OLEJ RYCYNOWY

gościu, napisz, jak się zakończyła twoja przygoda z oczyszczanie OR?

Po raz kolejny nie moge nic tu wstawic pod moim nickiem a wielka szkoda:( . Probuje juz caly dzien. Pozdrawia Oxygen:)

czesc . Jestem na poczatku swojej drogi. Zrobiłam sobie tydzien temu jeden dzien- oczyszczenie sokami było niezle w wc a na drugi dzien duzo dobrych lewatywek z piołunem wrotyczem., rumiankiem siemieniem lnianym ... pierwszy raz widziałam u siebie tzw. sieczke z cholesterolu chyba tak to brzmi. Myslę, ze jest niezle dzis robie powtórkę. Jak jest sieczka tzn. ,że coś ruszyłam w jelitach tak . dzis bedzie kolejne OR Teoria jest tylko gorzej z wygospodarowaniem czasu. Jest wiosna i wiecej mobilizacji pozdrawiam was

Chcialabym ale znow mnie tu nie chca wpuscic.... co za dziwna sprawa i wieczny problem tutaj. Nie wiem kto jest za to odpowiedzialny ale powinien wziac sie ten ktos za usprawnienie wejsc zarejestrowanych forumowiczow. Powoli zaczyna byc to meczace. A jak cos mnie zaczyna meczyc to nie chce mi sie.... Pozdrawia Oxygen

:) witam forumowiczów dawno nie zaglądałam do Was, bo mam problemy z kompem:( ale widzę, że chyba są nowe osoby?:) Niestety, nie robiłam też OR, bo zdecydowanie tylko weekendy nadają się w moim przypadku na działanie. Przemyślałam sobie ostatnio moje problemy m.in. z zawrotami głowy i pomyślałam, że moim problemem mogą być zaburzenia układu krążenia, przez to pośrednio ukł. nerwowego, jako że jestem właścicielką PCOS - nie pamiętam, Pająkowa ma te problemy? Zaburzenia krążenia mózgowego itp. Właśnie dorwałam artykuł pełen mądrości naukowych traktujących o insulinie, wpływie na gospodarkę neurohormonalną. PCOS to zaburzenia metaboliczne i m.in.wahania insuliny mają duży wpływ na przebieg zaburzeń, na układ nerwowy "Poznanie wpływu insuliny na OUN pozwoliło wnioskować o szerszym spektrum jej działania niż dotychczas sądzono. Obecnie uważa się ją za hor- mon oddziałujący na OUN nie tylko przez pobu- dzenie metabolizmu glukozy, ale również działa- jący jako neuroprzekaźnik, ponieważ insulina wpływa na funkcje poznawcze i przetwarzanie sy- gnałów czuciowych, co potwierdzono w badaniach wykazujących współistnienie insulinooporności i AD. Na podstawie powyższych badań sugeruje się współistnienie obwodowej insulinooporności z mózgową insulinooporności" z "Zaburzenia metabolizmu węglowodanów a układ nerwowy" Sławomir Michalak http://czasopisma.viamedica.pl/ppn/article/view/19981/15684 Fajny artykuł ,polecam PCOS-owcom.

a do czego jeszcze zmierzam, Od jakiegoś czasu staram się jeść więcej surowizny, praktycznie co i chwila chrupię marchew, rzepę czy inne dobroci. Zauważyłam następujące: mniejsze ciągoty do jedzenia przetworzonego, mięsa, czuję sie mniej ospale, nie mam zjazdów i nawet jak się mniej wyśpię - nie jestem żywym trupem za dnia. Do tego piję miksturę oczyszczającą. Wypisuje pewnie truizymy, bo to takie oczywistości, ale jak człowiek nie zabierze się do ich realizacji, to okazuję się ze zdziwieniem - prosta rzecz a faktycznie działa. Niestety, wiem że ze wzg. na zjechany metabolizm czeka mnie do końca żywienie prawie klasztorne ( Każy wyskok przepłacam prawie natychmiast pogorszeniem samopoczucia, puchnięciem itp:((( Napiszecie, co stosujecie by np. wzmocnić efekty OR lub innych oczyszczań?

a do czego jeszcze zmierzam, Od jakiegoś czasu staram się jeść więcej surowizny, praktycznie co i chwila chrupię marchew, rzepę czy inne dobroci. Zauważyłam następujące: mniejsze ciągoty do jedzenia przetworzonego, mięsa, czuję sie mniej ospale, nie mam zjazdów i nawet jak się mniej wyśpię - nie jestem żywym trupem za dnia. Do tego piję miksturę oczyszczającą. Wypisuje pewnie truizymy, bo to takie oczywistości, ale jak człowiek nie zabierze się do ich realizacji, to okazuję się ze zdziwieniem - prosta rzecz a faktycznie działa. Niestety, wiem że ze wzg. na zjechany metabolizm czeka mnie do końca żywienie prawie klasztorne ( Każy wyskok przepłacam prawie natychmiast pogorszeniem samopoczucia, puchnięciem itp:((( Napiszecie, co stosujecie by np. wzmocnić efekty OR lub innych oczyszczań?

