Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość & DAREK.,

Co Ona ze mna zrobila,jestem zonaty/bylem rozsadny

Polecane posty

Gość 8 DAREK.,
nie bede cie obrazal tak jak ty mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cie obrażam???
buahahhaha bo prawde ci pisze? Piszesz ze masz rodzine,nie ty juz nie masz rodziny>Masz zone dziecko ale nie masz juz rodziny.Zjebałeś chłopie sprawę w momencie jak poleciałeś na koleżanecke. Życzę twojej Żonie [tak z dużej litery] by ktos ja przelecial,namietnie, slodko, rozkosznie.By czul podniecenie na samo wspomnienie jej cieplego jezyczka.To zapewne wspaniala kobieta i nalezy jej sie cos z życia.Mąż impotent uczuciowy jej tego nie daje bo przerzucil to na koleżaneczke. To co się do q**wy nędzy należy żonie!!! Myślisz ze nie jesy tego warta? Jeat q....wa jest tego warta.Na pewno jest ktos kot czuje podniecenie na jej widok, a moze nawej ją dyma, popycha twardym k...sem mokrą ccip...ę twojej Żony.A może i nawet onanizuje sie na jej zdjęciach nagich? Widziałeś jej telefom ostatnio? Nie?Chowa przed tobą?Widziałeś jej gg?e-mail'a?Nie??? na 100% ktoś ją dyma. biedna kobieta a zarazem szczesliwa,bo ktoś daje jej to czego ty jej nigdy nie dasz. I nie mów że moja żona nie z tych.A ta twoja Dziunia to z tych? jej mąż tez myśli że to słodka cnotka.A pod skórą diabeł. I się nie bulwersuj jak ktoś ci prawde pisze łotrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darku to ty jeszcze nie rozwiązałeś swojego problemu?? czyli musiałeś się zakochać.....no to chyba masz naprawdę duży problem.....nie wiem jak można się zakochać będąc żonatym.....może z żoną ci się nie układa? bo jeżeli ci się układa, to jak można się zakochać....nie rozumiem tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
ja cie obrażam??? i po co sie tak bulwersujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
ZABCIA nie zakochalem sie w niej,zauroczylem,no mam problem, ale probuje z tym walczyc ,unikam jej jak tylko moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
mozna sie zauroczyc bedac zonatym, niestety mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość visionthing
Darek, pewnie ze mozna sie zakochac bedac zonatym. To normalne!!!! Przestan gadac z tymi siksami. Lepiej wezmy coo i skrzyknijmy sie na jakiegos browara na grojeckiej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze powiem, ze ja
HEJ, byłem dziś znowu ździebo na nią wqrwiony, ale w sumie niesłusznie, więc szybciutko mi przeszło. Dała mi bardzo dziwnego buziaczka, bardzo mi się spodobał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek.,.,.
witam, mam taka nie typowa prośbę do was jeśli byście mi mogli zbudować lub zmienić aby było jak najfajniej napisana pierwsza wiadomość do dziewczyny na Facebooku, mam już takie zdanie: "Hej. Mam na imię......Wypatrzyłem twój profil na Facebooku i wydajesz się być bardzo miłą i sympatyczną osobą. Jeśli nie zraża cie to,że się nie znamy, to chciałbym cie odrobinkę poznać o ile to możliwe...? czy mam tak wysłać czy zmieniamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darek - ale po co sie tak meczyc?;-) Wiadac, ze non-stop myslisz o tamtej , ze rozgrzewa cie do czerwonosci - wiec po co to tlamsisz (tym bardziej ze ona czuje podobnie)? Bo masz zone i rodzine - ale twoja zona przestala byc dla ciebie wymarzona partnerka, trzyma cie przy niej tylko obietnica zapewne... nie rozumiem takich osob, nie bywam w trojkatach i nie zdradzam - uprzedzajac "ataki";-), ale uwazam ze trzeba byc szczesliwym w zyciu, anie unieszczesliwiac sie Mojej kolezance przytrafilo sie cos podobnego - ok 6-7 m-cy po slubie, odeszla od meza - z nowym jest juz 7 lat (maja dziecko) i kolejny slub i sa nadal "goraco para" , pomylki sie zdarzaja ale po co