Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość b-l-i-z-n-a

Blizna po cesarce

Polecane posty

Gość b-l-i-z-n-a

Rodziłam 2,5 roku temu przez cesarkę (to nie mój wymysł a kwalifikacja lekarzy do cięcia ze względu na wagę dziecka 4800), a do tej pory mam bliznę bardzo widoczną, tzn. różową, grubą krechę. Niby mnie nie boli, ale jak przejadę palcem po szyciu, czuję jakbym miała dosłownie taki silikon pod palcem do uszczelniania. Wasze rany też tak wyglądają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Moje dziecko też przyszło na świat przec cc (równo dwa lata temu) i moja blizna jest praktycznie niewidoczna. Do pół roku po cc była bordowa ale obecnie jest płaska (niewyczuwalna pod palcami) i cielistego koloru. Wszystko zależy od tego jak szybko twój organizm się regeneruje . Myślę że twoja zblednie ale po jakim czasie , tego nikt nie wie. Kiedyś przecięłam sie żyletką podczas golenia i niefortunnie zaciągnęłam maszynką przy stawie skokowym i bardzo długo miałam różową bliznę (jakos dwa lata) a teraz też już nic nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjnfjdfbndhfbhfd
U mnie też nic nie widać (jestem 15 miesięcy po cc) ale jest troszkę wypukła dlatego smarują ją i masuję olejkiem bi oil. Może powinnaś ją czymś smarować by szybciej się zregenerowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b-l-i-z-n-a
Dzięki za odzew:). Nie wygląda to ładnie, muszę coś z tym zrobić:). Może faktycznie jakaś maść pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już w jakimś innym wątku polecałam specjalny opatrunek na blizny. Nazywa się Codosil. Jest wielokrotnego użytku. Tylko nie wiem, czy zadziała po tak długim czasie. Na pewno pomaga jak się go stosuje krótko po zagojeniu rany - minimalizuje ryzyko przerostów. Musiałabyś poszukać informacji na stronie producenta lub przeczytać ulotkę w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia_kalia
Blizny po cesarce nie powinny być bardzo widoczne, jednak jeśli będziesz czuła się z nią źle rozwiązaniem zawsze może być zabieg medycyny estetycznej. Są różne rodzaje takich zabiegów, możesz o tym poczytać tutaj: http://kobieta.dlastudenta.pl/artykul/Trzy_sposoby_na_blizny,93314.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruj sobie
jestem po cc 1,5 roku ,a gdzies po 8 miesaicach blizna byla juz prawie niewidoczna,bylas z tym u lekarza? troche dlugo ci sie goi powinna juz byc blada i plaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość segida
Miałam brzydką i dużą bliznę po cesarskim cięciu i leczyłam ją za pomocą skojarzonej terapii w gabinecie medycyny estetycznej dr Urszuli Brumer w Warszawie. Nie zniknęła co prawda całkowicie (jest to niemożliwe), ale teraz jest praktycznie niewidoczna. Warto pomyśleć o dobrze dobranym zabiegu tego typu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Też rodziłam cc 2,5 roku temu. Blizna jest bardzo mało widoczna, bladoróżowa. Skóra w tym miejscu jest oczywiście lekko inna w dotyku, ale z każdą blizną tak jest. Nie ma się co oszukiwać - to miejsce nie będzie nigdy wyglądać tak jak przed cięciem. Ale blizna powinna być słabo zauważalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 tygodnie?
moim zdaniem wszystko zalezy od organizmu, genetyki danej osoby. U mnie np. rany długo dosyć sie goja i zostaja mi blizny nawet po opryszczkach mam blizny mimo, że nie zdrapywałam strupów itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,.,.
po mojej bliźnie prawie nie ma sladu, cieniutka kreska pod bielizna nie widoczna, doktrek się postarał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rehabilitantka
Ma pani najprawdopodobniej problem z tzw. blizną przerostową (nie mylić z bliznowcem). Tego typu blizna charakteryzuje się nadmiernym rozrostem tkanki bliznowatej w obrębie uszkodzonej skóry (w pani przypadku po cięciu cesarskim). Blizna w takiej sytuacji jest grupa, zaczerwieniona i wypukła. Przy prawidłowym procesie gojenia blizna po około 12 miesiącach powinna być blada, płaska i elastyczna. Bardzo pomocny w stymulacji prawidłowego procesu gojenia jest odpowiedni masaż blizny. Warto wdrożyć taką profilaktykę, aby uniknąć wielu problemów. Jeżeli u pani rzeczywiście powstała blizna przerostowa, leczenie jest bardziej skomplikowane. Póki co proponowałabym udać się do dermatologa, żeby dokładnie zdiagnozował rodzaj występującej u pani zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fizjoterapeutka
Dziewczyny, cesarskie cięcie jest poważną ingerencją w organizm. W sprawie pracy z blizną zarówno w kwestii estetycznej jak i zdrowotnej polecam kontakt z doświadczonym fizjoterapeutą. Polecam przeczytać https://www.facebook.com/notes/wysocki-fizjoterapia/każda-blizna-to-poważny-problem-sprawdź-jak-o-nią-zadbać/1911296072489471/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajanka
