Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Nati_84

Inseminacja - walka o upragniony cud :)

Polecane posty

Ehhh, ale powiem Wam, że ja to jestem taka mądra jak chodzi o kogoś a sama......niestety czuję, że nic z tego. Tak jak za pierwszym razem wierzyłam tak za tym jakoś tak wewnętrznie czuję, że kupa z tego..... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczkaZporcelany
Nati - głowa do góry! Przyznam szczerze, że ja przy 1 iui ostro się napaliłam a tu nic z tego. przy 2 iui dałam na luz. Miałam objawy na @, testy sikańce wychodziły negatywnie, ale @ nie przyszła. To dopiero była radocha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny troche wiecej WIARY!!!!! bedzie dobrze w koncu sie uda kobitki ja sie trzymam to wy tez macie, to rozkaz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nawet nie zajarzyłam z tymi urodzinkami:) Ja oczywiście również kochana Doniu życzę ci spełnienia marzeń,szczególnie tego jednego ;) :):) 100 alt!!! Nati no właśnie też o tym myślałam ,że statystycznie patrząc to nie możemy być w czwórkę w ciąży,ale by były jaja jak by się jednak udało :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki :) u mnei nic nowego, zjadlam 3 tabletke clo i w sumie musze zjesc jescze 2. to taki moj wpis na dzis bo wiecej nie mam co napisac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem tak zmeczona po pracy i całym dniu latania, ze wlasnie wybieram się w objęcia morfeusza ;p troszke jescze poczytam przed snem tak wiec dobrej nocy i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny my dopiero wróciliśmy masakra jakaś popłakałam sobie trochę i mi lepiej ,w poniedziałek mam histeroskopie rano już się boję pozatym reszta badań z krwi na genetykę i łącznie do wydania 2300zł nie mam już siły poważnie co za kraj tyle kasy trzeba płacić :( Dobrze że wy jesteście bo bym chyba się załamała :( Doniu wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój m też załamany skąd znowu tyle kasy wziąć a tu jeszcze trzeba jakoś żyć trzeba jeść i opłaty zrobić totalna załamka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti czekałam na wieści od ciebie.To straszne tyle kasy na badania a to jeszcze nie koniec...Macie jakiś plan co będzie jak zrobicie już wszystkie badania? Dalej iui czy ivf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giziula jak zrobie w poniedzialek badanie to na bank bedzie chciala zrobic kolejna IUI ale to bedzie ostatnia jesli sie nie uda odpuszczamy rozmawialismy teraz dlugo na ten temat nie uda sie to trudno koniec :( Będziemy sami ja mój m i piesek trudno nie stac nas i tez juz nie mamy sily zbytnio , ale ja tak sobie mysle że może jak odpuścimy to naturalnie się uda tak też może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti31xxx bedzie dobrze glowa do góry w koncu sie uda my widzisz sie nie staramy z m ponad 2 lata a ciazy i tak nie ma ale tak jak mowisz prubowac moze jeszcze jednej IUI i walcz kobito walcz nie poddawaj sie a ivf nie bedzie brac pod uwage?glowa do góry widzisz ja 5 lat czekam i nie zalamuje sie walcze jeszcze do konca zeby móc sobie powiedziec zrobilam co w mojej mocy walczylam i nawet ivf wykorzystalam a jak sie nie uda nie bede przygrana tylko wygrana bo wygram ze swoimi slabosciami i bede z siebie dumna ze sie nie poddalam do konca a jak sie uda bedzie najszczcesliwsza na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczkaZporcelany
Nati - ale ja też dygam! Tak się napaliłam na kolejne iui, ale wcale nie mam pewności czy wyhodowałam odpowiedni pęcherzyk. W 2011 roku róźnie z tym było. Pamiętam, że opuszczałam cykle, bo pęcherzyki były za małe. Dziewczyny, nie wiem czy Wam wspominałam o kumplu (niedoszłym narzeczonym :)), który jest 5 lat po ślubie, a jego żona jest w ciąży z 4 dzieckiem!!!!!! Dzisiaj nas odwiedził i denerwował mojego męża tekstami typu: co Ty taki leniwy? A może Ci pomóc? Beti - już trzymam kciuki za nast iui

