terri9 0 Napisano Kwiecień 9, 2013 ostanie usg było dokładnie miesiąc temu coś mnie tkneło i wsadziłam do teczki z dokumentami i gin sobie spojrzała i powiedziała że to wygląda tak samo :( na razie nie rośnie chyba powiedział że może to być ognisko endometriozy :( ja już nie mam siły po prostu opadam ... jedyne co mi zaproponowała to HSG oczywiście na NFZ ale ja tu u mnie w mieście bym się bała to robić i w ogóle słyszałam że to strasznie boli , a ja wiem że mam zrosty w jajowodzie teraz czeka mnie wizyta w bydzi u ginekologa endokrynologa zobaczymy czy w ogóle coś powie i zobaczymy jak tam moja zmiana na jajniku :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
terri9 0 Napisano Kwiecień 9, 2013 A i dzieś jak mi pobrała cytologie to pokazała mi sie taka różowata krew czy to może tak się stać????????????? miał ktoś tak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
saadee 0 Napisano Kwiecień 9, 2013 terri9 Ja mialam jakiś rok temu HSG (na NFZ) i w moim przypadku to nie bolało, na drugi dzień poszłam do pracy, bo nie czułam dyskomfortu z tego tytułu. Owszem, lekko po tym zabiegu krwawiłam, coś ok 2ch dni,ale ogolnie dobrze się czułam. Rano przyjeli mnie na oddział, a po południu byłam juz w domu. Po samy zabiegu lezalam na oddziale coś ok 4-5 h. (byłam na obserwacji, to tak w razie gdyby..) Terri takie badanie jest zwykle w znieczuleniu lub tylko po podaniu tabl. przeciwbólowej (ja byłam po tabl.) Ważne jest by mieć nad torbielą kontrolę, ona czasem się wchłania i miesiąc może być za mało by nie było po niej sladu. Ważne ze jestes pod opieką i masz nad tym kontrolę. A może da się to jakos lekami "wysuszyc", pytałaś? Tak to już jest, że my kobiety tak mamy jak nie to to to... Będzie dobrze! Nie smutkaj się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
terri9 0 Napisano Kwiecień 9, 2013 saadee Nie dostałam nić żadnych leków pani doktor stwierdziła że na razie się z tym nic nie dzieje że nie urosło to tak zostaje z reszta ja jadę niedługo do bydzi to będę miała kolejne usg i zobaczymy kurcze nie wiem jak to w moim przypadku by było z tym hsg bo ja wiem że mam zrosty w jajowodzie :( i dlatego się tak boję ,ale ja wiem że to po tym CLO :( i teraz nie wiem czy to może jakiś pęcherzyk który sie jeszcze nie wchłonął czy też co innego , ale przypomnę że miesiączkę już miałam z którą owa zmian miała się wchłonąć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
saadee 0 Napisano Kwiecień 9, 2013 Terri To jesli lekarka mowi, że torbiel nie rośnie i nie ma potrzeby wdrożenia leku to widocznie nie ma powodu do niepokoju. Niedenerwuj się tym, ważne ze wogóle masz to pod kontrolą, tyle juz przeszłaś dasz i z tym rade! Twarda kobitko! :) Dobrej nocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość poprośbie Napisano Kwiecień 10, 2013 Witam :) Środa - za mną 5 tabletek. Od rana tylko mini brunatne plamienie. Nie ma skrzepów i krwi, chyba mogę uznać, że krwawienie ustało i nie dzwonić, żeby umówić się na zabieg. ??? ### Cieszę się, że się zatrzymało, ale wciąż jestem poddenerwowana i obserwuję organizm, na dole jeszcze nie czuję się idealnie. Jakieś ciągnienie, ciężar w podbrzuszu... Może po takim krwa... musi potrwać aż się ustabilizuje. Mam też taką myśl, że jak po 10 dniach gin zrobi usg a endometrium będzie zbyt grube to może znowu paść ta propozycja. ... Bryyy! ### Czytam o tym orgamen..., że się po nim tyje i to mnie martwi. W