"Pięćdziesiąt twarzy Greya"-podyskutujemy?

Wiadomo, każdy ma swoje zdanie na temat tej książki. Wypowiadajcie się proszę. Co Was może zaskoczyło, co jest normalne. Super książka, dała mi wiele wskazówek, czy po prostu chała.

Zal mi ludzi, ktorym sie podobala i ktorzy mowia, ze zmienila ich zycie. Po prostu wspolczuje ten opoznionej intelektualnie swoloczy po zawodowkach cukierniczych. :)

To co nikt nie przeczytał??

Moje zdanie jest takie. Książka nie jest może rozwojowa intelektualnie, ale daje sporą wiedzę seksualną.

Totalna porażka. Autorka ma "złe pióro". Nie mogłam tego czytać, bo ciągle byłam wybijana z rytmu przez te niezgrabne zdania. A poza tym to taka naiwna historyjka, no i więcej myslenia o seksie, niż tego seksu. Teraz czyta to moja koleżanka i jest zachwycona.

Genialny przykład na to jaką dzwignią handlu jest reklama. Książka jest masakrycznie, totalnie słaba pod każdym względem

daje sporą wiedzę seksualną :O:O???

Dla mnie to chore.

Czy słownictwo jakiego użyto w książce było dla Was zaskoczeniem? Czy jest ono wulgarne, czy jednak nie, czy Wy używacie takiego słownictwa w swoim życiu intymnym??

przecież to mega gów no

Czytalem w 1979 roku,

A ktoś mógłby mi streścić, co to w ogóle jest?

606 stron do przeczytania, a w zanadrzu jeszcze 2 tomy. To trylogia. Więc nie za bardzo da się streścić.

lkf

Moim zdaniem tłumaczenie jest okej. Dobrze przełożono na nasz język, z dużą swobodą. Podobają mi się różne określenia używanę w języku erotycznym abstra-h- ując oczywiście od fabuły.

afv

1879*

nie podobała mi się ,a zakonczenie ?masakra. książka dla nastolatków poniewaz zawiera duzo łózkowych pikantnych opisow

kiczowata i totalnie przecietna :O zdecydowanie wiecej skandalu wpradza stary dobry markiz de sade niz ta zenujaca ksiazka pisana jak do opoznionych intelektualnie licealistow szkol specjalnych...

50 twarzy Greya świetne. Z zapałem czytałam, akcje o jakich można tylko mażyć, chyba że znajdzie się jakiegoś partnera z Roksy. Do tego wielka zmiana podczas całej trylogii, masa wątków nagłych, fajny język. Najlepsza jak dla mni 2ga część. Trzecia z tymi dzieciakami itd. to już przeginka ;p

dobra ksiazka, mialam wilgotno co chwile

szukając ciekawych rzeczy, ale po przeczytaniu nie znalazła tam nic nowego ani ciekawego, podobno wieje nudą, niczego nie uczy i strata czasu takie czytanie.

dbd

jezykiem, opisujaca prosto mechanizmy przecietnego porno, dobra dla kazdego przecietniaka z prostym umyslem.

cholery 3 czesci!!! trylogia to 3 ksiazki z inn a hictoria, ktore laczy jeden wspolny rys, jak miejsce czy czas :O p.s. ani matrix ani wladca pierscieni tak btw tez NIE sa trylogia!!!!

Ja jestem obecnie na 532 stronie więc jeszcze nie znam zakończenia. Ale zastanawia mnie wypowiedź odnośnie 3. części. W 1. tomie jest info, że 3. tom ma się ukazać 09.01.2013 r. Co niektórzy zatem mają wyobraźnię pisząc o jakimś wątku w trzeciej części.

Nudna książka, za mało w niej seksu i beznadziejny. Nic się nie dzieje, jedynie przechwałki. Związanie rąk krawatem i bicie po tyłku traktowane jako wielkie bdsm, a ludzie chcą wierzyć, że to tak delikatnie wygląda sado-maso. Po drugi tom nie sięgnę.

:o:(

Takie sobie soft porno :) mozna sobie poczytac w drodze np. na zajecia czy do pracy :)

dla mnie to plagiat ,,jedenastu minut''coehlo.duzo gorszy i nieudany moim zdaniem.po tylu ochach itd spodziewa łam się czegoś lepszego.