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti- kochana... :( ja też bym próbowała jeszcze jednego.... Też dzisiaj odbyliśmy rozmowę na temat co dalej jak nie wyszło... Nam się pierwsze udało także mam wrażenie, że szanse na powodzenie są większe. Jeśli to nie wyjdzie to postanowiliśmy zrobić jeszcze 2 iui. Nie licząc tego udanego, które sie przedwcześnie zakończyło to będą trzy podejścia. W ostateczności invitro jak coś to pewnie w okolicach wakacji... Nigdy nie myślałam,że będę musiała rozpatrywac taką opcję... Jak każda z nas : o Laleczko- dzisiaj też miałam stresa... Aż sie rozbeczałam :) napięcie przedmiesiączkowe jak nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti- nie pamiętam z ostatnich postów - dlaczego masz histeroskopię? Wskazaniem jest niemożność zajścia w ciąże? 🌼 dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będą robic histeroskopię żeby sparwdzić endometrium, i czy tam w środku jest wszystko w porządku, w HSG tego nie widać to badanie jest bardziej szczegółowe, Paula my sie staramy już prawie 4 lata :( Jedyne co mnie pociesza że zachodzę w ciąże może te badania coś wyjaśnia Dzięki za wsparcie :) Dziewczyny która poleciała dzisiaj na bete???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny za próby pocieszenia, ale ja w to nie wierzę niestety. To znaczy lekarz mi powiedział, że test robić między 6. a 10. dniem po IUI... Poza tym prawda jest taka, że jak ma wyjść to wyjdzie, a czekanie na ciążę po negatywnym wyniku jest trochę histerycznym oszukiwaniem siebie i swojego organizmu :( Przepraszam, jeśli jestem okrutna, ale po tych 3 latach przekonałam się, że często po negatywnych testach wyczytywałam te wszystkie "cudowne" historie, jak to ktoś miał negatywny test, a potem jednak w ciąży i tak się nastawiałam, że samą psychiką opóźniałam sobie @. Nigdy już tak nie będę robić, bo to boli jeszcze bardziej, jeśli to w ogóle jest możliwe... Także mam mega napięcie, czekam na @, do dupy to wszystko. A wszystkie koleżanki dookoła rozmawiają o przedszkolu, kocykach, kredkach... A ja jak ten debil. Siły brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti wiem ja juz ponad 5lat :o ale walcz nie poddawaj sie mu tez nie ma lekko i to ze tylko ivf walcz i nie zaluj sie wkoncu sia uda szkoda ze nie mieszlasz blisko bo ym cie pukla w ten lebek zebys sie otrzasla i dalej walczyla uda sie ja tez przeszlam wiele ale sie nie zalamalam a powinnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lisa panda ty tez prosze mi sie tez nie zalamywac rozumiesz?walcz dalej jesli to nie ciaza moze idz na bete?bedziesz miec pewnosc a nie sie zamartwiasz nie potrzebnie glowa do gory dzirwczyny co ja mam powiedziec!?ponad 5lat walki o jedyna opcja IVF glowa do gory lisa panda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula masz racje ja bede walczyc znam siebie to chwila zalamania rozpaczy a potem znowu do boju zaraz jade po dłuższą koszule do zabiegu bo nie mam takowej przyda się też do porodu :) Może po tym zabiegu bedzie łatwiej" jak to moja lekarka powiedziala po przetykamy wszystko i zaraz bedzie dzidziuś głowa do góry " Paula jesteś wielka :) Lisa Panda ja trzymam za Ciebie kciuki wiem , że to boli jak się nie udaje ale trzeba wierzyć nie ma wyjścia. Aniaszy daj znać jak tam twoja beta kochana moja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaSzy
Byłam dziś na becie wyniki po 14 ale szczerze wątpię że się coś udało bo mam dziś plamienia i brzuch mnie boli więc złudzeń nie ma. Popłakałam się jak tylko rano wróciłam do domu, muszę się otrząsnąć i wziąć się do pracy. Jeśli już następna iui za ok 3 miesiące bo m wyjeżdża. Załamke złapałam ale mój M ja jeszcze jakieś nadzieję ja już nie :-(((( Później Wam napiszę co tam wyszło chodź pewnie nie będzie się czym chwalić :-(((( Sorki ale dół mnie złapał :-((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lifestyle
aniaszy to może być plamienie implantacyjne.... też je miałam już po potwierdzeniu ciąży. napędziło mi stracha hehe.ja starałam się prawie dwa lata i udało się po stymulacji clo nawet nie pamiętam po którym cyklu. trzymam kciuki dziewczyny. a i moja córa ma już prawie 2 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaSzy czekamy na Twoją betę! Koniecznie daj znać. xxx Dzięki za wszystkie słowa pocieszenia... Niestety, momenty załamania są normą w naszej walce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do lisy
LisaPanda skoro jest wrogosc sluzu i nasienie jest tragiczne nie lepiej myslec nad in vitro niz dalej brnąc w inseminacje ?i robic sobie nie potrzebne nadzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lifestyle
cos sie dzieje z kafe czy tylko ja nie moge czytac nowych postów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaSzy
lifestyle może po prostu nikt nic nowego nie pisze. Jakoś szczerze wątpię pozytywnych wyników :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lifestyle
nie nie coś miałam nie tak z netem. pokazywało że coś nowego naskrobałyście a jak wchodziłam na forum to nie było wpisu. ja trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiadam na "pomarańczowe" pytanie: Jasne, że będziemy przymierzać się do ICSI , to nie jest tak, że trzaśniemy sobie ze 20 IUI i będziemy się dziwić, że nie wychodzi :) Tylko, że ja nie mam jeszcze wszystkich badań, a w związku z tym, że u nas problem jest po stronie M. lekarz chciał spróbować najpierw mnie nie obciążać. Więc teraz czekam na HSG itp., potem w zależności od wyniku decyzja, czy robimy jeszcze 2 IUI, czy od razu ICSI. To, co wiemy na pewno, że na wiosnę składamy wnioski do ośrodka adopcyjnego. A o naturalne dziecko będziemy się starać też cały czas. Nie wiem, czy ma to sens, nic nie wiem, wymyśliliśmy sobie plan działania, bo tylko on pozwala nam normalnie funkcjonować ;) xxx AniaSzy, i jak i jak i jak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×