stresie podjadam i to słodyczy sporo. Waga rośnie. A teraz to już może być tylko gorzej... ### Teri, hsg można przeżyć. Ból przypomina miesiączkowy. Ja też dostałam jakąś tabletkę. Wyszło, że jeden jajowód drożny a drugi nie całkiem... To ważna informacja dla starań. Wtedy po badaniu gin nie zlecił histero, a kilka insemek się nie udało. Dopiero po latach inny gin zlecił mi histeroskopie a przy torbieli laparo. Można to przeżyć! Pisze to osoba: strachliwa, małodporna na ból. Po prostu uwierz, że to konieczne i że zrobisz to=dasz radę dla dzidziusia i dla własnego zdrowia. Wiem też ze w natłoku takich informacji o zdrowiu, o problemach o koniecznych zabiegach czy badaniach możesz czuć się przerażona i osaczona. Ja się tak czułam. Ale zawsze możesz wypuścić te złe emocje tu na foru i zyskać wsparcie! Trzymaj się ! ### Zjadłam obiad. A teraz idę sprzątać mieszkanko, aby ta waga moja nie rozszalała się na dobre! Buziaki! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gerwazy.Malinowski 0 Napisano Kwiecień 10, 2013 Czesc, ja mialam robiona histeroskopie w zeszlym cyklu. To naprawde nic strasznego a jestem mega panikara :-D Lekarz usypia Cie i po 15 minutach jest po wszytkim. Nic nie boli, tylko krwawi sie po tym troche. x Ja jestem juz po transferze i wyszlo jeszcze raz, ze genetyka sie klania. Z 5 zaplodnionych zarodkow zostaly 3 i niestety w 5 dniu zaden nie osiagnal stadium blastocyty. Wiec transferowano mi 3 zarodki w stadum moruli. To zdecydowanie zmniejsza szanse na powodzenie :O Teraz juz i tak nic nie zmienie, pozostaje mi to straszne, wykanczajace nerwy czekanie na test i liczenie na cud :O Przyznam sie, ze w tym momencie nie mam wiele nadzieji :( x Poprobie, dobrze, ze przestalas krwawic ale zadzwon do lekarza i sprawdz cz ynie musza tego jeszcze raz obejrzec! x Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lonia37 0 Napisano Kwiecień 10, 2013 Hej Dziewczyny, Bylam dzisiaj pierwszy raz na akupunkturze, porozmawialam sobie z doktorem, a pozniej lezalam z wbitymi iglami przez pol godziny. Mam przychodzic co 2-3 dni, 10 spotkan w serii, pozniej druga seria i mam zrobic badania na TSH, ATPO i ATG. Pan powiedzial, ze przeciwciala powinny spasc po odblokowaniu energii. Poprosil mnie tez abym przelozyla jak moge o 2 mies.histeroskopie, poniewaz on czytajac z teczowki oka w ogole nic nie zauwazyl, a nawet jezeli jest cos to nie przeszkadza w zajciu w ciaze. Nie chodzilo mu o sama histeroskopie co o uspienie (znieczulenie ogolne), ktore rozchwieje moj organizm, a on przez akupunkture ma go przywracac. Tak wiec podjelam decyzje, ze pojde na te dwie serie akupunktury, zrobie badania kontrolne po i zdecyduje. A poza tym moje Kochane, to umowilam wczoraj z Ksiedzem termin slubu na 29 czerwca! Za niecale trzy miesiace! W sobote postaram zapisac Nas na kurs przedmalzenski weekendowy, zbierzemy swiadectwa i gotowe! :-) Nie wiem, ktora z tych dwoch rzeczy: termin slubu czy akupunktura, albo obie naraz, wplynely na mnie bardzo energetyzujaco i pozytywnie. Mam w sobie tyle radosci!!!Dziele sie nia z Wami! Gerwazy. Miej nadzieje, ze bedzie dobrze, teraz twoj stan ducha jest najwazniejszy. Cuda sie zdazaja :-) Zycze Ci trojaczkow! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
