Mężczyzna-romantyk: pisze wiersze, lubi piosenki o miłości - co z takim zrobić?

njun nie, naprawde. Ostatnio nawet ktos tu mial beke z tej mojej niby ostrosci. Po prostu realistka albo wzorowy uczen z odbebniona praktyka

generalnie podzielam Twoje zdanie, ale jeszcze bym tak nie skreślała tego gościa od ivo, bo a nuż... czujność oczywiście, ale krecha. Możnaby zresztą zapisać etapy jakimi romantyk oplata wybrankę w wersji pozytywnej i negatywnej i zobaczy, co w końcu wykluje sie z tej historii.

*ale krecha- nie. *zobaczyć

no dobra :) poki co moja wersja brzmi: facet, ktoremu spieprzyl poprzednie zwiazki, teraz swiruje jarzabka i oplata iv7. Czekamy na ciag dalszy.

Dzięki, ludzie, za troskę, ale on nie jest mną zainteresowany. Niestety - dodam. Mnie on bardzo pociąga, nie będę się wypierać - ale nie ma szans na ognisty romans z Panem Romantycznym :( v Nie róbcie z niego życiowego niedorajdy, którego żona nie dopieszcza - żona faktycznie zimna, ale on potrafi o siebie zadbać, w interesach, sprawach zawodowych i w ogóle na powierzchni jest twardy. Zresztą długo myślałam, że jest zgorzkniały i cyniczny i nie ma w nim ani odrobiny ludzkich uczuć. Ale zaczęliśmy się przyjaźnić i wylazła z niego taka uczuciowa strona, że się sama zdziwiłam.

iv przeciez to tylko kafe zarty, ani troska, ani tym bardziej nie robimy z niego zyciowej niedorajdy :) luzne rozmowy na temat romantykow. Oni zawsze pociagali i beda pociagac kobiety. Tlumy kobiet, ktore zawsze zlapia sie na opowiesc o zimnej, zlej zonie. Tak bylo, jest i bedzie po wieki wiekow amen ;)

tak tak, siedzimy na grzędzie i luźno sobie rozważamy, że iv, może mieć wkrótce zaciesnienie;)

iftar: a był tu już jakiś wątek "Jak uwieść faceta, który jest romantykiem?" ??? ;) bo by się przydał jak nic :P

Ale poważnie z tym kolegą: los nas rzucił na wyjeździe służbowym do jednego pokoju (no, może ja trochę pomogłam... :P ), no i... nic... :-O to chyba świadczy definitywnie o niezainteresowaniu, tak czy nie?

facet romantyk za to kobieta jakas pojebana

Moj chlopak jest średnio romantyczny, da sie go namówic na wyjscie do kina na komedie romantyczna na przyklad, na kolacji przy swiecach nie marudzi i zachowuje się calkiem milo ale sam od siebie nic nie wymysli. Nawet smsy jak mi wysyla to w ogole sie nie stara mnie zaskoczyc czy milo mi cos odpisac :(

kiedyś nic, a teraz się namyślił i wysyła AKURAT do Ciebie sms-y o spacerze wśród śnieżnej ciszy. Ale ja na razie obstawiam, ze może to być "niezjebany" romantyk. pardon mój lengłicz.

Myślę, że dobrze obstawiasz: jak dla mnie kryteria są przekonujące i on jak najbardziej pasuje na romantyka. Ciebie widać też przekonuje to co opisałam :) Nie wiem, czemu pisze do mnie - może nie ma do kogo? Przypomina sobie o moim istnieniu przeważnie wtedy, jak mu się nudzi i nie ma z kim pogadać: nie róbmy z niego też anioła, bo nim Z PEWNOŚCIĄ nie jest. Jest... no... facetem, więc pewnych zachowań nie unikniemy ;) Może wyjaśnienie jest proste: bawi się mną, bo ma kryzys wieku średniego, a ja się napatoczyłam ;) ?

a mam pytanie pomocnicze? czy Wasza relacja jest symetryczna? tzn, czy też możesz swobodnie mówić o swoich tesknotach, marzeniach, smutkach, o tym, co w Tobie siedzi i on wysłucha?