sie tego trzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"8 DAREK., przysiegalem nmajac 20 klika lat,myslaelm z eto na cale zycie, ta cala przyjega to sciema!jak mozna przysiegac nei wiedzac czy mozna jej dotrzymymac ,przyjegamy majac kilkanascie lat nie wiedzac nic o zyciu" xxxxx nie wszyscy kochanenki, nie wszyscy;-) ci co to robia to potem koncza na kafe z takimi opisami , jak Twoj. Naprawde nie trzeba wlozyc reki do ogniska - zeby wiedziec ze ogien jest goracy i nalezy go unikac, dlatego ludzie w wielku 20-paru lat mysla o imprezach a nie o postanowieniach "na cale zycie";-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie, z kolega w
pracy, ale na szczescie opamietalam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiazanie twojego problemu
to powiedziec zonie o twoim zakochaniu i to ze chcesz sie odkochac, gwarantuje ci, ze zona zadba o to, zebys odkochal sie natychmiastowo. Zonaci maja tak czesto, zakochani sa szalenie, czesto nawet zazdrosni :D o kochanke, a jak zona sie dowie o romansie i zagrozi rozwodem i pakowaniem maneli, to zakochany zonkos odkochuje sie w trybie natychmiastowym. Wiec Darku, powiedz zonie o tym, ze zakochales sie w innej kobiecie, przeciez ona zasluguje na szczerosc, moze jej tez sie podoba jakis inny facet, z ktorym ma ochote isc do lozka, a mysli, ze skoro ty jestes jej wierny to ona nie zdradzi i tak sami siebie ograniczacie :D Ja tak mialam, mialam ochote na jednego faceta, bylam w nim zakochana na zaboj, on zreszta tez, ale nie zdradzilam meza, bo myslalam, ze moj maz jest mi wierny. Co sie okazalo, moj maz mial kochanke juz od dlugiego czasu, tamta zaszla w ciaze... No coz, sprawa sie wydala i to mnie uwolnilo od malzenstwa. Zaczelam sie spotykac z tamtym i sex jest boski jak nigdy dotad, a byly juz teraz maz siedzi w pieluchach i teskni za mna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze powiem, ze ja
odnoszę wrażenie, że ta "moja" jest nieźle jebnięta w główkę. Część faktów muszę pominąć, bo są na tyle charakterystyczne, że moglibyśmy zostać rozpoznani. Nabieram coraz więcej podejrzeń, że w jej mózgu (o ile jest) jest mocno nasrane. Sorry za takie stwierdzenie, ale chyba tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22Kraków
Po 1. Nie trać nerwów na głupie odpowiedzi na forum na poziomie 10latków Moim zdaniem to co Ciebie spotkało jest piękne. Widać że się zakochałeś i że dziewczyna jest tego warta i na pewno odwzajemni Twoje uczucie. Decyzja o przekreśleniu małżeństwa jest bardzo trudna i wymaga sporo odwagi. Problem narasta gdy są dzieci. Jednak moim zdaniem lepiej wybrać to co Ci serce podpowiada niż żyć w małżeństwie i zmarnować okazję na prawdziwą miłość która się rzadko zdarza. Trzeba być w życiu odważnym i gotowym na zmiany ku lepszej przyszłości bo jest to potrzebne aby być sobą i być szczęśliwymi ludźmi. Twój przypadek nie jest jedyny, wiele małżeństw się rozpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze powiem, ze ja
Rozmawiałem z nią wczoraj wieczorem długo przez telefon, cofam to że ma mocno nasrane, ale twierdzę zdecydowanie, że trochę nasrane w główce ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coooo?
A co takiego robi jesli mozna wiedziec? Autorze co u Ciebie? Ja powiedzialam mojemu pare slow za duzo i sie do mnie nie odzywa, sama tego chcialam i teraz czuje sie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze powiem, ze ja
Jest tak: jest miła, rozmowna, czasami da jakiegoś buziaczka a wkrótce jest tak jakbym był najgorszym wrogiem, nie odzywa się. Coraz bardziej wkurwia mnie na maksa. Niech się zdecyduje raz na porządek, albo cały czas miła, albo cały czas mnie ignoruje. A nie jak chorągiewka na wietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coooo?