terri9 0 Napisano Kwiecień 10, 2013 poprośbie Dziekuję bardzo za info :) ja teraz pojadę w przyszłym tygodniu do endokrynologa , w ogóle to dostałam mase hormonów do badania bo nigdy nie miałam badane w 3 dniu cyklu i chyba bym się zdecydowała na to HSG, a powiedz mi czy po cytologi miałam prawo plamić bo bardzo mnie to zaniepokoiło? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gerwazy.Malinowski 0 Napisano Kwiecień 11, 2013 Wiesz Lonia, to ja bym poszla na histeroskopie zeby wszytko wykluczyc i wtedy zaczela z akupunktura. W ten sposob bedziesz miec akupunkture blizej do IVF czy do innych prob. Akurat dobrze zrobiona narkoza jest calkiem przyjemna. Totalny odlot...Klada Cie tylko na 15 minut ale budzisz sie niesamowicie zrelaksowana. Moj akupunkturzysta nic nie wspominal o problemach z tym zwiazanych. x Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nuula37 Napisano Kwiecień 11, 2013 Lonia Tak zrobiłam wrzuciłam tekst w tłumacza ale szczerze powiedziawszy nic rozsądego z tego nie wynioslam ;) Nie dostrzegłam tam niczego co dotyczy clo no nie wiem moze zły tekst dałam ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lonia37 0 Napisano Kwiecień 11, 2013 anuula37 To byl tekst od Gerwazy i ona juz ladnie go strescila w tym poscie gdzie podala link. A chodzilo glownie o to, ze ten lekarz odradza stosowania Clo u kobiet powyzej 35 roku zycia, efekt nie jest taki jak u kobiet duzo mlodszych. Mysle, ze Gerwazy moze wiecej napisac na ten temat, jak ma czas :-) Ja tu zagladam teraz po cichu, bo w pracy jestem, a wczesniej jeszcze urwalam sie do ginekologa na cytologie i posiew. Jak Gerwazy.M. sie nie odezwie to Ci go przetlumacze poznym wieczorem :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nuula37 Napisano Kwiecień 11, 2013 Loniu dzięki wielkie to jak znajdziesz wolna chwilke bede wdzieczna i to nie chodzi o cały laborat tylko w kilku zdaniach meritum jesli mozesz. No własnie ja na clo nie ragowałam jakim lekiem mozna podjąc jeszcze stymulacje? pozdawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lonia37 0 Napisano Kwiecień 11, 2013 Ja znowu bardzo zareagowalam na clo, a mam 37 lat, Ty chyba tez? Nie znam innych lekarstw, ale popijam ziolka ojca Sroki, o ktorych pisaly dziewczyny na tym forum, i to od nich sie o nich dowiedzialam. Zamowilam je na Allegro. Dziewczyny odpowiedzcie Annnuli37 :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Coconut2009 0 Napisano Kwiecień 11, 2013 nuula 37 a w jakiej dawce bralas clo?jezeli na niego nie odpowiadasz to nastepnym krokiem sa zazwyczaj gonadotropiny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość poprośbie Napisano Kwiecień 11, 2013 Witam :) Terri, ja dokładnie nie wiem, czy to normalne zjawisko z tym krwawieniem po cytologii. Wszystko zależy może od tego w którym dniu cyklu jesteś, może i od tego jak to badanie jest robione /jedni robią wacikiem na patyczku inni szczoteczką/, a więc to może być sprawa indywidualna. Zależy też jaka ilość jest tego plamienia czy krwawienia. Powinien to ocenić właśnie ginekolog. Ale różnie to bywa. Ja miałam po ostatniej cytologii na wyniku nadmiar /czegoś tam- zapomniałam/ i gin kazał mi zrobić posiew a jak nic nie wyszło to stwierdził, że lekarz dokonujący analizy cytologicznej mógł sobie tak po prostu zinterpretować wynik. ??? A że się zestresowałam na maxa to już inna inszość... :( ### Gerwazy ja od gina otrzymałam zalecenie: jak krwawienie do środy nie ustanie -to zabieg, a jak ustanie to brać leki przez 10 dni- potem ma przyjść @ i zaraz po niej na wizytę. Więc będę się tego trzymać. Na dole