Ja nie miałam jeszcze nigdy takiej potrzeby: zresztą jestem realistką, nie wierzę w przyjaźń damsko-męską, bo ona nigdy się nie udaje. Nie spowiadam mu się z tego, co mi leży na sercu - od tego mam przyjaciółki. Mogę wprawdzie do niego napisać, gdy mam zły dzień - wtedy potrafimy przeesemesować na pocieszenie kilka godzin nawet do 3 nad ranem, i wtedy często wychodzi na wierzch to jego marzycielstwo. Ale staram się zachować dystans (zwłaszcza po tamtym noclegu, po którym do mnie dotarło, że on nie chce). v A co, masz jakąś teorię, o co w tym wszystkim chodzi? (że uwodzi głupią, a ta daje się złapać na smętne teksty o śniegu? ;) )

nie mam jeszcze żadnej teorii.. zbieram dane;) nie wzbudza we mnie zachwytu, ktoś kto mówi ciągle o swoich przeżyciach i traktuje drugą osobę jakby nie posiadała życia wewnetrznego tylko zostąła stworzona do słuchania, co jego gryzie. ale to niekoniecznie jest tak w tym przypadku, bo równie dobrze: -on jest delikatny, nie chcesz mówić nie wyciąga, czeka aż sama zaczniesz - a priori ocenił Cię jako realistkę, kóra nie ma potrzeby uzewnętrzniania sie, bo inaczej odbiera życie , co mu pasuje, bo marzycielki go nie krecą jako konkurencja;) - wydusił ze swojej skorupy trochę zwierzeń i sam jest tym zawstydzony, nie zastanawia się więc nad rewanżem wobec Ciebie, bo woli nie mysleć o tych swoich chwilach słabości. Albo jeszcze co innego, wrózką nie jestem:)

Mnie się kiedyś zdawało, przez krótki czas, że może jestem dla niego właśnie jednym z jego marzeń...? były tygodnie, kiedy pisaliśmy do siebie prawie codziennie, o bzdurach czy o pracy, ale kontakt był naprawdę intensywny. Ale teraz potrafi się nie odezwać nawet dwa tygodnie, więc doszłam do wniosku, że musiałam swoją realnością i konkretnym podejściem do życia zburzyć to marzenie... albo się najzwyczajniej znudził. v I już nie kombinuję, co on może o mnie myśleć - jest jedynym takim rozmarzonym facetem, jakiego znam, więc nie chcę jeszcze bardziej popsuć naszej relacji przez narzucanie się czy kombinowanie. Nie chcę stracić mojego dobrego punktu obserwacyjnego, a tak to może się w końcu dowiem, czy zmyślał, czy jest romantykiem naprawdę, a jeśli tak to w jakim stopniu :)

gosciu marzy o tobie pod prysznicem jak sie drapie po jajach

Dla mnie ważniejsze od romantyzmu jest zrobienie czegoś w domu. Mój narzeczony nie umie wbić gwoździa a już nie mówię o przyziemnych babskich sprawach typu załanczanie prania albo prasowanie, ale za to dostaję czerwone róże na rocznicę, tylko co z tego? :-O

Annuszka: Trafił Ci się egzemplarz romantyka-mamałygi, niestety ;)

Kochamy sie bardzo i niedlugo slub, już go nie zamienie na innego i przyzwyczailam sie do niego ale wierzcie mi dziewczyny ze za duzo romantyka w meszczyźnie to tez niedobrze, juz lepiej jak jest zamkniety w sobie ale pozbierany.

A ten facet od ivo7 tez widac ze jakis nie pozbierany marzyciel i bajkopisarz, nie daj sie nabrać na jego bajeczki o sniegu tylko jak ci na nim zalezy to go przetestuj na miescie jak sie zachowuje i jaki jest przy znajomych bo jak czarus to uciekaj.

Ech, annuszka, chyba nie przeczytałaś uważnie moich postów... :-O

a iks jest romantykiem???

no właśnie, iks, jesteś romantykiem???

No to już chyba powinnaś wiedzieć,Ginger :P x Iftar,co Cię wzięło na wykopki?

z przepracowania