Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co robić, co robić...?!

Jestem o krok od podjęcia decyzji...

Polecane posty

Gość co robić, co robić...?!
nie, nie jestem żadna gratka. swoją drogą jak już o niej mowa to dawno jej tu nie widziałam już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z ciekwosci
nie boisz ze cie zostawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta sprawa...
wiesz co , rozstan sie z nim. To najlepsze co mozesz zrobic dla siebie, jego i dziecka. jestes tak przepelniona zloscia i roszczeniami, ze nie bedzie miedzy wami dobrze juz nigdy. Uzalezniasz swoja relacje z mezczyzna od jego przychodow : mial kase bylo cudownie, nie ma- nie mozesz z nim wytrzymac. to sa twoje slowa! Dziwne tylko, ze skoro ty bylas tak przyzwyczajona do dobrych warunkow, nie pomyslalas o tym by sama je dziecku zapewnic. Zwalilas cala odpowiedzialnosc na faceta i tyle. I zadowolona matka kwoka z chorym dzieckiem: no nie zarzucisz nic takiej, prawda? podly charakter!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po częsci rozumiem Cie autorko... też bym takiego małego dziecka nie zostawiła, dlatego pisałam o tych wydatkach na dziecko, zeby poszukać oszczędności, moze jakaś praca chalupnicza, albo jakies dziecko byś przypilnowała komuś, zawsze jakiś grosz by wpadł. Jakie masz inne lepsze wyjście, nie rozumiem, jeśli od niego odejdziesz, będziesz mieć jeszcze mniej kasy, więc co to za wyjście????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hAHAHHAHAA
Wczesniej zarabiał jakoś przeszło 3000, wtedy kiedy byłam w ciąży a teraz to już takiej pracy nagle niema? znajomy zarabia ponad 4000, ale haruje jak wół na 3 zmiany, prawie nie ma wolnego. Zapie**ala bo ma RODZINĘ! xxxx ale jestes popierdolona, szok!!!! ma sobie wypruwać zyły i flaki bo jasnie pani chce PIENIĘDZY! będzie zasuwał od rana dow ieczora jak osiol a za pare lat organizm mu wysiądzie, umrze na zawał na dluuugo przed emeryturą i ciekawam jestem jak sobie poradzisz sama, chyba pojdziesz pod most!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkk/
dla dobra twojego faceta, zostaw go. Zacznij od poczatku, znajdz sobie jakiegoś bogacza, któremu rola utrzymywania cie bedzie sprawiała mu frajdę a ty bedziesz mogła w koncu go kochać, tzn jego pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajkilajki
ja urodzilam dziecko i jak mialo 2 msc otworzylam dzialalnosc bo brakowalo kasy.Maz pracuje na zmiany wiec z dzieckiem bylismy na zmiany. Jak sie chce to sie da! w czasie jak ty bylabys w pracy, twoj maz tez moze odebrac dziecko od twoich rodzicow! Z złobkami też nie jestem za bardzo, ale jakby byl mus to bym zostawila. Dobra orgaznizacja. Swoja droga faktycznie z ciebie materialistka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdgfdgfdgfd
co ja daję od siebie, zajmuję się naszym dzieckiem najlepiej jak potrafię, sprzątam gotuję itp itd. Taka moja rola na dzień dzisiejszy. Nie po to rodziłam dziecko, żeby je z kimś teraz zostawiać bo tatuś nie potrafi utrzymać rodziny przez rok, półtora... xxxx sama sobie podzielilas role i tylko masz wymagania. a w ziwazku nie liczysz sie tylko ty, ale wy dwoje!! i obudz sie w koncu! Polska to nie Niemcy gdzie matka moze siedziec w domu na dupie a facet zarabia, w Polsce obydwoje musza pracowac jak chca rodzine zakladac!!!!!! zycze ci zeby cie ten facet w dupe kopnal, jak dostaniesz 300zł alimentow to zobaczymy jak bedziesz spiewac KROWO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajkilajki
niech odejdzie od męża to wroci do niego predzej niż mysli.Bo ciekawe z czego sie utrzyma. Tak jest w zyciu raz lepiej raz gorzej.Razem zawsze łatwiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda...
no dokladnie, sama sobie przydzielilas role, nikogo sie nie pytajac o zdanie. i co z tego ze sprzatasz czy gotujesz? no prosze cie... przestan zaslaniac sie bzdurami. masz wymagania w cholere ale sama na dupie i siedzisz bo wiesz ze gowno bys zarobila. i te twoje tlumaczenia: studia, chore dziecko, male dziecko, alergik, dojazd do rodzicow, sprzatanie, opieka i sranie w banie. kogo oszukujesz? siebie? ty despotyczna manipulatorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko to ma jakas
lajkilajki ja urodzilam dziecko i jak mialo 2 msc otworzylam dzialalnosc bo brakowalo kasy.Maz pracuje na zmiany wiec z dzieckiem bylismy na zmiany. Jak sie chce to sie da! w czasie jak ty bylabys w pracy, twoj maz tez moze odebrac dziecko od twoich rodzicow! Z złobkami też nie jestem za bardzo, ale jakby byl mus to bym zostawila. Dobra orgaznizacja. Swoja droga faktycznie z ciebie materialistka! 000000000000000000000000000000000000000000000000000000000 ale z ciebie zasrana kretynka :-O jasne kazda na kafeterii to biezneswman od 7 bolesci, kazda otwiera wlasny biznes itp ZROZUM KROWO NIE KAZDA KOBIETA CHCE ODDAWAC SWOJE DZIECKO A SZCZYTEM BEZCZELNOSCI JEST NARZUCAC KOMUS SWOJA FORME ZYCIA SZCZYTEM CHAMSTWA JEST OBRACZAC DZIADKOW DZIECKIEM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko to ma jakas
i obudz sie w koncu! Polska to nie Niemcy gdzie matka moze siedziec w domu na dupie a facet zarabia, w Polsce obydwoje musza pracowac jak chca rodzine zakladac!!!!!! 0000000000000000000000000000000000000000000000000000000 tepa dzido ja akurat w Nimeczech mieszkam i tutaj kobiety pracuja i raczej w domu nie siedza a wiesz dlaczego????????BO MAJA PIENIADZE ABY OPLACIC ZLOBEK LUB KWALIFIKOWANA OPIEKUNKE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie gadaj o czyms o czym nie masz zielonego pojecia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko to ma jakas
po za tym nie rozumiem jakim prawem namawiacie autorke aby oddawala dziecko do dziadkow?????? powiedz mi z jakiej paki dziadkowie maja sie dzien w dzien opekowac JEJ dzieckiem?????? mozesz mi to wytlumaczyc???? bo nie czaje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić, co robić...?!
Nic mu za parę lat nie wysiądzie bo za rok półtora i ja do pracy pójdę. Sam się zdeklarował, że nas będzie utrzymywał do czasu, aż ja do pracy nie będę mogła iść. Na działalność swoją to też trzeba mieć kasę a jak nie wypali, dochodów nie będzie to nawet zusu nie opłacę i mnie będą ścigać...wspierałam go cały czas, ale już mam dość. ile to jeszcze ma trwać? rok, dwa? a wydatki tylko będą rozsnąć na dziecko a nie się kurczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić, co robić...?!
moi rodzice też pracują i raczej po pracy chcą odpocząć...mają swoje życie, swoje zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porada. porada
co robić? wydaj kasę tak jak leci. rób partnerowi obiady a jeśli skończy się to powiedz że kasy nie ma i trudno. musi rozejrzeć się za dorobieniem. tylko pamiętaj odloz trochę na dziecko żeby mu nie zabrakło. jakieś zapasy zrób pampersy. z czasem możesz podawać np. na obiad ziemniaki z cebulka. po jakimś czasie ruszy dupe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassssiiiiaaaaa
sama się motasz juz w tym co piszesz. Pisałaś że wolisz odejść do rodziców bo uniknełabyś dojazdów, dzieckiem by się zajęli a jak ci ludzie zarzucją że nie chce ci się dziecka wozić to nagle dziadkowie nie sa po to aby się dzieckiem zajmnować, nagle pracują i w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassssiiiiaaaaa
a poza tym ewidentnie piszesz pod kilkoma nikami, ten sam styl i ton wypowiedzi. Nikt ci nie przyznał racji więc dorabiasz sobie "zwolenników"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassssiiiiaaaaa
to są twoje słowa: 🌻 " ja wrócę do rodziców, którzy i tak mnie poniekąd utrzymują choć z nimi nie mieszkam, wtedy będę mogła pójść do pracy na popołudnia na jakieś pół etatu." to wróć i idź do tej pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z takim podejsciem
to i tak sie rozejdziecie, czego ci zreszta zycze, dostaniesz grosze z alimentow i zobaczymy jaka bedzie harda ty TĘPA KROWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrrmmina
dokładnie nick "o matko to jakaś" to autorka. Pluje jadem jak zawsze, pasożyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam wyżej było Niemczech
ja tez mieszkam w Niemczech, wiekszosx kobiet akurat siedzi w domu z dziećmi :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm oj tam
uuuuu komuś tu melisa potrzebna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić, co robić...?!
Póki mieszkam z nim trochę nietaktowne byłoby podrzucanie dziecka rodzicom bo on nas nie potrafi utrzymać. gdybym z nimi mieszkała to jest inna sytuacja. wtedy rodzice mogą zająć się dzieckiem pod moją nieobecność bo ja już bym wyjścia innego nie miała jak zostawić małego i iść do pracy, ale jakoś nie w smak mi to jest. chciałabym żeby on się ogarnął, ale jak słyszę, że w tym kraju się nie da to krew mnie zalewa. wszyscy potrafią tylko on nie. jakoś mnie już kilka razy "straszył" że mnie zostawi. powiedziałam droga wolna siłą nikt go nie trzyma przy nas. i jakoś się nie wyprowadził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka bambino26
polowa z was to czysta patologia. I wy macie dzieci? Wyzywaciew sie od krow, idiotek, tepot. Zal mi tych waszych dzieci, ze maja takie matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrrmmina
wielka mi filozofia pisac bez polskich znakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie badz taka cwana
jakoś mnie już kilka razy "straszył" że mnie zostawi. powiedziałam droga wolna siłą nikt go nie trzyma przy nas. i jakoś się nie wyprowadził xxx jego cierpliwosc tez ma swoje granice. kopnie cie w dupsko szybciej niz myslisz i znajdzie sobie nowa bardziej normalna babeczke a ty dostaniesz od niego 2 stowy na dziecko i radz sobie raszplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 544543211
"Póki mieszkam z nim trochę nietaktowne byłoby podrzucanie dziecka rodzicom bo on nas nie potrafi utrzymać." znowu kolejna wymówka, troche nietaktowne byłoby.... kobieto a taktowne jest robienie niewolnika z męża i wyzywanie go od nieudaczników???? to się wyprowadz wkońcu i daj żyć temu facetowi! a jadem to pluje autorka pod innym nickiem a pod swoim to taka grzeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić, co robić...?!
w zasadzie jak odejdzie to mi tylko sprawę ułatwi... wczoraj płakał dziś już znów ta sama śpiewka, tutaj się nie da zarobić i kropka. on nawet nie zamierza próbować! bo się nie da i choooj no ja już nie wiem jak mam do niego przemawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×