Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patrzę i nie mogę milczeć

matki niepierwszego kwartału 2013

Polecane posty

Gość Marcowa mama....
JA urodze synka w marcu i też podpisałam się pod petycją. Tu chodzi przede wszytskim o możłiwość wyboru. Ja chce wrócić do pracy po pół roku jak wszytsko będzie ok. Ale wiadomo różnie się życie układa i chce mieć możliwość jak będzie potrzeba zostać dłużej z maluchem nawet za te 60 %. Po za tym wystarczy wprowadzić ustawę od powłowy roku bodajrze 20 czerwca aby wszystkie mamy z 2013 roku łapały się na roczny macierzyński. Rząd nie chce wprowadzić od 1 stycznia bo wtedy łapią się mamy jeszcze z 2012 roku którym ten urlop by się kończył. Więc niech wprowadzą go od tego czerwca więc załapią się mamy które urodziłu od 1 stycznia 2013 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
ja w ciazy nie jestem ale jak juz to powinno buc od początku roku i wcale sie nie dziwie ze panie które będą rodzic przed 17.03 czuja sie pokrzywdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdga
moze chodzi o to ze matki pierwszego kwartalu sie mnozyly jak nie bylo opcji z rocznym urlopem? to co im sie ma nalezec? NIC. rozmnazaly sie wiedzac ze maks na pol roku moga isc na urlop macierzynski. To o co im teraz chodzi? Kupujesz samochod, a za pol roku mozna go taniej kupic to co? Bedziesz protestowac? Debilki. I zeby nie bylo, w ciazy nie jestem jeszcze bo specjalnie czekam żeby trafic w roczny urlop. A jak kogos nie stac na dziecko to w ogole nie powinien go miec, wiec argument ze nie kazdego stac to w dupe sobie wsadzcie- to wasz problem jak bylyscie takie glupie mnozac sie i nie majac kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdga
moze chodzi o to ze matki pierwszego kwartalu sie mnozyly jak nie bylo opcji z rocznym urlopem? to co im sie ma nalezec? NIC. rozmnazaly sie wiedzac ze maks na pol roku moga isc na urlop macierzynski. To o co im teraz chodzi? Kupujesz samochod, a za pol roku mozna go taniej kupic to co? Bedziesz protestowac? Debilki. I zeby nie bylo, w ciazy nie jestem jeszcze bo specjalnie czekam żeby trafic w roczny urlop. A jak kogos nie stac na dziecko to w ogole nie powinien go miec, wiec argument ze nie kazdego stac to w dupe sobie wsadzcie- to wasz problem jak bylyscie takie glupie mnozac sie i nie majac kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do do agbr - nie ja po prostu zamierzam wrócic do pracy, tak jak to zrobiłam przy pierwszym dziecku. To jest trudne, znacznie trudniejsze organizacyjnie niż siedzenie z dzieckiem w domu. Ale da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko trzeba wychowywać, ubrać, nakarmić WYKSZTALCIC, nie tylko przez pierwszy rok, ale do co najmniej 18-20 roku życia, dopóki nie pójdzie samo do pracy. Wyrwa w pracy zawodowej - dość długa może spowodować, że przez wiele kolejnych lat, albo i nigdy taka kobieta nie dojdzie z powrotem do dobrego stanowiska i zarobków. żeby nie być gołosłowną - straciłam prace po pierwszym dziecku, ale mam dobry zawód i znalazłam bardzo szybko - 2 miesiące szukałam. ale pracowałam na to mocno. Mam za soba 15 lat pracy zawodowej a i tak wygryzła mnie młoda, pewnie tańsza dziewczyna, którą przyjeli na zastępstwo i lepiej pasował młodemu, nastawionemu na balangi kierownictwu, niż starteczna matka po 35 roku zycia. Dlatego teraz jak jestem w drugiej ciazy i mam dobra pracę, to ją szanuje. I nie zepsuje sobie tego. Jeżeli się załapię na roczny macierzyński, to się podzielę z mężem co najwyżej. Niestety moje drogie, dziecko kosztuje ogromne pieniądze, a one z nieba nie spadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie mówcie, że matki pierwszego kwartału nic nie mają, bo mają 24 tygodnie urlopu, a to naprawde sporo. To że nasz rząd chce wprowadzić, tzw "szwedzmi model" to super, ale naprawde tylko kilka państw w Europie tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tej histerii
