Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamawrzesniowa

Dzidziusie z Wrzesnia 2012-pogadajmy o nich!!!

Polecane posty

Ja dostałam od rodziców wózek z BabyMerc Q7 i jestem zadowolona gondola duża starczy do końca zimy no i ja chciałam duże koła więc śniegi nam nie groźne.Spacerówka jest w komplecie ale też chcę dokupić jakąś parasolkę, może coś polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm no bo ja mam obecnie Tako Jumper X i też nie spełnił moich oczekiwań. O niebo lepszy był wózek, który ktoś mi podpierniczył spod drzwi koleżanki :/ czaicie wracać przez pół miasta z dzieckiem na ręku?! Bo sobie poszłam na dłuugi spacer i zaszłam do koleżanki. Niby miał być bezpieczny na klatce i hugo...no nie ważne. Miałam Roan Marita i był świetny! Duża gondola, koła nieskrętne to dla mnie na zimę rewelacja, po śniegu po prostu jechało się super i bezproblemowo. Za to tym jeździć po śniegu się nie da jak się kół nie zablokuje a i to daje niewiele w zasadzie bo one i tak nie są 100% sztywne...Kupiłam go ze względu na koła i amortyzację no i był w korzystnej cenie ze spacerówką. Tamten miałam bez bo stwierdziłam jak kupowałam, że kupię inną spacerówkę na wiosnę. Uwierzyłam, że niby skrętne koła są lepsze i kicha. No to się rozpisałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zamierzam kupic fajna, lekka i skladana spacerowke. Ale jaka to jeszcze nie mam pojecia. Na razie sie tym jeszcze nie zajmowalam.:) Musze skombinowac jakies pacynki do zabaw z Brunem. Wymyslam rozne zabawy, zeby malemu i mnie sie nie nudzilo ale po malu konczy mi sie repertuar:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratka, z ta kradzieza to wspolczuje, mnie by szlag trafil....co za ludzie, grrr...😡 Moj m robi obiad, no wlasciwie to obiado-kolacje. Serwuje piersi z kaczki w miodzie i z zurawina... Mniam. A ja sobie siedze i sie opieprzam, bo Bruno spi :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z daleka :) U nas dziś bardzo zimno - 17. Oczywiscie zaraz znow bede musiala myc podloge i scierac kurze, bo w domu bialo od remontu - wrrrr Lubie miec czysto i nie znosze balaganu. U mnie wszystko musi stac na swoim miejscu. Jednak wiem, ze przy malym dziecku takiego blysku nie ma i staram sie tym nie przejmowac. Wyznaje zasade, ze dziecko to i radosc w domu i ma prawo bawic sie a nie siedziec i patrzec w sufit. Znam osoby, ktore nie pozwalaja swym dzieciom wynosic swych zabawek poza ich pokoj, zeby sie nie walaly wszedzie po domu. Ja natomiast uwazam, ze zabawki w duzym pokoju to nic zlego, bo dziecko chce byc z nami i sie bawic. A Wy co myslicie na ten temat? Hickary prawdopodobnie mala ma wysypke od marchewki, ale to sama musisz sprawdzic. U mojej malej wszystko juz prawie zeszlo, wiec od dzis znow bede jej wprowadzac pokarmy i patrzec dokladnie po kolei na co ma uczulenie. Zaczynam od mm na noc, bo potrafi go zjesc 170 ml, a mi jest ciezko tak codziennie nasciagac tyle mleka i jednoczesnie ja nakarmic. U nas odkad mala skonczyla miesiac zaczela robic kupki co 3, 4 dni. Teraz znow jest 4 dzien bez, wiec mam nadzieje, ze dzis zrobi. A tak czesto to jest niereguralnie, czasem robi codziennie, a czasem sa przerwy. Sadzam Anie ciagnac ja za raczki i tak se chwile siedzi. I na kolanach u mnie tez. Araffka - a co ma wspolnego spanie z uczuleniem? No chyba ze cos przeoczylam i maly ma inne objawy alergii. Pociesze Cie, za ja Ania sie zajmuje sama non stop, w nocy tylko ja do niej wstaje. Maz mi pomaga tylko, gdy ide do pracy, albo gdy chce chwile pobyc z Ania. Gratka wspolczuje kradziezy wozka. Dziady... Mamabruna - ale masz dobrze :) Dzis piatek, wiec u mnie dzien prania i prasowania, a do tego 1 wiec