Prawde mowiac wlasnie tak myslalam, ze o to chodzi. Pewnie gdyby jej nie zalezalo na jej facecie badz na Tobie nie mialaby problemu z decyzja i jednoznacznym zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coooo?
A Ty nie masz zadnych dylematow coooo?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze powiem, ze ja
Fajnie, że tak myślałaś :-) Uważasz, że i ja powinienem się tak zachowywać? Powoli zbiera mi się na wymioty, że ją zobaczę za 2 dni. Niech zachowuje się normalnie, nie musi non stop być wylewna uczuciowo, to nie o to chodzi? Może w ogóle nie okazywać żadnych uczuć, ale niech się zdecyduje czy rozmawiamy ze sobą czy jesteśmy wrogami. Ja chyba też zacznę się do niej wrogo odnosić. Wkrótce stopień mojego wkurwienia sięgnie zenitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie tez tak.....
Nas tez tak trafilo.Obydwoje bylismy w zwiazkach z dziecmi.Tak nas trafilo ze juz po rozwodach jestemy i mieszkamy razem od trzech lat.Kochamy sie jak szaleni,chociaz jest to inna milosc niz na poczatku.Teraz to taka ogromna dojrzala milosc. Nie bylo latwo,z rozwodami i ukladaniem zycia na nowo,bo juz nie jestesmy mlodzi.Lecz przetrwalismy wszystko i niegdy ani przez chwile nie zalowalismy ze jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze powiem, ze ja
a ile lat miały dzieciaki? z kim teraz są? teraz jestem na wyjeździe służbowym w innym mieście, wprowadzam nowy system w firmie, więc się nie widzimy. Ale jak wrócę, to jej chyba wszystko wygarnę, żeby sp......, bo te jej humory za dużo nerwów mnie kosztują. Ignorowanie mnie sprawia mi dużo bólu, trzeciego dnia takiego stanu oswajam się z tym, powoli mi przechodzi i wtedy ona się odzywa, jest miła, więc znowu motyle latają a ja jestem przeszczęśliwy, i po paru dniach sytuacja wraca do ignorowania i mnie wtedy c.h.u.j strzela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
Czesc U mnie po staremu , nic sie nie zmienilo, probowalem ale niestety nei daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
szczerze.. U mnie podobne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
i gdzie te posty sie zanikaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie tez tak.....
Jego dzieci mialy po 12 i 15 lat.Moje dziecko mialo 12 lat.Jego dzieci miaszkaja z jego byla,moje dziecko mieszka z nami.On ma dobry kontakt z dziecmi bo byly juz na tyle duze ze nie daly sie zmanipulowac mamie.Moje dziecko ma dobry kontakt z ojcem bo nigdy kontaktow nie zabranialam. Zarowno moje jak i jego malzenswto juz dawno nie isnialo,ale kazdy z nas zyl w marazmie nie zdajac sobie sprawy ze mozna zyc innaczej.Bylismy doroslymi dojrzalymi ludzmi,gdy zobaczylismy sie pierwszy raz i od pierwszego razu nas trafilo jak piorunem,jak malolatow.O tym ze chcemy zyc razem,zadecydowalismy po trzech misiacach od pierwszego spotkania.To byl szok dla wszystkich(dla nas samych tez).Teraz wszystko sie poukladalo i jestemy szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
szczerze i co masz zamiar zrobic? cooo? dlaczego jeszcze gorzej ?nie odzywa sie , bynajmniej wiesz jaki narawde jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 DAREK.,
Mnie tez tak..... Odwazny krok, u mnie az tak zle nie jest w malzenstwie,ale gdyby ona chciala ,nie wiem co bym zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie tez tak.....
Do -szczerze powiem, ze ja-.Wiesz moze ona tak postepuje bo mysli ze wtedy ona ci sie nie znudzi jak caly czas bedziesz zabiegal o nia.Albo najbardziej sie jej podobasz jak zaczynasz sie przyzwyczajac do jej obojetnosci i sie wycofujesz.Wtedy znowu stajesz sie dla niej taki niedostepny i ja to kreci.Kobety sa czasami takie pokrecone.Wiem bo sama jestem kobieta ;-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×