Dla wzmocnienia efektu oczyszczajacego lepiej jest w przeddzien zazycia OR zjesc jedynie cos lekkiego, nietlustego. Niektorzy ida jeszcze dalej i wcale nie jedza dzien wczesniej. Po to, aby efekt byl wiekszy. Wspominalam wam kilka razy, ze od kiedy oczyszczam moj organizm za pomoca OR, zapisuje wszystko w takim moim "tajemnym"zeszycie. Po twoim poscie zerknelam do niego. 3 oczyszczanie: pierwsza toaleta po zazyciu po ponad 6ciu godzinach i tylko dwa wyproznienia, bez rewelacji. Mdlosci, odbijanie sie. Najszybsza reakcja mojego organizmu byla po 1 i 40 minutach. Przewaznie jednak dluzej. Trzy wyproznienia po ORto nie rzadkosc u mnie. Pozdrawiam:)

Odnosnie wstretu do koktailu, ktory niestety tez mam: Nie wiem czy wam o tym wspominalam juz ale dla takich ludzi jak ja zaleca sie mieszanie OR ze slina. Zaden sok. Tylko slina. Na czym polega ta metoda? Potrzebna jest taka duza lyzka stolowa. Zawartosc takiej lychy to ca.10ml. Moja dawka 50ml OR to 5 takich lyzek. Lyzke OR miesza sie w ustach tak dlugo az porzadnie polaczy sie ze slina i dopiero wtedy polyka. I kazda nastepna porcje traktujemy tak samo. Ma ta metoda dodatkowy efekt: OR jest czesciowo juz trawiony w ustach co wzmaga jego dzialanie. Dla kogos o wrazliwym zoladku jest fenomenalne gdyz nie ma uczucia mdlenia. Reakcja organizmu jest szybsza. A wiec do mnie: Ze wzgledu na wstret, nie bylo nawet do pomyslenia dla mnie, zebym zastosowala te metode choc zawsze jest polecana wlasnie dla takich "wrazliwcow". No i w koncu sie odwazylam. Zrobilam to. Jestem taka szczesliwa, ze sie odwazylam i dumna z siebie bo jest to zupelnie nowe przezycie i napewno nie takie wstretne jak koktail. Niestety nie moge nabierac w usta az tyle co pomiesci wielka lycha ale rozdrabniam to na wiecej porcji. Metode stosuja rowniez osoby, ktore duzo podrozuja. Ale maja tez doswiadczenie z ta metoda zaznaczam. Pozdrawiam:)

Musialam wiec podzielic moj wpis. Oj Boze kochany jak mnie to spamowanie tutaj meczy...

hej Oxy::) Ja miałam największą biegunkę pewnego pięknego oczyszczania. Przekonana, że to już koniec, poszłam wieczorem na zakupy :D / OR zrobione rano/. Ojej, ależ mnie skręciło, zrobiło się nagle słabo, ledwie doczołgałam się do wc ..Nauczkę, że mam siedzieć w domu po OR już mam:D Dzięki za podpowiedź z mieszaniem oleju ze śliną. Mam tylko jedną wątpliwość..hmm Jeśli stosuję płukanie ust olejem np. rano, robię je w celu usunięcia toksyn. Mieszając się z olejem nie są ponownie wprowadzane do organizmu. Zemulgowanego oleju nie wolno połykać, to jest ponoć właśnie ten koktajl odpadków i trucizn. Jak więc ten sposób picia o.rycynowego ma się do w/w problemu?? Bo przecież działanie OR jest w tym przypadku identyczne...i stosuję się go na czczo..jak płukanie ust każdym innym olejem.. A w kwestii dbania o zdrowie? oprócz OR, co jeszcze stosujecie? (oprócz metody dr Clark co poniektórzy :)

ja stosuje oczyszczania, w ten weekend zamierzam zastosować oczyszczanie stawów i kości liściem laurowym, wzięłam się też za tarczycę (posiałam rzeżuchę i jem ją w b.dużych ilościach) *** poza tym dieta (bezcukrowa, ograniczony gluten, po teście na nietolerancje pokarmowe okazuje się,że i mleka krowiego nie mogę, a więc bez mleczna i bez nabiałowa) *** suplementacja (zróżnicowana, zmieniam co jakiś czas) *** zero używek (nie piję kawy, czarnej herbaty, alkoholu) *** no i dobry nastrój na co dzień bez względu na okoliczności, w czym pomagają mi drobne przyjemności (kino, teatr, spotkania i rozmowy z przyjaciółką, yerba mate, spacery, modlitwa)

