Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzwoneczek_24

Boje sie wyjechac za granice do pracy. POMOCY.

Polecane posty

Hej, potrzebuje Waszej pomocy. Mam na imie Agnieszka, lat 24, mieszkam w niewielkiej miejscowosci gdzie bardzo trudno o prace. Dlatego moj chlopak wpadl na, jego zdaniem, idealny pomysl. Chce abysmy wyjechali razem do pracy za granice a dokladniej do Holandii. Wszystko bylo by ok gdyby nie to jego podejscie do calej tej sytuacji. On podchodzi do tego bardzo luzno: "kochanie czym Ty sie martwisz, wszystko jakos sie ulozy". Ja mam do tego zupelnie inne podejscie, a mianowicie chce caly ten wyjazd dokladnie zaplanowac. Tu pojawia sie problem bo nie wiem od czego zaczac. Ja bede pracowala przy kwiatach(ale nie wiem co dokladnie bedzie nalezalo do moich obowiazkow), moj chłopak przy zaladunku i ich transporcie. Typowa praca fizyczna. Znamy jezyk angielski w stopniu komunikatywnym, uczymy sie rowniez niderlandzkiego. Mam nadzieje, ze mi cos podpwiecie np o co dokladnie wypytac dzwoniac do agencji posrednictwa pracy, czego nie oplaca sie ze soba zabierac bo jest tansze lub w takiej samej cenie a czego nie moge zapomniec zabrac. Prosze pomozcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mkmk
a przez jaka agencje macie prace zalatwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuj,ja wyjezdzalam
od 20 roku zycia i to sama,pracowalam w dani,szwecji,angli,i to nie przez agencje,sama szukalam w necie-ty jedziesz jakby na gotowe i w dodatku z chlopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mkmk
macie lokum? jak tosie wszystko u wasodbywa....chlopak chce pojechac ot tak wciemno? czy jestestescie na etapie szukania agencji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latwo powiedziec, nie panikuj i wyjezdzaj. Agencje polecil nam znajomy, ktory juz z niej wyjezdzal, ab zuid holland. To ona zalatwia lokum, bedzie to hotel pracowniczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuj,ja wyjezdzalam
mam znajoma w holandi ,pracuje tez na kwiatkach i jest zadowolona,nie wiem z jakiej agencji niestety.Oni maja tam domki,w domku po ok 10 osob,czasem wiecej czasem mniej,pokoje 3-4 osobowe,rzadko daja dwojki albo jedynki.Praca nie jest ciezka,dojezdzaja do pracy rowerem ok 2 km ,rowery wynajmuja od agencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mkmk
przede wszystkim nastawcie sie na ciezka prace. Jesli chodzi oto co ze soba zabrac to nie bralabymniczego,bo w Holandii mozesz kupic rzeczy taniej niz w Pl,. chodzi mi o zywnosc (tzw euro shopper.) najlepiej wogole jak odwiedzisz strone wiatrak.pl albpo niedziela.plPortal Polakow w Holandii. Tam wzystko ci powiedza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giinnniaz worsow
jka agencja to moze ktos zna, podaj nazwe??? ja z jednej pojechlam i nie bylo rozowo ile kasy masz na wyjazd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frjkfm vd
a w jakiej miejscowosci jest ta agencja??????????????/ ja tez szukam pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frjkfm vd
a ile macie kasy na wyjazd??? meila do nich napisalas o prace? czy jak ? i czym jedziecie? ja z moim chlopakiem tez chcielismy jechac przez agencje ale powiedzieli nam ze tylko osobno, a tutaj serio z chlopakiem mozna jechac? i bedziesz z nim w jednym pokoju czy jak ??? plis napisz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frjkfm vd
a i na jaki okres czasu jedziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka333
JA NA PRZYKLAD-SWIETA RACJA NAJGORSI SA POLACY;)PRZEZYLAM TO NA WLASNEJ SKURZE;))JA BYLAM W HOLANDI ALE NA TRUSKAWKACH-NIE BYLO LATWO ALE NIE BYLO TEZ TRAGICZNIE.ZGADZAM SIE JEZELI TO SPRAWDZONA AGENCJA TO SIE NIE ZASTANAWIAJ-TYM BARDZIEJ ZE JEDZIESZ Z CHLOPAKIEM,RAZEM ZAWSZE JAKOS SOBIE PORADZICIE;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Model kava
Jedz! Ja jechalam w ciemno do Anglii w wieku 20 lat I dalam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do agencji mozna zadzwonic lub wyslac maila, tylko od razu trzeba zaznaczyc, ze poszukujecie pracy dla par. 1,5 tysiaca na zakupy w Polsce, 3 tys w . Jedziemy busem, bedziemy mieszkali w jednym pokoju. Jedziemy na 6 miesiecy, zjezdzamy na miesiac i znowu na ok 6 miesiecy. Wiem, ze dam sobie rade;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na przykład