spoko, ale w głowie nadal czujność. Jak mnie tam ciągnie, albo czuje coś w jajniku do zastanawiam się co tam się dzieje? Nie wiem co dalej będzie? Jak ten lek działa na endometrium? Czy tylko zatrzymuje krwawienie i złuszczanie? Czy może zmniejszy to edno? No i chyba w tym nowym cyklu nie będę robiła fsh w 3 dniu. Najpierw zaliczę usg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość poprośbie Napisano Kwiecień 11, 2013 Hej. Co do clo, clostybegitu ???, to ja w grudniu również nie zareagowałam. Miałam przygotowanie do programu na cyklu naturalnym ale nic nie ruszyło. Winna była raczej torbiel w jajniku... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lonia37 0 Napisano Kwiecień 11, 2013 Do nuula37 Cytuje jeszcze wypowiedz Gerwazy.Malinowski na temat CLO: ... "Wiesz, wlasnie przypadkowo czytalam opinie experta od IVF na temat Clo, ktory powiedzial, ze ZDECYDOWANIE ODRADZA uzywanie Clo u kobiet ponad 35 rok zycia. Ogolnie rzecz biorac, Clo nawet statystycznie zmniejsza szanse na zajscie w ciaze wprost proporcjonalnie do wieku. Do tego on napisal, ze Clo u kobiet powyzej 35 roku zycia powoduje zmiany w sluzie szyjki macicy, ktore wrecz uniemozliwiaja zajscie w ciaze. Absolutnie nie powinno sie tego brac powyzej 3 miesiecy. On w swojej praktyce kompletnie odszedl od uzywania tego srodka"... A z mojego streszczenia dodam jeszcze, na temat clomifen'u ze: Cytrynian clomifenu (Clomid) jest zdecydowanie najbardziej powszechnie stosowanym lekiem na płodnośc w świecie. Używany w odpowiednich okolicznościach i przy odpowiednim zastosowaniu, może być i jest skuteczny we wspomaganiu koncepcji. Jednak powinno sie go uzywac jedynie u kobiet z normalna rezerwa jajnikowa i przed 35 r.z. Uzywanie Clomifenu moze powodowac zageszczenie sluzu szyjkowego, ktory z kolei uniemozliwia przemieszczanie sie plemnikow - oczywiscie te tezy odnosza sie do kobiet po 35 r,z. z obnizona rezerwa jajnikowa (niskim AMH) i podwyzszonym poziomem FSH. Podaje jeszcze raz link: http://haveababy.com/fertility-information/iv f-authority/clomiphene-for-women-over-35-bad-idea/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezikmmalinowy 0 Napisano Kwiecień 11, 2013 hej babeczki , wpadłam wam pomarudzić , dziś znowu lipa strasznej wysypki bolącej dostałam na plecach byłam u dermatologa dostałam antybiotyk kuracja 3 miesiące tetralysal i maść metronidazol a 3 antyboityk na te pieprzone kurzaje na stopie jeszcze 2 sie zrobiły i babka mi je wymrażała bolało jak cholera, więc o starankach tym bardziej nie ma co myśleć , lekarka mówiła że przy tych antybiotykach nie wolno sie starać i 3 miechy znowu do tyłu a co u was ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nuula37 Napisano Kwiecień 12, 2013 Lonia Bardzo Ci dziekuje za odpowiedzć i zaaangazowanie. Tyle ze zastanowiło mnie jedno - czy uzywając skrótu CLO mamy na mysli ten sam lek? Ja miałam przepisany CLOstilbegyt, a Ty Lonia piszesz o CLOmifenie. Obydwa leki stosuje się w przypadku niepłodność, ale o który lek chodzi z tym artykule, wnioskuję ze CLOmifen, no wiec czy tyczy sie takze o CLOstibegyt-u? Coconut2009 brałam 1x1 (CLOstilbegyt) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no nie ja tu zaraz zejde ... Napisano Kwiecień 12, 2013 NUULAA a jakby tam uzyc wlasnego ptasiego mozdzku i wujka googla zapytac to by sie cos stalo? Troche samodzielnosci by sie przydalo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lonia37 