełnie normalne, szczęśliwe życie, kiedy już załatwia wszystko w sadzie i zrzuca "z grzbietu eks żonę". To nie moje słowa, ktoś mi tu napisał ze nie zdaje sobie sprawy z tego ze będę ja dźwigać do końca życia i jakoś jej nie dźwigam. Ale to one nie maja na to zgody, one pragną być wyrzutem sumienia dla swoich eks mężów, nie ważne dlaczego sie rozstali, ważne ze one zawsze już bedą robić z siebie z tego powodu ofiarę. NIE WSZYSTKIE eks takie są, ale na pewno wszystkie na tym forum, bo nie da sie obronić tego co nasza eks robiła wiele lat Robertowi. Chyba trzeba by było być ślepym, głuchym i głupim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry e proszek ,ale ty z wymarzonym wysnionym ,szczesliwa nie jestes .Czas moze przyznac sie do tego ? Nie jestes szczesliwa . Cokolwiek nie napiszesz i tak z poprzednich postow to wynika .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko i twoj zwiazek kwitnie trzeci rok:) ,A moj kwitnal 32 lata ..Czisz roznice ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko i twoj zwiazek kwitnie trzeci rok::) ,A moj kwitnal 32 lata ..Czaisz roznice ? Powiesz mi jak szczesliwa jestes za 30 lat :) .Uprzedzajac jak ja nie bede zyla to Twoj maz tez nie bedzie zyl :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
! To jest niesamowicie zabawne usmiech.gif szczeniackie jest także traktowanie mojego męża jak osoby bez woli i bez mózgu, która uwiedziona przez "kochankę" nie była w stanie podejmować żadnych decyzji. R. miał swoje powody aby zdecydować o zakończeniu związku z eks, Jeżeli miał swoje powody to dlaczego nie zrobił tego wcześniej tylko prościutko od żony zawędrował do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ty nie rozumiesz glupia, wkurzajaca babo, ze zapraszajac zonatego faceta pod swoj dach w chwili gdy byl w konflikcie z zona, biby z czystego altruizmu, dyskwalifikuje cie jako uczciwa osobe? Obluda w twoich wypowiedziach jest porazajaca!!! Bezdomnych spod mostu tez zapraszasz na nocleg? Osobom odnoszacym sie do twojego tematu dalas sie poznac wylacznie na podstawie swoich wlasnych wypowiedzi. Przeczytaj je jeszcze raz i spojrz na nie oczami osoby postronnej, dopiero sie zdziwisz. Chociaz jesli o ciebie chodzi to prawdopodobnie niekoniecznie. Badz sobie szczesliwa po swojemu i przestan sie juz osmieszac infantylnymi wywodami i dowodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert mąż autorki
Moja żona nie bedzie tu więcej wchodzić. Strata jej czasu i emocji. Od byłej żony odszedłem bo mnie zdradzała, z różnymi przerwami przez 8 ostatnich lat naszego związku, może już wcześniej, ale na tyle mam dowody. Kiedy podjąłem decyzję o rozstaniu chciałem z kimś o tym pogadać, z kimś z poza kręgu znajomych i rodziny, z kimś w podobnej sytuacji, tak sie poznalismy z obecną żoną. Nie miałem zamiaru czekać na sprawę rozwodową, czy moja była żona czekala zanim wskoczyla kolejnemu frajerowi do łóżka? To że z zazdrości wyrzuciła mnie z domu, a wtedy tak naprawdę nie miała jeszcze powodów, było dla mnie jak wybawienie, choć strasznie bolało tylko ze względu na dzieci. Ona mnie już nie obchodziła i nie obchodzi dalej. Wiedziałem że już nic z tego nie bedzie i zająłem się budowaniem nowego związku, jak człowiek jest pewny swoich decyzji to na co ma czekać? Od pierwszej zdrady byłej spisałem z nią intercyzę, nie musiałem się bać sądu i podziału majątku, z dobrej woli dałem jej więcej niż musiałem, żeby się dzieci bezrobotnej matki nie musiały wstydzić. Reszta to byla tylko kwestia dopełnienia formalności. Niczego nie żałuje. Mnie nie obchodzi wasze zdanie. Nigdy nie byłem własnością mojej byłej, wy też nie jesteście właścicielkami swoich byłych mężów. Moja żona jest wspaniałą osobą, piękną inteligentną i ciepłą, to jest kobieta mojego życia, tak powiedziałem swojej byłej i taka jest prawda. Temat z naszej strony uważam za zamknięty. Robert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robercik czyli jest tuman który zrobił sobie dzieci z bezrobotną idiotką na dodatek latawicą.której nie kochałeś.I ty jesteś niby w porządku???Wiesz może paru znajdzie się takich co kit w lot łapią bo żaden facet zdrady nie wybacza.ale próbuj wciskać dalej będziesz bardziej przekonujący to jeszcze paru łyknie.Zajmij się swoimi dziećmi bo święta się zbliżają niech poznają co to rodzina z piękną,kochająca,cudowną niunią a nie bezrobotną głupią matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tak to eproszek przeflancowal sie w roberta meza autorki ha ha ha:):) Zalosna jestes i nic na to poradzic sie nie da. Teraz napisz jako samobiczujaca sie i bardzo be eks,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ziutek ze Spychowa
Ale z was kapusciane głąby, wątek zdominowały biedulki slabiutkie ofiary eks żony, pewnie nie jedna z nich trzyma swojego faceta jak na sznurku kota i gimnastykuje sie żeby nie dać rozwodu. A mężuś dawno ma ją w D. Pie i układa sobie nowe życie z młodszą kandydatką na żonę nr 2 :) eksy gdybyscie były takie z******te to by was nie olali! Autorka wątku wywleka całe swoje życie z którego jasno wynika ze bije swoją puszczalska poprzedniczek na głowę, każda kochanka która zostaje żona wygrywa z takimi pokrakami jak wy! Dlatego ze to z nimi chcą być wasi mężowie głupie eksiki a nie z wami!!!!! Tak trudno to pojąć???? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×