-->ja typiarrrraaJ "troche dziwne , bo sezon zaczyna sie w kwietniu a oni teraz maj prace???hmmmm" W Holandii jeśli jedzie się do pracy przy kwiatach, to mniej więcej sezon jest od końca grudnia do około maja. To taki standard, ale niektórzy wyjeżdżają nawet w listopadzie. Polega to na tym, że tilipany się rozsadza z cebulek, następnie przesadza, cuda wianki się wyprawia i w końcu tnie, pakuje i sprzedaje. Uprawa tulipanów wymaga miesięcy! Jeśli autorka jedzie teraz, pracy tam jest najwięcej przed sezonem na tulipany, czyli przed majem :) Bo potem to będą eksportować, a do tego czasu tulipany mają żyć i do tego pracowników potrzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja typiarrrraaJ
bylasw biuzre na rozmowie??? jak masz gwarancje ze codzien praca bedzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na przykład
W prawdzie to nie ja jadę i pytanie nie było do mnie, ale gwarancja z reguły jest taka, że zwłaszcza teraz jest tam dużo pracy. Uprawy szklarniane, w tym tulipany też wymagają codziennych zabiegów różnej maści i pracy w tej branży jest pod dostatkiem :D W prawdzie w Holandii byłam ostatni raz 20 lat temu, ale nie sądzę by w uprawie tulipanów wiele się zmieniło. Jeśli nie ma pracy, to góra przez dzień może dwa, ale nie zdarza się to często. Przynajmniej nie zdarzało jak byłam ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na przykład
Dzwoneczek, nie ma za co :D Ja ci życzę powodzenia i nie bój się, ale bądź ostrożna zwłaszcza w stosunku do ludzi. Pamiętaj, że tam wszyscy chcą zarobić, a niektórzy dodatkowo wykorzystać naiwnych. Po prostu zachowaj dystans i będzie wszystko dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na przykład
Dzwoneczek, dokładnie w myśl tej zasady :) Nie wiem jak w Holandii teraz, wszakże kupę lat nie byłam, ale mieszkam od 10 lat w Austrii i jeśli chodzi o naszych emigracyjnych rodaków i pracę, zasada ta sama :P Wśród polonii austriackiej nawet jest takie powiedzenie: "jeśli polak na emigracji ci nie zaszkodził, znaczy to że już ci pomógł" :D Nie odnosi się to do wszystkich, bo znajdzie się gdzieś w tłumie poczciwy, uczciwy polak emigrant, ale z reguły doświadczenia nabiera po przejechaniu się na rodakach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojąca
Witaj,też się bałam wyjechać,ale miałam trudną sytuację i się przemogłam,podpisałam umowę tylko na 1 miesiąc,tak asekuracyjnie,ale w sumie przepracowałam 3 lata,i zawsze się bałam wyjazdu,tak ma większość,ale brak pieniędzy zwycięża strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frjkfm vd
1,5 tysiaca na zakupy w Polsce, 3 tys w . coo???? nie zoruzmialam , tyle macie kasy na start czy jak ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ciekawe powiedzenie, musze zapamietac:D. Mam taka cicha nadzieje, chociaz wiem, ze nadzieja matka "glupich",:P na spoktanie w miare normalnych osob;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na przykład
Dzwoneczek, na pozór wszyscy wydają się normalni, wręcz czasami próbują być pomocni, ale pozory mylą. Po prostu należy uważać. Mam nadzieję, że tobie się uda uniknąć nieprzyjemności, które na emigracji mogą czekać ze strony rodaków. Wiesz co, kiedyś miałam znajomą słowaczkę, powiedziała mi, że my polacy to się w kupie trzymamy, a słowacy się dystansują. Zapytałam ją, czy kiedykolwiek jej rodak, choćby jeden zrobił ją w balona, wykorzystał lub oszukał na emigracji lub czy kogoś takiego zna, odpowiedziała że nie, a nadmienie że już kupę lat wtedy była w Austrii. Powiedziałam jej, żeby doceniała ten dystans, bo widocznie większość jej rodaków albo nauczyła się sama, albo uczy się na błędach innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulka000
Podbijam temat:/ Mam zamiar wyjechać do Norwegii...sama...mam tam tylko znajomych, nie wiem czy sobie poradzę, co powinnam zabrać na start i jak przyszykować się do emigracji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli już będziesz na miejscu i będziesz chciała się rozeznać w rynku pracy to możesz pójść do jednego z polskich biur doradczych, które wyjaśnią jakie formalności trzeba załatwić, do jakiego urzędu pójść itp. To bardzo ułatwia sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość89
Podstawa jest jezyk angielski bez tego bedzie Ci bardzo trudno o prace, zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×