Dlaczego on pierwszy do mnie nie napisze?

Autorko ile masz lat?? 15? Poznałas go na domowce, facet wziął numer telefony z nadzieja na bzykanko. Popisalisvie chwile i mu przeszło. A ty ciagle do niego wypisujesz. Nie znudziło Ci sie jeszcze? Facet jest TYLKO MIŁY i dopisuje grzecznie. Gdyby chciał sie spotkać, to niech góry sie walą a znajdzie sposób, zeby sie spotkać.

nie wiem co o tym myslec, dlatego tu napisalam zeby sie dowiedziec. szkoda tego czasu, na ktory spedzilam z nim piszac. chcialam go zaprosic jako osobe twarzyszaca na wesele w maju bo ide, no ale to bez sensu

Ja miałam taka sytuacje. Prawie rok rozmawialiśmy przez tel. SMS i dzwonienie. Głownie on pisał. Proponował spotkanie kilka razy,aż w końcu sie spotkaliśmy. Facet na początku nie chciał związku, ja spasowalam i poznałam innego i pierwszy zerwał kontakt z zazdrości...

Autorko nie proponuj mu wesela, bo z Tobą nie pójdzie. Zrozum. Facet nie jest zainteresowany. Rok temu mu sie spodobała, ale mu przeszło. Otwórz oczy. Musisz to sobie zbić do głowy. Zostaw go w spokoju.

no tak. ja pytalam kiedy bedzie w moim miescie, on odp ze nie wie. jak napisalam kiedys ze bede przejazdem w jego miescie, ale nie wspominalam nic o spotkaniu kawie, bo myslalam, ze on cos npisze. to odpisal tylko " :) "

ok dzieki la plus belle ale powiem Ci ze i tak nie zrozumiem facetow, skoro on raz olewa, a jak ja sie odezwe to odrazu odpisuje i mi slodzi :( co tu myslec.. po prostu koszmar i dno

odpisuje dokladnie tak jak ja. pewnie wysylajac ci buzke juz obmyslal jaka wymowke miec na kazda pore dnia. to ze jestes pewna ze nie jest w zwiazku to powiem ci ze niczego pewna byc nie mozesz, dzieli was 50km. kolezanka mieszkala z chlopakiem i on zdradzal ja pietro nizej a ona niczego nie zauwazyla bo "byla pewna". to ze sie z kims spotyka mozna traktowac jak zwiazek dlatego ze dla innej jakos ma czas wiec dla niego wiecej znaczy niz ty. daj sobie spokoj dziewczyno bo szkoda twojego czasu. moze wlasnie marnujesz szanse na poznanie kogos kto poza toba swiata nie bedzie widzial?

Nie kolezanko. Sprawa jest jasna. Facet był KIEDYŚ zainteresowany. Przestał pisać pierwszy czyli przestał byc zainteresowany. Musisz to zrozumieć. Faceci to bardzo proste istoty. Nie pisze - nie zainteresowany. Pisze raz na rok - nie zainteresowany. Pisze codziennie - zainteresowany. Sama mam teraz takiego wlasnie zainteresowanego Chorwata. Widze, ze facet niezłe kombinuje (choć mówił, ze on tylko kolega chce byc - kiedyś sie raz spotkaliśmy). Szkoda mi troche, bo facet fajny a ja nic nie czuje.

no wlasnie. macie racje. ja tak naprawde to wiedzialam, ale chyba sie troche oszukiwalam i wbijalam sobie do glowy, ze albo nie ma czasu albo cos tam itd.

troche bedzie mi glupio teraz tak zerwac kontakt bo sie przyzwyczailam i glupio mi bedzie nie pisac z nim widzac go na facebooku czy gg. ale chyba gorzej bym sie czula gdybysmy sie spotykali a on by mnie olewal. wogole kiedys mialam taka sytuacje, ze chlopak sie o mnie staral, ja sie zabujalam a on powiedzial, ze jednak nic nie czuje... spotykalismy sie pol roku, jak sie przespal ze mna to mnie rzucil. powiedzial, ze nie moze mnie oszukiwac, bo jestem w porzadku. czulam sie wtedy wykorystana. a teraz skoro z tym tyle pisalam, prawie, ze codziennie myslalam, ze z przyjazni wyjdzie moze cos wiecej, bo on zawsze mowil, ze mi ufa bezgranicznie i takie tam

w sumie to niewiadomo, bo moze on sie po prostu boi, ze jak sie spotkacie czar jego prysnie i Ty nie bedziesz nim juz zainteresowana albo odwrotnie boi sie ze Ty okazesz sie gorsza chyba to ze pierwszy nie napisze, nie oznacza koneicznie ze masz go olac, powinnac Ty teraz go poolewac nie pisz narazie zeby nie byc natretna, moze zateskni i zrozumie ze stracil fajna laske, ktora do niego sama pisala i byla wyluzowana i nie grala w zadne gierki. podro

a macie jakis wspolnych znajomych, z ktorymi utrzymujesz kontakt??