Oxygen ta wiadomość (OR) emulgowany w ustach i połykany jest dla mnie nie do przyjęcia, za żadne skarby nie połknę olejku rycynowego, a cóż dopiero zmieszanego ze śliną, kubki smakowe jamy ustnej i języka odrzucą go od razu, wolę już wypić miksturę przez słomkę i z zatkanym nosem, przynajmniej nie czuję smaku; a poza tym jak gość wieczorową ssę na czczo olej słonecznikowy i tez uważam podobnie jak ona

Najwazniejsze przy stosowaniu oleju rycynowego wewnetrznie jest zrozumienie zasad jego dzialania ktore opisywalam nie jeden raz. Cytuje wiec po raz kolejny gdyz sa to podstawy. Odpowiedz na wasze watpliwosci jest tu: Cytat:"Zjadany przez nas z pozywieniem tluszcz albo olej, zostaje w dwunastnicy przez zolc i sekret z trzustki, rozlozony na kwasy tluszczowe i glyceryne. Jednoczesnie wraz z zolcia, z watroby uwalniaja sie toksyny,metale ciezkie i chemia z medykamentow tam zdeponowane i trafiaja do dwunastnicy. Jednakze w jelicie cienkim i jelicie grubym wraz z przetrawionym jedzeniem, trafiaja poprzez krwioobieg spowrotem do watroby i tam zdeponowane. Olej rycynowy jest jednakowoz,jak kazdy jeden inny olej, rozkladany przez zolc i sekret trzustki na kwasy tluszczowe, tutaj kwas rycynolowy i gliceryne, ale kwas rycynolowy aktywuje w odroznieniu od innych kwasow tluszczowych, pasywne histaminy jelita cienkiego. To jest powodem calkowitego wyproznienia zawartosci jelit i przerwania enterohepatycznego cyklu". Pozdrawiam:)

Hejka:) Ja również witam nowe osoby:)

*** Wieczorowa z tym pcos i nerwami to się mniej więcej zgadza.

Testosteron wywołuje insulinoodporność, a nadmiar insuliny stymuluje jeszcze większą produkcje testosteronu. Wpływ hormonów na układ nerwowy, każdy kto ma z nimi problem doskonale zna. :)

Niepodatność na stres rzuca się głębiej i na cały układ i ogólnie na ciało. Mało tego, odbiegając od pcos, to insulinoodporność może wywołać nadmiar kortyzolu, hormonu stresu. Czy pcos to choroba metaboliczna. W sumie tak, ale ja bym to określiła trochę inaczej. Pcos wywołuje choroby metaboliczne, ale też może mieć poniekąd w chorobie metabolicznej czy lekkich zaburzeniach metabolicznych źródło. Genetycznie wadliwe jajniki tylko czekają na sygnał, żeby się popsuć:) Tak to widzę po latach obserwacji u mnie.

*** Wiecie co? Co do tej emulgacji olejku rycynowego w ustach to mnie się wydaje, że osoba mająca problem z przyjęciem olejku w koktajlu to się i tak porzyga i tak. A nawet prędzej. :) Wspomniany olej słonecznikowy poprzez "ssanie" wyciąga z krwi różnego rodzaju patogeny, toksyny i metale ciężkie też, tylko ja nie jestem w stanie stwierdzić w jakim stopniu. Olejek rycynowy prawdopodobnie zachowa się tak samo. Więc jeśli miałabym emulgować olej rycynowy w ustach, to bym go potraktowała jak słonecznikowy i wypluła do ubikacji.

