Dzwonie po calym dniu a on - jestem smutny nie chce z nikim rozmawiac...

Poczulam sie jak nic, chcialam z nim porozmawiac a on taki tekst:( Sytuacja napieta, bo pozniej oddzwonil ale ja juz 'spalam' a teraz cisza czy mialam prawo sie zdenerwowac,ze tak dziwnie mnie potraktowal? jestem osoba niesamowicie wrazliwa i uwazam,ze jesli jest sie z kims to zawsze chce sie z ta osoba porozmawiac nie wiem co mam teraz zrobic? pierwsza sie nie odezwe- to juz sobie postanowilam co mi radzicie

juz lepiej jaky wogóle nie odebrał. ile jestescie razem? na jakim etapie znajomosci jestescie? i ie macie lat? ja mam podobna sytuację, kilka dni sie nie odzywał, ja tez! ale wczoraj napisał, tylko juz tak dziwnie jest, w dodatku przezstał odpisywac, mam nadzeje, ze tylko usnał... a nie zenie chciało mu sie odp

my rozmawiamy codziennie a wczoraj mowi-mozemy pogadac jutro? a ja :( tak mi sie przykro zrobilo czekam az sie odezwie napisalam mu smsa chcesz mii o czyms powiedziec to zaraz oddzwonil i by pewnie juz wszystko bylo ok,ale szczerze mowiac ochota na rozmowe mi przeszla ja 25 on 28 ,2 msc razem

dodam jeszcze, że on ma na imię Azor :(

a moze bys tak zaakceptowala ze on jest smutny i nie chce z nikim gadac? mi tez jest smutno dzis i moja nowa znajomosc chciala ze mna telefonowac a ja odmowilam chociaz mi przykro. nieraz tak jest i tyle. nie odzywaj sie , on sam sie zglosi

martwie sie o niego i on o tym wie poczekam zobacze co wyniknie

Daj sobie spokój. Każdy czasami chce pobyć w samotności i nie ma ochoty na rozmowy. Jemu na Tobie zależy ale może chciał odpocząć. Stara baba już z Ciebie a nie piętnastolatka która przeżywa, że chłopak raz nie chciał z nią porozmawiać ;P

dzieki dziewczyny najbardziej mi glupio,ze mu troche docielam piszac wiadomosc, i on moze sobie pomyslec : co ona znowu sobie wbija do glowy zalezy mi na nim, i dlatego to wsz\ytsko tak niesfornie prowadze :(

a co mu napisalas?

wiem wiem, stara jestem ;) i sama pewnie smialabym sie z takiego tematu a teraz sama siedze taka w niewiedzy co dalej, czy nie spieprzylam tego naszego zwiazku (krotkiego) swoim glupim zachowaniem

Każdy czasami ma zły humor:) I nie przejmuj się już ;) Nie pisz już do niego. Niech sam zadzwoni,.

autorko, nie martw się , mężczyźni tak mają :) , chcą zostać sami z problemem, wróci z " jaskini " , zobaczysz :)

Jak nie chce to niech spierdala... łaski ci nie robi. Fochy to sobie może laska stroić ale nie 28 letni chłop!

napisalam- no to dlaczego jestes online, czekasz na tel do jakiejs dziewczyny wiem wiem porazka ze mnie

Przesadzasz.Masz 25 lat a świat Ci się wali gdy jeden raz facet chce pobyć sam?daj spokój :).Mężczyźni już tak mają,więc nie szukaj problemów gdzie ich nie ma.Czasami ktoś ma ochotę pobyć sam,pomyśleć,rozwiązać jakiś problem nawet przez tydzień...Bądź bardziej wyrozumiała i nie nakręcaj się od razu bo facet uzna,że jesteś niedojrzała i obrażalska.

mam nadzeje, ze tylko usnał... a nie zenie chciało mu sie odp taaaaaaa i spi jeszcze?