0 Napisano Kwiecień 12, 2013 Nuula37 Clostilbegyt = cytrynian klomifenu (Clomifene citrate) = Syntetyczny związek chemiczny, pochodna chlorotrianizenu. Clostilbegyt - to tylko nazwa leku :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nuula37 Napisano Kwiecień 12, 2013 no nie ja tu zaraz zejde ... (nick dość wymony.. bez komenatrza...) ale ciebie nikt nie pytał o zdanie! wiec zbedny był ten prymityny, bez mózgowy komentarz i powiem ci wecej, zal mi cie biedna wszechwiedząca kobieto i jesli ci cos nie pasuje w tym co sie tu pisze lub wydaje ci sie mało inteligentny temat to zwyczajnie nie uczestnicz w takich "rozmowach" i nie obazaj innych. Żalosne, nawet cie nie stać na to by sie podpisać i dzieki takim osobom jak ty odechciewa sie jakichkolwiek dyskusji na forum, ale wiem ze bywają zakompleksieni ludzie i ty domniemywam zapewne do nich nalezysz wytykając niewiedze innym... "nie oceniaj bo kiedys też sama zostaniesz oceniona..." zegnam . Dzięki Loniu! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nuula37 Napisano Kwiecień 12, 2013 no nie ja tu zaraz zejde ... „Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony ..pomyśl nad tym zanim kogoś ocenisz...... skonczyłam, żegnam Anka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baczna obserwatorka..... Napisano Kwiecień 12, 2013 Trafiłam tu przypadkiem i mimo, że mnie bezpłodność oraz wszelkie perypetie z tym związane nie dotyczą, pozwolę sobie jednak o komentarz, bo nie potrafię przejść koło tego co się nieraz czyta na tych postach. *** do - no nie ja tu zaraz zejde ... *** A ja to dziwie się Tobie, po co zaglądasz na kafaterię, jesli masz wujka Google? *** do - nuula37 *** Chyba jesteś na forum od niedawna i nie wiesz, że były/są/i zawsze będą takie osoby kontrowersyjne i mąciciele co lubią robić zamęt i szum wokół siebie. Z pozdrowieniami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość e tam od razu sie wsciekac Napisano Kwiecień 12, 2013 Oburzyla sie bo jej ktos prawde powiedzial. Niech ruszy troche glowa samodzielnie to jej dobrze zrobi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gerwazy.Malinowski 0 Napisano Kwiecień 12, 2013 BezikMalinowy, a Ty przypadkiem nie bierzesz Biosteronu(DHEA)? Bo od tego moga sie tez robic problemy ze skora. x Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezikmmalinowy 0 Napisano Kwiecień 12, 2013 hej babeczki :) nie biore , biore tylko letrox , właśnie wkurzają mnie te krostki , całe plecy i z obu stron szyjii za uchem tak jakby równolegle , może po tym antybiotyku przejdzie ale boje sie brać go bo zawsze mam biegunki i brzuch boli jak brałam antybiotyki mimo to że osłonke zawsze brałam :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
terri9 0 Napisano Kwiecień 12, 2013 Ja to po tym biosteronie miałam wysyp pryszczy :P za uszami plecy była po prostu masakra nie mogła się doczekać kiedy go skończe !!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezikmmalinowy 0 Napisano Kwiecień 12, 2013 kurde mam nadzieje że ten antybiotyk pomoże na te syfy a kurzajki znikną po wymrożeniu, szlag mnie trafia od momentu jak zaczęliśmy sie starać to zawsze coś nie tak :( pani dermatolog poleciła mi zielarza mam iść i poprosić o mieszanke na wzmocnienie odporności , stwierdziła że to od tarczycy tak wszystko mnie sie czepia , miłego weekendu babeczki , ide lulu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach