domowa wizyta pediatry-kiedy można?

syn ma 5 lat, wczoraj zaczął pokasływać i skarżyć ż boli go trochę gardło, dostał na wieczór syrop na kaszel i przeciwgorączkowy, rano tylko lekko pokasływał nic po zatym , ale w południe zauważyłam ze jest blady i wyczerpany, tak jakby miał zemdleć, zmierzyłam temperaturę pod pachą i 39,3st. podałam leki , woda z cytryną i do łóżka trochę pospał gorączka spadła było 38,1st. przed 20.00 znowu zmierzyłam i znowu było 39,1st. podałam leki do łóżka i nasmarowałam maścią..po godz. gorączka 38,1st. czyli spada syn mocno spocony kaszle ..ogólnie nie je ale to zrozumiałe bardziej martwi mnie że i mało piję, podajęmu ale nie chce. będę mu mierzyc temperaturę ale boję się zabrać do przychodni, tymbardziej ze mąz na rano do pracy więc musiała bym z synem na pieszo. a w takim stani w taka pogodę mam stracha.. czy w takim przypadku wizyta domowa jest możliwa

upp..

pewnie ze tak tylko od razu rano zadzown i umow sie powinnien lekarz przyjechac.

prywatna nauczylyscie dzieci wozic autem z domu pod same przedszkole i z powrotem tak samo dzieci nie znaja powietrza i od razu chore

nie mów jak nie wiesz codziennie dziecko zaprowadzam do przedszkola spacerem wraz z młodszym 2-letnim synem...do przychodni też zawsze na pieszo, bo mąż do pracy jeździ autem. ale z tak dużą gorączką po prostu się boję. teraz mierzyłam jet już lepiej 37,7st. syn cały mokry..przebrałam i śpi, bedę obserwować bo dziś już mu spadało ale po kilku godz znowu mocno wzrastało.jak rano znowu się pojawi wysoka gorączka albo wezwę wizyte domową albo pogotowie.jak mi lekarz odmówi.

dodam że ma do tego średni katar i kaszel. niepokoi mnie tak wysoka gorączka przy kaszlu.