Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niemamczasunanic

drogie mamy, kiedy macie czas na obowiazki domowe przy niemowlaku?

Polecane posty

Gość w tesco to najlepiej brac
No wlasnie. Te, ktore maja problemy organizacyjne z niemowlakiem nie sa niezaradne, tylko maja trudne niespokojne dzieci. Tak akurat wyszlo. Loteria. To, ze niektore z was maja spokojne, co nie pisna przez caly dzien, powinny sie raczej z tego cieszyc a nie przypisywac sobie zaslugi. Jakby bylo inaczej, napewno nie mialybysie takiej swobody i nie byloby tak kolorowo. Z wiekszymi dziecmi jest latwiej bo nie placza juz tak bez sensu i mozna sie z nimi komunikowac, potrafia sie zajac zabawka i mozna je odgrodzic bramka od nieporzadanych miejsc w domu. Nie musza byc noszone i matka nie musi sie domyslac o co tym razem chodzi gdy placze, czy chce pic, czy jesc, czy go brzuszek boli, czy marudzi bo ma taki charakter i chce wymusic noszenie, bo lubi byc bujany itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnaaaaa
tez mamy ta karuzele z fisher price nad lozeczkiem, pomaga tylko na chwile. Ja do pracy wracam w przyszlym roku w styczniu, jak Maly bedzie mial 1i 2 miesiace. Ja nie wyobrazam sobie siedzenia z dzieckiem w domu, chyba bym zwariowala. My z mezem oboje niezle zarabiamy. Lubie swoja prace i chetnie do niej wroce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mała jak miała dwa miesiące to spała 8 godzin na dobę. Nie miałam czasu na nic, nie karmiłam piersią ale ciągle wymagała uwagi. Gotowałam raz na kilka dni, pranie i prasowanie dwa razy w tygodniu. Mąż sprzątał po przyjściu z pracy. Nie było łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsafsasaffsa
bedzie lepiej u mnie zaczął spac po 3 miesiacu i zamknal w koncu te jadaczke! tylko jęk wieczny był:( a spał na dworzu więc w deszcz chodzilam 4 godziny nieraz do 20, bo mąż pracował a w domu mialam upierdliwych dziadków którzy mi "pomagali" wtrącaniem się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertyuio; xcvbnm,
przestancie sie mazac ja mam malenkie blizniaki idom zwierzeta i siebie do ogarniecia i daje rade ps zakupy tez z nimi robie a od poczatku jestem ciagle sama bo maz pracuje.Wezcie tulki w troki i sie ogarnijcie jesli marudzi to trudno chwila samotnosci mu nie zaszkodzi naprawde a potem wyrosna wam takie male przylepy ze bez nich nawet siku nie pojdziecie.trzeba teraz zaczac zeby potem bylo latwiej .powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnaaaaa
Natkaaaa---a kiedy twoja Mala w koncu sie uspokoila i dluzej spala w ciagu dnia??? Czy sa jeszcze jakies szansce, ze to sie u mnie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertyuio; xcvbnm,
sorki za brak liter ale moje dziecie mi nie pozwala uzywac drugiej reki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsafsasaffsa
pomaga tylko na chwile-sa różne dzieci ,jedne spokojne inne marudne. kolezanki syn nie polezy w wózeczku. mój spi po 3 godziny. i tak ciagle sa roznice. dzieki Bogu moje dziecko nie jest takie upierdliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsafsasaffsa
widzialam ostatnio z bliznietami rpzyszli rodzice na lumpeks, mama i taka robili zakupy a dzieci siedzialy w wozku!!!dziecko kolo roku owiniete w kombinezon nie marudzi? u mnie juz sie przekreca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki maluszek potrzebuje sie najeść i spac, nic wiecej. Zadna z Was nie wspomina na ile wychodzi codziennie na spacvery ??? moje dziecko bylo placzliwe od urodzenia, bo mialo kolki i zadne mleko mu nie sluzylo, wyszla alergia. Ale 3 razy dziennie byl na spacerze ( krótkim, bo co wyszlam to usypial) i spał potem jak zabity. Jak tylko zrobilo sie cieplej ( urodziony na poczatku lutego ), to spal na dworze ( jak tylko mrozów juz nie bylo),Cieple ubranie, kombinezon , spiwór i dotlenial sie na calego. Spal doslownie ciagle a ja mialam czas na wszytsko. Jak podrósl i mniej spal a wiecej zwracal uwagi na swiat, to lądował w leżaczku bujaczku i wszytsko robil ze mną. Gotowalam, pralam, sprzatalam, on patrzyl, rozmawialismy sobie , czas lecial. Jak jeszcze podrósl, to mial duzo swobody i zajmowal sie sam a jak nie chcail to dostawal zabawki do kojca i musial tam siedziec, dopoki ja sie nie ogarnelam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnaaaaa
do ertyuio----gratulje blizniakow i podziwiam :)! Ja raczej tez nie jestem przewrazliwiona mamuska, ktora ciagle siedzi przy dziecku. Czasami zostawiam go rano jeczacego w lozeczku i ide wziac prysznic i zrobic sobie kawe. Inaczej chodzilabym przez caly dzien nieumyta w pizamie :). Tez uwazam, ze sa pewne granice i nic sie Malemu nie stanie, jak troche sam sobie polezy, nawet jesli mu sie to niepodoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamczasunanic
a jak ciagle placze i jest marudna to jak mam cokolwiek zrobic? ja karmie piersia a nie mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsafsasaffsa
rozne sa dzieci. ja wspolczuje mamom ktore maja uczynną rodzine i nauczyly dzieic na reku trzymac. ja nie daje:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tesco to najlepiej brac
U nas karuzela to byl pomysl do bani. Zero zainteresowania. Po tygodniu prob wystawilismy z powrotem na Tablicy. A mlekiem modyf bym nie dokarmiala, bo dziecko najprawdopodobniej wcale jest glodne, tylko marudzi z innych powodow (wzdecia, albo jest przyzwyczajone do bycia a rekach, pozniej moze byc z powodu zebow itd) U nas jest tak, że nie mozna skubanca nawet trzymac na kolanach, bo jak tylko wyczuje, ze nie ma pupska w powietrzu to momentalnie usta w podkowke i juz wielce rozzalony :) dlatego nawet jak siedze na krzesle to musze do trzymac kilka cm nad kolanami, wtedy jest spokoj i pelen bliss. :P Gorzej z rekoma, bo coraz ciezszy i potem drzacymi probuje wcelowac kubkiem z herbata do ust jak pijaczyna w delirce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miała 4 miesiące to spała już bardzo dobrze. Zmieniło jej się diametralnie. Zaczęła mi przesypiać w nocy 10 godzin i jedna drzemka 2 godzinna przed południem. Gdy miała 7 wprowadziła drugą drzemkę popołudniu - 1 godz. Teraz znów śpi raz w południe około 1,5 - 2 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnaaaaa
ja codziennie chodze z synkiem na 2 godzinny spacer. Robie to dla niego i przede wszystkim dla siebie, zeby troche odetchnac, naprawde super sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez powodu nie płacze, widpcznie coś jej dolega ) kolka, rekluks, lekarz sie kłania ) albo czegos potrzebuje. Moze Tobie sie wydaje, ze ona chce ciagle jesc a moze chce sie poprzytulac tylko, smoczka potrzebuje ? Moze chuste powinnas kupic i nosic ile się da ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsafsasaffsa
mój tez jęczy czasem sam, ze drzwi zamykam i sprzątam. nieraz uspil sie jękiem czy placzem. no bo ile to mozna sluchac miauków?kocie radio:( dzis mu telewizor wlączylam i leglam na wyze na 45 minut!ma pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakamaskaracoccc
ale jesteś pusta i głupia - lepiej wielki świat kuchenny blat tak? nie każdy jest takim niedorozwojem i ograniczonym umysłowo osobnik że gary i pieluchy wypełnią jego świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafsafsasaffsa
chodze na spacer. dzis idziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze Wam napisze, zeby nie było tak, ze tylko miałam fajnie z dzieckiem moje jak zaczęło ząbkować to przezylismy dwuletni horro, tak źle znosił ząbkowanie. Ciagle marudny, placzliwy, w nocy nie spał wcale, nie mozna za bardzo takiemu maluchowi pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnaaaaa
fsafsafsasaffsa :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnaaaaa
Uwaga, budzi sie, musze leciec, bedzie karmienie :). Narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertyuio; xcvbnm,
A dziekuje bardzo:) blizniaki ucza cierpliwosci naszej i wlasnej tez zawsze ktos musi byc drugi:) ale to im wychodzi na dobre potrafia sie soba zajac i to na dluzej a ja smigam jak mala motorowka a jak skoncze to jest czas na szalenstwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy ma inaczeej
ja pracuje w domu i wychowuje synka 3 miesięcznego. Jadę do biura na 3-4 godziny i wracam do domu. Zarabiam pewnie więcej niż Twój facet a dodatkowo mój mąż dobrze zarabia. Nie mam nic przeciwko ze Ty siedzisz w domu ale dziwi mnei Twoje podejście. W wakacje bedę opalać swój tyłeczek na Barbadosie kiedy Ty dalej w garach siedzieć bedizesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemmamczasunanic
i tak sie nie doczekasz mojego rozwodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tesco to najlepiej brac
Uważam, że za tym problemem z wymuszaniem noszenia stoją babcie. Przynajmniej u mnie tak jest. Non-stop by go nosiły. Aż się boję jak to będzie jak będzie chciał uczyć się raczkować i chodzić. :) Ale widzę ile im to sprawia radości, a ten okres niemowlęcy przecież tak krótko trwa, raptem marne 12 mies, że nie jestem wstanie im odmówić tej uciechy. Dzieci tak szybko rosną, że nim się obejrzymy będą już śmigać po mieszkaniu i wspinać się na meble. Co do spacerów to nie chodzę na zbyt długie ani regularnie, bo nie znoszę naszego wózka. Jest fatalny. Sztywny, zero amortyzacji, niesterowny, bo ma skretne pompowane kolka, ktorymi ciezko manewrowac na ulicy (zreszta w sklepie nie lepiej), ciezki nawet bez dziecka, wielki tluk, od ktorego boja mnie nadgarstki i mrowia rece jak go pcham dluzen niz 30 minut. Wyobrazam sobie jak wytrzesione musi byc w nim dziecko. Chyba dlatego nie placze w wozku bo jest w szoku jak jedzie po tych naszych gladkich chodnikach... Najczesciej wystawiam go na balkon, zeby polezal albo pospal Najsmieszniejsze jest to, ze prawie 95% dzieci jezdzi dzis takimi modelami wozkow i ich rodzice jeszcze je zachwalaja innym na forach, czego nigdy nie zrozumiem, bo nie wiem co tu zachwalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertyuio; xcvbnm,
w tesco... masz x landera? pytam bo ja tez jezdze x landerem twinem i lepszego wiozka w zyciu nie pchalam ale ja mam przednie skretne piankowe moze dlatego.Ps mam tez starsze dziecko ale to juz duzy chlop:)tyle ze jemu tez trzeba pomoc ugotowac przypilnowac lekcji itd...ale ogarniam i to najwazniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tesco to najlepiej brac
bolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iihiiui
kazdy ma inaczeej ja pracuje w domu i wychowuje synka 3 miesięcznego. Jadę do biura na 3-4 godziny i wracam do domu. Zarabiam pewnie więcej niż Twój facet a dodatkowo mój mąż dobrze zarabia. Nie mam nic przeciwko ze Ty siedzisz w domu ale dziwi mnei Twoje podejście. W wakacje bedę opalać swój tyłeczek na Barbadosie kiedy Ty dalej w garach siedzieć bedizesz TAAAA JASNE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×