Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ofelia22

od 2 lat nie wychodze z domu

Polecane posty

dlaczego:D nie wiem czy mam fobię społeczną. i co ma zachowanie w necie do zachowania w realu oczekiwałeś/łaś że będę skromnie wtrącać na necie dwa zdania o sobie, w ogóle wstydzić się zarejestrować nawet dlatego że w realu stresuje mnie kontakt i bliskość z ludźmi? taka jest Twoja logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wruszka babuszka
tyle co Ty tutaj napisałaś to nikt inny tyle nie napisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak kochana masz racje.. mozesz to traktowac jakkolwiek chcesz.. jako pamietnik, notatnik, czy cokolwiek innego ale dla innych i tak bedziesz slabym ogniwem co uzala sie nad soba i podklada sobie klopdy pod nogi.. Jestes tu nie od dzis i pewnie wiesz, ze nie zawsze warto pisac o swoim zyciu i problemach.. widzisz jak reaguja na Twoje testy.. nie warto dodatkowo sie zadreczac.. Posłuchaj sobie slonce piosenki Lemon - bede z Toba.. jak mi sie nie podobala kiedys tak teraz ja uwielbiam.. Moze da Cie troszke mocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??ja??
whedif to nie post o tobie wiec spadaj a nie znowu sie użalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to komplement?:-P nie wiem jak się do tego odnieść. liczysz linijki użytkowników? wchodziłaś na tematy o tysiącach stron i tam też szacowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A fobie to kazdy z nas ma wariaty ! wieksze czy wieksze ! kazdy ma swoje wlasne fobie wiec nie robcie sie swietymi :) ludzie sa ludzmi.. ja tez mam fobie. boje sie żab .. - agorafobia - moje sie wychodzic z domu.. i co przez to tez jestem gorsza od was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak użalam się ;) trolling z Waszej (Twojej, orendż) strony opracowany do perfekcji Taka jedna - hm nie wiem co robi moja podświadomość z ich wypocinami ja w każdym razie mam taką fiilozofię by się internetem nie przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzazga
jeżeli dużo wazysz to korzystne nie niszczysz nawierzchni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wruszka babuszka
i w dodatku to projekt moderatora, bo właśnie dostałem bana na IP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfgsd
A prawko masz???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w dodatku to projekt moderatora, bo właśnie dostałem bana na IP - lol:) lubię to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite141
Wiesz dobrze o tym, ze jedynie sama mozesz sobie pomóc .. Boisz sie ? Zaprzyjaznij sie z jakims facetem czy dziewczyną z fobia społeczną Metale chodza z metalami , fobicy z fobikami to nie rozwiąze twoich problemów , fobia pozostanie , ale pozbedziesz sie samotnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wruszka babuszka
no na serio, jeśli tylko tutaj pisałem, to niby za co mam bana na ip?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite141
fobi łatwo nie pokonasz , ale z samotnoscia mozesz wygrać - to raczej nie wymaga wysiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
administrator widać w ten sposób okazał mi współczucie o które tu żebrzę wg Ciebie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyhopatic
no ale skad musiala sie wziac ta fobia. Ja bym poszukal u zrodla(dziecinstwo) tam jest pies pogrzebany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofelia22
nie mam pojęcia skąd wzięła sie ta fobia od zawsze bylam nie śmiała, fobia sie nasiliła jak zamknęłam sie w domu i urwałam kontakty ze znajomymi teraz jestem samotna strasznie sie czuje marnując zycie młodość na siedzeniu w domu ale trudno mi sie przełamać strasznie :/ nie wiem jak normalnie zacząć zyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyhopatic
Ok. Ale dlaczego urwalas kontakty ze znajomymi ? Odbieralas ich jako zagrozenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofelia22
straciałam z nimi kontakt dla tego ze czułam sie beznadziejna i wstyd mi było po tym wszystkim jak nie podeszłam do matury a po za tym coraz dziwniej czułam sie w ich towarzystwie. Teraz boje sie wychodzić z domu zeby nikogo nie spotkac zadnych znajomych sąsiadowi nikogo wszystkich juz sie zaczynam bać czuje sie jak smieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfdghjk
musisz cos zmienic a do psychologa nie chceszz sie wybrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofelia22
moze i chce ale nie pójdę a po za tym zle mi sie kojarzy psycholog z dzieciństwa wiec wole ich unikać. Ale nie wiem czy dam sobie rade sama:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuj areq
kolega opuscił tatuś w dzieciństwie i został naczelnikiem potem komendy :-) jak się poduczysz to może zostaniesz narzeczoną słynnej Channy z ITFu ona lubi ludzi z problemami bedziecie siem uzupełniać o ile słynna Channa nie kipneła przed tobą z braku partnera seksualnego w kontakcie ;-) ma angielskom wtykę - a do tej chłopów nima chętnych ciekwym PACZEM- uuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyhopatic
Rozumiem. Brak matury to jeszcze nie powod do wstydu przed znajomymi i izolowanie sie. Oni nie wszyscy sa zli. Rzuca sie jeszcze w oczy niska samoocena, brak wiary w siebie... Napewno w dziecinstwie nic dziwnego nie dzialo sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofelia22
mozliwe ze cos sie stało tylko wymazałam to z pamieci podobno do 8 lat byłam bardzo otwartym dzieckiem i czego sie nie bałam ale potem zupełnie sie zmieniłam totalnie inne dziecko niestety nie pamiętam co sie wtedy stało ze tak drastycznie sie zmieniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyhopatic
Psycholog czy nie, nie pozwalaj aby Ci ktos grzebal w mozgu. Moja rada: -grac. Dbaj na sile o siebie i poprostu graj(oni wszyscy graja, w roznych miejscach zachowuja sie roznie, a w zaciszu domowym tez inaczej) Wypicie piwa skutecznie doraznie zamaskuje Cie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyhopatic
Strach najlatwiej pokonac na zasadzie:-robisz to czego sie boisz stopniowo i on mija. Zacznij od b.malych rzeczy.(cos mUsisz zmienic, bo umrzesz za zycia) kup sobie psa(na spacery jak znalazl, a i Ty bezpieczniej sie poczujesz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofelia22
wiem że murze cos zmienić, strasznie mnie dołuje takie przezywanie życia wiem ze zmarnowałam juz 2 lata zycia i jak sie nie podniose to pewnie popełnie w końcu samobójstwo. Szkoda ze nie mam osoby ktora pomogła by mi z tego wyjsc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz?... Nieraz mam ochotę wykrzyczeć światu prosto w twarz, jak bardzo go nienawidzę!... Nie chcę tego dłużej trzymać w sobie i czekać, aż wybuchnę. Chcę po prostu krzyknąć, napluć mu w twarz. Tak zwyczajnie. Ludzie inni są wyjątkowi, a Ty taka właśnie jesteś... Każde słowo pachnie Tobą...Piszę do siebie. Po prostu mam zbyt dużo myśli i chcę to gdzieś zostawić. Wtedy mam nadzieję, że mnie to opuści, a wcale tak nie jest. Chociaż w sumie nie wiem, czy chcę się tego pozbywać... Uwielbiam to. To jest piękne i zaspokaja moje potrzeby estetyczne. Osobiście tkwię w puste przez 5 lat..wychodzić.po to by spotkać się z wampirami ? moja trasa jest krótka ;szkoła-dom .Lubię zatapiać się w tym cholernym bólu... Nie to, żebym była jakąś masochistką, choć... można by tutaj gdybać. Lubię ból, lubię cierpieć, tak cholernie cierpieć, do tego stopnia, że czuję pustkę, lubię łzy. Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest dobre, a już na pewno nie jest to normalne, ale nie potrafię z tym skończyć. To trochę jak narkotyk, nie uważasz?... Wiesz, że Cię niszczy, że nie pomaga, ale tak bardzo go pragniesz i jesteś wtedy w świecie, w którym chcesz być. Poszukiwanie nienormalnych światopoglądów, psychopatycznych tworów, poszukujesz ich właścicieli.Uczyń z owych osób kartki, będące pewnego rodzaju pamiętnikiem, zaprogramować takież jednostki w sposób godny zaufania, uzależnienia być może. Spotkanie z ludźmi,kontakty ..obcowanie..rozmowa może to być dla Ciebie niebezpieczne dla Twojego kruchego "ja" - przecież masz w zwyczaju odsuwanie od siebie ludzi. . Ja jestem wyizolowanym demonem czegoś bliżej nieokreślonego. Zapamiętaj. Pustka... Pustka... Pustka... Jedno z moich ulubionych słów, raczej z przymusu niż własnej woli. Choć... nie do końca... I tutaj znów coś ode mnie - zawsze byłam zdania, iż moja dusza nie pochodzi z czasów, w których żyję, nie utożsamia się z otaczającymi mnie ludźmi czy spotykanymi zajęciami. Byłam pewna [nadal jestem], że mam starą duszę w młodym ciele. Jej twór na pewno nie przynależy do epoki, w której o której obecnie się obracam. Jestem epoką choroby wieku, bólu świata, czasie wielkich romansów, przekształcających się w bezgraniczną i oddaną miłość do ojczyzny, epoką Chopina, Mozarta, Beethovena i mojego ukochanego Wertera. Cholernie to cenię, szanuje i wielbię. Sakralizuję w pewien sposób. Mam wrażenie, że odnalazłam Cię, choć nie wiem, czy Ty chciałaś być znaleziona. Ciekawisz mnie twoja chęc powrócenia do realiów...a co dalej,powrócisz..ii? czy tedy odnajdziesz siebie? Ludzie są różni... Każdy człowiek jest inny. a może z niecierpliwością oczekujesz przewodnika który złapie Cie za rekę i pokaże piękny świat? ach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyhopatic
Samobojstwo ? Nie wolno dopuszczac takiej mysli. Pomysl jaka przykrosc wyrzadzilabys swoim bliskim. Jestes mloda dziewczyna, wyobraz sobie ile dobrych chwil Cie jeszcze czeka. Pomysl, sa ludzie pozbawieni wzroku, sluchu, mowy, rak, nog, itp.itd. jednak nie poddaja sie zyja. Mozesz wszystko, pod warunkiem, ze chcesz i musisz uwierzyc. Na poczatek zacznij od psa(moze schronisko)i spacery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddeeeiks
ktos tu sie naogladal za duzo sali samobojcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×