tak zawsze jest, że gdy wchodzi jakieś prawo to ma datę rozpoczęcia. Moja matka z powodu 16 dni nie załapała się na wcześniejszą emeryturę, teraz jeszcze dodatkowo trochę wydłużyli i w ten sposób musi pracować o ponad 5 lat dłużej. Coś ma datę początkową i zawsze znajdzie się ktoś poszkodowany. Dlaczego prawo miało wejść dopiero od 1 września??? myślę, że przepisy przepisami, ale chodzi tu o kasę, budżet nie ma zaplanowanych pieniędzy dla wszystkich w tym roku. Ot cała tajemnica. Dlatego skoro niektóre z Was zachowują się jak pies ogrodnika, uważam że, albo nic nie powinno się zmienić, albo dopiero od 1 stycznia 2014 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do agbr
ja jestem mlodsza, mam 26 lat i 'tylko' 7 lat stazu pracy. nie licze umow tymczasowych. od kiedy skonczylam szkole poszlam do pracy, byle by jakas byla, bylam gotowa pracowac za darmo byle by gdzies sie zalapac i miec doswidczenie. mam juz jedno dziecko, 2 letnie z ktorym obecnie siedze na wychowawczym. niestety nie dostalo sie do panstwowego zlobka, a na prywatne czy opieke niani mnie nei stac, bo co to za interes cala wyplate przeznaczac na nianie? zarabiam najnizsza krajowa, tzn w tym roku sie wyrownalo z najnizsza ale siedze tam, bo wiem jak z praca ciezko, i nie narzekam zdecydowalam sie szybko na drugie dziecko bo i tak mialam juz przerwe w pracy wiec chcialam ja wydluzyc zeby pozniej za pare lat nie robic kolejnej. teraz mam szanse na roczny macierzynski, swietna sprawa, wiem ze po roku jest juz tak fajnie zeby oddac dziecko do zlobka, oczywiscie jak znajdzie sie miejsce z ktorym ciezko, ale premier obiecuje nowe zlobki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka_każdy ma rację
agdr ma rację do egoistki - ty nie masz! matki 1kw mają rację, ale już opozycja zapowiedziała sprzeciwy i dzięki wam mamuśki cały rok może mieć w plecy - czy to was cieszy? nie pier...cie, że chodzi wam o dobro dzieciaczkow, bo tez uwazam, ze żal wam dupska ściska! decydując sie na dziecko nic nie wiedzialyscie o zmianach, a teraz ze kogos stac a kogos nie. nastepna sprawa - naprawde tak wam zal tego becikowego? ja np dostanę, ale sto razy bardziej wolałabym zarabiać więcej KAZDEGO MIESIACA niz JEDNORAZOWO wziąc ten 1000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka_każdy ma rację
pisząc ze matki 1kw mają rację miałam na ,yśli, że tak samo mają rację jak te w października 2012 i np sierpnia 2013 - jak wszystkie mamy! ale prawo jest prawem, ktos dobrze napiosal - emerytury, odpis za auta z kratką i takie tam widzę, że babska nacja to coś najgorszego: jesteście perfidne! powtarzam - robiąc sobie dziecko nikt wam niczego nie obiecywał to dlaczego teraz chcecie????????????? jakby powiedzieli, ze wprowadzają np od lipca 2014 to pomyslalybyscie: ok, szkoda ze dopiero wtedy, bo ja juz sie nie załapię, ale może przy nast epnym...... i wcale nie mierziło by was, że bylby to termin nie od poczatku roku! CHCECIE COS ZA NIC! A data zawsze jakas musi byc. Wierze ze chociaz większosć roku 2013 dostanie wybór, bo nie moze byc tak, ze nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaIIkwartału83,
Nie przeniosą tego na 2014 , to tylko zagrywki emocjonalne ze strony rządu. Bardzo dobrze rozumiem matki z pierwszego -nawet w sumie niepełnego -kwartału. Takie ustawy powinny obejmować pełny rocznik, żeby dzieci z danego rocznika miały równe szanse rozwoju, w końcu kiedyś spotkają się w jednej klasie w szkole. Becikowe rząd potrafił wprowadzić od 1 stycznia, przepisy o szkolnictwie także dotyczą pełnych roczników. Na inne rzeczy, na wojny w dalekim świecie są pieniądze, a na dłuższy urlop dla rodziców z niepełnego pierwszego kwartału już nie ma. Rząd mówi, że becikowe ograniczył/zabrał od tego roku, bo za to jest dłuższy urlop -ale te matki z przed 17 marca zostały z niczym: ani becikowego, ani dłuższego urlopu. Wg mnie, matki z pozostałych kwartałów powinny właśnie poprzeć te z pierwszego kwartału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdddsdsds
ja urodzę w maju 2013r., ale chcialabym wrocic do pracy po polrocznym macierzynskim. Natomiast rozumiem mamy, ktore chca miec prawo wyboru, ale zawszze jest jakas data poczatkowa i zawsze ktos jest pokrzywdzony. Rozumiem mamy I kwartału bo jeszcze ich dzieci nei przyszly na swiat a juz im sie cos odbiera... W moim przypadku tez tak jest - moje dzieciatko jeszcze sie nei urodzilo a państwo juz mu zabrało becikowe... I prosze niech mi sie tu nie wypowiada lafirynda ze jak mnie na dziecko nei stac to poco se je robilam -bo stac mnie. I nie zrobilam sobie dziecka dla tego 1000 zł, tylko dlatego aby byc matką bo mam takie pragnienie, no ale jak rzad uwaza że 1922 zł netto na osobe w rodzinie to sie zyje ponad standart to niech ktos kto to wymyslił zsumuje sobie 1922 x 2 i chociaz 1 mieciac niech sprobuje sie za to utrzymac (hipoteka, rachunki, pieluchy, jedzenie, chemia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalbambbaaaabnnn
Niektórzy piszą, że musi być jakaś data graniczna. Ale ta zaproponowana przez rząd jest ni w pięć ni w dziewięć. Takie zmiany powinny obejmować dzieci z całego rocznika, bo jakoś całemu rocznikowi zabrało się becikowe... Nad pieniędzmi niech się tak rząd nie trzęsie, bo przecież nie wszystkie matki z pozostałych kwartałów w ogóle wybierają się na roczny urlop, tak samo jak nie wszystkie z pierwszego zdecydowałyby się na roczny urlop. Chodzi jednak o możliwość wyboru dla rodziców dzieci z danego -całego - rocznika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co matki kolejnych kwartałow
teraz wy zaczęłyście trząść portkami???? tak to fajnie było, a teraz widzicie egoistki jak to jest jak wisi nad wami widmo polrocznego urlopu. Zyczylam wam jak najlepiej, choc nie ukrywam troche mi zal ze sie nie zalapie. ale widzac po waszym nastawieniu to az chce mi sie pozyczyc, zeby przeniesli ustawe na 2014 rok. wtedy caly rocznik bedzie miala rowne szanse. jak wy byscie mialy caly rok urlopu a dziewczyny co urodzily 16 marca tylko pol roku to bylo ok, mamusie pierwszego kwartalu są cacy. a jak od 17 marca okazaly by sie nici z siedzenia rok w domu o trzeba zgnoic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z III kwartału
Ja rodzę pod koniec lipca i jeśli mi się będzie należał roczny macierzyński skorzystam. Mam okropną pracę, gdzie nie kiedy po 12 h nie ma mnie w domu i nie wyobrażam sobie pół rocznego maluszka oddać na cały dzień opiekunce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z III kwartału
A jeśli nie to po pół roku na wychowawczy lub całkiem z pracy zrezygnuje - trudno. A co do macierzyńskiego rocznego to powinien obowiązywać już od stycznia tego roku i nie było by kłótni, chociaż zaraz jakieś mamusie grudzień 2012 by się odezwały;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka_każdy ma rację
uzupwełnuiam - mają rację, że chcę pobyć z diecmi, ale to tak samo kazda mama wq kazdym momencie tak chce (i w 2012 i w 2014) zawsze ktos jest poszkodowany (odpisy za auto z kratką czy emerytury) a argument z becikowym jest słaby, bo osobiscie wolalabym nie łapać sie na becikowe ZARABIAJĄC WIĘCEJ KAŻDEGO MIESIĄCA niż JEDNORAZOWO dostać te 1000zł akurat ja dostanę becikowe, ale nie robi to na mnie wrazenia. a na tych na któreych robi to chyba jajkas patologia, bo za tysiaka ciężko kupić choćby wózek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że.......,
zabrnęło to za daleko, że jeśli nie dostanie cały 2013 to źle wyjdzie. każda matka ma prawo być eghoistką, ale nie za wszelką cenę, dziewczyny! te z 1kw zaznacie spokoju, jak przesuną na 2014? jedna tu tak napisała, straszne to jest (oczywiscie pisze, ze to matki 2,3,4 są egoistyczne) i tak w koło macieju prawdą jest, że gdyby nie było szumu matki 2 3 4 nie zostały by z niczym, a skoro mamy sie solidaryzowac (jako naród i jako matki) to niech cieszy nas kazda zmiana rządu na lepsze. A taka jakas musiala zostac ustalona. Nie jestem w ciazy, ale źle to rozgrywacie. Widac, ze matki 1kw idą na całość i mają w d***e, ze cofną reszcie. To jest wg mnie straszne. Mogą chciec, pragnąć, ale nie tym kosztem! Nie powołujcie się na dobro dzieciaczków, bo decydujac sie na macierzynstwo faktycznbie nie bylo gadki o zmianach. Przyjmijcie godnie, że w państwie idzie ku lepszemu! Może za rok, dwa znów urodzicie. Zrozumcie położenie innych (zapewniam, że inni rozumieją wasze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edhtghh
,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeoleoleolee
nie damy sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m1qłu
Wam nie chodzi o równość ani o dobro dzieci tylko o pieniądze - ze względu na ich "dobro" (co podkreślacie) możecie pójść na wychowawczy, nikt wam nie broni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tym pindom z pierwszego
