dziewczyny jak radzicie sobie w ciazy bez kawy?

jak w temacie..strasznie mi jej brakuje (bylam wrecz uzalezniona)

a pilas dla smaku czy pobudzenia?

to pij i nie stekaj.

i jedno i drugie, smak uwielbiam a nieda sie ukryc,ze bylam uzalezniona od kawy i tigerow...teraz strasznie mi ciezko i odczuwam absolutny brak enegrii i sobie wyobrazam np smak goracej kawy lub schlodzonego tigera...meczy mnie to i dlatego sie zastanawiam czy niektore przyszle mamusie tez tak maja

no oczywiscie,ze nie pije, zdrowie dziecka najwazniejsze,ale nie zmiania to faktu,ze odczuwam tego brak

a niby czemu nie pijesz?

pije bezkofeinowa

uzaleznilas sie od kofeiny. teraz jest szansa ze sie odzwyczaisz. energydrinki sa niezdrowe i w wielu krajach trzeba byc pelnoletnim aby je kupic. i zauwazylam ze osoby ktore juz nie moga pic kawy pija inke. a jak chcesz sie pobudzic to czarna herbata albo biala

ze kawa dziecku zaszkodzi? ja nawet sobie wypijesz raz czy dwa kawe czy tigera to dziecko sie na pewno nie rozchoruje od tego :-) ja cala pierwsza ciąże pilam cole litrami bo tylko to pomagalo na mulenie i wymiotowanie, teraz jestem w drugiej ciązy i wlasnie kawke popijam alko bron boze ale kawa, jeszcze z mlekiem czemu nie

no wlasnie nie poje wogole kawy (sa niby opinie ,ze mozna z mlekiem inne,ze nic) wiec wole nie ryzykowac i nie narazac dziecka,ale ejst to dla mnie niesamowicie trudne bo pilam kilka kaw dziennie a jeszcze jakas puszka schlodzona i teraz juz wariuje (jestem w 4 miesiacu) ..tez slyszalam o ince jako zamienniku,ale kiedys kilka lat temu wypilam taka inke i dla mnie to wogole nie przypomina kawy w smaku :(

no coli tez nie pije....zadnych gazowanych-tak sobie postanowilam zeby nie dostarczac dziecku niezdrowych substancji....i powiem Wam ,ze juz nie wiem ogolnie co pic, bo jedynie gazowane zimne napoje dawaly mi ukojenie, a teraz woda,ktorfej nienawidze, herbatka i jakies soczki,ktore wcale nie gasza pragnienia a poteguja

no bez przesady może żyć przestań

cole tez sobie chlapne czasem. Wszystko z umiarem :) no poza alkoholem i innymi uzywkami

inka nie smakuje jak kawa ale jest rownie ohydna:)

hehe ty tak serio?

no napoje gazowane czy kawa nie sa sensem mojego zycia wiec dlaczego mam przestac zyc ;-) w ciazy trzeba sobie odmawiac roznych rzeczy np.papierosow i nie rozumiem kompletnie tego komentarza "moze zyc przestan",chyba niema w tym nic zlego,ze jesli mam wybor dostarczyc malemu rozwijajacemu sie organizmowi cos zdrowego lub niezdrowego to moge zrezygnowac z czegos na rzecz zdrowszego

oddychanie szkodzi dziecku.przeatan jak najszybciej.bo sie hiperdotleni

ja w obu ciążach i podczas karmienia piłam kawę - 1 dziennie z mlekiem. A w drugiej ciąży tak za mną chodziła coca cola, że pozwalałam sobie w niedzielę na szklankę, lekko odgazowanej. Ciąża to nie choroba, bez przesady z tymi zakazami. Na szczęście mój lekarz ma takie samo zdanie i mówi, że lampka winka czerwonego, małe piwo czy kawa właśnie są jak najbardziej dozwolone ;-) Piwo piłam karmi, nie dużo, bo raczej wogóle nie lubię takich napojów, ale w upały czasami popijałam schłodzone.

mam niskie ciśnienie i w ciąży piłam 2 kawy z jednej łyżeczki, z mlekiem. To duzo mniej, niż wcześniej, ale lekarz mi pozwolił. A "brak mocy" w ciąży, zwłaszcza na początku, to normalne i nie musi być związane z brakiem kawy.

jestem świrem

yjhytgu

ciśnieniowego, jest zdrowsza.Lekarz nie widzial przeszkód do jednej dziennie

Nie radzimy,bo pijemy. Jak nie masz nadciśnienia,to czemu nie? Fakt,że teraz pije raczej rozpuszczalna i bezkofeinowa,ale herbaty to 2-3 nieraz. W 1trym nie piłam,bo wiadomo,stracha miałam.

Dlatego właśnie warto pić taką kawę i herbatę która jest zdrowa. Po co brać dodatkowe suplementy, skoro można pijąc ulubioną kawę odkwaszać swój organizm i wpływać na jego zdrowie? Każdego dnia polecamy coś innym.. Fryzjera, dobry film w kinie, ulubioną herbatę.. A gdyby tak producenci płacili nam za to że polecamy ich produkt? Zapraszam na stronę : szansa.ganodermakawa.pl

Moja znajoma popijała kawę zbożową. Ja też nie wyobrażam sobie dnia bez filiżanki kawy. Nie piję jej wiele w ciągu dnia, ale do śniadanka zawsze. Potem do smaku popołudniu. Myślę, że jeśli lekarz nie zabroni, to jedna mała filiżanka cappuccino na pewno nie zaszkodzi :)