a co powiecie na temat plastrów silikonowych na blizny? Opinie mają raczej dobre. Długo takie coś trzeba naklejać? Któraś z Was próbowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja szwagierka też ma Blizne mi obwisły bebech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaJacka
Przykro czytać, że piszesz o tym z taką pogardą. Nie wiesz, jak Ty będziesz wyglądać po porodzie i życzę Ci jak najlepiej, ale może nie być wcale różowo i niekoniecznie po tygodniu wskoczysz w jeansy, jak celebrytki bez śladu zmęczenia, brzucha i z wygojoną blizną. ;) @fajanka ja stosowałam takie plastry silikonowe, a dokładniej sutricon. Im świeższa blizna tym działają lepiej, ale radzą sobie nawet ze starszymi. Najlepsze efekty, jak stosujesz te zalecane 3 miesiące co najmniej. Mogę potwierdzić, że ładnie działają i u mnie się sprawdziły. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taką bliznę po operacji wyłuszczenia mięśniaków - tak jak mi zaszyli skórę "na zakładkę", tak mam różowy, dość ciemny wałeczek, właśnie w dotyku jak silikon :-/ Minął rok, stosowałam różne maści, również plastry, ale niewiele to dało. Ginekolog powiedział mi, że widocznie mam skłonności do przerostu blizn. Bardzo rzuca się ta blizna w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinqusia
A próbowałaś stosować plastry sutricon? One działają również na takie trudne blizny. Moim zdaniem warto spróbować, a wiem to stąd, że sama miałam podobną sytuację i regularne stosowanie przez 3 miesiące przyniosło u mnie naprawdę zadowalające efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nic nie mam . Bylam szyta szwem kosmetycznym takim jak przy operacjach plastycznych ale ja rodzilam prywatnie i nie wiem Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też plastry zagoiły dobrze bliznę z tym, że to plastry contractubex, te nakleja się tylko na noc, można je przycinać i naklejać w nawet trudno dostępnych miejscach. Po nich moja blizna szybko sie goiła bez zgrubień itp. jest gładka i praktycznie nie widoczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nic...cieniutka kreseczka bez zgrubienia tuż nad spojeniem, byłaby jeszcze 2 cm krótsza ale kilka dni po cc kichnęłam i w tym miejscu szew się lekko rozszedł. Również szew kosmetyczny, rodziłam w UK...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te plastry to bardzo dobra sprawa, bardzo fajnie goją bliznę, zero przerostów, wygładzają i uelastyczniają bliznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest to samo, jedynie cienka , bardzo mało widoczna kreska. Ale też zaraz po zagojeniu naklejałam na noc te plasterki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżanka
Moim zdaniem plastry sutricon są lepsze, bardzo cieniutkie, w ogóle ich nie czułam, dosłownie jak druga skóra. Jak wziełam na próbę jakiś inny w aptece, to strasznie sztywne mi się wydawały, jak siadałam, to czułam tą krawędź plastra jak mi się w brzuch wpijała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina22258
Mi przyjaciółka powiedziała, żeby smarowała bliznę olejkiem bio oil i powiem szczerze, że naprawdę działa. Widzę, że blizna robi się mniejsza i ma jaśniejszy kolor. Fajnie tez nawilża skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bliznę po cesarce można usunąc przy pomocy lasera frakcyjnego i moim zdaniem to najskuteczniejsza metoda. Ja próbowałam rożnych ale raczej nie dawały zbyt wiele. Dopiero po zgłoszeniu się do dr Jędrys i po szczegółowych konsultacjach postanowiłam dać ostatnią szansę i spróbować tego zabiegu. Efekt jest rewelacyjny, blizna jest niemal niewidoczna już po kilku seriach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, rozglądałam się nawet za takimi zabiegami i sprawdzałam jak to cenowo wygląda ale chyba na początek spróbuję tego olejku o którym pisze Paulina 22258

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim sięgniecie po laser najpierw spróbujcie sobie naklejać plastry contractubex, są bardzo skuteczne, tańsze niż leser ;) Wprawdzie nakleja się je ok. 3 miesięcy bo wtedy sa najlepsze efekty ale tego tak nie odczuwa się bo stosuje się je tylko na noc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KawabezMlekka
Zgadzam się z moimi poprzedniczkami, które pisały, że na pewno warto z tym tematem coś robić, pomimo tego, że minęło już trochę lat. Polecam też te plastry Sutricon. Stosuję od 2 miesięcy na bliznę po CC i widzę efekty. Blizna jest mniej widoczna, przez co mniej uciążliwa. Początkowo stosowałam żel, ale stwiedziłam, że plaster to jednak szybsza metoda. Plusem jest na pewno wydajność tych plastrów, bo można je pociąć i będzie więcej, starczy na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja też chyba spróbuję na początek czegoś z apteki, olejek bio oil to nawet już w drogerii można kupić i nie jest wcale drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×