Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ofelia22

od 2 lat nie wychodze z domu

Polecane posty

Gość Ofelia22

Nie długo miną 2 lata odkąd nie wychodzę z domu. W tym czasie moich wyjść bylo może kilka. Moj problem fobią i wstrętem do siebie zapolacz sie w ostatniej klasie szkoły średniej juz wtedy wiedziałam ze cos dziwnego zaczyna sie dziać. Zczełam odsuwać sie od znajomych, wydawało mi sie ze wszystko i wszyscy sa przeciwko mnie, czułam sie okropnie słaba i głupia zaczęłam myśleć o samobójstwie nie widzialam sensa życia. Ledwo co skończyłam szkole oczywiście do matury nie podeszłam nie byla w stanie. Zerwałam wszelkie kontakty ze znajomymi ze szkoły oddaliłam się od rodzinny bylo mi wstyd spojrzeć im w oczy czułam sie beznadziejnie jak smieć. Po tym wszystkim nie chciało mi się wychodzić z domu, i mijały dni,tygodnie, miesiące a ja wciaż tkwiłam w domu i bałam sie gdzie kolwiek wyjść balam sie spotkać kogos znajomego, ośmieszenia, czyłam sie porostu gorsza od innych. Z miesiaca na miesiac zauważam ze ten stan sie pogarsza i coraz bardziej czuje obrzydzenie do siebie, nie nawidze swojego charakteru wygladu nie chce mi sie zyc kompletnie,czuje ze nic mnie nie czeka w przyszłości, czuje sie taka samotna. Chciala bym to zmienic ale strasznie wszystkeigo sie boje, wszystkim sie stresuje, wszystim denerwuje mam wrażenie ze nie jestem zdolna do życia i nie powinnam sie w ogole urodzić :'( Nie wiem jak wrocic do normalnego życia ? w jaki sposób poznać nowych znajomych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erererrrer
to z czego ty zyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjvjghvg
lepiej sie ogarnij bo niedlugo twoi rodzice mogą miec dosc utrzymywania ciebie.. moj kolega mial podobny klopot, mial depresje nie wychodzil z domu w chooj czasu z nikim nie rozmawial i w koncu jego ojciec sie wkurwil, spakowal jego rzeczy i razem z nimi wyjebał go z domu... a mieszkasz w duzym miescie czy małym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też siedzę w domu od 2 lat, w weekend tylko na piwko wyskoczę.. i moje problemy również zaczęły się w szkole średniej, pierw nie miałam czasu wychodzic, bo tyle nauki, a teraz mi się już nie chce.. a siedzę i narzekam, że jestem samotna.. tylko nie wiem gdzie kogoś poznac.. wszędzie te same gęby, na które nie mogę już patrzec :( a skąd jesteś???? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matimars
ja sadze ze nie pozna sie nikogo jesli nie bedzie wychodzic sie z domu;-) co prawda mozna zawsze poznac kogos na necie ale to nie to samo jak poznac kogos na zywo...a wiec coz pozostaje mimo wszystko przelamanie sie i wyjscie na miasto ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofelia22
tylko ze ja ta fobie mam odkąd pamiętam ale pogorszyło sie właśnie w ostatniej klasie i potem bylo tylko coraz gorzej bo całkowicie odizolowałam sie os społeczeństwa. Ciężko mi teraz wyjsc mysle ze jak by mnie rodzice z domu wywali to pewnie zgięła bym raczej niz sie podniosła. jestem z łodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psycholog? psychiatra? to, że się wszystkiego boisz, coraz większej liczby rzeczy, wynika wyłącznie z upływu czasu w izolacji, zdajesz sobie z tego sprawę? i że będzie coraz gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofelia22
taa tylko zęby to przełamywanie bylo takie proste jak mnie ciężko przed blok wyjść a co dopiero na miasto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś byłam w ogóle inna.. teraz nie mam w ogóle pewności siebie.. straciłam ją całkowicie.. wszyscy krytykują i mam wrażenie, że mnie obserwują i coś im cały czas nie pasuje.. że każdy krzywo się gapi :/ to kijowe, nawet nie zdałam sobie sprawy kiedy to się nasiliło.. słuchaj ja nawet nie umiem załatwic sprawy przez telefon, zwlekam z tym jak mogę od kilku dni i dalej się nie przełamałam.. masakra jakaś:/ wszyscy mnie chyba mają za dziwaka.. a ja tak na prawde jestem ok.. i nie jestem brzydka.. nie wiem co jest przyczyną, a Ty wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, widzę, że u Ciebie gorzej jest! skoro boisz się pod blok wyjśc... uuu.. to na prawdę coś nie tak.. wyjdź na powietrze, zobacz jak spacer zwłaszcza w zimę może byc przyjemny :))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfbgnhmj,
a co na to twoi rodzice? Chcą ci jakoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wruszka babuszka
zapytajcie się whedif czy była u psychologa, bo zapisuje się do niego od listopada czy października i jeszcze do tej pory nie była i ciekawe jaką znajdzie wymówkę, a niebyła bo to projekt jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam różne fobie
