Dlaczego on pierwszy do mnie nie napisze?

szkoda ze tu zaden facet wiecej sie nie wypowie

no masz racje, za mocno sie tym przejmuje, ale pewnie wiecie jak to jest, jak komus zalezy a ta osoba zlewa, jest przykro i czlowiek sie zastanawia czemu. za duzo do glowy sobie wzielam i o tym mysle, glupota moja, nie doroslam, bo tak naprawde zaden facet mnie nie szanowal i nie traktowal powaxnie

powiem tak: jestem facetem i jesli chcesz byc pewna na 100 % to mu napisz, ze cos do niego czujesz i ze go kochasz jesli cos on dociebie czuje to ciekawe co odpisze, jesli nie to moze napisze ze nie i bedziesz wiedziec

nie rob tak!!! to by bylo desperackie, gangnam co ty gadasz!

Klejnota - miałam pisać to samo. Większość kobiet szuka wyniki dla faceta. Ze a nieśmiały, albo leniwy. Fajnie jakby zabrali głos panowie. Uważam, ze 1 na 1000000 powie, ze facet to len/niesmialy. Reszta powie, ze nie jest zainteresowany. To takie proste.

no ciekawe co by bylo gdybym napisala, ze czuje cos do niego i mi zalezy haha

ale to już chyba było ustalone dawno, że nie jest zainteresowany? niepotrzebny do tego facet... tylko teraz cały problem w tym, żeby do autorki to dotarło. Jasno i klarownie. Żeby przestała się łudzić. Dlatego podsunęłam pomysł o spotkaniu - żeby na gorąco zobaczyła jego rekcję na tę nowinę. Jestem prawie w 100% pewna, że facet będzie się wykręcał - i już nie będzie miała wątpliwości.

no ciekawe co by bylo gdybys tak napisala, chyba nieciekawie dla Ciebie wiec nie ryzykuj. no widocznie zaiteresowany nie jest. zycie to nie bajka. zle ulokowalas uczucia moja droga. skup sie na sobie o nim zapomnij

Gangnam to na pewno kobieta, bo tylko kobieta jest tam durna, zeby na wpaść na pomysł wyznawania miłości po jednym spotkaniu :O :O

hmm ale z drugiej strony on moze ja zbyc i napisac: pogadamy pozniej, albo odp nie wiem, albo odp okej jak bedziesz to zadzwon, ja mialam taka sytuacje, i mnie zbywal piszac pogadamy pozniej

no niby jedno spotkanie ale pisali wiecej a po co mialby pod kobiete podszyw robic :D

jak napisze: "pogadamy później" to nie będzie jasne? Tylko żywe zainteresowanie tematem spotkania dałoby pewność, że nie jest mu obojętna

Powtórzę sie, ale - widzę, ze Ty jedna masz oczy otwarte ;-)

jestem facetem i podwazaj mego ego pieknoto a jesli ona chce wiedziec to niech zapyta wprost korona jej z glowy nie spadnie i tak juz duzo pisala do niego

La plus belle - to pewnie dlatego, że mam troszkę więcej lat od założycielki tematu ;)

no dokladnie, gdyby zapytal o ktorej i czy moze czy nie i gdzie, gdyby zapropowal miejsce. pewnie i tak musialabys go prosic eby wyszedl po mnie na dworzec ;//// a takich rzeczy nie lubie, nie lubie lamzac! jestem troche naiwna, musze nad tym popracowac

bo wiecie kobietki, ja nie znam sie na facetach, naprawde nie wiem jak do nich mowic... czy odzywac sie pierwsza czy nie, po prostu zawsze cos psuje, za szybko sie angazuje, no nie wiem. jakies rady na przyszlosc bym potrzebowala.

bo jak facet mi posyla buziaki czy wysyla serca i pisze ze teskni to myslalam, ze jest za mna ja tak nie pisze i nie wysylam buziakow do kazdego

juz wiesz ze faceci to swinie, wiec zostan samotna. samotnosc jest najlepsza

moja rada jest taka - mężczyzna (a właściwie kobieta też) najbardziej zainteresowany jest tym, czego nie może dostać, o co musi walczyć ;) zauważ że on cię kręci z tego samego powodu - bo jest dla ciebie nieosiągalny.

no wszystkie dajemy jakies porady niektorzy lepsze inni gorsze. ale faceci sie nadal nie wypowiadaja.

Kochana jestem w Twoim wieku. Uzyj troche glowy. Chyba widzisz, ze nie lata za Tobą? Ze nue stara sie byc z Tobą w kontakcie? Nie pisze do Ciebie na dzień dobry i dobranoc?

nie wiem ..moze :P ale chcialabym zeby byl osiagalny :D ale rozumiem, bo ja tez tak mialam ze kiedys kolega do mnie pisal, a ja odp z grzecznosci i pozniej coraz mniej odp az on przestal sie odzywac do mnie

no nie pisze :( trudno przeciez nikogo sie nie zmusi, zeby pisal. dziekuje Wam fajnie sie gada z Wami ;) napisze pozniej jak sie sprawa potoczyla, czy sie odezwal czy nie.

zeby znowu pisal, musialabym go czyms zaintrygowac, zeby o mnie myslal, ale nie wiem czym i chyba sie nie da

nie wiem czy jeszcze aktualny temat ale ja bym na Twoim miejscu zadzowonila do niego i powiedziala ze jestes w drodze do Torunia, tam gdzie mieszka i ze idziesz cos zalatwic ale nie wiesz gdzie i on ci wytlumaczy a potem go zapytasz czy skoro juz tam jestes to czy sie spotkacie i bedzie gites majonez

zapytasz np. o ulice czy jak dojechac jaki tramwaj autobus itp. on poczuje sie wazny ze moze ci pomoc :) powodzenia

jeszcze drazycie ten temat??? autorka ma nam opowiedziec jak poszlo ale to chyba nie disiaj

Umów się z nim.

ale jak tu sie umowic jak on nie proponuje. :) no zapytam czy chce sie spotkac ale nic na sile, nie chce wyjsc na idiotke