żal kuźwa dupę ściska że nie posiedzą dłużej w domu!!!! wcześniej było pół roku i jakoś kobiety żyły, dajcie w spokoju posiedzieć rok na macierzyńskim kobietom innym, bo w końcu cofną to w pizdu i nie będzie dla nikogo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m1qłu
nie tym pindom z pierwszego dobrze napisał(a)! dajcie na luz, bo chcecie ugrać coś o czym nie było mowy, gdy płodziłyście dzieci, a teraz większość roku może zostać cofnięta. Domyślam się, że macie to w d...e, bo chcecie w domu posiedzieć. Powtarzam od tego jest urlop wychowawczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie zimy brrrrr.,/
a ja tam nie wierze w ten caly roczny macierzynski-to tu zabieraja 1000zl becikowego a w zamian sa tacy chojni....?mysle ze gdyby nawet ta ustawa obejmowala rodzace od 1 .01.13 to tez by sie burzyly mamy np z grudnia .A tak wogole to zblizaja sie moze wybory?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes...,.;
a pamieta moze ktos od kiedy zaczeli pobakiwac ze bedzie macierzynski wydluzony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerość do bólu
to jest nasza polityka prorodzinna zniechęcająca do powiększania rodziny. I dobrze ktoś napisał-becikowe obiecywali że odbiorą bogatym, oddadzą biednym z tego tytułu 200 zł więcej i co? i dupa!! zabrali ale nie dołożyli, więc skoro zabrali jedno-niech dadzą co innego. No bo sorry, ale nikt nie robi dziecka tylko po to, aby mieć becikowe, ale później są oburzone panie, bo ktoś oddał 6 miesięczne dziecko do żłobka! a co z nim ma zrobić? trzeba za coś się utrzymać i dlatego roczny macierzyński powinien być dla całego rocznika-skoro zabrali jedno powinni dać coś w zamian...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do agnes
oficjalnie słyszę o tym od października

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak.....
No właśnie, od października o tym słyszymy. Matki pierwszego kwartału zachodziły w ciąże wcześniej niż w październiku, kiedy o żadnym dłuższym macierzyńskim nie było mowy. Liczyły się z tym, że maksymalnie będą z dzieckiem pół roku i się na to godziły decydując się na dziecko. Teraz wielki krzyk bo niby coś im się zabiera. Ale jak można coś zabrać jak się wcześniej tego nie dało? Zabrać to mogą kobietom,, które zaszły w ciążę od października, kiedy to już premier obiecał roczny macierzyński. Gdyby teraz się z tego wycofał to takie kobiety mogłyby się poczuć oszukane. A i to byłoby mocno naciągane, bo jak można nastawiać się na coś co na piśmie nie obowiązuje... W żadnym wypadku jednak tak nie mogą się czuć matki pierwszego kwartału. Rozumiem, że są złe bo może im przejść taka szansa koło nosa. Nikt im jednak nic nie obiecywał kiedy zachodziły w ciąże!!! I te wymyślone powody, że niby dziecko będzie pokrzywdzone bo pójdzie do jednej klasy z dzieckiem, z którym mama była w domu cały rok. O jakim pokrzywdzeniu mówimy? Od lat jest tak, że jedno dziecko idzie szybko do żłobka, inne ma opiekunkę, jeszcze innego mama wcale nie pracuje i cały czas jest z nim w domu. Czy widać przez to różnice w szkole? Zresztą każda kobieta jak chce to może wziąć wychowawczy i zostać dłużej w domu, tak żeby według jej opinii dziecko pokrzywdzone nie było. Wszystko jednak rozchodzi się o pieniądze o których te kobiety nie mówią. A powinny postawić sytuację jasno - "chcemy siedzieć rok w domu i dostawać za to pieniądze" - zamiast wymyślać jakieś śmieszne argumenty o pokrzywdzonych dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzę w lipcu, więc oczywiście chciałabym, aby zostało tak, jak to miało być... Nie wiem czy skorzystam, ale uciesze się, jeśli będę miała wybór. Argument o nierównym traktowaniu dzieci uważam za totalnie nietrafiony. Musi być jakaś graniczna data, dlaczego akurat ma to być 1 stycznia? Niech to będzie data najwcześniejsza z możliwych - nie da się przed 17 marca no to niech to będzie 17 marca i już. A że Jaś, który był z mamą pół roku spotka się w jednej klasie z Małgosią, która była z mamą rok? Jakie to ma znaczenie po 6 latach? Dysproporcje jakieś zawsze będą, Małgosia z 31 grudnia może być rok młodsza od Jasia z 1 stycznia... Od pokoleń takie dzieci uczą się w jednej klasie i nie ma z tym problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×