Potrzebuję obiektywnej oceny zachowania faceta.

Wredniucha10 Ale ty jestes poje bana. Pewnie typ kobiety-bluszcza. Nie ma nic gorszego na spotkaniach z kumplami niz to jak jakis przylazi ze swoja babą. Jak ide sie spotkac z samymi kumplami to nie zabieram kobiety - swieta zasada. Albo kazdy ze swoja dziewczyna albo sami faceci - proste.

Może jestem z innej epoki, broniłam się lata temu. Ale nie wypobrazam sobie tak waznej sprawy nie świętowac zz moim partnerem. Prawdopodobnie troszku się Ciebie wstydzi. Tak, jestes dobra do seksu, do ogarnięcia domu, ale nie do pokazania kolegom. Na pewno na imprezie były jakies dziewczyny. Cóz , ja po prostu poczekałabym do nastepnej imprezy bez Ciebie i poszła popatrzec jak dobrze się bawi. Prawd. zobaczysz duzo więcej niz Ci się wydaje i nie będzie to miłe.

dziś z kumplami a jutro z Tobą będzie miał seks haaa, dobry:-), pogoń go..

Wredniucha10 Ale ty jestes poje bana. Pewnie typ kobiety-bluszcza. Nie ma nic gorszego na spotkaniach z kumplami niz to jak jakis przylazi ze swoja babą. Jak ide sie spotkac z samymi kumplami to nie zabieram kobiety - swieta zasada. Albo kazdy ze swoja dziewczyna albo sami faceci - proste.

Wredniucha10 Ale ty jestes p****ana. Pewnie typ kobiety-bluszcza. Nie ma nic gorszego na spotkaniach z kumplami niz to jak jakis przylazi ze swoja babą. Jak ide sie spotkac z samymi kumplami to nie zabieram kobiety - swieta zasada. Albo kazdy ze swoja dziewczyna albo sami faceci - proste.

""Ale ty jestes poje bana. Pewnie typ kobiety-bluszcza."" mój facet zazwyczaj zabiera mnie ze sobą jak idzie na wódkę - myślisz, ze kobiety nie potrafią pić? i nigdy nie usłyszał słowa skargi od kumpli, że byłam - dalej chętnie się z nami na gorzałkę umawiają

"Jak ide sie spotkac z samymi kumplami to nie zabieram kobiety - swieta zasada. " zapewne zawsze jesteś z taką, którą wstyd gdzieś zabrać

Jak wyszedł koło 12 z hakiem tak teraz nie wrócił. Zadzwoniłam do niego, bo się martwiłam. No i siedzi sobie cały zadowolony. Ja pierdyle, 3 lata związku właśnie idzie się pierdzielić.

posłuchaj - on zwyczajnie nie wie że coś zrobił nie tak.

co nie zmienia faktu, że nie wyobrażam sobie by mój często wychodził a obrone świętował beze mnie!!! na szczęście u nas jest ekipa mieszana , lubimy się razem spotykać wszyscy parami a damskie bądź tylko męskie wypady to 2-3 razy do roku a tak zawsze całymi ekipami, jego kumple nei mają dziewczyn?? Najpierw powinien świętować z Tobą, potem umówić się z kolegami, no cóż hierarhie wartości pokazał, a Ty ciesz się jutro z miłego dnia, do nastepnego razu... Współczuję, bo musisz czuć sie podle.