Witajcie dziewczynki co tu takie puchy łeeeeeeeeee a wsparcie dla osób oczyszczających się to gdzie. Proszę mi tu powrócić szybciutko plisssssssssssssssssssssssssssssssssss. pa miłego dzionka

witam mam pytanie: czy mogę stosować OR jeśli mam usunięty woreczek żółciowy? i co to jest test czystej szklanki? ( parę razy to przeczytałam i nie rozumiem) :) przeczytałam kilkanaście stron tej dyskusji i zastanawiam się nad tą metodą. Oczywiście dzisiaj ciąg dalszy lektury. mam hashimoto i coraz częściej dopadają mnie jego duchy :( od wczoraj zażywam selen i przeszłam na dietę bezglutenową, coś muszę ze sobą zrobić bo tak dalej nie chcę żyć... jak pracować? jak funkcjonować z tym dziadostwem? pozdrawiam

gość 15:13 Możesz. Test czystej szklanki, nie chodzi ci czasem o test ślinowy? To prosty test na stwierdzenie rozrostu candidy. Rano zaraz po przebudzeniu plujesz do szklanki w wodą i obserwujesz, jeśli pojawią się odnogi, takie smugi tzn że masz przerost. Masz hashimoto. Candida ma bardzo duży związek z chorobami tarczycy.

pająk bez nogi dziękuję pięknie za szybką odpowiedź

ja tez nie mam woreczka i mam już za sobą 3 oczyszczania wątroby i 3 oczyszczania olejkiem rycynowym, a także 2 oczyszczania liściem laurowy, jest super; mam tez hashimoto, po tych wszystkich oczyszczaniach przy dawce eutyrhoxu takiej jak dotąd (50) spadł mi hormon, co cieszy, a i czuję się zdecydownie lepiej, mogłabym wręcz powiedzieć: świetnie, aha, robiłam jeszcze badania krwi, wyniki mam bardzo dobre

Jesteście super może mi też poradzicie,córka ma mocno owłosione nogi pięć razy robiliśmy laser a po roku zero efektów,zaczęła pić wode utlenioną na razie nie systematycznie[20 lat córka] brakuje jej bodżca.Planuję oczyścić jej wątrobę gdyż sama robiłam to trzy razy i zbiłam cholesterol.Myślę że ten zarost , to pasożyty zakłócają pracę hormonów , w dzieciństwie często była na antybiotykach.Jeszcze jedno mam nabyte czerwone kropki na ciele wielkości główki szpileczki oraz coraz więcej znaków takich jak rodzinne , czytałam gdzieś że to też od pasożytów . Proszę was poradżcie szczególnie córce może się zmobilizuje i oczyści organizm

Mira zrób badania córce na wszystkie hormony, androgeny, żeńskie, tarczyca. Do tego usg jajników. Takie włosy, to też może być naturalna sprawa, zwłaszcza jeśli to tylko nogi. Może też mieć bardzo wrażliwe cebuli włosowe na najmniejszy ruch hormonów, dlatego nie ma efektu po laserach. Poza tym nie wiem jak bardzo te nogi są owłosione, może są owłosione normalnie, tylko wam się tak wydaje bo włos twardy i ciemny. Przy większych zaburzeniach hormonalnych głównie androgenów pojawia się owłosienie typowo męskie. Ja tak mam. I te włosy co urosły, to niestety mi zostały, nie robiłam lasera, nie mam jakiejś schizy na tym punkcie, wystarczy mi krem. Co do oczyszczania wątroby to mnie cholesterol spadł ze 195 na 150 a testosteron z 42 (to już jest norma według laboratorium) na 27 po 4 oczyszczaniach. Jak wątroba źle chodzi to nie usuwa nadmiaru hormonów i stąd zaburzenia różnego rodzaju. *** Agidorka dobrze wiedzieć, że oczyszczanie ma dobry wpływ na Hashimoto.

Dzięki pajączku,tarczyca u córki ok, na usg jajników jakieś polipy ale androgeny zrobimy.Swoją drogą to mąż ma owłosione nogi.może to geny,ja nie jestem jakaś specjalna estetka ale nogi wyglądają brzydko,czego córce nie mówię

Owlosienie na nogach spryskiwac co wieczor 3 % woda utleniona i wmasowywac w skore. Juz po 2 tygodniach powino owlosienie byc jasne i mieksze. Po miesiacu spryskiwania i wmasowywania scierac wlosy pumeksem kosmetycznym. Tak postepowac nastepe 2 tygodnie. Owlosienie bedzie jasne, miekie i rzadsze. Po miesiecznej przerwie powtorzyc cykl. Zapewniam, ze lepsze od laseru.

Ile mniej więcej należy stosować kurację olejkiem?

Dzięki gościu córka się ucieszy na pewno tak zrobi,gdyż już tydzień pije wodę utlenioną