dzien placenia rachunkow. I sie pochwale, ze jutro mam okragle urodzinki, bo 30 :) Stara juz jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nic nie kupowalam, zadnej parasolki i sie nie znam :) wprowadzilam dzis znowu marchew. I to chyba jednak uczulenie... mala trze nosek, policzki sie zarumienily... zobaczymy co to bedzie do jutra. Czeka mnie wiec samodzielne gotowanie, bo wszystkie sloiczki maja marchew, moze ze 2-3 sa bez, ale dla starszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, ale jestem zła. Mąż wrocil z pracy i znowu sobie wyszedl... wiecznie gdzies wychodzi, a to basen, a to sauna, a to lyzwy, a to tance. Ja piernicze. Nie usiedzi w domu. :/ Oczywiscie powiedzialam, ze ma rodzine, nie jest kawalerem i przypominam mu, ze jest mezem i ojcem, a poki co jego opieka nad dzieckiem ogranicza sie do pomocy przy kapieli, a i to nie zawsze. Uslyszalam, to, co zwykle - ze wymyslam i ze on nie zamierza siedziec i hodowac sobie brzucha. Super! Juz nie wiem jak mu przemowic do rozumu... Wczoraj po pracy chcialam aby sie zajal mala, to byl zbyt zmeczony, dzisiaj na tenisa czy tam pingponga (nie wiem, szukal rakietki, do czego to nie pytalam) i na saune juz nie jest zmeczony :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, jak miałam małego pierwszego synka to do głowy by mi wtedy nie przyszło ze marchewka moze uczulać, a tu prosze moja kuzynka robiła swoim 10 letnim synom badania i co wyszło uczulenie na mąke pszenną i marchewke. Że seler alergenny to wiedziałam, ale kurde marchewka podstawa każdej zupy w zasadzie. K.I.P.- ja mojemu synowi pozwalałam i pozwalam się bawić w całym domu, i Dawidkowi również na to pozwole, dzieci w domu muszą się czuć dobrze a nie rygor jak w wojsku, ale jedna zasada po zabawie sprzątanko. Co do spacerówki, ja się rozglądam za taką z jedną rączką a nie z 2 laskami, i najlepiej jakby miała tacke dla dziecka i zwracam uwage na wielkość kół, to takie doświadczenie po starszym synku :-)Acha i musi sie rozkładać do pozycji leżącej...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj strajkuje i nie sprzątam :D syfu nie ma więc jak jeden dzień sobie odpuszczę to myślę, że się nic nie stanie ;) Jedyne co zrobię to wstawię pranie jeszcze jedno dziś. Wojtuś jabłuszko jadł i marudził trochę popłakiwał, musiałam go zabawiać. Sporo pluł tym więc już go nie męczyłam, żeby do końca zjadł i teraz daliśmy mu 120 ml mleka bo marudny był więc nie najadł się za bardzo jabłkiem, nie nadążałam zbierać mu tego z brody w ogóle :D za godzinę go wykąpiemy zje 150 na dobranoc i będzie spał do rana :) Fajnie, że dodajecie zdjęcia na nk, śliczne te nasze dzieciaczki wszystkie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIP - wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszej okrągłej rocznicy urodzin (składam dziś bo do jutra mogę zapomnieć:), zabawki Sebastiana są wszędzie - w dużym pokoju, w sypialni, u niego w pokoku chyba najmniej się bawimy (tam głównie spanie i przewijanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis piatek, poczatek weekendu a ja wogole tego nie czuje... Dla mnie to dzien jak dzien, ktorego pory wyznacza dziecko, ba ja nawet czesto nie wiem jaka jest data i dzien tygodnia! Przy dziecku wszystko sie zmienia a nasi panowie czasem nie chca czy nie potrafia tego dostrzec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia-to zostajesz oficjalnym ekspertem od spacerowek, z racji swojego doswiadczenia. Jak wybierzesz jakis wozek, to daj cynk:D. Gratka- twoj synus jest na mm? Powiedz ile razy dziennie i ile mililitrow mu dajesz i jakiego mm uzywasz? Bo moj dostaje 5 x 180 Enfamilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaBruna Tak jest na mm, zajada Bebiko ha. Zjada 5-6 razy po 120-150 ml. Jak je marchewkę to 5 razy mleko, a jak dam mu jabłko na deser to tak jak pisałam butelka musi być szybciej po tym jabłku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamabruna- hehe ja tez momentami gubie sie w dniach tygodnia, a jak mój starszy miał ferie i nie musiałam go zawozić do szkoły to dopiero się gubiłam hehe, a wogóle mam jakieś problemy z pamięcią no masakra, jestem taka zakręcona jak nigdy. Dziewczyny powiedzcie czy wy też macie uderzenia gorąca, czy tylko mi się tak na starość porobiło? Czasami to nie daje rady tak się przez to źle czuje, a jak się pocę, do mojego m smieje się że to już chyba menopałza hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha ekspertem powiadasz, no raczej się chyba nie nadaje bo moja poprzednia spacerówka się rozpadła, więc ekspert ze mnie kiepski hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratka- to moj wiecej je ale on lubi bardzo papusiac, co zreszta widac po nim:). Bruno samej marchewki nie ruszy, tylko nia pluje... Jabluszko z Bobovity jest dla niego za kwasne i sie krzywi :). Coz, dzieci tez maja swoje preferencje kulinarne. Zreszta ja tez nie lubie marchewki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia- hehe:) Nie wiem, ja poki co sie nie poce ale kto to wie, co bedzie dalej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za zyczenia! Jednak dzis musze gruntownie sprzatac, bo ten kurz jest wszedzie! Piore wlasnie firanki. Mala wczoraj dostala krostki na karku i na buzi, a przeciez nic jej nie daje. Obstawiam metki, bo jak zmienilam bluzke to jest jej lepiej, ale zeby od tego byly krostki na buzi? I tez dlatego sprzatam, bo moze to od tego pylu... Hickary wspolczuje takiego meza. Mnie by cos trafilo. Moj nigdzie nie wychodzi, chyba, ze cos zalatwic, albo na fuche. Na to metoda jest jedna. Jak przyjdzie do domu, to w drzwiach dajesz mu dziecko i mowisz, kochanie teraz masz okazje na spedzenie czasu z dzieckiem a ja wychodze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaBruna Mój jadł 150 4-5 razy dziennie, ale strasznie ulewał pomimo zagęstnika w mleku, lekarka poradziła, żeby robić mu mniejsze porcje a częściej więc czasem mu robię 120 a czasem 150 jak wyjdzie taka sytuacja, że dłużej niż 3 h nie je. A no to Wojtuś marchewę wcina aż się uszy trzęsą :D za to z jabłkiem gorzej, ale myślę, że polubi z czasem :) musi się przyzwyczaić bardziej do tego smaku. Ja to bym chciała zamiast tego zagęstnika już mu dawać kleik do mleka albo kaszkę to też by się bardziej najadał mój chłopczyk :) No, ale to sobie skonsultuję z lekarką w końcu to ona kazała zagęstnik dawać do mleka więc i ona musi zadecydować o takiej zmianie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!Jestem szczęśliwa moja dziunia dziś pierwszy raz obróciła się z brzuszka na plecy!Hurrra już zaczynałam powoli się martwić.................Andzia ja miałam te uderzenia gorąca pierwsze 3 mies po porodzie ale już mi przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hickary-ja mam z hippa dynia z ziemniakiem, pasternak z ziemniakiem, szpinak z ziemniakiem.Wszystkie bez marchewki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczka - gratuluję postepów:) Sebastian kilka razy już się mi wcześniej obrócił z brzucha na plecy, ale dopiero od wczoraj widać, że już wie o co chodzi i obraca się za każdym razem (na razie tylko na prawą stronę, muszę mu pokazać, żew lewo też się da). W książeczce zdrowia jest tabelka co powinny umieć dzieci i na to obracanie jest czas do 6 miesiąca my ze słoiczków mamy - ziemniaki ze szpinakiem - zjada ok pół słoiczka, i owoce - jabłka, jabłka z