Kochana, po 2 mcach znajomoci zakochany facet lecial by do ciebie jak na skrzydlach, przykro mi ale z twojego opisu wynika że to jakis lawirant albo pizdus

Uszanuj to, wykaz sie wyrozumialoscia. Kazdy ma prawo do jakiejs wlasnej przestrzeni. Jak mi jest bardzo zle tez ide sama na dlugi spacer, co nie znaczy, ze nie kocham mojego faceta. Powinnas zadzwonic i go przeprosic, spytac sie czy lepiej sie czuje. Niedosc, ze facet ma jakies problemy, to jeszcze zero wsparcia z twojej strony i foch. Bardzo egoistyczne i dziecinne..

poczekam wlasnie obawiam sie,ze powie mi,ze nie chce znosic fochow albo cos tak to czlowiek sie zachowuje jak mu na kims zalezy .. dam wam znac co sie wydarzylo, obawiam sie ze musze poczekac do wieczora az oboje wrocimy z pracy i bedzie czas na pogawedke

zrozumialam dziewczyny ja tez nie chce faceta ktory stroi fochy OBIECUJE POPRAWE

Ty zrobiłaś pierwszy krok i odezwałaś-teraz spokojnie czekaj i zobaczysz co będzie.Zajmij się czymś i nie wydzwaniaj ani nie pisz.Jeśli Cię oleje to będziesz miała czarno na białym,że nie warto wtedy traci czasu na niego.

Przerażacie mnie:)

odezwie sie wieczorem- to wiem kwestia tego co mi powie

Zaakceptuj różnice w psychice. Kobieta jak ma prolem, jakieś smutki, to chce o tym pogadać, nawet jeśli to nie przyniesie żadnych efektów. A facet woli to przemilczeć, przeczekać albo jakoś samemu się z tym uporać. Nie powinnaś mieć mu tego za złe.

ale autorko przestan sie przejmowac jejku napisalas co napisalas i tyle. jak mu nie pasuje to ariwderczi:-O

Myślisz tylko o sobie, on jest smutny a ty zamiast mu pomóc rozpaczasz nad sobą . :o Po co ma dzwonić? odbierać? z tobą rozmawiać? może jest już wystarczająco przygnębiony i dodatkowe atrakcje które możesz mu zgotować nie są mu potrzebne do szczęścia. Daj mu święty spokój, daj mu odetchnąć , faceci potrzebują czasami zostać ze swoimi problemami sam na sam. Jak mu przejdzie to sam zadzwoni tylko się mu już nie narzucaj :o

Ty masz prawo być "wrażliwa" ale twój partner już nie może być smutny i nie mieć chęci prowadzić rozmowy, tak? Wiesz... prymityw emocjonalny z ciebie a nie osoba "wrażliwa" (chyba że "przewrażliwiona") i na pewno na partnerkę czy przyjaciela się nie nadajesz.

wiem, zachowalam sie jak 15latka teraz tylko moge przeprosic, nic wiecej bedzie co am byc, dziekuje za wszystkie opinie

kazdy ma prawo byc wrazliwy, smutny, kwestia tego, zeby nie krzywdzic tym innych, a tu koles wg. mnie ewidentnie zrobil jej przykrosc, bo mógl wogóle nie mowić nic, nie odbierając tylko psząc smsa, ze chce np. pobyć ze swoimi myslami samna sam, pomyśleć sam. Ab tak z góry pojechał ostro. Byc moze to było nieprzemyslane i najpierw powiedział, a potem pomyslał. Ja tez miałam podoną syt, ale wystarczyło ze był sms-"sorki dzis ne pogadamy, padniety jestem"

autorko no ja tez uwazam ze za bardzo sie przejmujesz. przeciez nic zlego nie zrobilas. a pozniej jeszcze widzisz ze on online na necie siedzi. przestan sie przejmowac bo tez uwazam ze nie fajnie sie odezwal do Ciebie. mogl inaczej to powiedziec.