Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Migodka

Mam chyba depresję...nie mam z kim porozmawiać....

Polecane posty

W życiu mi się nie układa,codziennie są tego konsekwencje...już nie daję rady ciągle płacze....myślałam o jakiś lekach czy takie leki wypisuje psychiatra,psycholog czy lekarz rodzinny?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airplanes Like Stars
Hej Ja chyba tez mam. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airplanes Like Stars
hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airplanes Like Stars
to ja jestem mlodszy, mam 22 lata a dlaczego jestes nieszczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PiesCie
Bo szczęście w życiu albo się ma albo się nie ma. Prawda jest taka, że to czy jesteśmy szczęśliwi siedzi w nas a nie w naszym otoczeniu. A leki nie za bardzo poprawiają sytuację, a potrafią sporo namieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeslizalezy Ci na
No to gadaj, co Ci leży na watrobie. Za dużo obowiązków? Nie dogadujesz sie z mezem? dzieci dają popalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airplanes Like Stars
kurde dziwne nie widze Twoich postow;p widze tylko jak cos napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś będę piła !
załóż sobie jakieś gg , idę wyprowadzić psa na spacer jak wrócę to poklikamy , nie martw się przeszłam depresję ,też wynajmuję i też miałam chłopa nieroba ( czytałam cię w innym wątku) dałam radę , wypłaczesz się ,ulży ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo m24
ja mam 24lata, i mam tak samo, kawaler :( , dlaczego tak sie dzieje, nie ma sil, :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastazjaaaaaaaaaaaaaaaa
psychiatra jest od lekow. a psycholog od rozmow. moze idz najpierw do psychologa, ale jakies dobrego, cos Ci doradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani autorka
Hej dziewczyny, mysle ze tez mam depresje. Powitajcie mnie w klubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś życie dało mi porządnie w doope....z tamtego chorego związku mam córkę...która raczej swojego ojca nigdy nie pozna,olał mnie jak byłam w ciąży.... Mieszkałam u mamy i ona pomagała mi w wychowywaniu dziecka. Po 2 latach zaczęłam spotykać z chłopakiem...znałam go...to był kolega,mieszkał niedaleko...pokochałam go,a on mnie i moją córkę. Postanowiliśmy być razem...wynajelismy mieszkanie i bylo jak w bajce. Trzy lata temu urodzilam mu syna i moje życie zmienilo sie w koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od listopada jest najgorzej bo on nie pracuję, ja mam 650zł i 5tyss dlugu u mojej rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gg nie założę niestety...boję się o tym pisać....on jest w domu...piszę z tel. Zresztą przypuszczam ze teraz w lutym odlaczą nam tv i net...bo to juz drugi msc jak nie płacimy rachunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam swoja szansę...teraz musze sie meczyć... Ja juz nie mam dokąd iść....nie mam gdzie uciekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślalam ze juz wypłakałam swoje...ale niestety jest coraz gorzej... Łzy lecą same...kiedy idę do sklepu,kiedy córkę prowadzę do szkoły...to jest silniejsze ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy by się załamał.......... Najchętniej skopałabym twojego faceta... Chyba nie daje ci zbyt wiele wsparcia? ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o rady typu - odejdź do niego - od razu wyjaśnię,że nie mam jak wrócić do mamy. Po tym jak się wyprowadziłam od mamy, wprowadził się tam mój brat z żoną i dzieckiem...mieszkania nie dam rady sama wynajać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz psychiatra musisz zapisc sie do poradni zdrowia psychicznego porozmwiac z psychiatra i psychologiem potem oni zdecyduja j sie lecze psychiatrycznie nie stety u mnie byla podszeba chospitalizacji co nie znaczy ze ty tez bedziesz musiala Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noxelia...on znęca się nade mną psychicznie...dochodziło do tego że uderzył mnie kilka razy, tylko wiesz co...takie uderzenie w twarz to nic w porównaniu do tego ze uderza w najczulszy punkt - moja córka...traktuje ją wtedy jak śmiecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na siebie zła...chciałam stworzyć dla nas normalną rodzinę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś będę piła !
widzę że masz dziewczyno przechlapane ,nawet nie możesz sobie spokojnie na necie poklikać ,a jest czas gdy jego nie ma w domu ? co on tobie/wam robi ? jak obecnie traktuje twoje pierwsze dziecko ? masz depresję raczej na pewno ,ile trwa ten stan , musisz szybciutko podjąć jakieś kroki ,podejrzewam że sama nie dasz rady , bo depresja to takie gówno że może się okazać iż niebawem po prostu nie wstaniesz z łóżka ,nie ubierzesz się ,nie zaprowadzić dziecka do przedszkola , będziesz jak manekin .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córka ma 8 lat....na przykład była taka ostatnio sytuacja...ze się pokłócilam z nim...a on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresant
ja chyba tez mam depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś będę piła !
a czy masz EMOCJONALNE wsparcie w mamie ? nie wyrzucaj sobie że się z nim związałaś , chciałaś by córcia miała normalną rodzinę ,to nic złego ,teraz masz dwójke ,warto walczyć o przyszłość ,dla maluchów ,pamiętaj ! wierzę że dasz radę jesteś mocna harda babka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a on poszedł do jej pokoju...wyjął jej zeszyty....wyrwał kartki i kazał przepisywać wszystko od nowa....boże ja juz nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś będę piła !
pomyślałam sobie jeszcze że mogłabyś się udać do ośrodka interwencji kryzysowej do tamtejszego psychologa , na poczatek anonimowo ,powiedzieć co cię dręczy , psycholog wysłucha doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×