nie mamy

szkoda, bo bys mogla sie delikatnie podpytac czy kogos ma :P

myslicie ze stracil zainteresowanie? ja musle ze on wogole sie nie interesowal i pisal do Ciebie z nusy. bo jakby chcial ciebie poznac, to by zainicjowal wczesniej spotkanie. glupi jest i tyle.

on sie toba nie interesuje, jakby sie interesowal to by chociaz napisal co u ciebie albo cos takiego, a smsa wyslac to kilka sekund wiec jest czas tylko trzeba chciec a on widocznie nie chce :D :D dziewczyno kopnij go w jaja :D

gdyby facet był zainteresowany, sam by szukał kontaktu... jakieś pół roku temu poznałam świetnego faceta w necie, dążył do spotkania za wszelką cenę, po tygodniu się widzieliśmy, po 2 dniach od 1 spotkania znowu. Spotykamy się do dziś - dzwoni (tel i skype) i pisze (gg, fb, sms) w zasadzie non stop. Ale jemu zależało i zależy nadal

Liczył na łóżko, zobaczył, że tobie nie tylko o to chodzi, więc się odciął. Młodzi, przystojni faceci z reguły nie szukają poważniejszej relacji, wolą ruchać co popadnie :)

on mi powiedzial, ze kiedys poznal laske na fotka.pl i byli razem ponad rok no jest mlody i przystojny a singiel :P

no i kiedys jak mu napisalam wpadnij na imprezem to odpisal "dziekuje ale nie przyjade, bo i tak nikogo tam nie znam i bede sie zle czul"

e tam. przeciez to nic ze nie zna, jakby mu zalezalo na tobie to by przyjechal i poznal a z tego wynika ze jakby przyjechal na impreze to tylko zeby popic i sie pobawic i to niekocznie z toba :( sorry ale jednak on jest dupkiem, odpusc

cytuje "powtórzę się, ale gdyby facet był zainteresowany, sam by szukał kontaktu... jakieś pół roku temu poznałam świetnego faceta w necie, dążył do spotkania za wszelką cenę, po tygodniu się widzieliśmy, po 2 dniach od 1 spotkania znowu. Spotykamy się do dziś - dzwoni (tel i skype) i pisze (gg, fb, sms) w zasadzie non stop. Ale jemu zależało i zależy nadal" -> kochana a powiedz mi, czy Ty do niego pierwsza czasami pisalas, albo dzwonilas? czy cos? fajnie ze znalazlas takiego i to w necie, rzadko sie zdarza takie cos. w necie czesto przygody szukaja

odpuść bo on nie jest zainteresowany... niektórzy nie potrafią powiedzieć tego wprost i dlatego dają złudne nadzieje, odpisuje jak do niego piszesz ale sam nie zagaduje, nic nie proponuje... on ci wyraźnie daje do zrozumienia, że nie szuka twojego towarzystwa. No chyba że jest ekstremalnie nieśmiały, w co wątpię.

przepraszam, bo to być może zbyt mocne słowa, ale lepiej, jak sobie szybciej odpuścisz... tak, ja też się odzywałam pierwsza, nie liczyliśmy tego kto powinien się odezwać... i do tej pory, np. teraz - oboje jesteśmy w pracy, ale fb włączony i od czasu do czasu choćby buziaka sobie wysyłamy

pewnie odzywal pierwszy sie jak sie nudzil albo jak nie mial z kim gadac no trudno dzieki. musze do skreslic :(

Autorko ale tys dziecinna ;-) ile Ty masz lat?? Tu nue chodzi o to kto ile razy napisał pierwszy. Facet nie jest zainteresowany i tyle. Stanąłby na rzędach gdyby mu zależało. Czemu nazywanie faceta dupkiem? Bo nie jest nią zainteresowany?? Odpisywal tylko i wyłącznie z grzecznisci. Na imprezę z Tobą nie chciał iść a na wesele go planujesz zaprosić?? Zostaw go w spokoju. Ze Ci sie tak chciało rok w takie coś bawić :-)

a ja sobie to tlumaczylam ze to wina odleglosci jest :(

Ale ty jesteś dziecinna **

bo na poczatku to on pierwszy do mnie pisal, przez pierwsze 3 miesiace pisal do mnie codziennie, wiec sie wkrecilam gadalismy duzo, poznalismy sie przez to i potem bez skrupolow pierwsza zagadywalam nie wiem moze zle zrobilam no ale czasu nie cofne

wiec dlatego jak ty to mowisz bawilam sie w to az caly rok.