i nerwice ale wychodzę z domu do ludzi nie lubię tylko chodzić do lekarzy i sie badać trzesą mi się ręce i mam mdłości i patrzę czy w pobliżu jest kibel :o nie lubię też oddalać się daleko od domu i spać poza domem mam też huśtawki nastroju czasem chce mi się wyć i czuję niechęć do niczego ..... nie otwieram drzwi jak ktoś puka :o chyba że na kogoś czekam to wtedy tak ...... boję się też jak telefon zadzwoni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasa sama w sobie 83
rozumiem Cie zupełnie, miałam tak samo jak Ty, i wiem jak trudno jest siebie lubić. Widzisz tylko ja przed tym stanem byłam inną osobą , zabawna , toearzyska miałam mase znajomych i z dnia na dzień jakby ktoś bardzo smutny we mnie zamieszkał. Ja wyszłam z domu, i już pewnego dnia byłomi tak wszystko jedno co sie stanie ze wyszłam, i tak zostało. Jesli sie czegoś boje, to ide od razu temu naprzeciw, co ma być to bedzie, to mnie nawet nakreca. Nie umiem siebie zaakceptować i jestem jedyna osobą której nienawidze, ale musze zyć bo sa ludzie którym bardzo na mnie zależy, i tomnie zawsze trzyma. Wiec wyłaź z domu i wal do przodu, baw sie , romansuj, spełniaj marzenia i graj, pozoruj wszystkim dookoł że jest swietnie że wierzysz w siebie, i moze pewnego dnia sobie tez uwierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofelia22
rodzice na początku gadali zabym cos zrobiła ale z czasem przestali bo widzieli ze i tak to nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczyna mnie to już lekko wkurwiać, już nie śmieszyć że ktoś twierdzi że wie co ja robię w realu, co się dzieje w moim życiu i że wie czy byłam, czy nie byłam tylko dlatego że pisałam na forum że się wybieram i się na forum obowiązkowo nie wyspowiadałam do końca. ale cóż to tylko kafe sram na to, orendż, pisz co chcesz i chyba nie wiesz, kim jest projekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitka83
Ja mam tak samo - nie martw się wielu ludzi ma podobnie. Tyle, że ja mam z czego żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasa sama w sobie 83
Czasem czuje jakby było nas dwie. i ta jedna ciągle obwinia i ściejka sie na drugą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anois262
co do whedif tez mi sie zdaje ze to projekt chyba ze jakas poyebana gówniara chce żeby ludzie jej współczuli.. Ja mieszkam w dużym mieście, czasem chciałabym wyjsc do ludzi ale nie mam z kim :) tyle możliwosci a ja nie jestem na tyle śmiała by isc sama na jakąś imprezę itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wruszka babuszka
to nie doradzaj ludziom czegoś o czym nie masz pojęcia, projektantko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wruszka babuszka
z gimbusiarą nie gadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i gdzie ja żebrzę o współczucie u forumowiczów? bo jojczę na forum i wstawiam smutne minki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wruszka babuszka
cały czas żebrzesz o współczucie i głaskanie po głowie, jaka to ty skrzywdzona jesteś bo nie masz znajomych, bo siedzisz sama w domu, bo facet na ktorego mialas chcice cie nie przelecial, nikt normalny by tak nie robil, albo mu jest dobrze i nie zmienia nic albo wychodzi do ludzi, albo jest projektem tak jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgjgk
moglabys podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wruszka babuszka
jakich innych? ciągle o tym samym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whedif rozmawialysmy juz nie raz i trzymam Twoja strone bo wiem co nieco o tym co mozesz przechodzic.. ale nurtuje mnie jedno! po co tyle piszesz o sobie jak widzisz jak Cie gnoją? kafeteria to nie forum dla desperatow.. tu mozna tylko porozmawiac a nie zwierzac sie jak widac.. wiec badz ostrozna.. pozdrawiam Cie serdecznie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm. ciągle piszę o jakimś facecie? rozwiń to:D chyba mnie z kimś mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna :) - cześć:) nie traktuję tego forum jak społeczeństwa. społeczności. zbiorowej spowiedzi. tylko jak notatnik, blog, czasem dam jakąś opinię, czasem dla zabawy, czasem z kimś pogadam jak wydaje się interesujący, nie traktuję tego powaznie. a atalki na moją osobę (choć nic nie zrobiłam tak naprawdę skandalicznego) traktuję jak swego rodzaju eksperyment jak to ludzie na necie lubią się na kimś powyżywać. whedif to nie ja więc to nie jest tak że pokornie znoszę obelgi w moją stronę. każdy wie jakie jest kafe i mam do tego dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wruszka babuszka
no mówię, że to projekt, właśnie się przyznała, bo nikt kto ma fobie społeczną by takich rzeczy o sobie nie pisał na ogólnodostępnym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×