Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

berta mi

Dlaczego mama zniechęca mnie do kazdego mojego faceta

Polecane posty

Zaczęłam zauważać ze robi to za kazdym razem, do tej pory się nie za bardzo buntowałam dochodząc do wniosku że ma sporo racji, ale nie ma przecież ludzi idealnych, a ja nie chce zostac w życiu sama :( Sama mam zapewne wady ale przecież niby kazda matka chce dobrze, jak z nią porozmawiać na spokojnie że tak nie może robić, bo w końcu urwiemy kontakt ze sobą i zostanie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja też mnie zawsze negatywnie nastawia przeciwko facetom a jak mówi przy Tobie o Twoim ojcu? może tu tkwi problem może jest toksyczna jak moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak o ojcu ma złe zdanie, choc przeżyli razem ponad 30 lat, ojciec jest niedobry itd ciągle źle i źle i źle, jak myślisz mogę cos z tym zrobić żeby nasz kontakt się nie urwał ? Ciągle są o to awantury w domu nie chciałabym z nią zerwać kontaktu ale ja nie chce w życiu zostać sama jak palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh 30 lat? skąd ja to znam;) a jak Ty oceniasz tatę jako jej męża? ja Ci powiem że nauczyłam się myśleć SAMODZIELNIE a przynajmniej niezależnie od niej\. choć na pewno gdzieś mam zakodowane to jej trucie, jakieś tam blokady niestety nie mam w niej oparcia i trzeba się z tym pogodzić ja bym do swojej żadnego mojego chłopaka nie przyprowadziła, nawet jakbym jakiegoś miała:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tata miał za młodego swoje za uszami, ale potem juz był w porządku do dzis uważam ze nie jest złym człowiekiem, fakt nie ma nic w domu do powiedzenia, ona ustawia wszystkich, ten znajomy taki tamten siaki, a ona według swojej miary jest idealna, i w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMY IDEALNIE TAK SAMO dokładnie tak samo z tym ze moja ma do taty jeszcze jakieś ukryte pretensje, żale z przeszłości i inne chujstwa i mówi do mnie czasem - jakbym Ci opowiedziała to.... tym sposobem ciągle psuła relacje z ojcem (w jakimś tam stopniu) w związku z czym mnie z moimi rodzicami i w ogóle rodziną nic już nie łączy. jeśli nawet jest to jakiś stosunek emocjonalny to koło miłości nie leżało to uczucie jakie żywię w ogóle do całej rodziny. przejebane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze pasuje idealnie, też ukryte żale do ojca, o byle co o wszystko, o to że nawet źle popatrzy na nią, lub że kupi o jedną bułkę za mało. Nie wiem co mam zrobić kłócimy się bardzo często, ja nerwowo już nie wytrzymują czy naprawdę ona będzie zadowolona jak zostane w życiu całkiem sama kiedys ? :( Bo przecież mężczyzna to kula u nogi i gdyby cofnął sie czas zapewne byłaby sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze to teraz ja
że bys zapytała sie matki czy jej ktos chłopaka czy meża wybierał. Jeśli powie ze nie to już wiesz co masz jej powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie słuchaj jej w tej kwestii ona mi nawet znajomych dawniej obrzydzała nawet jeśli Twój tata ma swoje za uszami to ona spotkała takich ludzi, to nie znaczy że Ty też trafisz na najgorszych musisz mieć swoje zdanie, swoje własne doświadczenie ona sobie ze swoim nie poradziła psychicznie - dlatego robi projekcje na Twoich facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kochane- whedif dobrze już Ci napisała- matka boi się, że Cię straci, bo tylko Ciebie ma. Sama nie ma dobrej relacji, więc spodziewa się, że i Ty możesz mieć źle i tak Cię do tego stara się nastawić. toksyczne matki to zazwyczaj te, co mają spaprane małżeństwa- tak się wychodzi na życiu dziećmi. I stozunek dzieci do rodziców też jest taki jak u Ciebie, gdy rodzice żyją dziećmi. WHEDIF- wywoływałam Cię dziś- ryczałam znowu, wiesz? Miałam taką ochotę pogadać...przegonili mnie z innego forum, haha! zdołali tylko powiedzieć, że nikt ze mną nie wytrzyma;-) ale potem tutaj rozmawiałam z jedną miłą matką i żoną i ona mnie podniosła na duchu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może podsunę jej jakąs książkę ktora da jej do myślenia choć troszkę, zna ktos coś ciekawego i mądrego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helojza 🌼 jeszcze chciałam dodać autorko, że jeśli masz w miarę dobre relacje z matką to z jej strony w OGROMNEJ mierze zawdzięczasz je brakowi dobrych relacji jej i ojca. czyli ogólnie pojebaństwo z popierdoleństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyui5