morelami, brzoskwinie, suszona śliwka. Chciałam mu dawać więcj warzyw, ale ze względu na zaparcia je codziennie owoce (suszona śliwka działa aż za dobrze, nie ma niepożądanych rekcji mimo, że jest od 5 miesiąca). Za brzoskwiniami aż się trzęsie. Mamabruna- mój śpi od 21 do ok. 7-7:30 i od czasu do czasu słyszę, że coś tam przez sen "gada". Chyba nie będę panikowac i go budzić jak mu się fajnie śpi, bo go tak nauczę i w 2 roku życia będzie mi wstawał na mleko (znam takie przypadki) Gratka współczuję kradzieży wózka Hickary - jeśli możesz odciągnąć mleko i Wiki potrafi pić z butelki to zostaw męża na jedno popołudnie z małą - niech wie, że opieka nad Maluszkiem poz przyjemnością to też ciężka praca i przydałaby się czasem pomoc. Poza tym Wiki potrzebuje też taty. Chociażby dlatego, że mamy często są zbyt opiekuńcze, boją się, że dziecko zrobi sobie krzywdę a tatusiowie zachęcają do podejmowania wyzwań i uczenia się na błędach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia - pociłam się okrutnie do 3 miesięcy po porodzie, teraz jest już lepiej, ale jeszcze nie idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, nie chodzi o to abym wyszla i zostawila dziecko, tak mozna zawsze... chodzi o to aby on sam chcial sie zajac i ze mna i z dzieckiem spedzic czas... ooo, o pasternau nie wiedzialam, musze poszukac :) Szpinak z ziemniaczkami zajada. Dynia ja uczula podobnie jak marchew. Beta karoten? Przepraszam, ze slabo komentuje, ale nie mam humoru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I sie zaczelam zastanawiac czy wszystko ok. Wiki nie spala, dlugi czas normalnie nie spala. Nagle sie przestawila i bach, spi. Duuuuzo spi, diametralna roznica. O 17.55 poszla spac, pospala do teraz, zmienilam pieluche i dalej spi. Pewnie pospi do rana. A wstala dzisiaj o 7.40, na spacerze tez spala 2 h. Cos duzo tego spania, nie uwazacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja sie nie obraca z brzucha na plecy. W ogole bardzo niechetnie sie obraca, to powod do zmartwiec? Umie z olecow na bok i brzuch, ale robi to baaaaardzo sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hickary- nie martw sie...maja czas do 6 miesiaca na te wszystkie sztuczki;) Co do meza. Dawaj mu mala na rece i juz. Chwal ich, ze tak fajnie u tatusia, ze sie stesknila za tatusiem...musisz ich do siebie zblizac a nie czekac na inicjatywe meza. Faceci nie maja instynktu macierzynskiego:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki, wlasnie tak robie, mam nadzieje, ze w koncu bedzie efekt... Co do przewrotow, moja wlasnie zaczela 6 miesiac, czyli juz powinna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj Bruno tez jest malo obrotny. Dam mu czas do konca 6 miesiaca... Pozniej bede panikowac. On jest pulchniutki i moze dlatego bardziej leniwy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki:-) Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do najgorszych od urodzenia Kubusia. Miał gorączkę 38,5 rano. Dałam paracetamol i z mężem zabraliśmy go do lekarza. Byłam rozstrzęsiona, ale lekarka mnie uspokoiła. Powiedziała, że nie jest to jeszcze bardzo wysoka gorączka, ale mamy zbijać. W sumie lekarka bardziej zwrociła uwagę na jego uczulenie i dała skierowanie do alergologa. Ja też nie czułam się najlepiej. Jak wróciliśmy do domu okazało się że mam podobną temperaturę do Kubusia, więc cały dzień leżałamw łóżku ledwo żywa. Na sszczeście mąż był w domu, bo sama nie byłabym wstaniezajmować się synkiem. Teraz jest o wiele lepiej, mam lekki kaszel i stan podgorączkowy ale nie majacze i Kubusiowi też spadła temperatura do 37,4. Mam nadzieje, że w nocy horror nie wrci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×