bo to mama, matki maja syndrom wszystko-lepiej-wiedzenia. Chociaz pewne wady jako obserwatorki są w stanie wychwycić, wiele też jest ich wymysłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whedif, tylko Ty jesteś dla mnie mimo wszystko wyrozumiała na tym forum. no i parę innych osób. tak ryczałam... AUTORKO- jak najbardziej powinnaś zrywać kontakt z matką. ile masz lat? To naturalne, że starasz się sobie życie poukładać, Twoja matka powinna to samo ze swoim życiem zrobić. obudziła się nagle, że dziecko nie jest dla niej? dzieci nie są dka swoich rodziców. tylko debile nierozsądni poświęcają się dzieciom i potem wyją, że nie mają co ze sobą zrobić. a bazą dla człowieka zaślubionego powinno być małzeństwo. rodzicielstwo to wspólna misja podlegająca pod małżeństwo. punktem wyjścia jest związek. ci, co go zaniedbują w imię zatracenia się w rodzicielstwie pomylili pewne pojęcia. to bez sensu. to z twoją matką się dzieje. nonsens. nie spowiadaj jej się za wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whedif...nie czuj się molestowana, ale cieszę się, że tam gdzieś jesteś;-) jestem une ange virtuelle;-) dobra dusza, co się pośmieje ze mnie, ale wysłucha i mimo wszystko potraktuje na poważnie cokolwiek bym nie pisała;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgjldfgj
Wypisz wymaluj, moja matka :) Polecam książkę "toksyczni rodzice" - Susan Forward, można ją ściągnąć w formacie pdf z chomika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whedif- wiem, jestem popaprana, ale płaczę czasem przez forum...dziś płakałam, chciałam zasięgnąć czyjegoś zdania na innym forum na temat mojego problemu i mnie moderatorka po 7 wpisach skasowała, napisała, że nikogo nie znajdę,, a dyskusja jest o niczym, nie wnosi nic, więc zamyka temat. poczułam się zignorowana i jakby na mnie ręką machnięto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten link przejrzałam, bo nie miałam nerówów tego czytać :O dzięki wielkie wiele się zgadza, z tym że moja nie umniejsza moich sukcesów np. w nauce, ale bardziej chwali mnie jak zrobię coś po jej myśli albo przyznam rację:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gghjgtsygd
He he, moja mama tak samo jest uprzedzona do każdego faceta któremu się podobam. Robi to z troski o mnie. Ale ja wcale nie mam jej tego za złe bo ja sama mam również takie samo zdanie jak moja mama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helojza jakie to forum? ze stronniczą moderatorką?:D szczęśliwą mamusią?:D daj linka:D a narzeka się na modkę kafeterii:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gghjgtsygd - to może odpuść sobie facetów jak żaden Ci się nie podoba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gghjgtsygd
To nie jest tak, ze żaden mi sie nie podoba. Jest jeden który mi sie podoba i mojej mamie tak samo. Ja również nie jestem mu obojętna i zanosi sie na to że będziemy razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gghjgtsygd
No w sumie przesadziłam z tym co napisałam że mama jest uprzedzona do każdego faceta bo do tego jednego nie. Ale w moim zyciu było już tylu facetów którzy o mnie zabiegali i dlatego tak napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma sensu whedif, usunęli mnie i tyle. ale to było forumkobiet.pl. nie wiem kim była moderatorka. jakas laska napisała, że mnie nie rozumie, bo u niej ona jako dziecko była na piedestale, a matka nie miała nic do gadania i to było wg niej w porządku. to mnie też zdołowało. boże, nigdy nie chciałabym żyć w takim związku...jak to w ogóle brzmi- dziecko na piedestale, matka nie ma nic do gadania...poryczałam się. whedif, ja ze strachu przed taką sytuacją NIGDY NIE ZAŁOŻĘ RODZINY, rozumiesz? jeśli znajdę kogoś, kto będzie ze mną żył mimo to, to będe go choćby po stopach całować, ale niech on tylko szanuje te moje wrażliwe sfery psychiczne i niech nie dopuści bym czuła się niebezpiecznie na poziomie emocjonalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helojza ale to jest proste:D pod warunkiem że Ci się dziecka nie zachce - po prostu nie miej dzieci za 5-8 lat:-P czyli jak mnie będzie cisnąć do związków to będziemy razem szukały nielubiących dzieci. :-P założymy 2-osobowy klub poszukiwawczy:-P Ty będziesz miał kompulsy i bulimię, ja będę alkoholiczk, obie uzależnione od psychotropów.. fajnie będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×